ZWALCZYMY i bedziemy mamami!!!

[nadzieja74]

Dziewczyny, ja od czwartku wiem, ze on jest. Nie wyobrazam sobie zebym mogla
nic byc mama, nie widze sensu dalszego zycia. Dokonalam juz wyboru lekarza,
zaszczepilam sie na zoltaczke i czekam na zabieg, chyba ok. 12 lutego. DAMY
RADE!! Zrobie wszystko, oddam wszystko.
Piszcie, bedzie nam latwiej. Tez jestem w szoku:( Ja chodzacy okaz
zdrowia...do czwartku:(

[mo_mo3]

TAK OCZYWIŚCIE ŻE TAK. DZIEWCZYNY, Jeśli któaś z Was właśnie jest w podobnej
sytuacji jak ja i nadzieja (ja jestem prawie dokładnie w takiej samej) to
piszcie tu do nas. My chcemy mieć dzieci, nie chcemy mięśniaków!

[kasiunia1975]

Ja będę miała operację juz za parę dni. Boję się, tak jak Wy....

KASIUNIA

[mo_mo3]

Będzie dobrze, zobaczysz! Nadzieja jest po operacji. Odbierz maila ode
mnieTrzymam kciuki!
Ja ide do szpitala 18-tego
Monika

ktora pierwsza?:)

[nadzieja74]

Jest nas tu kilka po zabiegu, operacji, laparo - jakakolwiek to byla droga do
pozbycia sie miesniaka.
Ktoras juz rozpoczela starania o malucha? a moze wesprze nas forumowiczka z
maluchem w objeciach?

[mo_mo3]

Oj Nadziejka Nadziejka, Ty to jesteś! Zacznij już te dzieci robić, nie tylko o
nich MYŚLeć! :)
Jestem pewna, że będziesz miała chłopaka!czego Ci życzę z resztą:)
Buźka
Mo