Dodaj do ulubionych

Amazonasy i inne chusty z de

07.05.07, 08:20
Zauwazylam ze wiekszy wybor uzywany chust jest na niemieckim ebayu.
amazonasa 450cm nowego mozna kupic juz za 35 euro, 510 za 40
uzywane jeszce taniej a duzo ich jest
didymosy, hoppedizy, amazonasy za jakies 70% ceny a czasem i taniej
ja ostatnio przegapilam lollipopa co poszedl za 32 euro :((
tu caly katalog z chustami:
tinylink.com/?01drqQb6Js
zmierzam do tege, ze moge komus kliknac i wyslac do pl, zwlaszcza uzywki bo z
tymi moze byc klopot

no
Obserwuj wątek
    • mysia125 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:04
      donk,
      wszystko, tylko nie amazonasy..
      blaaagam...


      --
      Kasia & Felix 23/01/2005
      Felix for beginners
      • hodos Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:06
        Mysia dlaczego nie? ja właśnie kupiłam, mam żałowac?;)
        • mysia125 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:16

          Ja nic juz nie powiem, bo na ten temat na forum byla masa.
          donkaczka jest swiatla jezykowo, to sobie moze wyguglac to i owo.

          --
          Kasia & Felix 23/01/2005
          Felix for beginners
        • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:26
          Źle wypadły w oeko-testach:
          słabe wykonanie (słabo obrębione brzegi - postrzępią się)
          zawierają halogenki organiczne - trujące

          Nie wiem która z chust była testowana i konkretnie jakie związki wykryto.

          Ja też zamówiłam Amazonas:) lollipop:)
          • jazzoo Hmmm... 07.05.07, 14:56
            dziwne ze tutaj w Szwecji nic na ten temat niemowiono, tylko zachwalano i
            Amazaonas Antigua i Amazonas Carrysling, a przeciesz tu bardzo wazne sa testy i
            zeby wszystko bylo eko, szczegolnie ze to spolna cecha tutejszych chustomanek.
            I wielu z nich zna niemiecki i kupuje prosto z Niemiec...
            Ma ktos link do tych konkretnych testow to moze im pokaze na forum...
            Te Amazony ktore sa tu dostepne przeszly jakis tam test eko.
            O ten: www.babyheaven.se/foton/amazonas_carry_sling/eco_baby.gif
            • chromosom_y Re: Hmmm... 07.05.07, 15:37

              Ten atest o ktorym piszesz zostal przeprowadzony przez firme "Porst & Partner" w
              niemczech. Jest to normalna firma ktorej zlecasz zrobienie testsow i oni
              wystawiaja jakis tam papierek. Zlecasz... masz. Te testy o ktorych mowia
              dziewczyny to test niezaleznej ogranizacji Öko Test ktora istnieje od 1983 roku
              i wydaje/publikuje co miesiac wyniki swoich testow (2,1Mio czytelnikow).
              Podobnie jak Stiftung Warentest sa to testy ktore nie sa do kupienia przez
              producenta poniewaz to oni decyduja kogo testuja. Ma to taka moc na rynku ze
              firmy ktore dostaly ocene "dobra" lub "bardzo dobra" kaza w sklepach nalepiac
              logo tych testow na juz wystawione produkty w sklepach(np Hipp na sloiczkach).
              Wiec...
              • jazzoo OK 07.05.07, 15:46
                no to masz adres, link do tego konkretnego testu o ktory chodzi?? To pokarze
                dziewczyna tu, przeciez dobrze jest wiedzec takie zeczy, widocznie tu nieznane
                skoro nikt o tym nic niemowil.
                • chromosom_y Re: OK 07.05.07, 17:19

                  Chcialbym ale ten test/wyniki mozna nabyc tylko online.
                  www.oekotest.de/cgi/ot/otgs.cgi?doc=38363
                  • jazzoo Re: OK 07.05.07, 17:37
                    jakto nabyc? to znaczy kupic? to dalej nic niewiem...
                    • visenna2 Re: OK 07.05.07, 18:07
                      Możesz zapłacić online i sobie wyniki tego testu obejrzeć. Za darmo nie:)
                      • juleg Re: OK 07.05.07, 19:16
                        A co z ubrankami dla dzieci w sklepach? Przecież one nie przechodzą testów, zwłaszcza w Polsce, mam się bać?
                        • abiela Re: OK 07.05.07, 21:59
                          juleg napisała:

                          > A co z ubrankami dla dzieci w sklepach? Przecież one nie przechodzą testów, zwł
                          > aszcza w Polsce, mam się bać?

                          Owsyem też są testowane przez Öko Test. Jeśli się nie jest pewnym albo nie ma
                          tetsów zawsze można kupowac ubranka ekologiczne, swoją drogą cholernie drogie.
                          Tyle, że dziecko nie memla na pewno tak ubranek jak na przykład chusty.
                      • jazzoo Ojej. :( 07.05.07, 19:31
                        to szkoda :( naprawde chcialam pokazac dziewczyna tu, bo one chyba nic
                        niewiedza na ten temat. Ale i tak sie chociaz spytam ;)

                        Pozdrowienia visenna, mam nadzieje ze bedzie lolipop ci sie podobala, jest
                        sliczna ;)))
                        • chromosom_y jazzoo >>> Masz maila! 08.05.07, 11:34

                          koniec wiadomosci ;)

                          Chromosom Y - alias "Brakujace Ogniwo"
      • donkaczka Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:15
        ale one maja taki sliczny kolorek ;)
        a czemu nie?
        tyle dziewczyn szyje chusty z materialow bez atestow itp..
        bo chyba o to chodzi?
    • mysia125 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:17
      material bez atestu a material ze zwiazkami haloorganicznymi to roznica

      --
      Kasia & Felix 23/01/2005
      Felix for beginners
      • donkaczka Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 09:36
        malo czytam teraz niestety, jednym okiem, wiec mi umknelo

        oki, poczytalam i chyba jakos przezyje
        widzialam tez testy materialow w wozkach, co drugi ma cos rakotworczego i to
        topowe firmy
        rozsadek tak, zwariowac sie nie dam, wiec czytam i filtruje

        lollipopa kupie jednak, co poradzic ze ladny

        poza tym niewiele chust bylo testowanych, wiec kupujac inne tak naprawde tez
        kupuje w ciemno...
        • irka15 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 14:37
          Ja mam amazonas i nie zauwazylam, zeby mi sie cos na brzegach strzepilo... nosi
          sie ok, pierze tez super, nie wyciaga sie, materila caly czas ma swoj fason.

          Pozdrawiam
          • jazzoo Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 14:43
            Ja tez mam i mam takie same doswiadczenia tak i ty, poprostu super ;)
          • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 15:46
            Ja powtarzam tylko to, co wyczytałam na naszym forum a propos strzępienia:)
    • donkaczka mam testy chust w pdfie 07.05.07, 20:51
      amazonas faktycznie wypadl najgorzej, ale chyab ze wzgledu na to ze w kategorii
      przydatność do użycia dostal "wadliwe"
      za co nie wiem czy doczytalam ,ale uwazaja ze spolt slaby, chusta sie zbyt
      rozciaga ale tez jest malo elastyczna i nie da sie scisle zawiazac wezla

      halogenki i wybielacze zawiera, ale innym chustom owa zawartosc nie
      przeszkodzila dostac gut

      czyli uwazaja ze sie zle w niej nosi, nie ze jest szkodliwa dla zdrowia


      wiec jak ktos chce testa to na maila uderzac prosze
      • irka15 Re: mam testy chust w pdfie 07.05.07, 22:00
        Dzieki Donkaczka, uspokoilas mnie ;-))))

        Pozdrawiam
        • ithilhin Re: mam testy chust w pdfie 07.05.07, 22:18
          irka15 napisała:

          > Dzieki Donkaczka, uspokoilas mnie ;-))))

          no mnie by raczej zaniepokoila a nie uspokoila, bo jak wiadomo zly material zle
          podtrzyma dziecko :-(
          • donkaczka Re: mam testy chust w pdfie 07.05.07, 22:30
            no i tu mysle jest kwestia trudna do oceny
            bo jesli ktos uzywa i ma inne chusty i roznicy w noszeniu nie widzi, bo placze
            sie dobrze, wezly sie nie rozplatuja a dziecko nie wypada, to znaczy ze chusta
            jest ok
            sama sie zastanawiam jak oni testowali ze az tak zjechali amazonasa za uzykowe
            wlasnosci..

            aha, w testach jest zdjecie melona, nie wiem czy akurat ta testowali, bo az tak
            dokladnie nie opisywali

            didymos i hoppediz same bdb
            • donkaczka Re: mam testy chust w pdfie 07.05.07, 22:34
              moze ja lewa jestem, ale te testy sa dla mnie niejasne

              za material befriedigend/zadowalajacy
              za przydatność do użycia mangelhaft/wadliwy

              i badz tu madry czlowieku
              ale moj niemiecki jest kali zabic krowa po 3 miesiacach kursu, moze cos w opisie
              jest wiecej, poprosze malza zeby doczytal
            • ithilhin Re: mam testy chust w pdfie 07.05.07, 22:43
              wiesz mi sie wydaje, ze w tej ocenie, ze jest za malo elastyczna a z drugiej
              strony sie zbyt rozciaga to nie chodzi tak bardzo o wiazanie wezla tylko jak
              material pracuje "na dziecku" jak je podtrzymuje. to jest wazne, zwlaszcza przy
              dluzszym noszeniu.
    • andziulindzia To ja zapytam o szczegóły techniczne 07.05.07, 22:07
      ale nie samej chusty tylko kupna przez ciebie :) Bo jaka cena na e-bayu i koszt
      przesyłki w obrębie niemiec każdy przeczytać może, ale ile kosztuje później
      przesłanie paczki do Polski? I w jaki sposób oddać ci pieniądze, bo przelew z
      polskiego banku za granicę jest strasznie drogi. W sumie decydując się na kupno
      używanej chusty w niemczech trzeba też i te koszty wziąć pod uwagę coby nie
      wyjść jak Zabłocki na mydle
      • donkaczka Re: To ja zapytam o szczegóły techniczne 07.05.07, 22:27
        chusta pojdzie w kopercie, wiec to jest kilka euro nie wiem ile szczerze mowiac,
        musialbym spraawdzic, ale ja do polski bujam sie regularnie co miesiac, wiec to
        nie klopot jesli mozesz poczkeac na wysylke z polski

        a konto mam tez w mbanku ;) wiec i ta trudnosc odpada

        a co? wypatrzylas cos?
        • andziulindzia Re: To ja zapytam o szczegóły techniczne 07.05.07, 22:32
          Ehhh. Ja sobie regularnie oglądam ten e-bay niemiecki i już kilka miałam
          takich, że ach... co tu dużo mówić. Ograniczają mnie jednak bardzo finanse. Na
          razie czekam na zakończenie konkursu na chustomanii ;) A jak mi się nie uda
          wygrać chusty to będę musiała poczekać na zwrot podatku i podjąć męską decyzję,
          albo długa używana albo MT od Marty. A w razie co będę się mogła do Ciebie
          zgłosić gdzieś tak w sierpniu?
          • donkaczka Re: To ja zapytam o szczegóły techniczne 07.05.07, 22:36
            spoko, klopot zaden przeciez
            jak cos niechustowego chcecie to tez spoko, bede miala przerwe w wypadach do pl
            od konca sierpnia do grudnia, bo bede sie rozsypywac, ale poza tym jezdze ciagle
    • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 07.05.07, 23:28
      No to jestem w domu!!!
      Jeśli testowali melona to testowali chustę Baby Carrying Slings!
      Ponieważ przez przypadek w Bujanym pomylili przesyłki, dostałam na początku
      właśnie tą chustę i mogę się zgodzić co do testów - materiał jest do bani,
      jakiś taki cienki, brzegów nie ma podłożonych, tylko fabryczne-słabe, w sumie
      bałabym się dziecko w tym nosić.
      Ale lollipop to chusta Carry Slings - zupełnie inna, można z powodzeniem
      porównać materiał do Nati czy Hoopa (nie mówię o trujących związkach,
      oczywiście, bo tego organoleptycznie nie stwierdzę). Brzegi ma tak samo
      podłożone jak Nati, splot skośnokrzyżowy, lekko elastyczna. W użytkowaniu
      podobne.
      Tak więc Amazonas ma dwa zupełnie różne produkty i wierzcie mi, różnią się jak
      woda i ogień.
      • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 08.05.07, 08:08
        to po kiego licha sprzedaja ten do bani zamiast sie zajac doskonaleniem pierwszego?
        • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 08.05.07, 08:20
          :P
          dobre pytanie:)))
    • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 08.05.07, 08:13
      Bo niby lżejszy i przewiewniejszy na lato pewnie.
    • juleg Abielo 08.05.07, 17:10

      • abiela Re: Abielo 08.05.07, 20:08
        Öko Test testował niektóre, sprawdze przy okazji. O ile pamiętam H&M też
        testował i było ok.
    • kajkasz1 Pytanie do Mysi. 09.05.07, 17:20
      Kasiu, czy w poprzednich eko-testach były testowane inne chusty Hoopediz, tzn.
      kolorowe, czy tylko Casablanka?
      • marta_nie_martka Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 08:13
        Ja też jestem ciekawa, wie ktoś o tych testach?
        • visenna2 Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 08:55
          5 Produkte gefunden. Anzeige: 1 - 5

          N B Produktbezeichnung F E T I
          09.01.2006 Hoppediz Babytragetuch Casablanca, lang
          ÖKO-TEST Jahrbuch Kleinkinder für 2006
          Thema: Tragehilfen


          Bereits aktualisierte Themen

          N B Produktbezeichnung F E T I
          10.01.2005 »Hoppediz Babytragetuch Casablanca, lang
          ÖKO-TEST Jahrbuch Kleinkinder für 2005
          18.10.2004 »Hoppediz Babytragetuch natur uni, lang
          ÖKO-TEST Jahrbuch für 2005
          17.05.2004 »Hoppediz Babytragetuch natur uni, lang
          Ratgeber Kleinkinder 6: 2004
          02.02.2004 »Hoppediz Babytragetuch natur uni, lang
          ÖKO-TEST Februar 2004
          • kajkasz1 Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 10:06
            Czyli nic nie wiadomo o kolorowych Hoopach? I gdzie tu porównanie?
            • ithilhin Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 11:25
              no to by trzeba fachmanow od tych testow zapytac :-)

              jak kiedys rozmawialam z Kasia na temat kolorow i sie zgadalo, ze na przyklad
              biel wydaje sie taka bezpieczna i naturalana ale zazwyczaj, zeby byla byla
              naprawde to trzeba wybielaczy uzyc...

              a tu macie cytat z maila na powyzszy temat:

              "do oekotestow wybieraja sobie co chca. Od jakiegos czasu testuja hoppa i akurat
              wzieli casablance. Dlatego m.in, bo im jasniejszy kolor, tym moze byc wiecej
              chemii (wybielacze optyczne etc). Innych nie badali, co nie znaczy, ze nie wezma
              np. w tym roku. W zwiazku z tym kazdy szanujacy sie producent, ktory choc raz
              zaistnial z ocena przynajmniej gut zrobi wszystko, zeby nie spasc z podium. I
              tak jest w Hoppie - kazda partia
              wyprodukowanych chust, niezaleznie w jakim kolorze jest testowana na te same
              rzeczy, ktore bada oekotest i na mase innych, ktorych w testach oekotestow nie
              ma. Oczywiscie im wiecej kolorow jest w ofercie, tym bardziej jest to obciazajce
              dla producenta, ale noblesse oblige, takze i w tym przypadku ;) a im bardziej
              zywy i nasycony kolor, tym wieksze trzeba miec doswiadczenie w barwieniu, zeby
              material na chusty byl bezpieczny. Annette siedzi w tekstyliach od wielu lat,
              sam Hopp jest na rynku od 9 lat, to i maja odpowiednie techniki barwienia. I
              dlatego Hopp sie wyroznia fajnymi kolorkami ;)"
              • marta_nie_martka Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 13:28
                ok, ale Kasia na wszystkich aukcjach, niezależnie od koloru, informuje, że te
                chusty mają oko testy. A tu cytat:

                "Chusta ta jako jedyna na polskim rynku (i jedna z 4 na rynku niemieckim)
                dostała najwyższą, bardzo dobrą ocenę w testach niezależnej organizacji
                konsumenckiej ÖKOTEST."

                Rozumiem, że Hoppediz sam robi badania i nie podważam ich, na pewno dbają o
                jakość. Na stronie Hoppa jest wyraźnie napisane, że dostali "very good" za długą
                Casablankę. A z aukcji Kasi wynika, ze wszystkie ich chusty mają ten certyfikat,
                chociaż nie były nawet testowane. Ten atest jest z 2005r. Od tego czasu
                ulepszali chusty, Kasia też o tym pisała, czyli atest dostali nie dokładnie za
                ten sam produkt, który teraz sprzedają.
                • ithilhin Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 14:01
                  bo chyba ten test przyznawany ogolnie, a nie dla konkretnego produktu? zreszta
                  na stronie Hoppa mozna przeczytac, ze zostali ocenieni tez za splot tkaniny i
                  sama tkanine jak sie uklada jak podtrzymuje dziecko, nie tylko za brak
                  szkodliwych substancji.
                  a trudno, zeby Casablanke robili inaczej niz reszte - przeciez nie wiedzieli,
                  ktora wezma.
                  • ithilhin Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 14:05
                    zreszta Marta - Kasia na pewno wezmie pod uwage Twoje sugestie, jak bedzie miala
                    dostep do netu - bo teraz z tego co wiem jest w samolocie :-)
                    i jak nie jest tak jak ja przypuszczam, ze Okotest przyznaja ogolnie dla firmy i
                    firma ma prawo sygnowac nim wszystkie produkty takie jak ta oceniana, to na
                    pewno zmieni opis aukcji.
                    ale IMHO raczej to przemyslala.
              • michalkowa1.nati Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 18:30
                „Od jakiegos czasu testuja hoppa i akurat wzieli casablance. Dlatego m.in, bo im
                jasniejszy kolor, tym moze byc wiecej chemii (wybielacze optyczne etc).”
                To chyba nie jest do końca prawda. Jeśli chodzi o potencjalną zawartość
                szkodliwych substancji, to największe ryzyko szkodliwych substancji pochodzi z
                farb i utrwalaczy do farb. Im jaśniejsze odcienie, tym stężenie barwnika w
                farbie jest mniejsze (np. 0,5%). Jeśli odcień koloru ma być bardziej intensywny,
                stężenie barwnika rośnie i wynosi np. 5-7%. Jeśli chodzi o wybielacze, to nie ma
                problemu z tym, żeby ich nie stosować, nawet przy jasnych wybarwieniach.
                Oczywiście, badać trzeba wszystkie chusty - jasne czy ciemne.

                Technikami barwienia zajmują się farbialnie przędzy. Są one częścią składową
                firm produkujących tkaniny, ale bardzo często są one odrębnymi podmiotami
                gospodarczymi, świadczącymi usługi podwykonawcze wobec tkalni. W farbialniach
                pracują chemicy, specjaliści całe życie zajmujący się włókiennictwem. Oni
                naprawdę wiedzą, jak się wybarwia przędzę. Do tego trzeba mieć także odpowiednią
                technologię. Odbiorcy tkanin, czyli klienci producentów tkanin (do których
                należą wszyscy znani mi producenci chust dla dzieci) nie mają zatem na ogół
                żadnych własnych technik barwienia przędzy, bo oni tych tkanin nawet nie tkają,
                a gdzie mówić o farbowaniu. Umiejętność farbowania przędzy nawet w intensywnym
                kolorze naprawdę nie zależy od tego, jak długo odbiorca tkaniny (czyli w wielu
                przypadkach klient klienta farbialni) funkcjonuje na rynku.
                Z drugiej strony, zamawiający tkaniny musi poinformować producenta tkaniny, a
                ten swoją farbialnię, jakim certyfikatom i jednocześnie jakim wymogom podlega
                producent chust. Ale jak to technicznie wykonać, to farbialnie już naprawdę wiedzą.
                • ithilhin Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 18:52
                  totez Hopp bada wszystkie swoje chusty. podobnie zreszta jak podejrzewam robi to
                  reszta producentow.
                  a co biora pod lupe w Okotescie to juz sprawa Okotestu.

                  Kasi z tym "im jasniejszy kolor" chodzilo o odcienie zblizone do bieli, nie o
                  klasyczne czerwienie czy niebieskosci.

                  na pewno Kasia sie odezwie w tym watku, bo na pewno ma wieksza wiedze ode mnie.
                  ja wiem tylko to co napislam, bo nie mialam dotad potrzeby wchodzenia w akurat
                  ten temat.
        • michalkowa1.nati Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 16:20
          Kilka miesięcy temu obdzwoniłam większość znanych u nas instytutów nadających
          certyfikaty bezpieczeństwa produktom dla dzieci. Wspólną cechą polskich
          „Bezpieczny dla niemowląt” albo „Pozytywna opinia itd.”, a także np.
          niemieckiego Oeko-tex standard 100 (nie mylić z Oeko-Testem) jest przede
          wszystkim to, ze badaniom podlegają wszystkie tkaniny danego producenta. To jest
          tak z tkaninami, że największe ryzyko szkodliwych substancji pochodzi z procesu
          farbowania przędzy i niestety, nie ma zależności chemicznej pomiędzy
          poszczególnymi kolorami farby do tkanin. Kiedy np. nasze Nati Fale Dunaju
          przechodzą badania, to każdy pasek w tej chuście musi być poddawany odrębnemu
          badaniu. Tak tez jest ze wszystkimi innymi chustami na świecie. To że jedna
          farba jest bezpieczna, nie oznacza ani trochę, że kolejna też jest taka. Działa
          to również w druga stronę: to że jedna chusta miała jakieś badziewie, nie
          oznacza, że inne też mają to samo.
          Z tych też względów w Polsce do instrukcji z napisem np. „Bezpieczny dla
          niemowląt” albo „Pozytywna opinia itd.” nie wolno producentowi dołączyć chusty
          wykonanej z tkaniny nie zaakceptowanej przez dany instytut. Regulują to
          specjalne umowy między producentem a instytutem. Instytuty kontrolują
          producentów i z doświadczenia wiem, że traktują ich bardzo krótko. Za naruszenie
          tych zasad grożą takie kary, że producent do końca życia plułby sobie w brodę,
          że w ogóle zabrał się za taką działalność. Te instytuty podchodzą do tematu
          bardzo porządnie, bo oni się sami bardzo boją odpowiedzialności, którą na siebie
          biorą, opiniując coś pozytywnie, zwłaszcza że coś jest przeznaczone dla niemowląt.
          Oeko-test jest też fajnym certyfikatem, ale zupełnie innego typu. Oni badają raz
          w roku jedną chustę danego producenta i wydają o niej opinię. Wszelkie opinie,
          zarówno pozytywne, jak i negatywne dotyczą tej i tylko tej jednej przebadanej
          chusty konkretnego producenta. Żadnych chemicznych wyników nie można rozszerzyć
          na pozostałe chusty tylko w innych kolorach.
          Producenci mają prawo do posługiwania się logo certyfikatu Oeko-Test na
          instrukcji, stronach internetowych i innych reklamach (nie jest to regułą we
          wszystkich certyfikatach) wszystkich pozostałych chust, co faktycznie może
          stworzyć mylne wrażenie, że to co jest dołączone do instrukcji ma Oeko-Test.
          Tylko że na tym logo jest napisane „Casablanca, lang” (Hoppediz), Martin, 6
          (Didymos) itd. (ja kupiłam Martina, he he)....
          • visenna2 Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 16:36
            No właśnie ja się ostatnio przyjrzałam i zobaczyłam, że drobnym druczkiem jest
            dopisane "casablanca lang".
            Dla mnie to klasyczny chwyt marketingowy:) dlatego eko-test mnie nie rusza:)
            Ani pozytywnie ani negatywnie:)
            • ithilhin Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 16:57
              a mnie rusza :-)
              bo to takie potwierdzenie od niezaleznych badaczy, ze firma trzyma standard, o
              ktorym pisze na swojej stronie.
              Oko-test chyba tez wyroznia sie tym, ze nie mozna im "zlecic" badania produktu -
              nie wiadomo co i kiedy wezma. dlatego ma taki prestiz.
            • michalkowa1.nati Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 18:45
              Jeśli chodzi o to, który kolor chusty jest wybierany do badania, to Pani z
              Oeko-Testu stwierdziła, że to jest raczej przypadek. Zadałam pytanie, że w
              zasadzie to niektóre firmy mogą mieć fuksa inne pecha. Pani potwierdziła,
              potwierdziła również to, że Oeko-Test nie ponosi odpowiedzialności za chusty,
              których oni nie przebadali.
              Trzeba mieć również świadomość, że niektórym firmom Oeko-Test wykupuje co roku
              inną chustę, a innym od lat bada to samo. Z tego, co się orientuję, to wśród
              tych „fuksiarzy”, są też tacy, którym kiedyś skrytykowano daną chustę, producent
              chustę poprawił, a potem ciągle badali mu już tę poprawioną.
              • visenna2 Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 18:49
                :)
                To by się zgadzało z tym co ja myślę:)))

                No i po co tworzyć teorie?
                • ithilhin Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 18:54
                  ekhem, jakiez teorie?
                  ktos znowu za duzo mysli? :-))))
                  • visenna2 Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 19:31
                    No ja chyba nie...
                    gdzieżbym śmiała.
              • chromosom_y Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mnie ;) 18.05.07, 00:07

                oj dziewczyny wykonczycie mnie.

                Oeko Test.... gryze sie w jezyk... wiecie co, jutro napisze. Bedzie lepiej.
                Nie wiecie (lub wiecie w 50%) na jakich zasadach to dziala ale trzeba cos
                napisac i niezdrowa (pol-)wiedza swiecic. Super! Do jutra!
                • visenna2 Re: Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mn 18.05.07, 10:10
                  Nie świecę żadna wiedzą, pół wiedzą ani ćwierćwiedzą. Po prostu piszę co mi się
                  wydaje. I że MNIE nie rusza oeko-test. Może równiez dlatego że ja nie jestem
                  przesadnie eko...
                  Ale chętnie poczytam konkrety z pierwszej ręki, żeby się uświadomić.
                • jazzoo Re: Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mn 18.05.07, 10:23
                  Musze powiedziec ze pokazalam testy chustonosicielka tu, ale nikt sie zabardzo
                  nieprzeja wynikami :O ;)
                • visenna2 ... 18.05.07, 10:30
                  Poza tym rozumiem, że skoro mieszkasz w Niemczech to masz z tym zapewne więcej
                  do czynienia.
                  Więc prosimy o informacje. Z pierwszej ręki:)
                • michalkowa1 Re: Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mn 19.05.07, 23:53
                  Chromosomie, jeśli masz zatem jakieś informacje Oeko-Test, które tu nie padły,
                  to pisz śmiało. Przecież każda z nas pisze, co wie, aby dowiedzieć się jeszcze
                  czegoś nowego. Nikt tu nie wygłasza jakichś prawd absolutnych i nie upiera przy
                  własnym zdaniu. Nie wiem zatem po co w tego typu dyskusjach obrażać innych za
                  to, co słyszeli lub co sądzą na dany temat.
                  • chromosom_y Re: Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mn 20.05.07, 00:53

                    Napisze nie martw sie... prawdopodobnie jutro!
                  • chromosom_y Re: Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mn 20.05.07, 00:56

                    Napisalas...
                    "Przecież każda z nas pisze, co wie, aby dowiedzieć się jeszcze
                    czegoś nowego. Nikt tu nie wygłasza jakichś prawd absolutnych i nie upiera przy
                    własnym zdaniu."

                    mooomencik ale pisalas ze rozmawialas z ta pania z Oeko Testu i jakos w twoim
                    poscie nie widzialem pytan tylko stwierdzenia ;)
                    • dioneja Re: Visenna & michalkowa1.nati -- zdenerwowaly mn 20.05.07, 00:58
                      chyba ktoś się tu czepia ;)?
            • abiela Re: Pytanie do Mysi. 10.05.07, 19:51
              visenna2 napisała:

              > No właśnie ja się ostatnio przyjrzałam i zobaczyłam, że drobnym druczkiem jest
              > dopisane "casablanca lang".
              > Dla mnie to klasyczny chwyt marketingowy:) dlatego eko-test mnie nie rusza:)
              > Ani pozytywnie ani negatywnie:)
              >

              To akurat nieprawda. Np. Stiftung Warentest to organizacja o niesamowitym
              prestiżu, była ciągana po sĄdach za swoje testy i jeszcze NIGDY nie przegrała.
              To wręcz instytucja.
              • visenna2 niejasno się wyraziłam 10.05.07, 20:04
                Ależ ja broń Boże nie twierdzę ze te testy są nierzetelne, niewiarygodne itp.!
                Wierzę w to, że przetestowane rzeczy są zgodne z kryteriami testu.

                Chwytem marketingowym jest dla mnie umieszczanie oceny na każdym produkcie
                danej firmy, co stwarza wrażnie że to właśnie ten produkt był testowany;
                podczas gdy oekotest odpowiada tylko za to co testowali, za inne produkty nie.
                I tyle.
                .
                • abiela Re: niejasno się wyraziłam 10.05.07, 22:06
                  visenna2 napisała:
                  >
                  > Chwytem marketingowym jest dla mnie umieszczanie oceny na każdym produkcie
                  > danej firmy, co stwarza wrażnie że to właśnie ten produkt był testowany;
                  > podczas gdy oekotest odpowiada tylko za to co testowali, za inne produkty nie.
                  > I tyle.
                  > .
                  >
                  Rozumiem, choć wydaje mi się, że to przypadek wyjątkowy. No bo na przykład przy
                  kremie czy paście do zębów nie ma takiej opcji.
                  >
                  >
                  >
    • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 10.05.07, 12:36
      Gosia, nie nerw się! Mi tylko chodziło o to, że aby mieć porównanie powinni
      moim zdaniem testować chusty zbliżone kolorystycznie do siebie. Bo wtedy wyniki
      byłyby miarodajne.
      A tak na marginesie to trudno porównywać Hoopa działającego na rynku 9 lat z
      naszą raczkującą Nati. Lata doświadczeń swoje robią. Trudno oczekiwać, że ktoś,
      kto zaczyna, będzie od razu wiedział wszystko.
      Ważne, że się starają!
      • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 10.05.07, 13:52
        nie denerwuje sie :-)
        ale to napradwde zalezy od tej organizacji co testuja a nie od firmy.

        a co do Nati - zgadzam sie, ze dopiero zdobywaja doswiadczenie i nie uwazam, ze
        powinni wiedziec wszystko.
        ale z tego samego powodu czasem powiem cos na temat na przyklad moich
        subiektywnych odczuc na temat ukladania tkaniny, bo to co zauwazylam na
        zdjeciach zostalo potwierdzone przez uzytkownikow ktorzy maja obie chusty.

        ja naprawde nie chce dyskredytowac polskich producentow tylko dlatego, ze robia
        produkt konkurencyjny do tego, ktorego uzywam :-)

        ale obawiam sie, ze nikt mi nie wierzy (znaczy w moja dobra wole).
        • michalkowa1.nati Re: Amazonasy i inne chusty z de 10.05.07, 23:42
          Gosia, ja przejrzałam dokładnie zdjęcia na stronach internetowych nati i hoppa i
          nie widzę żadnych różnic. Bardzo wiele zależy od po prostu od konkretnego
          zdjęcia, koloru chusty, światła itp., więc to potrafi być bardzo złudne. Osoby,
          które mają obie chusty, piszą raczej, że chusty są do siebie bardzo podobne i
          podobnie się zachowują. Naprawdę lepiej zostawić takie oceny właśnie takim mamom.
          • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 08:37
            pewnie, ze duzo zalezy od zdjecia i od koloru. wiadomo ogolnie, ze jednobarwne
            lepiej wygladaja na zdjeciach (zwlaszcza czerwone) a na tych z drobnymi
            paseczkami widac kazdy blad wiazania.
            ale ja jednak jak patrze na zdjecia hoppow, didymosow czy nati nadeslane przez
            ludzi to jednak widze roznice w tym jak chusta otula dziecko. Nati jest
            sztywniejsza - to tez jest ocena osob, ktore maja obie chusty (i niektorym
            odpowiada to, ze jest sztywniejsza, innym nie) i te roznice widac tez na zdjeciach.
            wielkim plusem Nati jest to, ze jako jedyny polski producent chust stosuje splot
            skosnkrzyzowy i nie watpie, ze bedziecie doskonalic tkanine - bo kazdy producent
            nad tym pracuje. ale w tej chwili te roznice wedlug mnie widac.
            • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 08:43
              Ithil, Nati jest sztywniejsza, ale nie ma faktury jutowego worka :P
              Poza tym po kilku zawiązaniach mięknie i to bardzo. I wtedy "sztywniejsza" to
              złe słowo, ona jest bardziej "gęsta", to wynika z różnicy w splocie.
              A ocenianie chusty pod kątem bezpieczeństwa/podtrzymywania dziecka itp na
              podstawie zdjęć jest niemiarodajne, po prostu. Co byś powiedziała gdyby oeko-
              test oceniał materiał na podstawie zdjęcia? Dlaej bys uważała że jest
              wiarygodny;) ?
              • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:10
                Visenna, ale ja nie napisalam, ze oceniam bezpieczenstwo, napisalam o swoim
                subiektywnym wrazeniu roznicy w ukladaniu sie materialu na dziecku (otulania
                dziecka materialem).
                z tego co wiem to material nie moze byc ani za luzny ani za gesty - sa pewne
                wymagania co do jego uciagliwosci bo od tego zalezy jak "bedzie pracowal" na
                dziecku.
                • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:20
                  "Visenna, ale ja nie napisalam, ze oceniam bezpieczenstwo"

                  Nie wprost.

                  "napisalam o swoim
                  > subiektywnym wrazeniu roznicy w ukladaniu sie materialu na dziecku "

                  No właśnie. Z tego co napisałaś można bez trudu wysnuć wniosek, że materiał
                  Nati gorzej podtrzymuje dziecko, ergo - jest mniej bezpieczny. Czy masz
                  podstawy by tak uważać? Przeciez nie używasz Nati.
                  • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:33
                    jesli mialabym podstawy uwazac, ze Nati jest niebezpieczna to napisalabym to wprost.
                    pisalam o tym jak UKLADA SIE material. co poradze, ze dla mnie to jest wazne. i
                    instrukcja jest wazna.

                    nie dodawaj tresci prosze.
                    • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:35
                      "co poradze, ze dla mnie to jest wazne"
                      A dlaczego to takie ważne? Poważnie pytam.
                      • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:44
                        dlaczego?

                        jesli chodzi o ukladanie tkaniny: bo nie jestem ekspertem w wiazaniu i jesli
                        material jest "latwoukladalny" to wiaze mi sie latwiej. bo ladniej wyglada, co
                        nie jest bez znaczenia. bo lubie mieciutkie materialy.
                        • visenna2 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:49
                          Ok, rozumiem:)
                          Ale jestem akurat przeciwnego zdania:P
                          Mnie się łatwiej wiąże materiał "trudnoukładalny" :))
                          • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 09:54
                            przeciez napisalam wczesniej, ze jednym to pasuje, drugim nie.

                            kurcze. niedlugo sie bede bala cokolwiek napisac, bo albo sie czepiam albo za
                            duzo mysle, albo wychodzi na to, ze chce jakies dziwne rzeczy sugerowac.
                            a jak napisze cos pozytywnego nie o Hoppie, to dziwnym trafem nikt tego nie zauwaza.

                            ech.

                            ide sobie poplakac w kaciku.

                            ps. a dla mnie osobiscie Hopp rulez (ze sie tak wyraze kolokwialnie). i juz.
                          • guruburu Re: Amazonasy i inne chusty z de 20.05.07, 11:23
                            visenna2 napisała:

                            > Ok, rozumiem:)
                            > Ale jestem akurat przeciwnego zdania:P
                            > Mnie się łatwiej wiąże materiał "trudnoukładalny" :))

                            Nasza pierwszą chustą był storchenwiege leo rouge. Chusta była od początku
                            raczej miękka i jak się okazało później, przez macanie innych, nie aż taka
                            gruba. Kiedy chciałam zacząć wiązać plecaczek (prosty) ciągle mi coś nie
                            wychodziło a. trudno mi było na poczatku operować 4,7 metra, bo przy p;lecaku b.
                            dużo zostaje b. strasznie mi się grubo układało. c. ciągle coś za luźno mi
                            wychodziło i dzieć zjeżdzał i trzeba było często poprawiać. Chciałam kupić drugą
                            chustę, krótszą. Kupiłam o zwykłym splocie, robioną w Gwatemali, na ebayu za 25
                            razem z przesyłką, używaną. To ta w paski ala tęczowe. Jest znacznie cieńsza i
                            sztywniejsza, choc przez używanie poprzednie i moje i tak miękka w miarę.
                            Założyłam ją jeszcze przed praniem na moment i wyszedł mi od razu idealny plecak
                            ;) A niby materiał 'trudnoukładalny'. Z czasem mogłam i w storchu wiązać plecak
                            równie dobrze, a teraz ta cieńka już nie jest taka wygodna, bo dziecko więcej
                            waży. Ale de facto IMHO to, ze materiał jest sztywniejszy nie znaczy, ze się
                            gorzej wiąże - trzeba wypróbować.
                            • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 20.05.07, 12:06
                              no widzisz Guru, ja wczesniej mialam doswiadczenia z flanela, ktora wiazala sie
                              tragicznie w porownaniu z oryginalna tkanina Hoppa. a do noszenia na plecach bym
                              sie nie odwazyla flaneli zawiazac.
                              stanowoczo wole miekkie i latwoukladalne :-)
                              • juleg Re: Amazonasy i inne chusty z de 20.05.07, 14:58
                                Nie wiem co napisze Chromosom, ale te ÖKO-TESTY często są jakieś nielogiczne. Np. krem, czy tam balsam Hippa z parabenami dostał ocenę bdb, tego już zupełnie nie rozumiem:/
                                • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 20.05.07, 17:51
                                  juleg, bylo juz i o tym :-)

                                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44603&w=61549287&wv.x=2&a=61595376
                                  • juleg Re: Amazonasy i inne chusty z de 21.05.07, 21:49
                • dioneja Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:40
                  na spotkaniu na Polach Guru patrzyła na chustę Nati pod światło. zdziwiłam się
                  początkowo, ale potem sama zrobiłam taki test. Nati "przepuszcza" mniej
                  światła, jej splot jest ściślejszy niż Hoppa, i pewnie stąd różnica w układaniu
                  się materiału. natomiast nie zauważyłam, żeby była sztywniejsza, czy coś
                  takiego.
                  no ale ja nie jestem wiarygodna, jako że jestem użytkowniczką dwóch
                  Hoppów ;DDDD!
          • chromosom_y -------- DO NATI !!!!!!! 17.05.07, 23:55
            tak od serca...

            Pierwsza roznica w zdjeciach jest taka ze hopp ma fotki od profesjonalnego
            fotografa (co widac!) i ze przed opublikowaniem grafik sprawdza czy kolory sa
            takie jak w realu. Sa metody i skale kolorow etc.

            To co mowisz np na temat swiatla swiadczy o tym ze chyba nie bylas na sesji
            fotograficznej. Swiatlo moze byc inne ale tylko jezeli robi sie zdjecia w domu
            na kanapie z fleszem.

            Strawie wszystko ale jezeli ktos wciska taka ciemnote.... sorry!
            • michalkowa1 Re: -------- DO NATI !!!!!!! 19.05.07, 23:50
              Witaj Chromosomie. Cieszę się, że wróciłeś po pewnej przerwie. Ponieważ jesteś
              jednym nielicznych mężczyzn na tym forum, Twoja obecność jest niezwykle
              sympatyczna.
              Czegoś chyba jednak nie doczytałeś. Rozmowy o zdjęciach na tym wątku są
              kontynuacją innego wątku, w którym wyraźnie stwierdziłyśmy, że chodzi nam o
              zdjęcia z dziećmi, czyli głównie z galerii na stronach internetowych, a nie te z
              lalkami, do których należy wiele zdjęć Nati i wszystkie zdjęcia Hoppa robione w
              studio fotograficznym. Wszystkie zatem stwierdzenia dotyczące światła itd.
              odnoszą się do takich zdjęć w całej pełni, bo zdjęcia w galeriach w większości
              przypadków były robione przez rodziców, nie fotografów, były robione różnymi
              aparatami i raczej nie w studiach fotograficznych.
              Zdjęcia chust Hoppediz zrobione w studio fotograficznym są, oczywiście, bardzo
              ładne, ale sądzę, że należą się pewne przeprosiny.
              • chromosom_y Re: -------- DO NATI !!!!!!! 20.05.07, 00:51

                Nie do konca jest to jasne ze mowiliscie o fotkach z dziecmi, ALE jezeli mialas
                te fotki na mysli to oczywiscie publicznie przepraszam ;)


                p.s

                przerwa jak przerwa real jest czasami silniejszy ;)))

                Chromosom Y - alias "Brakujace Ogniwo"
      • michalkowa1.nati Re: Amazonasy i inne chusty z de 10.05.07, 23:41
        Wy znacie nas krótko, ale chustami zaczęliśmy zajmować się już około dwa lata
        temu. Tej wiedzy nie ma aż tak dużo do zdobycia. Dwa lata to naprawdę
        wystarczająco długie doświadczenie, żeby np. widzieć błędy w instrukcji znanych
        producentów chust wiązanych, zauważać, że podają błędne definicje terminów czy
        powołują się na normy badawcze, które nie istnieją. Nie wypisuję tego
        wszystkiego na forum, bo nie chcę nikogo urazić tak jak nie przyniosłam tu
        informacji o tym, jakich chust dotyczy Oeko-Test, a przecież wiem to wszystko od
        dawna. Poza tym jestem życzliwie nastawiona do wszystkich producentów chust, a
        my też łapiemy się na nieścisłościach. Chętnie także dowiaduję się nowych rzeczy
        i dlatego np. cieszyłam się na spotkanie z Mysią w Poznaniu.
        • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 08:50
          pokazanie bledu, jesli to rzeczywiscie jest blad, raczej nikogo nie urazi.
          ja bym chetnie poczytala o tym bo instrukcja to jest cos na co bardzo zwracam uwage.
          interesujace sa tez normy badawcze, ktore nie istnieja :-)

          informacja jakich chust dotyczy Okotest jest przeciez na stronie producentow,
          ktorzy sie tym znakiem posluguja (naprawde nie wydaje mi sie, zeby firma
          produkowala jeden testowany produkt inaczej, zwlaszcza, ze nie wiadomo jaki
          zostanie wybrany przez Okotest). jest tam tez informacja o badaniach jakie
          przechodza chusty. szkoda, ze nie ma czegos wiecej na ten temat na stronie Nati
          - na przyklad o badaniach na obciazenie i udzwig dowiedzialam sie z forum a nie
          ze strony.

          a Mysia na forum pisala, ze chetnie sie z Wami zobaczy poza warsztatami, skad
          wiec ten czas przeszly?
          w razie czego moge Kasi cos przekazac.
          • donkaczka Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:03
            alescie mi watka z tematu sciagnely ;))


            to ja powiem jako laik-nosiciel
            jesli to mozliwe, to zwracam uwage czy chusta ma JAKIES testy, pamietajac ze
            test moze dotyczyc innego koloru, moze byc malo aktulany itp
            ale jesli jakas chusta danej firmy ma dobre wyniki, to zakladam ze firma dba o
            jakosc ogolnie i jak kupie ichnia chuste bez testow, to tez bedzie dobra
            testy amazonasa mnie nie przekonaly, bo raz ze testowali ta chuste o ktroej
            jakosci forumki sie tez zle wypowiadalay
            dwa ze amazonas polegl na uzytkowych wlasciwosciach chusty, co tez zle forumki
            ocenily i co jest cecha akurat felernego melonasa i loolipop jest zupelnie inny

            no i jest masa chust i meiatjow co oko testa na oczy nie widzialy, a tez sa fajne

            i co?
            no i nic, patrze na kolor, czy mi sie podoba, na opnie o uzytkowaniu i kupuje w
            ciemno

            nie sadze zby jakas firma ryzykowala "trujacym" materialem, a jak sie nosic
            bedzie to juz sama sprawdze, jak zle to trudno, sprzedam na allegro ;)
            • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:05
              święte słowa, donkaczka! Chusta ma być dla przyjemności dziecia i mamy!
    • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:01
      Gosiu, to Ty nie masz Nati? I wypowiadasz się na podstawie zdjęć???
      Sorrki, nieporównywalne testy, subiektywne opinie, bezzasadne oskarżenia ... to
      już za dużo na mnie!
      Jak się chce porównywać dwa materiały to trzeba je mieć i używać. Wtedy można
      się wypowiadać! A tak ...
      • donkaczka Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:04
        aha
        mam oko testy
        2006
        2005
        2004
        wysyalalm visennie, kajkasz i jazoo, poczytajcie sobie kochane dla spokojnosci


        a ja lubie didymosa mojego, meitaja oppaamy wkrotce potestuje, rozwazam rio
        hoppediza albo lollipopa i jakies cienkie cudo
        i pewnei wszytskie kochac bede jednakowo :)
      • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:06
        no kurcze, przeciez napisalam, ze opisuje to co widze na zdjeciach i wypowiedzi
        osob, ktore maja obie chusty akurat to wrazenie mi potwierdzily. to jak sie
        uklada material moge chyba na zdjeciu zobaczyc? czy zdjecia sa tylko po to aby
        pokazac kolor?
        jakie nieporownywalne testy?
        i czy ja kogos oskarzam, zwlaszcza bezzasadnie?

        a opinia jest zawsze subiektywna.

        cos mam wrazenie (intersubiektywne oczywiscie), ze postanowilyscie sie z Visenna
        mnie troche poczepiac.
        • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:07
          tak jak Ty Nati, nie sądzisz?
          • kajkasz1 Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:09
            Dobra, rozejm! Niech każda nosi, co jej w duszy gra i koniec, bo sie pogubimy w
            oskarżeniach, domysłach i takich tam! A nie o to biega! Miłego dnia!
            • agamamaani ee skońćzcie te przepychanki.. 11.05.07, 10:18
              mam dwie chusty, a marzę o trzeciej ( najlepiej krótszej) i obie kocham milością
              prawie pierwszą.. nie bedę ich porównywać, bo po co..

              noszę też buty reeboki a mąż Adidasy i wcale się nie kłocimy czyje lepsze..
              aa moja córcia o zgrozo ostatnio nosi Nike.. hmm..

              i niech każdy wybiera to co lubi, na co go stać i co mu sie podoba.. nie
              przekonujmy sie na siłę, bo komuś się może przykro zrobić, inny coś źle zrozumie
              i będzie kicha..
              niech miłość do chust i do noszenia wystarczy zamiast udowadniania co lepsze.
              o i tyle chciałam powiedzieć.
              • visenna2 chętnie skończymy 11.05.07, 10:38
                Aga, tu nie chodzi o to, która chusta jest lepsza, bo to jest wysoce
                subiektywne i zależy od użytkownika. Obie sa dobre, ja nigdy nie twierdziłam ze
                Hoppediz robi złe chusty, to byłby absurd.

                Chodzi o niejasne aluzje, drobne szpilki na temat np. "wyblakłych kolorów",
                potencjalnej szkodliwości materiału (brak testów) puszczane niby z
                przymrużeniem oka. Zawsze się potem można wyprzeć, że krytyka? no skąd...
                Nadinterpretacja i za dużo myślimy...

                Pozwolę sobie zacytować Guruburu:
                "Proszę podkreślać własne zalety a wobec innych stosować konstruktywną
                krytykę :)"

                I byłoby miło gdyby trzymać się tej zasady - krytyka wprost i rzeczowa a nie
                szeptany marketing. Zwłaszcza że potem takiego "marketingu" mozna sie spokojnie
                wyprzeć - "bo mnie nie o to chodziło a ty za dużo myślisz" (Ithilhin, nie mówię
                w tej chwili o tobie:)

                I tylko o to mi chodzi. I chyba nie tylko mnie.
                • ithilhin Re: chętnie skończymy 11.05.07, 10:47
                  ja nie pisalam o wyblaklych kolorach, nie wiem czy ktokolwiek pisal, nie pamietam.
                  o testach pisalam, ze szkoda, ze ich wiecej nie ma na stronie i ze Hopp podaje
                  jakie testy. i tez nie tylko w tym watku.

                  ok, rzeczywiscie skonczmy bo to nie ma sensu.
          • ithilhin Re: Amazonasy i inne chusty z de 11.05.07, 10:18
            kajkasz1 napisała:

            > tak jak Ty Nati, nie sądzisz?

            ze sie czepiam Nati?
            nie nie sadze.
            kiedy sie rzeczywiscie czepiam, to o tym tez mowie.

            ja naprawde lubie uczciwie stawiac sprawy.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka