gosia_biedrona
08.05.07, 20:39
Witan wszystkich.Mam 30 lat i mieszkam w swinousciu.Od roku choruje na
fibriomialgie.Rozpoznanie choroby nastapilo po pol rocznym leczeniu ktore nie
odnioslo zadnego skutku,przez ten okras dostawalam sterydy, przeciwbolowe i
zapalne leki a takze leczono mnie na depresje.Jak nie przynioslo to skutku to
pozostawiono mnie samej sobie a doktor ktory mnie leczyl jak mnie widzi to mu
rece opadaja.Oprocz tej choroby to wczesniej zachorowalam na zwyrodnienia
wielostawowe,mam tez polipy na zatokach ktore sa do usuniecia,skrzywienie
kregoslupa ls,pogarszajacy sie wzrok,od 2 lat krwawie z jelita grubego czysta
krwia i na to mnie tez nie lecza,guzy tarczycowe z wynikami w normie.A bol
miesni przy tym wszystkim jest straszny i brakuje mi sil zeby sie
leczyc.Niedlugo wyjezdzam do niemic,pomoc szwagierce bo bedzie rodzic drogie
dziecko,chcialabym wybrac sie tam do lekarza moze oni mi cos pomoga bo w
swinoujciu to maja mnie dosc i nie sa w stanie mi pomoc.