Dodaj do ulubionych

Zalety zdrowotne soi

25.02.09, 18:06
produkty sojowe
smaczne i zdrowe
tofu -do sałatek i na ciepło do obiadu
mleko sojowe - na sniadanie
mleko sojowe dla niemowląt- najlepsze gdy matka nie ma pokarmu( dostepne w
aptekach) itd

wegetarianie zuzywają nie wiećej niz pare procent światowej produkcji soi
85% jest zuzywana na karmę dla zwerząt hodowanych na mieso

wybor olejów na rynku jest tak wielki: kukurydziany, z pestek winogron, z
pestek dyni, rzepakowy - a także oliwa : z oliwek
że nie ma potrzeby wytwarzania oleju z soi

ale produkcja mięsa napędza produkcje soi i rożnych produktów z niej
napędza tez niszczenie lasów w Ameryce Poludniowej
Obserwuj wątek
    • misiu-1 B***baczego bicia piany (sojowej) ciąg dalszy 25.02.09, 19:41
      brumbak111 napisał:

      > wegetarianie zuzywają nie wiećej niz pare procent światowej produkcji soi
      > 85% jest zuzywana na karmę dla zwerząt hodowanych na mieso

      Nieprawda, kłamiesz i to kłamstwo było tu już nieraz prostowane. Ponad 90%
      światowej produkcji soi jest przeznaczane do spożycia przez ludzi. Głównie w
      postaci oleju. Zwierzęta zjadają zaledwie 4% ziarna sojowego. Zjadają za to
      prawie w całości ODPADY sojowe po produkcji oleju dla ludzi. Tak samo, jak
      zjadają niejadalne dla człowieka odpady z wszelkich roślin uprawnych. Co
      jednakowoż nie upoważnia do twierdzeń, że większość produkcji roślinnej jest
      zjadana przez zwierzęta.

      > wybor olejów na rynku jest tak wielki: kukurydziany, z pestek
      > winogron, z
      > pestek dyni, rzepakowy - a także oliwa : z oliwek
      > że nie ma potrzeby wytwarzania oleju z soi

      Olej sojowy stanowi 30% całej światowej produkcji oleju. Rzepakowy tylko 10%,
      oliwa z oliwek 3,5%, kukurydziany 2%, z pestek dyni czy winogron - poniżej 1%.
      Wychodzi więc na to, że jest wyraźna potrzeba wytwarzania oleju z soi. Gdyby
      zrezygnować z uprawy soi na olej, trzeba byłoby zwiększyć np. 4-krotnie
      produkcję rzepaku, co oznaczałoby konieczność znacznego zwiększenia sumarycznej
      powierzchni upraw, bo plony rzepaku są o 1/3 mniejsze niż plony soi.

      > ale produkcja mięsa napędza produkcje soi i rożnych produktów z
      > niej napędza tez niszczenie lasów w Ameryce Poludniowej

      Nieprawda. Produkcja mięsa odbywa się niejako przy okazji produkcji roślin dla
      ludzi, a głównym motorem wyrębu lasów w Ameryce Południowej jest produkcja tzw.
      "biopaliw", lansowanych przez idiotów walczących z "globalnym ociepleniem".
      • 108108atma Re:misia głupot ciąg dalszy 27.02.09, 13:51
        > głównym motorem wyrębu lasów w Ameryce Południowej jest produkcja
        tzw.
        > "biopaliw",


        nie prawda.lasy w Ameryce południowej wyrębują głównie hodowcy bydła
        (by hodować bydło),dopiero po nich te tereny przejmują rolnicy i
        zaczynają uprawę roślin na biopaliwo...i jeśli dalej będzie to
        opłacalne dla rolników i jeśli jeszcze wielu zwietrzy w tym niezły
        interes,to niestety moze się to stac następnym motorem wyrębu lasów.
        wiec misiu nie próbuj się oszukiwać,bo jak na razie głównym motorem
        wyrębu lasów tropikalnych jest produkcja mięsa.
        • marouder.eu Jestescie atma za biopaliwem atma? 27.02.09, 14:26
          Czy moze nieslusznie i zdradziecko jestescie za spalaniem kopalin i
          elektrowniamy jadrowymy?
        • misiu-1 Re: bredni 108108atma ciąg nieprzerwany 27.02.09, 15:13
          > bo jak na razie głównym motorem
          > wyrębu lasów tropikalnych jest produkcja mięsa.

          I wyczytałeś to w "Wegetariańskim Świecie", u Grodeckiej, w agitkach PETA, czy WWF?

          • 108108atma Re: bredni 108108atma ciąg nieprzerwany 27.02.09, 15:34
            > I wyczytałeś to w "Wegetariańskim Świecie", u Grodeckiej, w
            agitkach PETA, czy
            > WWF?


            nie,nie czytam tych gazet,ale jeśli w nich można znaleźć takie
            treści,to dobrze,bo to jest prawda.
            • misiu-1 Re: bredni 108108atma ciąg nieprzerwany 27.02.09, 17:21
              108108atma napisał:

              > nie,nie czytam tych gazet,ale jeśli w nich można znaleźć takie
              > treści,to dobrze,bo to jest prawda.

              www.wysokieobroty.pl/auto/1,48316,4030688.html
              "Zieloni", niestety, nie zajmują się prawdą, tylko propagandą. Jak już nieraz
              pisałem, rzeczywistą przyczyną wycinania lasów w Ameryce Południowej jest słabe
              uprzemysłowienie, niska kultura rolna i utrzymywanie się dużej liczby ludzi z
              rolnictwa, a nie demonizowana z przyczyn ideologicznych "produkcja mięsa"
              (znamienne, że o produkcji mleka, znacznie ściślej związanej z pastwiskami,
              nawet się nie zająknąłeś - mleczko ci smakuje?). Rolnik z przymusu (bo nie
              znajdzie innego źródła dochodu) będzie uprawiał cokolwiek, co mu przyniesie
              dochód. Jak nie bydło na pastwisku, to soję. Jak nie soję, to trzcinę cukrową
              czy cokolwiek innego, co się da sprzedać.
              Jedyną skuteczną drogą do powstrzymania wycinki jest po pierwsze - wzrost
              uprzemysłowienia, który zmniejszy liczbę rolników, a po drugie - poprawa kultury
              rolnej. Nie ma to nic wspólnego z lansowanym przez naiwnych idealistów,
              bałamutnym hasełkiem: "bądź wegetarianinem - uratujesz lasy". Nie uratujesz.
              • 108108atma Re: misia głupot ciag dalszy 28.02.09, 09:11
                marny kombinatorze...dokładniej czytaj artykuły prasowe które
                wklejasz.w artykule który wkleiłeś masz jasno napisane że:

                "Biopaliwa szybko stają się jedną z głównych przyczyn spadku
                powierzchni lasów w takich krajach jak Indonezja, Malezja, czy
                Brazylia."

                to że biopaliwa szybko się stają JEDNA Z GŁÓWNYCH PRZYCZYN spadku
                powierzchni lasów,nie oznacza że są i przedewszystkim były główna
                przyczyna.dzieje sie dokładnie to co opisałem wcześniej..wielu
                rolników zwietrzyło dobry interes na "biopaliwach" i dlatego staje
                sie
                to jednym z głównych motorów wycinania lasów tropikalnych.nie ma
                wątpliwości że wcześniej głównym motorem wycinania,była hodowla
                bydła,mozna jedynie dyskutować która z przyczyn w chwili obecnej
                bardziej przyczynia się do wycinania lasów.po prostu teraz mamy
                dwie a
                nie jedną ,przyczyny wycinania lasów tropikalnych


                > (znamienne, że o produkcji mleka, znacznie ściślej związanej z
                pastwiskami,
                > nawet się nie zająknąłeś

                jakiego mleka ty manipulancie...w brazylii hoduje się głównie bydło
                rasy mięsnej.Brazylia jest jednym z największych dostawców wołowiny
                na
                świecie.


                "Warto dodać, że importowana do UE (15) wołowina pochodziła głównie
                z
                Brazylii (55%) i Argentyny (18%). Import z Polski wynosił ok. 8%
                całego"

                żródło:link:www.bydlo.net.pl/index.php?&opcja=286
                • misiu-1 Re: misia głupot ciag dalszy 28.02.09, 12:05
                  108108atma napisał:

                  > marny kombinatorze

                  Żenujący poziom polemiki.

                  > nie ma wątpliwości że wcześniej głównym motorem wycinania,była
                  > hodowla bydła

                  Aha, wcześniej_była.

                  > mozna jedynie dyskutować która z przyczyn w chwili
                  > obecnej bardziej przyczynia się do wycinania lasów.

                  Nieprawdopodobne. Można dyskutować? To dobrze, że można.

                  > po prostu teraz mamy dwie a nie jedną ,przyczyny wycinania lasów
                  > tropikalnych

                  Napisałem - rzeczywista przyczyna jest jedna. Brak innej możliwości zarobkowania
                  dużej grupy ludności. Co sprawia, że sugestia, jakoby akurat jedząc mięso
                  przyczyniało się do wycinki lasów, jest dętą bzdurą.

                  > jakiego mleka ty manipulancie...w brazylii hoduje się głównie bydło
                  > rasy mięsnej.Brazylia jest jednym z największych dostawców wołowiny
                  > na świecie.

                  Jakiego mleka? Brazylia jest szóstym na świecie producentem mleka. Wiesz teraz,
                  jakiego mleka? I kto tu jest manipulantem (i hipokrytą przy okazji)? Czy nie
                  ten, kto grzmi na wycinkę lasów pod produkcję mięsa (bo go nie jada), ale nie
                  zająknie się przy tym o mleku (bo lubi)?
                  • 108108atma Re: misia głupot ciag dalszy 02.03.09, 09:15
                    > Aha, wcześniej_była.


                    była i jest.
                    uprawa roślin pod kątem produkcji biopaliw to
                    stosunkowo "świeża"problematyka...pojawiła się na przestrzeni
                    ostatnich lat.na początku rolnicy uprawiali rośliny na biopaliwa na
                    pastwiskach pozostałych po wypasie bydła.gdy coraz większa ilość
                    rolników zwęszyło interes,zaczęto również wycinać na ten cel
                    las.dyskusyjne pozostaje czy skala wycinki pod produkcje biopaliw,
                    na tą chwilę osiagneła podobny poziom do skali wycinania lasów
                    tropikalnych pod wypas bydła.teraz dwa "nowotwory"niszczą las
                    tropikalny.


                    > Jakiego mleka? Brazylia jest szóstym na świecie producentem
                    mleka. Wiesz teraz,
                    > jakiego mleka? I kto tu jest manipulantem (i hipokrytą przy
                    okazji)? Czy nie
                    > ten, kto grzmi na wycinkę lasów pod produkcję mięsa (bo go nie
                    jada), ale nie
                    > zająknie się przy tym o mleku (bo lubi)?

                    i gdzie to mleko z Brazylii mozna kupić w polskich sklepach?.u nas
                    w kraju ze sprzedażą mleka maja problemy nasi rodzimi rolnicy
                    ("nadwyżki"),niema nawet mowy o sprowadzaniu go z Brazylii
                    • 108108atma Re: proponuję,jesli leży ci na sercu los 02.03.09, 10:41
                      lasów tropikalnych,zrezygnować z zakupu wołowiny,bo juz wkrótce
                      nasz rynek zostanie zalany wołowiną z Brazylii.Z miesiąca na
                      miesiąc napływa jej bowiem do Unii coraz więcej. W tym roku będzie
                      to ponad 500 tys. ton, a w 2013 r. według przewidywań Brukseli
                      import przekroczy 750 tys. ton.i mało prawdopodobne że polski rynek
                      oprze się tej "nawałnicy"
                      • 108108atma Re: proponuję,jesli leży ci na sercu los 02.03.09, 11:08
                        link:www.youtube.com/watch?v=-4LadG06bjc

                        w wielu tematach które porusza w swoich tekstach ta kapela nie
                        zgadzam sie z nimi,ale ten kawałek ,mysle ze będzie na miejscu
                        odnośnie naszej dyskusji.
                      • 108108atma Re: proponuję,jeśli leży ci na sercu los 02.03.09, 11:24
                        małe sprostowanie:

                        w moim tekście zostało napisane
                        > W tym roku będzie
                        > to ponad 500 tys. ton
                        dotyczy to roku 2007
                      • misiu-1 Re: proponuję,jesli leży ci na sercu los 02.03.09, 13:22
                        Nie zrezygnuję z zakupu wołowiny, bo nie ma takiej potrzeby. Dopóki Polacy
                        produkują więcej wołowiny, niż zjadają, problem lasów tropikalnych, w części
                        związanej z pastwiskami dla bydła, w ogóle ich nie dotyczy. Prędzej już w części
                        związanej z produkcją soi, bo aż połowę zużywanych w Polsce olejów roślinnych
                        importujemy, a trzecią część importu stanowi właśnie olej sojowy.
                        Zatem, jeśli leży ci na sercu los lasów tropikalnych, jedz spokojnie wołowinę,
                        ale za to chlebka nie smaruj margaryną, tylko masłem.
                        • 108108atma Re: proponuję,jesli leży ci na sercu los 02.03.09, 13:55
                          Dopóki Polacy
                          > produkują więcej wołowiny, niż zjadają, problem lasów
                          tropikalnych, w części
                          > związanej z pastwiskami dla bydła, w ogóle ich nie dotyczy.


                          jeszcze raz ci przypominam...wołowina z Brazylii jest o wiele
                          tańsza,tym samym jest bardzo prawdopodobne że rynek w Polsce
                          zostanie nia zalany,takie sa realia(o ile ktos tego nie zablokuje).
                          • misiu-1 Re: proponuję,jesli leży ci na sercu los 02.03.09, 15:06
                            108108atma napisał:

                            > jeszcze raz ci przypominam...wołowina z Brazylii jest o wiele
                            > tańsza,tym samym jest bardzo prawdopodobne że rynek w Polsce
                            > zostanie nia zalany,takie sa realia(o ile ktos tego nie zablokuje).

                            Realia są takie, jak napisałem - Polska jest tradycyjnie już eksporterem, a nie
                            importerem wołowiny. Koniec, kropka.
                            • 108108atma Re: proponuję,jesli leży ci na sercu los 02.03.09, 15:20
                              > Polska jest tradycyjnie już eksporterem, a nie
                              > importerem wołowiny.

                              zgadza sie

                              >Koniec, kropka.

                              czy "koniec,kropka"to ja akurat nie przesądzam(mam poważne
                              wątpliwości)ale pozyjemy ,zobaczymy.
                    • misiu-1 Re: 108108atmy głupot ciag dalszy 02.03.09, 13:03
                      108108atma napisał:

                      > i gdzie to mleko z Brazylii mozna kupić w polskich sklepach?

                      A gdzie to mięso z Brazylii można kupić w polskich sklepach?

                      > u nas w kraju ze sprzedażą mleka maja problemy nasi rodzimi rolnicy
                      > ("nadwyżki"),niema nawet mowy o sprowadzaniu go z Brazylii

                      Tak ci się wydaje? No to dowiedz się, że mleka Polska produkuje o 18% więcej niż potrzebuje, a wołowiny aż o 40% więcej. Zatem znacznie większe problemy mają polscy rolnicy w sprzedaży na rynku krajowym wyprodukowanej przez siebie wołowiny, niż mleka.
                      Cały twój wywód jest podszyty fałszem i obłudą. Usilnie starasz się podtrzymać tezę, jakoby produkcja mięsa była powodem wycinania południowoamerykańskich lasów. Uważasz to jednak za argument na rzecz wegetarianizmu, a nie na rzecz niejedzenia mięsa pochodzącego z Ameryki Południowej. Skoro tak, to musisz konsekwentnie uznać to samo za argument przeciwko spożywaniu mleka i to każdego mleka, a nie tylko brazylijskiego.
                      Ogarniasz?
                      • 108108atma Re: 108108atmy głupot ciag dalszy 02.03.09, 13:43
                        > A gdzie to mięso z Brazylii można kupić w polskich sklepach?

                        a kto powiedział że można.jasno wcześniej napisałem że
                        prawdopodobnie już wkrótce będzie tego mięsa na naszym rynku pełno.


                        > Tak ci się wydaje? No to dowiedz się, że mleka Polska produkuje o
                        18% więcej ni
                        > ż potrzebuje, a wołowiny aż o 40% więcej. Zatem znacznie większe
                        problemy mają
                        > polscy rolnicy w sprzedaży na rynku krajowym wyprodukowanej przez
                        siebie wołowi
                        > ny, niż mleka.


                        tylko że nie wziąłeś pod uwagę faktu że wołowina z Brazylii jest o
                        wiele tańsza i zaraz znajdą sie cwaniaki którzy zwęszą interes i
                        zaleją rynek w Polsce tym mięsem..o ile ktos im w tym nie
                        przeszkodzi.

                        > ów. Uważasz to jednak za argument na rzecz wegetarianizmu, a nie
                        na rzecz nieje
                        > dzenia mięsa pochodzącego z Ameryki Południowej.

                        jak na razie to nie mówię co jest argumentem na co,tylko co jest
                        głównym motorem wycinania lasów tropikalnych.a to o czym mówię, na
                        pewno jest argumentem by nie jeść mięsa pochodzącego z Ameryki
                        Południowej.
                        ogarniasz?
                        • marouder.eu Glupi, glupi wie jakim clem oblozone by zostalo.. 02.03.09, 14:26
                          ..zapewne smaczne miesko z Brazylii?
                          Niech glupi opisze skad powzial przekonanie o wysokim prawdopodobienstwie
                          zalania polskiego rynku miesem z Brazylii?
                          I niech glupi nie klamie, ze tu czegus kiedykolwiek staral sie dowiesc, w tym, ze
                          autentycznie i zgodnie z regulami dowodzil korelacji duzego poglowia zwierzat
                          rzeznych z wycinaniem lasow w Amazonii..
                        • misiu-1 Re: 108108atmy głupot ciag dalszy 02.03.09, 15:20
                          108108atma napisał:

                          > a kto powiedział że można.jasno wcześniej napisałem że
                          > prawdopodobnie już wkrótce będzie tego mięsa na naszym rynku pełno.

                          Nie będzie pełno, bo mamy dosyć własnego.

                          > tylko że nie wziąłeś pod uwagę faktu że wołowina z Brazylii jest o
                          > wiele tańsza i zaraz znajdą sie cwaniaki którzy zwęszą interes i
                          > zaleją rynek w Polsce tym mięsem..o ile ktos im w tym nie
                          > przeszkodzi.

                          Do tej pory jakoś się nie znaleźli, więc albo nie jest o wiele tańsza, albo ma
                          inne cechy, z powodu których taki import jest mało opłacalny. W dodatku można
                          się spodziewać, że jej cena będzie raczej rosła, niż malała.

                          > jak na razie to nie mówię co jest argumentem na co,tylko co jest
                          > głównym motorem wycinania lasów tropikalnych.

                          Nie co jest, tylko co tobie się wydaje.

                          > a to o czym mówię, na pewno jest argumentem by nie jeść mięsa pochodzącego
                          > z Ameryki Południowej.
                          > ogarniasz?

                          A to, o czym ja piszę, to to, że wyciągasz argumenty tylko przeciwko jedzeniu
                          mięsa z Ameryki Południowej, a picie mleka z Ameryki Południowej ci już nie
                          przeszkadza. Niezależnie od tego, czy jest tanie i czy polski rynek będzie nim
                          zalany.
                          A my tymczasem tak samo nie jemy brazylijskiego mięsa, jak nie pijemy
                          brazylijskiego mleka.
                          Ogarniasz?
                          • 108108atma Re: 108108atmy głupot ciag dalszy 02.03.09, 15:41
                            >picie mleka z Ameryki Południowej ci już nie
                            > przeszkadza.

                            mylisz sie,uważam ze kupując mleko dla którego produkcji specjalnie
                            wycina sie las tropikalny,przyczyniamy się do tego wycinania.
                            • marouder.eu Nie jedz soi, nie pij mleka! 02.03.09, 15:53
                              Zostaje ci polska nac, zboze wraz z bulwami i ze straczkowymi, czego ci zreszta
                              jak najaprzewrotniej zycze:)
    • brumbak111 Re: Zalety zdrowotne soi- badania 2007 26.02.09, 18:49
      kolejne badania potweirdzją zalety zdrowotne soi
      South Dacota University:
      There is evidence from various epidemiological and clinical studies that
      indicate different components of soy can have beneficial health effects such as
      maintaining or losing weight, reducing the amount of fat deposited in the body,
      improving blood lipids, reducing inflammation, and improving skeletal and
      cardiovascular health.

      "Right now the evidence that soy and its bioactive components will prevent or
      reduce inflammation and the complications associated with it is equivocal,"
      Droke said.

      www.monsanto.co.uk/news/ukshowlib.phtml?uid=11800

      85% światowych zasobów soi zużywana jest na karme dla zwierząt hodowanych na
      mieso
      assets.panda.org/downloads/factsheet_soy_eng.pdf
      • marouder.eu Sołt Dakota:))) 26.02.09, 19:02
        A co na ten temat publikuje Uniwersytet im. Kim Ir Sena w Phenianie?
      • misiu-1 Re: Zalety zdrowotne soi- badania 2007 26.02.09, 21:22
        brumbak111 napisał:

        > 85% światowych zasobów soi zużywana jest na karme dla zwierząt
        > hodowanych na mieso
        > assets.panda.org/downloads/factsheet_soy_eng.pdf

        To typowe dla lewackich, "zielonych" organizacji, goebbelsowskie kłamstwo. Każdy
        może to bez trudu sprawdzić. Światowa produkcja soi (dane FAO z 2003r.) to 190
        mln ton. Z tego na pasze dla zwierząt przeznacza się zaledwie 8 mln ton. Do
        bezpośredniego spożycia przez ludzi trafia 11 mln ton, a największa część, bo
        162,5 mln ton przeznaczona jest do przetwórstwa spożywczego, czyli na olej
        jadalny dla ludzi. To są twarde fakty, których goebbelsowska propaganda nie
        zdoła zakrzyczeć.
        faostat.fao.org/site/368/DesktopDefault.aspx?PageID=368
    • marouder.eu Brumbo, czasem mi sie zdaje, ze wobec ciebie.. 27.02.09, 10:56
      ..jakis inny weganek zastosowal zalety marchewki:

      [img]https://blackbanana.eu/galerie/v/veggie-fun_21.jpg[/img]
      • brumbak111 Re: marouder 27.02.09, 19:04
        marouder.eu napisał:

        > ..jakis inny weganek zastosowal zalety marchewki:
        >
        > [img]https://blackbanana.eu/galerie/v/veggie-fun_21.jpg[/img]

        .............
        po pierwsze nie przekręcaj mojego nicku
        zwracalem ci uwage parokrotnie

        to swiadczy o twojej kulturze
        ale - źle
        • marouder.eu A iii ty/nt 02.03.09, 10:10

          • kasia_bzdeta_wons Re: A iii ty/nt 05.03.09, 17:33
            ja bardzo przepraszam, ale jeśli ktos podpiera się o stronę monsanto wymieniając "dobre" własciwosci soi, jest conajmniej niepowazny, by nie nazwac tego powazniej. niedługo zmodyfikują soję tak że bedzie kwiczała jak świnia, a zamiast przerabiać ją na "mleko" będzie mozna ja normalnie doić. jesli myslimy o przeciwieństwie bioróznorodności to tym słowem własnie jest monsanto.
            pozdrawiam
            trujcie się dalej
            ja zjem tatara
            • 108108atma Re: A iii ty/nt 05.03.09, 18:05
              niedługo zmodyfikują soję tak że bedzie kwiczała jak świnia, a
              zamiast pr
              > zerabiać ją na "mleko" będzie mozna ja normalnie doić.

              spokojnie...większość soi na naszym rynku nie pochodzi z upraw
              modyfikowanych genetycznie(producenci zazwyczaj umieszczają na ten
              temat informację na produktach),ja bym ci proponował lepiej sprawdzić
              zawartość hormonów i antybiotyków w tym twoim tatarze,wtedy pogadamy
              kto i czym sie truje.
              • kasia_bzdeta_wons Re: A iii ty/nt 05.03.09, 18:43
                niestety, cos takiego jak niemodyfikowana soja juz praktycznie nie istnieje :)
                z antybiotykami się zgodzę, z hormonami nie, przypominam że mówimy o wołowinie a nie drobiu :)))
                • 108108atma Re: A iii ty/nt 06.03.09, 08:56
                  > niestety, cos takiego jak niemodyfikowana soja juz praktycznie nie
                  istnieje

                  bzdura.

                  > z antybiotykami się zgodzę, z hormonami nie, przypominam że mówimy o
                  wołowinie
                  > a nie drobiu :)))

                  jak byś wiedziała że jednego z najmocniejszych steroidów na świecie
                  stosuje sie do hodowli bydła "mięsnego"to i z obecnoscia hormonów byś
                  sie zgodziła.
                  • misiu-1 Re: A iii ty/nt 06.03.09, 13:52
                    Kasia spokojnie może jeść swojego tatara i nie przejmować się hormonami,
                    sterydami i antybiotykami w mięsie, bo ich tam nie ma. Już od dawna stosowane
                    tych środków jest w całej Europie zabronione, jak też zabronione jest
                    sprowadzanie mięsa ze zwierząt hodowanych z użyciem w/w środków.
                    • 108108atma Re: A iii ty/nt 06.03.09, 15:05
                      Już od dawna stosowane
                      > tych środków jest w całej Europie zabronione, jak też zabronione jest
                      > sprowadzanie mięsa ze zwierząt hodowanych z użyciem w/w środków.

                      to ze pojawiły sie takie przepisy(o ile rzeczywiście się pojawiły)nie
                      oznacza że proceder nie jest kontynuowany.
                      • 108108atma Re: A iii ty/nt 06.03.09, 15:10
                        a tak przy okazji.
                        link:polskalokalna.pl/news/ile-miesa-w-miesie,1065520
                        • gonzo44 a tak przy okazji... 06.03.09, 16:29
                          108108atma napisał:
                          > a tak przy okazji.
                          > link:polskalokalna.pl/news/ile-miesa-w-miesie,1065520

                          no więc przy okazji - po kiego grzyba ten link przytaczasz??? nie ma
                          tam niczego nt. dodawania do mięsa hormonów, sterydów i
                          antybiotyków - czyli nie na temat spamujesz...

                          jest tam natomiast wzmianka o dodawaniu białka sojowego - czyżbyś
                          chciał pokazać że zmniejszanie zawartości mięsa w mięsie
                          (fałszerstwo) przez dodawanie białka sojowego jest dopuszczalne
                          (pewnie nawet chwalebne hehehe)- w odróżnieniu od dodawania np.
                          solanki ?
                          jak fałszować białkiem sojowym to dobrze a jak solanką to już nie ???

                          ja tam jak widzę w składzie konserwy lub wędliny białko sojowe to
                          nie kupuję - to białko to straszne świństwo i fatalnie wpływa na
                          smak wyrobu.
                          • 108108atma Re: a tak przy okazji... 06.03.09, 16:46
                            > no więc przy okazji - po kiego grzyba ten link przytaczasz

                            tak jak napisałem "przy okazji"pokazuje co w mięsie jeszcze można
                            znaleźć.

                            dla mnie białko sojowe jest super.tylko ty jedzac je w mięsie
                            kompletnie nie wiesz czy pochodzi z upraw genetycznie modyfikowanych
                            czy nie.więc jak sie okazuje, to ludzie jedzący mięso są narażeni na
                            spożywanie soji modyfikowanej genetycznie,bo jest nie znanego
                            pochodzenia.
                            • gonzo44 to bardzo ciekawe... 06.03.09, 18:42
                              108108atma napisał:

                              > więc jak sie okazuje, to ludzie jedzący mięso są narażeni na
                              > spożywanie soji modyfikowanej genetycznie,bo jest nie znanego
                              > pochodzenia.

                              gdzie się "okazuje" ??? bo ty tak powiedziałeś ??? buhahaha

                              przed chwilą zarzekałeś się że większość soi na rynku nie jest
                              modyfikowana genetycznie. teraz myślisz że producenci wędlin
                              dziubdziają specjalnie i wyszukują skrupulatnie modyfikowaną
                              mniejszość (wg. ciebie rzecz jasna)??? a dlaczego mieliby to
                              robić ??? pewnie to jacyś ideolo (wegatarianie ukryci - chcą
                              mięsożercom zaszkodzić co?), bo na mój zdrowy rozum powinni raczej
                              wybierać tańszy produkt - popularnieszy, stanowiący "większość"
                              (takie są zawsze tańsze nieprawdaż ? - myślisz że specjalnie
                              wybierają jak Kopciuszek z garnuszka droższą "mniejszość" po to aby
                              przebrzydłym mięsożercom dopiec???

                              jak dla mnie przekraczasz granice braku logiki i śmieszności...
                              • 108108atma Re: to bardzo ciekawe... 07.03.09, 08:25
                                >
                                > przed chwilą zarzekałeś się że większość soi na rynku nie jest
                                > modyfikowana genetycznie. teraz myślisz że producenci wędlin
                                > dziubdziają specjalnie i wyszukują skrupulatnie modyfikowaną
                                > mniejszość (wg. ciebie rzecz jasna)??? a dlaczego mieliby to
                                > robić ???

                                po pierwsze,ja nie powiedziałem że na pewno soja którą dodają
                                producenci do wędlin jest modyfikowana genetycznie.tylko ze jest takie
                                prawdopodobieństwo.

                                > a dlaczego mieliby to
                                > robić ???

                                bo soja modyfikowana jest tańsza
                                • gonzo44 Re: to bardzo ciekawe... 07.03.09, 09:38
                                  108108atma napisał:

                                  > po pierwsze,ja nie powiedziałem że na pewno soja którą dodają
                                  > producenci do wędlin jest modyfikowana genetycznie.tylko ze jest
                                  >takie prawdopodobieństwo.

                                  nie zauważyłem słowa "prawdopodobieństwo" w twoich wywodach.
                                  zauważyłem że twierdziłeś iż "większość soi na naszym rynku nie
                                  pochodzi z upraw modyfikowanych genetycznie" - co wskazywałoby
                                  raczej na coś preciwnego.
                                  • 108108atma Re: to bardzo ciekawe... 07.03.09, 10:47
                                    > nie zauważyłem słowa "prawdopodobieństwo" w twoich wywodach.
                                    > zauważyłem że twierdziłeś iż "większość soi na naszym rynku nie
                                    > pochodzi z upraw modyfikowanych genetycznie" - co wskazywałoby
                                    > raczej na coś preciwnego.

                                    spokojnie...moja wypowiedź tyczyła się soji używanej w produktach
                                    które najczęściej spożywają wegetarianie...to była moja odpowieć na
                                    sugestię która padła wcześniej że jemy soję modyfikowana
                                    genetycznie...i dotyczyło to tej części rynku ,zajmującej sie
                                    produkcją tego typu produktami.
                                    (na tego typu produktach jest wyraźnie zaznaczone że produkt jest
                                    wolny od gmo)
                                    nie miało to oznaczać że w Polsce ogólnie stosuje sie tylko soję nie
                                    modyfikowana genetycznie...w to szczerze wątpię
                                    • gonzo44 ahaaa - "wyraźnie" zaznaczony powiadasz... 08.03.09, 16:31
                                      108108atma napisał:

                                      >to była moja odpowieć na sugestię która padła wcześniej że jemy
                                      >soję modyfikowana genetycznie...i dotyczyło to tej części
                                      >rynku ,zajmującej sie produkcją tego typu produktami.
                                      >(na tego typu produktach jest wyraźnie zaznaczone że produkt jest
                                      > wolny od gmo)

                                      pomyliłeś pojęcia - jest prawny obowiązek wyraźnego informowania,
                                      jeżeli produkt zawiera GMO. nie ma natomiast takiego wymogu jeżeli
                                      produkt GMO NIE zawiera (no i słusznie - czym niby się tu
                                      chwalić :). innymi słowy jeżeli nie widać w składzie wyrobu że
                                      zawiera on GMO - to GMO w nim nie ma! - koniec, kropka.

                                      deklaracji o zawartości GMO nie widziałem na ŻADNYM z wyrobów
                                      tzw. "zdrowej" (czyt. głównie sojowej "żywności", cudzysłowy
                                      nieprzypadkowo), nie widziałem takiej deklaracji TAKŻE na wędlinach
                                      toruńska, zwyczajna itp., z zawartością (niestety) białka sojowego).

                                      sprawdzone dziś w supermarkecie z działem "tzw." "zdrowej żywności"
                                      (cudzysłowy nieprzypadkowo).
                                      • 108108atma Re: ahaaa - "wyraźnie" zaznaczony powiadasz... 10.03.09, 13:46
                                        link:www.sante.pl/k30/produkty_sojowe/alpro_soya

                                        link:www.mojeorico.pl/akademia/produkty/produkty-
                                        sojowe/kotlety-sojowe-ala-schabowe
                                        • 108108atma Re: ahaaa - "wyraźnie" zaznaczony powiadasz... 10.03.09, 15:12

                                          > > Jeśli użycie takiej soi będzie bardziej
                                          > > opłacalne dla producenta wędlin, to tak samo dla producenta
                                          > kotletów sojowych



                                          > oczywiście że tak...z tym że tacy producenci jasno deklarują że
                                          ich
                                          > produkt jest wolny od gmo a producenci wędlin w ogóle nawet nie
                                          > deklarują ze w składzie ich produktu jest soja.ale oczywiście i w
                                          > tym pierwszym przypadku jesli chodzi o mnie,to głowy bym sobie
                                          > uciąć nie dał ,że wszystko jest w porządku.ale bardziej wierze
                                          tym
                                          > co jasno deklarują że używają soi wolnej od gmo,niz tym którzy
                                          > nawet nie deklarują że jej wogole używają.


                                          to tak dla klarowności bo chłopcy próbują zamącić temat z całych
                                          śił swoich.więc jak widać(patrz.linki które wkleiłem)producenci
                                          tego typu bardzo dobitnie i jasno deklarują że nie stosują soi gmo.
                                      • 108108atma Re: ahaaa - "wyraźnie" zaznaczony powiadasz... 10.03.09, 14:07
                                        > pomyliłeś pojęcia

                                        nic nie pomyliłem,ty po prostu nie ogarniasz.
                        • misiu-1 Re: A iii ty/nt 06.03.09, 17:00
                          Zabawne. Wydaje ci się, że pokazując dodawanie roślinnego g**na do przetworów
                          mięsnych, spowodujesz, że ktoś odstawi mięso i zacznie jeść samo g**no? Obawiam
                          się, że się zawiedziesz.
                          • 108108atma Re: A iii ty/nt 06.03.09, 17:33
                            czytaj misiu ze zrozumieniem...jak na razie ,to pokazałem kto jest
                            bardziej zagrożone spożywaniem soji modyfikowanej genetycznie.
                            ogarniasz?
                            • misiu-1 Re: A iii ty/nt 06.03.09, 18:44
                              108108atma napisał:

                              > czytaj misiu ze zrozumieniem...jak na razie ,to pokazałem kto jest
                              > bardziej zagrożone spożywaniem soji modyfikowanej genetycznie.
                              > ogarniasz?

                              Jak na razie, pokazałeś tylko charakterystyczne dla wegusiów myślenie
                              życzeniowe. Dałeś link do artykułu, w którym nie ma ani słowa o genetycznie
                              modyfikowanej soi. Uważasz, że do przetworów mięsnych dodaje się inną soję niż
                              do przetworów bezmięsnych, ale poza własnym chciejstwem nie przedstawiłeś na to
                              żadnego uzasadnienia. Jest to zresztą logiczny absurd. Wymień mi choć jeden
                              powód, dla którego kotlety sojowe miałyby zawierać inną soję, niż takie same
                              kotlety z dodatkiem mięsa.
                              • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 08:36
                                Uważasz, że do przetworów mięsnych dodaje się inną soję niż
                                > do przetworów bezmięsnych,

                                nic nie uważam...jasno napisałem że jest to tylko bardziej
                                prawdopodobne.


                                >Wymień mi choć jeden
                                > powód, dla którego kotlety sojowe miałyby zawierać inną soję, niż
                                takie same

                                1.na wędlinach nie ma opisu czy to soja modyfikowana czy nie(w
                                przeciwieństwie do produktów sojowych)producent nic nie deklaruje...ma
                                większe pole do nadużyć.

                                2.soja modyfikowana jest tańsza.
                                • gonzo44 na wędlinach powiadasz... 07.03.09, 09:59
                                  108108atma napisał:

                                  > nic nie uważam...jasno napisałem że jest to tylko bardziej
                                  > prawdopodobne.
                                  jasno to by było gdyby można było zobaczyć w twoich dotychczasowych
                                  wywodach słowa "bardziej prawdopodobne". póki co jasno widać twoje
                                  chciejstwo.

                                  > 1.na wędlinach nie ma opisu czy to soja modyfikowana czy nie(w
                                  > przeciwieństwie do produktów sojowych)
                                  ja też nie widziałem na wędlinach opisu - może dlatego że ciężko
                                  drukować na wędlinie? na opakowaniach (wędlin również) za to opisy
                                  jak najbardziej są.

                                  >producent nic nie deklaruje...ma większe pole do nadużyć.
                                  producent deklaruje (tzn. chwali się wg. ciebie - jak by to był
                                  powód do chwalenia) użycie soi niemodyfikowanej genetycznie w
                                  produktach wystawianych w sklepach i stoiskach dla eko-oszołomów
                                  ("zdrowa żywność", "ekologiczne", "eko-farmy" itd. itp.). tyle że w
                                  sklepach takich jest nie tylko soja (to nie są sklepy dla wegusiów
                                  tylko dla eko-oszołomów) ale "ekologiczne" ("farmowe", "od kury co
                                  biega", "od chłopa", "naturalnego chowu" itp. tanie chwyty) produkty
                                  mięsne również. to nic że "kurka co biega" biega kole ruchliwej
                                  drogi (całe szczęście chociaż że benzyny już ołowiem nie chrzczą...)
                                  • 108108atma Re: na wędlinach powiadasz... 07.03.09, 10:52
                                    > jasno to by było gdyby można było zobaczyć w twoich dotychczasowych
                                    > wywodach słowa "bardziej prawdopodobne". póki co jasno widać twoje
                                    > chciejstwo.

                                    pokarz cwaniaku gdzie mozna zobaczyć moje "chciejstwo"


                                    na resztę twojego majaczenia,szkoda czasu.
                                    • marouder.eu Atma znowu sie denerwuje:/ 07.03.09, 12:50
                                      Obserwuje u Atmy typowe objawy braku odpowiedniej ilosci kwasow omega3 w organizmie.
                                      Atma sie napije tranu!
                                    • gonzo44 Re: na wędlinach powiadasz... 07.03.09, 17:40
                                      108108atma napisał:
                                      > pokarz cwaniaku gdzie mozna zobaczyć moje "chciejstwo"

                                      a np. w zwrotach typu "jak na razie to pokazałem" - podczas gdy
                                      niczego się nie wykazało...

                                      albo "jasno napisałem że jest to tylko bardziej prawdopodobne" -
                                      podczas gdy słów "prawdopodobne" itp. nie widać...

                                      > na resztę twojego majaczenia,szkoda czasu.
                                      nie ma sprawy - możesz teraz nie odpowiadać - nie zostaniesz
                                      pokarany :)

                                • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 11:59
                                  108108atma napisał:

                                  > nic nie uważam...jasno napisałem że jest to tylko bardziej
                                  > prawdopodobne.

                                  Ale nie jest.

                                  > 1.na wędlinach nie ma opisu czy to soja modyfikowana czy nie(w
                                  > przeciwieństwie do produktów sojowych)producent nic nie
                                  > deklaruje...ma większe pole do nadużyć.

                                  Nie ma większego pola, ponieważ istnieje prawny obowiązek oznaczania żywności
                                  GMO. Taki sam w przypadku produktów roślinnych, jak i zwierzęcych.

                                  > 2.soja modyfikowana jest tańsza.

                                  Być może, co z tego? Czy jest tańsza tylko dla producentów wędlin?
                                  • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 12:14
                                    > Nie ma większego pola, ponieważ istnieje prawny obowiązek oznaczania
                                    żywności
                                    > GMO. Taki sam w przypadku produktów roślinnych, jak i zwierzęcych.


                                    o ile producent wogule deklaruje że taki dodatek jest dodany...bo
                                    często wogule(jeśli chodzi o wędliny) o tym nie wspomina.wiec jest
                                    większe "pole".
                                    • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 12:31
                                      108108atma napisał:

                                      > o ile producent wogule deklaruje że taki dodatek jest dodany...bo
                                      > często wogule(jeśli chodzi o wędliny) o tym nie wspomina.wiec jest
                                      > większe "pole".

                                      Czy ty nie umiesz czytać, czy jesteś pod wpływem środków odurzających? Jeśli
                                      dodaje, to ma PRAWNY OBOWIĄZEK o tym poinformować. I nie "jeśli chodzi o
                                      wędliny", tylko w każdym przypadku. I tak, jak na wędlinach nie ma wzmianek o
                                      GMO, tak i na produktach roślinnych, też nie ma, a produktów roślinnych
                                      potencjalnie mogących zawierać GMO jest wielokrotnie więcej. Na przykład
                                      wszystkie produkty zawierające olej sojowy czy rzepakowy.
                                      Dlatego twoje twierdzenia są w 100% wytworem twojego chciejstwa.
                                      • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 13:06
                                        > Czy ty nie umiesz czytać, czy jesteś pod wpływem środków
                                        odurzających? Jeśli
                                        > dodaje, to ma PRAWNY OBOWIĄZEK o tym poinformować.


                                        ja czytać umiem,ale ty myśleć nie umiesz...
                                        to że ma prawny obowiązek to nie znaczy ze informuje że wogóle
                                        dodaje soję ,a co tu mówić o informowaniu czy jest ona genetycznie
                                        modyfikowana czy nie.kontrola sanepidu wykazała jasno że "Jako
                                        spoiwa dodaje się m.in. białka sojowego." a producent wogóle na
                                        swoim produkcie o tym nie wspomina.
                                        • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 13:38
                                          108108atma napisał:

                                          > ja czytać umiem,ale ty myśleć nie umiesz...

                                          Od ciebie na pewno umiem lepiej.

                                          > to że ma prawny obowiązek to nie znaczy ze informuje że wogóle
                                          > dodaje soję ,a co tu mówić o informowaniu czy jest ona genetycznie
                                          > modyfikowana czy nie.

                                          Owszem, to właśnie znaczy. Jeśli nie informuje, to naraża się na
                                          odpowiedzialność karną. Tak samo, gdy nie informuje o zawartości wędliny
                                          mięsnej, jak i "wędliny" sojowej. Przypadki naruszeń prawa mogą się zdarzać, ale
                                          nie jest to podstawą do uznania, że są powszechną normą. Morderstwa też się
                                          zdarzają, a jakoś żyjemy. Choć ty pewnie byłbyś skłonny marzyć, że wegetarianie
                                          są mniej narażeni.

                                          > kontrola sanepidu wykazała jasno że "Jako spoiwa dodaje się m.in.
                                          > białka sojowego." a producent wogóle na swoim produkcie o tym nie
                                          > wspomina.

                                          Od tego właśnie są kontrole, żeby takie przypadki wyłapywać. I jak widać,
                                          wyłapują. Pozostaje pytanie - które produkty są kontrolowane częściej i uważniej
                                          (a więc którzy producenci mają większą motywację do przestrzegania prawa) mięsne
                                          czy roślinne.
                                          A tak w ogóle, to zwroty "nie ma" i "w ogóle" piszemy osobno.
                                          • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 13:46
                                            > > to że ma prawny obowiązek to nie znaczy ze informuje że wogóle
                                            > > dodaje soję ,a co tu mówić o informowaniu czy jest ona genetycznie
                                            > > modyfikowana czy nie.
                                            >
                                            > Owszem, to właśnie znaczy. Jeśli nie informuje, to naraża się na
                                            > odpowiedzialność karną. Tak samo, gdy nie informuje o zawartości
                                            wędliny
                                            > mięsnej, jak i "wędliny" sojowej. Przypadki naruszeń prawa mogą się
                                            zdarzać, al
                                            > e
                                            > nie jest to podstawą do uznania, że są powszechną normą. Morderstwa
                                            też się
                                            > zdarzają, a jakoś żyjemy. Choć ty pewnie byłbyś skłonny marzyć, że
                                            wegetarianie
                                            > są mniej narażeni.
                                            >
                                            > > kontrola sanepidu wykazała jasno że "Jako spoiwa dodaje się m.in.
                                            > > białka sojowego." a producent wogóle na swoim produkcie o tym nie
                                            > > wspomina.
                                            >
                                            > Od tego właśnie są kontrole, żeby takie przypadki wyłapywać. I jak
                                            widać,
                                            > wyłapują. Pozostaje pytanie - które produkty są kontrolowane
                                            częściej i uważnie
                                            > j
                                            > (a więc którzy producenci mają większą motywację do przestrzegania
                                            prawa) mięsn
                                            > e
                                            > czy roślinne.

                                            widzę że jesteś nie poprawnym optymista...tylko czy ty zdajesz sobie
                                            sprawę że to jest tylko wierzchołek góry lodowej..
                                            • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 14:03
                                              Ja jestem optymistą? Ty jesteś, bo ci się wydaje, że "twoja chata z kraja".
                                              Właśnie przejrzałem wszystkie produkty roślinne, jakie miałem w domu, mogące
                                              potencjalnie zawierać GMO - majonez, płatki kukurydziane, olej sojowy, sosy (w
                                              tym sos sojowy), krem czekoladowy, przyprawy do zup na bazie hydrolizatu
                                              sojowego - NIGDZIE nie ma ani słowa o tym, że są wolne od GMO.
                                            • gonzo44 wróciłem właśnie z marketu... 08.03.09, 15:02
                                              108108atma napisał:

                                              >widzę że jesteś nie poprawnym optymista...

                                              otóż wróciłem właśnie z marketu, w którym sprawdziłem skład kilku
                                              produktów z działu tzw. "zdrowej" żywności (cydzysłowy
                                              nieprzypadkowo). generalnie "zdrowa" żywność (cudzysłowy
                                              nieprzypadkowo) to albo soja albo tzw. "chów naturalny, inaczej
                                              ekologiczny". było to kilka białych proszków w słoikach (białko
                                              sojowe, lecytyna sojowa), deserki sojowe, mleko sojowe, jakieś
                                              wafelki. na ŻADNYM nie było deklaracji że są wolne od GMO. podobnie
                                              na żadnym opakowaniu zwyczajnej, toruńskiej (to już inyy -
                                              "niezdrowy" dział) takiej deklaracji również nie było. wobec tego
                                              wg. logiki atmy "zachodzi prawdopodobieństwo" że do toruńskiej
                                              dodają soję GMO (to pewnie "niezdrowa żywność" - cudzysłowy
                                              oczywioście nieprzypadkjowo...). jeżeli chodzi o deserki sojowe
                                              takiego niebezpieczeństrawa nie ma. ot logika atmy.

                                              >tylko czy ty zdajesz sobie sprawę że to jest tylko wierzchołek góry
                                              >lodowej..
                                              mówisz o górze twojego nawiedzonego chciejstwa ?
                                  • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 12:23
                                    > > 2.soja modyfikowana jest tańsza.
                                    >
                                    > Być może, co z tego?

                                    nie udawaj idioty...to z tego ,że uzycie takiej soji bedzie dla nich
                                    bardziej opłacalne.a znając z różnych afer ich sposoby na unikanie
                                    strat,to bardzo prawdopodobne że właśnie takiej soji uzywaja.
                                    • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 12:35
                                      108108atma napisał:

                                      > nie udawaj idioty...to z tego ,że uzycie takiej soji bedzie dla
                                      > nich bardziej opłacalne.a znając z różnych afer ich sposoby na
                                      > unikanie strat,to bardzo prawdopodobne że właśnie takiej soji
                                      > uzywaja.

                                      Widzę, że ty nawet nie musisz udawać. Jeśli użycie takiej soi będzie bardziej
                                      opłacalne dla producenta wędlin, to tak samo dla producenta kotletów sojowych
                                      czy innego sojowego paskudztwa. I w dalszym ciągu twoje bredzenie jest w 100%
                                      wytworem twojego chciejstwa. "Rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której świat
                                      faktów nie ma żadnego znaczenia" (G.Orwell)
                                      • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 13:32
                                        > Jeśli użycie takiej soi będzie bardziej
                                        > opłacalne dla producenta wędlin, to tak samo dla producenta
                                        kotletów sojowych

                                        oczywiście że tak...z tym że tacy producenci jasno deklarują że ich
                                        produkt jest wolny od gmo a producenci wędlin w ogóle nawet nie
                                        deklarują ze w składzie ich produktu jest soja.ale oczywiście i w
                                        tym pierwszym przypadku jesli chodzi o mnie,to głowy bym sobie
                                        uciąć nie dał ,że wszystko jest w porządku.ale bardziej wierze tym
                                        co jasno deklarują że używają soi wolnej od gmo,niz tym którzy
                                        nawet nie deklarują że jej wogole używają.
                                        • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 13:43
                                          108108atma napisał:

                                          > oczywiście że tak...z tym że tacy producenci jasno deklarują że ich
                                          > produkt jest wolny od gmo

                                          Nieprawda. Tylko nieliczni producenci tym się chwalą.
                                          • 108108atma Re: A iii ty/nt 07.03.09, 13:53
                                            > Nieprawda. Tylko nieliczni producenci tym się chwalą.

                                            tu juz zabawnie sie zrobiło...a czy ty zdajesz sobie sprawę że
                                            takich producentów w Polsce na palcach u rak można policzyć.
                                            i pokaż mi który producent zajmujący sie produkcją produktów
                                            sojowych w naszym kraju,nie deklaruje że soja której używa jest
                                            wolna od gmo.ja oczywiście nie twierdzę że takiego nie ma,ale jeśli
                                            nawet jest ,to naprawdę zadkośc.
                                            • misiu-1 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 14:06
                                              Owszem, zrobiło się zabawnie, jak zawsze, kiedy znajdzie się osoba tak oderwana
                                              od rzeczywistości, jak ty. Zakończ ten swój wege-onanizm i zejdź na ziemię.
                                            • gonzo44 Re: A iii ty/nt 07.03.09, 17:44
                                              108108atma napisał:

                                              >nie twierdzę że takiego nie ma,ale jeśli nawet jest ,to naprawdę
                                              >zadkośc.

                                              czy nie chodziło ci o żałość ?
                      • misiu-1 Re: A iii ty/nt 06.03.09, 16:54
                        108108atma napisał:

                        > to ze pojawiły sie takie przepisy(o ile rzeczywiście się
                        > pojawiły)

                        Była już o tym mowa wiele razy:
                        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=353&w=7739114&a=30126895
                        > nie oznacza że proceder nie jest kontynuowany.

                        Owszem, oznacza. Jeśli masz konkretne informacje, że jest inaczej - podaj je.
                        Prokuratura z pewnością się tym zainteresuje.
                        • mateuszwierzbicki te atma106 to jest chyba jakie GMO 06.03.09, 21:31
                          karmione sterydami z soi. Żre ukradkiem, jak nikt nie widzi, mięso, a na forum
                          udaje wegetarianina!
                          • marouder.eu Poluje na wegetarianskie dziewczeta! 06.03.09, 21:40
                            Udajac ekowegetarianina-alterglobaliste czyha na biedne, odmineralizowane,
                            czesto cierpiace na awitaminoze ale jednak sympatyczne dziewczeta wegetarianskie!
                            Pajak jeden!

                            mateuszwierzbicki napisał:

                            > karmione sterydami z soi. Żre ukradkiem, jak nikt nie widzi, mięso, a na forum
                            > udaje wegetarianina!
    • are.1 Re: Zalety zdrowotne soi 10.03.09, 17:23
      > produkty sojowe
      > smaczne i zdrowe

      Bez samku i o kontrowersyjnej "zdrowotnosci"

      > tofu -do sałatek i na ciepło do obiadu

      Pewnie, samego jesc sie nie da
      > mleko sojowe - na sniadanie

      Impoortowane przez pol swiata i zaknserwowane, robione w tragicznych
      warunkach itd.

      > mleko sojowe dla niemowląt- najlepsze gdy matka nie ma pokarmu

      Przeciez to jest mleko tylko z nazwy.
      • brumbak111 Re: Zalety zdrowotne soi 14.03.09, 07:34
        are.1 napisał:

        > > produkty sojowe

        > Bez samku i o kontrowersyjnej "zdrowotnosci"
        ..........
        są smaczne
        - ale na pewno zdarzja się osoby ktorym nie smakuja

        mleko (krowie)i produkty z niego ma zdecydowanie bardziej "kontrowersyją
        zdrowotnośc" ale ma lepsze publicity
        >
        > > tofu -do sałatek i na ciepło do obiadu
        >
        > Pewnie, samego jesc sie nie da
        ........
        wpadłes tu powybrzydzać ? wyjasniam: - jedzenie tofu nie jest obowiązkowe
        > > mleko sojowe - na sniadanie
        >
        > Impoortowane przez pol swiata i zaknserwowane, robione w tragicznych
        > warunkach itd.
        .............
        ?
        niby dlaczego ? masz wybór
        sa juz domowe "roboty" do przyrządzania mleka sojowego i tofu
        - zajrzyj do netu

        szybko rozwija się produkcja lokalna - nie ma potrzeby sciągać mleka przez
        "pół swiata"

        >
        > > mleko sojowe dla niemowląt- najlepsze gdy matka nie ma pokarmu
        >
        > Przeciez to jest mleko tylko z nazwy.
        > ..
        aha - czyli chodzi ci o nazwę
        czy "napój sojowy by;by" lepszy ?

        a używa sie nazwy "mleko" m.inn dlatego że mapoj s soi z odpowiednimi
        dodatkami zastępuję nawet mleko matki w karmieniu niemowląt
        • 108108atma Re: Zalety zdrowotne soi 14.03.09, 13:44
          > mleko (krowie)i produkty z niego ma zdecydowanie
          bardziej "kontrowersyją
          > zdrowotnośc" ale ma lepsze publicity

          nie prawda.choć bardzo cenię soję i mleko z niej,to nie ma wątpliwości
          że mleko krowie jest o wiele bardziej wartościowe.
          • alles_betrug Re: Zalety zdrowotne soi 14.03.09, 15:33
            zwlaszcza prosto od krowy, choc nie od cielnej bo ta siara to pomylka.
        • snajper55 Re: Zalety zdrowotne soi 14.03.09, 20:54
          brumbak111 napisał:

          > a używa sie nazwy "mleko" m.inn dlatego że mapoj s soi z odpowiednimi
          > dodatkami zastępuję nawet mleko matki w karmieniu niemowląt

          To te dodatki zastępują mleko. Płyn sojowy można zastąpić wodą. Co wyjdzie
          jedynie konsumentom na zdrowie.

          S.
          • humbak1 Re: Zalety zdrowotne soi 15.03.09, 19:51
            snajper55 napisał:


            > To te dodatki zastępują mleko. Płyn sojowy można zastąpić wodą. Co wyjdzie
            jedynie konsumentom na zdrowie.
            > ..
            jak nie wiesz jak jest to nie pisz bzdur

            polecam na początek np. wikipedia
            \
            tu znajdziesz dane jak wartości żywieniowe ma soja
            oraz uznana przez specjalistow zalety zdrowotne

            en.wikipedia.org/wiki/Soy_milk
    • alles_betrug ale po soi przeciez nie stoi 14.03.09, 15:31
      nie wiedziales o tym brumbak? Nie mowiac o tym ze z czystoscia to roznie bywa,
      czyli zle. Po trzecie, jak hindusi maja tak fajnie to dlaczego drepcza w miejscu
      i nawet wyprodukowali zuli nie powim jakich, co jumaja wszystko co widza.
      • snajper55 Re: ale po soi przeciez nie stoi 14.03.09, 20:55
        alles_betrug napisał:

        > nie wiedziales o tym brumbak? Nie mowiac o tym ze z czystoscia to roznie bywa,
        > czyli zle.

        Niektórym jest to obojętne. Jeśli z soją, czy bez soi i tak nie stoi.

        S.
        • 108108atma Re: ale po soi przeciez nie stoi 16.03.09, 09:58
          mi stoi ,asz czasem lekko boli :-)..a od soi nie stronię.
          • marouder.eu Klamiesz jak zwykle Atma! 16.03.09, 10:20
            Zapodawaj dowod, ze ci stoi po soi, no!

            108108atma napisał:

            > mi stoi ,asz czasem lekko boli :-)..a od soi nie stronię.
          • misiu-1 Re: ale po soi przeciez nie stoi 16.03.09, 10:40
            108108atma napisał:

            > mi stoi ,asz czasem lekko boli

            To pewnie migrena. Poradź się Goździkowej.
            • 108108atma Re: mi stoi,asz czasem lekko boli... 16.03.09, 12:36
              widzę chłopcy ,że irytuje was ten fakt i chyba wiem
              dlaczego...współczuje.
              • marouder.eu Moj drogi, z zakonspirowanego w twoim domu.. 16.03.09, 13:07
                ..zrodla wiem, ze nawet noga nie stoi ci po soi!
                • 108108atma [...] 16.03.09, 17:14
                  Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                  • marouder.eu Wystarczy, jak powiesz zgodnie z prawda.. 16.03.09, 17:53
                    ...ze soja nie posiada tytulowych wlasciwosci. No, skus sie Atma i
                    raz prawde powiedz:)
                    • 108108atma Re: Wystarczy, jak powiesz zgodnie z prawda.. 19.03.09, 08:56
                      soja jest jak najbardziej zdrowa,jeśli ktoś nie jest uczulony
                      (podobnie jak na mleko).a to że jednemu bardzo smakuje a drugiemu
                      nie,to juz całkiem inna kwestia,nad która nie widzę potrzeby
                      dyskusji.
                      • jadwiga356 Re: Wystarczy, jak powiesz zgodnie z prawda.. 25.05.09, 15:39
                        ja uwielbiam chleb sojowy, ostrowia:) i to najczesciej jest na moim sniadaniowym
                        talerzu.. no moze na przemian z granolą sante:)
    • marouder.eu Nie ma takiej ekstrawagancji jak.. 15.03.09, 20:49
      ..zalety zdrowotne soi:) Po prostu.
      • karrantum Re: Nie ma takiej ekstrawagancji jak.. 24.03.09, 23:54
        a kotlety sojowe są pycha, ale pewnie przetworzone i dlatego niektórzy będą
        krzyczeć, że ble...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka