Dodaj do ulubionych

Kicky Ricky

30.12.14, 19:46
Wg. wydawcy przedział wiekowy to 4-8.
Sugerując się tym próbowałam zniechęcić moje dziecko (wówczas 7-letnie) do umieszczania tej gry w liście do Mikołaja - bezskutecznie. A gdy się już u nas pojawiła - bynajmniej nie poszła szybko w odstawkę.
Typowa gra zręcznościowo-losowa. Każdy gracz ma swoje 3 kurczaki w różnych nakryciach głowy (czapka, kapelusz lub kask), którymi musi dotrzeć na szczyt stogu siana, gdzie ma swoją siedzibę kogut. Rzucamy kostkami i według ich wskazań (obrazki nakryć głowy) przesuwamy swoje kurczaki o stopień-dwa w górę lub próbujemy strącić kurczaka innego gracza. To jest dla dzieci najbardziej emocjonujący moment - umieszczenie piłeczki w gnieździe na górze, wycelowanie i... pach! Albo uda nam się trafić jakiegoś przeciwnika, albo spudłujemy.
Nie ma się co oszukiwać, że jest to gra rozwijająca, ćwicząca myślenie/liczenie czy co tam jeszcze... To gra typowo dziecięca, idealna na spotkania w gronie rówieśników, nie wymagająca planowania, strategii, wysiłku umysłowego itp.

Jednakowe szanse ma 6 jak i 36 latek, chociaż ten starszy po kilku dniach będzie uciekał przed tym młodszym błagając "nie, nie, może już w coś innego?..." wink
Obserwuj wątek
    • emily.1 Re: Kicky Ricky 31.12.14, 08:31
      O to to! Dzieciaki tą grę uwielbiają, starsi najczęściej nie cierpiąwink I u nas było podobnie, ale na szczęście już się synowi znudziła (a może nie znudziła, tylko siedzi schowana za telewizorem i synek o niej po prostu zapomniał, a ja nie przypominamwink). Syn uparł się na tą grę, gdy gdzieś w przedszkolu ją zobaczył i długi czas był zakochany. Może się nad tą pozycją zlituję i wyciągnę w końcu dla trzyletniej córywink
      • franula Re: Kicky Ricky 02.01.15, 14:52
        ja nie lubię, dzieci czasem wyciągają
        • sylwina76 Re: Kicky Ricky 04.01.15, 23:34
          Nigdy nie lubiłam, ale moje dzieci kiedyś uwielbiały...
    • per-vers Re: Kicky Ricky 05.01.15, 16:34
      U nas 10-latka jeszcze czasem wyciąga tą grę, chyba na fali sentymentu wink Lubiła ją, gdy była mała, mąż podchodził do roli koguta bardzo poważnie i za wszelką cenę próbował dopatrzeć się jakichś prawidłowości w torze zrzucanego jajka big_grin Fajna gierka dla maluchów, choć faktycznie jeśli dziecko zapała miłością, to rodzicom może się przejeść smile

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka