W jakich godzinach pracujecie?

[lektorka]

Zastanawiam się ostatnio nad nowymi studiami, a te które mnie
interesują są wieczorowo. Zaoczne pozwoliłyby mi na prace w obecnym
miejscu, ale niestety pracuję tu od 9:30 do 18.
Odpowiadałby mi system pracy od 8 do 16, ale może taki system to
rzadkość?

[vogueee]

praca do 16 to dzis teoria,wiekszosc "roboty" rozkreca sie na dobre
po poludniu,zaloze sie ze mimo wszytsko ciezko ci bedzie wyjsc o 16
planowo,ale probuj.
ja w poprzedniej pracy mialam niby do 17-teoretycznie bo w praktyce
bylo takie mega mobbingowanie i zawalanie robota ze przed 19 ni
ebylo mowy by sie obrobic i to przy dobrej organizacji.sprzeciwy?
krotko kwitowano:
NIE PODOBA SIE?NIKT CIE TU NIE TRZYMA:)
racja,tylko szkoda ze rachunki same sie nie placa...

[lektorka]

Nie brzmi to dobrze. Z drugiej strony, gdybym chciała studiować
dziennie, to przez 5 lat musiałabym pracować wieczorami/nocami. Są
oferty pracy dla sekretarek wieczorowych, plotki niosą, że zarabiają
jakieś 3500 brutto, ale przy opłaceniu warszawskiego czynszu,
zostaje niewiele.

Tak jak myślałam, wniosek jest taki, że muszę wygrać w totka.

[desnuda]

> Są oferty pracy dla sekretarek wieczorowych, plotki niosą, że
zarabiają
> jakieś 3500 brutto, ale przy opłaceniu warszawskiego czynszu,
> zostaje niewiele.

Ja pracuje popoludniami: 16-20, zarabiam 2900 brutto

[logopeda9]

przykre jest to,że większość z Was na własne życzenie zostaje po
godzinach.." NIE PODOBA SIE?NIKT CIE TU NIE TRZYMA:)"- a co to ma
być ? szantaż? dziewczyny, czy naprawdę nie umiecie obronić się
przed takim tekstem? o merytorycznej obronie mówię/piszę! jak mój
szef by z czymś takim wyskoczył to by usłyszał że wszystkie
obowiązki zostały wypełnione aaa i jeszcze że jak inni nie potrafią
organizować sobie czasu pracy to jest ich problem!pracuję w
korporacji "globalnej"w dodatku,przychodzę o 8.00 i wychodzę o
16.00, w WYJĄTKOWYCH syt. zostaję dłużej.ps masa ludzi z mojego
pionu "kibluje" do 19.00 tylko dlatego że ich przełożony
też "kibluje", klikając w necie..a ja myślę że sami są sobie winni i
wcale im nie współczuję.

[lektorka]

Mnie nikt tak nigdy nie powiedział. W umowie mam zapis o pracy do 18
i tak właśnie pracuję. Rzadko zdarza mi się zostać dłużej.
No ale to jest moja umowa, prawnicy w mojej kancelarii mają
zadaniowy czas pracy i siedza tak długo, jak każe im klient. Zdarza
sie, że pracują do 23, czasem w sobotę pracują.

[panna.migotka777]

Pracowałam od poniedziałku do czwartku od 7.30 do 16.30 a o 12 miałam 30 minut
przerwy na obiad, w piątki 7.30-12.30

[anna205]

Ja pracuję 7:00-15:00, i zazwyczaj wychodzę zaraz po 15:00, no chyba
że coś pilnego wyskoczy i szef poprosi żebym została, a ja mogę
zostać, to wtedy troszkę dłużej, ale to rzadko raczej, może 3-4 razy
w miesiącu.

[lektorka]

To jakaś firma państwowa?

[bumer21]

ja bede teraz pracowala od 7 30 do 15 30:) marzenie:) narazie w starej pracy od
9 do 17 i czesto nieplatne nadgodziny

[lektorka]

A zdradzisz co to za firma? Jaki profil? Może jakie widełki płacowe :)?

[kasiamaj7810]

od 8.00- 15.30

[bumer21]

widełki placowe porownujac do waszej Warszawy słabe:0 bo 2000 netto
ale porownujac do moich 2000 brutto jako asysytentka to juz awans:)
no i nie bede asysytentka a referntem ds zasobow ludzkich:) tak jak
chcialam :0 a firma prywatna:)

[anna205]

lektorka napisała:

> To jakaś firma państwowa?

Prywatny koncern międzynarodowy:) Choć niektórzy mi nie wierzą hi hi
hi:) Pensja prawie warszawska, co w południowo-wschodniej Polsce
jest całkiem całkiem, da się spokojnie wyżyć:) Jak czasami sama
siedzę po 15, bo chcę skończyć jakąś robotę, to mój szef wpada do
mnie i słyszę: a co Ty tu jeszcze robisz? Spadaj do domu! :) Poza
tym już parę razy usłyszałam że jakbym się chciała rozmnażać, to
żebym była spokojna, bo miejsce pracy będzie na mnie czekało. Pasuje
mi przyjsć później, wyjść wcześniej, źle się czuję rano (jestem
migrenowcem), lub po prostu zwyczajnie w świecie zaspałam, wysyłam
tylko smsa i jest o.k., żadnych awantur czy coś w tym stylu. Szef
miły, grzeczny, uprzejmy, nigdy nawet głosu nie podniósł do mnie...
Jak nieraz czytam wypowiedzi Wasze na tym forum, to aż mnie ciarki
przechodzą... Wychodzi na to, że mam szefa idealnego:)
Pozdrawiam wszystkie asystentki:)

[joalicja]

zadaniowy czas pracy :D Najważniejsze, żeby moja robota była
zrobiona a problemy ludzi rozwiązane na bieżąco. W tym pół godziny
dodatkowej płatnej przerwy na obiad na dofinansowanej stołówce.

[annakatarzynaewa]

teoreycznie od 8 do 16. Praktycznie od 7.30 do 15.00. Zadkie
nadgodziny, zależy od ilości pracy, od sezonu w pracy....

[s0ulc4st]

7 - 15:30 z półgodzinną (czasem duuużo dłuższą przerwą). Jak wychodzę 15:40 to
już powoli dramat. Firma prywatna, górny Śląsk.

[gadziulinka]

No to chyba jestem jedną z niewielu szczęściar - 7:30 - 15:00,
żadnych nadgodzin.

[giulietta84]

9-13 godzinna przerwa 14-18 (brak nadgodzin)
Mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie znalezc prace, z ktorej bede
wychodzic troche wczesniej :)

[kaczita]

Pracuję od 7.00 do 15.00. Bardzo rzadko zostaję po godzinach. Szefa mam 2 razy w
tygodniu, więc jakby nie patrzeć sama sobie szefuję.

[cleopa]

od 7 do 15 , nadgodziny -prawie brak