1or-ion
29.08.07, 12:41
Pisze o sprawie ku przestrodze innych by nie dali się oszukać tak jak mnie.
Zapytałem w punkcie usługowym "dorabianie kluczy" na ul. Rejtana o
możliwość naprawy stacyjki samochodowej. Zacinała się podczas
włączania.Pseudo-fachowiec zachęcił mnie do jej naprawy w koszcie od 30 do 50
zl. zależnie od stopnia zużycia. gwarantował jej działanie po naprawi na kilka
lat.Wymontowałem z samochodu zaniosłem przed południem, gotowa była na
15.00.Zaprezentował jej poprawne działanie , zrobił próbę surowym kluczem -
nie dało się przekręcić.Oczywiście koszt naprawy był najwyższej opcji - 50
zł.Zapłaciłem , podziękowałem. W drodze powrotnej stwierdziłem podczas
kilkukrotnych prób , że rzadziej ale dalej się zacina , klucz w niej ma
jeszcze większy luz niż przed naprawą.Wróciłem do zakładu wskazując facetowi
jego partactwo. On stwierdził , że musi być tego przyczyną dwa kołki blokujące
, których nie wymienił bo wydawały mu się mało zużyte i żebym zostawił to na
następny dzień wymieni te pozostałe elementy. Mało przyjemna dyskusja nasunęła
mi wątpliwości co do jego wiarygodności.Zażądałem zwrotu pieniędzy za naprawę.
Pseudo-fachowiec skwitował to ironicznym uśmiechem,ale przy próbie wezwania
policji zgodził się zwrócić 20 zł.Oszczędzając sobie kłopotu przyjąłem,
ponieważ obiektywnie mniej się zacinała niż przed naprawą.Lekko wzburzony
wróciłem do domu i ani jej nie zdążyłem zamontować do samochodu bo okazało się
, że nie da się wcale przekręcić kluczykiem.zdecydowałem się ją rozebrać i
zobaczyć jakie to elementy wymienił.Okazało się, że naprawa polegała nie na
wymianie zużytych elementów lecz na usunięciu 4 z 5 kołków części stałej
zabezpieczających przed włączeniem obcym kluczem.Został tylko 1 , który
uniemożliwiał włączeniem innym kluczem jednak jeden kołek blokujący to
wielokrotnie większe prawdopodobieństwo włączenia innym kluczem. Jednak
jeszcze bardziej bulwersujący jest fakt , że w razie uszkodzenia jedynego
kołka uniemożliwiającego też samoczynne wypadnięcie klucza ze stacyjki podczas
jazdy doprowadziło by do samoczynnego zablokowania się kierownicy. Skutki tego
nie trudno sobie wyobrazić.
Ta naprawa to lekkomyślne oszustwo, które nie tylko naraziło mnie na
straty ale mogło w poważny sposób zagrozić bezpieczeństwu na drodze
Będę dochodził poniesienia odpowiedzialności ze strony tego pseud-fachowca.
Orion