Kredyt w Millenium Bank to ściema

[martino19]

Co prawda huczne reklamy , promocyjne oprocentowania, wakacje kredytowe itp..
brzmią dumnie ale procedury decyzji kredytowej przeciągają sie w
nieskończoność.Czekam aktualnie drugi tydzień w pierwszym wycenili mieszkanie
w drugim sprawdzili moje zatrudnienie i zarobki, nie wiem na co jeszcze
czekają.Ten Bank kompletnie nie bierze pod uwagę umów przedwstępnych i
zadatków jakie kupujący dają i czasu w jakim muszą się wywiązać z zawartej
umowy.PORAŻKA totalna ale to przecież tylko POLSKA , czego ja sie
spodziewałem.....

[rek22]

To Cię pocieszę ja złożyłem wniosek w połowie kwietnia w Krakowie, a umowę
będę dopiero podpisywał w poniedziałek. Jest bardzo dużo chętnych i trzeba
czekać. Życzę dużo cierpliwości.

[artek-976]

Ja wniosek złożyłem 02-05-06 decyzja była 05-06-06. Ostatni tydzień maja
chodziłem i dzwoniłem codziennie do przemiłej pani w oddziale. Jutro ponoć mam
podpisać umowe, jeszcze zejdzie pewnie z przelaniem kasy. Pozdrawiam.

[30maciekk]

Ja wszystko załatwiłem w 1,5 tygodnia. Wydaje mi się, że trafiłeś na jakie
beznadziejne osoby, które chyba przez przypadek tam pracują. Współczuję.

[annamarp]

Ja rowniez musze przyznac ze decyzje mialam w kilka dni doslownie.

[tptp1]

Ja załatwiłem wszystko w 1 miesiąc w Millennium.Szybko sprawnie i
fachowo.Począwszy od złożenia wniosku za posrednictwem OF do podpisania umowy,
która notabene jutro podpisuję.

[artek-976]

Miałem dzisiaj podpisac umowe. Oczywiscie przesympatyczna pani powiedziała że
dzisiaj to nie da rady. Pisała do pani analityk trzy maile o umowe. Jeden przy
mnie. Ale do wieczora żadnej odpowiedzi.Powiedziała może w poniedziałek
podpiszemy umowe.Lipa jakich mało.

[artek-976]

Jeszcze jedno jak sprawdzaliśmy wstepna decyzję, analize, zdolność, to wszystko
było OK. Oprocetoweanie w PLN około 5,09 Jak Przyszla decyzja po miesiacu to 6,09.

[gosias7r]

potwierdzam kredyt w millenium to ściema!!!! Czekam na kredyt od 1,5 miesiąca!!!
Kiedy po miesiącu pojawiłam się w banku dowiedziec się co z moim kredytem, pan
był bardzo zdziwony, okazało się ze wycena nie jest jeszcze zrobiona a papiery
nie zostały rozpatrzone.Okazało się ze papiery przelezały bezsensu miesiąc.
Jezeli macie podobne warunki w 2 bankach i jezeli jednym z nich jest
millenium, to zastanówcie się przed podjęciem ostatecznej decyzji.

[majka75]

Wiecie, dziwię się ludziom, którzy sądzą, że kredyt da się załatwic
w ciagu 1 tyg. Przeciez wiadomo, że mnóstwo ludzi składa wnioski.
A nie każda sprawa jest taka sama.
Raz, że jest promocja, a po drugie wniosków jest sporo więcej niz np. w lutym.
Zresztą na początku roku ten sam problem dotyczył mBanku i wszyscy o tym wiedzą.
A jesli ktoś czeka na kredyt od 1,5 m-ca, a dopiero po miesiącu interesuje się
co się z nim dzieje, to chyba nie do końca jest to normalne. Bank Millenium ma
dosyć porządne warunki kredytowe, sama u nich wzięłam kredyt, a i robiłam
rozeznanie w innych bankach. Mało tego złożyłam wnioski w dwóch bankach, tak na
wszelki wypadek. W moim interesie było zabrać się do tego w miarę wczesnie, a
poza tym pilnować swoich spraw, chociażby poprzez stały kontakt z doradcą. I
rozwagę doradzam także innym.

[runner5]

Tak jest nie tylko w Millenium, tak jest chyba we wszystkich bankach.
Dopóki banki nie zostaną prawnie zmuszone do wydawania decyzji w określonym
terminie po przyjęciu wniosku (a zapewne nigdy to nie nastąpi), to mogą sobie
robić co im się podoba i nie obchodzą ich umowy z developerami lub wykonawcami.
Widać, że tzw. rynek nie działa i banki przy wydawaniu kredytów nie konkurują
ze sobą jakością usług, wiedząc, że ich potencjalni klienci i tak nie mają
wyboru bo w innym banku będą czekali tak samo długo.
Z drugiej strony podejrzewam, że polskie banki są bardzo słabo przygotowane do
obsługi kredytów hipotecznych i konsumenckich (brak im dobrej kadry i
doświadczenia). Ich główna działaność do tej pory polegała na ściąganiu
pieniędzy i kredytowaniu dużych przedsiębiorstw oraz państwa, a kredyty dla
ludności to był margines, ze względu na zaporowe koszty takiego kredytu. Spadek
ceny kredytów hipotecznych do akceptowalnego poziomu to sprawa ostatnich 1-2
lat. Za słabe przygotowanie banków płacą oczywiście kredytobiorcy - ja również
ciągle czekam na decyzję, a termin wpłaty dla developera już minął.

[nela35]

ja nie wierze w doradzców i posredników .moim zdaniem z pwoodu prowizji od
banków polecają te włąsnie które im placa najwiekszą.dlaczego wiekszosc poleca
millenium jak wcale tam nie jest ten kredyt najkorzystniejszy .ja osobiscie
znalazłam trzy inne banki w ktorym dostałam lepsze oprocentowanie mimo ,ze
posrednicy polecali mi mileenium gdzie jak widze okres oczekiwania jest tez nie
najciekawszy.
myslę ze własnymi pieniedzmi najlepisj samemu się zając a załatwiania wcale nie
jest duzo

[nandii]

A ja jestem zadowolona! Wniosek złożony 24 maja w centrali w Warszawie przez
Doradcę. Pozytywna decyzja 30 maja. Gdyby nie to, że musiałam dosłać jeden
dokument umowę podpisała bym już ok 5 czerwca a tak się przedłużyło o tydzień.
Umowa podpisana 13 czerwca. Akt Notarialny 14 czerwca. 14 czerwca wpis
hipoteki. Wypłata sprzedającemu pieniędzy do 20 czerwca. I mam "M"

Radzę wszystkim niecierpliwcom takim jak ja aby się skontaktowali z
wszechobecnymi tutaj doradcami kredytowymi. Oni nic od " nas " nie biorą, bank
Im płaci, a zaoszczędzić można sporo czasu.

[anetajon]

Popieram. Pan z Notusa załatwił wszystko szybko i sprawnie, ja nie musiałam się
denerwować i wydzwaniać do banku. Też mam kredyt w Millenium i jestem
zadowolona, że nie musiałam tego wszystkiego załatwiać sama.

[martino19]

mija sobie ten czas nieubłaganie...tydzien temu dostałem pozytywna odpowiedz z
Millenium, ucieszyłem sie jak gwizdek....aaaleee... trzeba dostarczyc kilka
dokumentów dodatkowo, zaczynają sie schody, ale nic zaciskam zęby i gromadze
kwitki, przekazuje posrednikowi w DOmu Kredytowym NoTUS , on przesyła to dalej
i co , i to ze jakiejs pieczatki brakuje, dokument wraca zostaje opieczętowany,
czekam na wygenerowanie umowy. Kiedy pisze ten post, jest 20.06 jeszcze nie
podpisałem umowy ale juz wiem ze kasy nie dostane do konca Czerwca !!!, nie
wiem czemu tak , być moze ludzie z Millenium muszą policzyć dokładnie w kilku
filiach pieniądze o które wnioskowałem.Straciłem cierpliwość, na szczęście
złożyłem równoległy wniosek w innym banku jak zaczęły sie jazdy z
Millenium.Teraz to już w myśl zasady "kto pierwszy ten lepszy".Ehhh ta Polska
rzeczywistość ....Myślałem, że takie jaja są tylko w sektorze Państwowym, ale
komercja powoli dogania ich pod względem procedur....

[artek-976]

Millenium Bank to prawdziwa ściema przynajmniej na prowincji z dala od centrali
gdzie wszystkie dokumenty są przesylasne ich własna pocztą. Umowe podpisałem
13-06-2006 do tej chwili brak kasy. Po drodze dokumenty wertowało dwóch
analityków jeden sprawdzał drugiego to pani z oddziału miala wolne to analityk
nic nie odpisywał na maile to brak zaświadczenia.Jak przyszla umowa to nie można
było jej wydrukować bo drukarka się zepsuła. Totalna porażka.

[martino19]

Artek , ja załatwiam sprawe w Gdyni , prowincja nie prowincja ściema po całości
i wszędzie.
Heh z tego co widze , co ludzie wypisują o Millenium to dochodze do wniosku
że powinni ten przybytek zamknąć i to bardzo szybko.Niewielu szczęśliwców z
tego co widziałem na tym forum i innych forach , doczekało się kredytu w
Millenium !!!!

[viggo1977]

trzeba było załatwiac sprawe bezpośrednio w oddziale a nie przez pośrednika.
posrednicy sie chwalą ze u nich trwa to szybciej co jest kompletna bzdurą a
wręcz przeciwnie.Więc miej pretensje sam do siebie.

[artek-976]

Te viggo1977 czytaj to dokładnie co ja pisze. Teraz żałuje że nie spróbowałem z
posrednikiem. Do oddziału chodze od 02-05-2006 od ostatniego tygodnia maja
jeszcze dzwonie codziennie decyzje dostalem 05-06-2006 umowe podpisałem
13-06-2006 do dziś do tej chwili kasy niet.

[isztar.6]

Ja też żałuję, ostatni kredyt załatwiałam w innym banku przez pośrednika, a
teraz chciałam bezpośrednio to mam. Wniosek 31.05, co kilka dni dzwonimy i nic,
dzisiaj usłyszałam że jutro papiery mają iść do analizy?!? A wykonawca i skład
budowlany czeka na pieniądze bo nie możemy sobie pozwolić na dłuższy przestój w
budowie.

do martino19

[amarant3107]

Witam!Ja również załatwiam w Gdyni,tylko że przez pośrednika.Papiery złożone na
początku czerwca i już w piątek podpisuję umowę

[tptp1]

Witam wszsytich !!!!!
Piszę już pod tym tematem drugi raz.Chyba jestem w czepku urodzony 8 maja razem
z żoną złozylismy wniosek o kredyt przez posrednika do millenium.Dziś jest 21 i
kasa już wyszła z banku na konto zbywcy.Udało sie wszystko załatwić w 1,5
miesiąca jesteśmy bardzo zadowoleni z posrednika który cały czas sprawę
pilotował oraz z banku.Fakt nie obyło sie bez problemów ale jakoś sie udało je
szybko rozwiązywać.

pozdr dla wszystkich kredytobiorców z warszawki

do amarant3107

[martino19]

No to gratuluje , co to za bank ??, ja wczoraj odbyłem rozmowe ze
sprzedającym i udało sie wynegocjować przesuniecie terminu zapłaty i wydania,
kosztowało to trochę nerwów i kasy ale jakos sie udało...Czekam dalej

[nisi]

Dziwię się Wam i tym aż tak negatywnym opiniom. Sama też załatwiałam kredyt w
Millennium, poszłam tam osobiście, przedstawiłam sprawę doradcy kredytowemu,
złożyłam dokumenty i chociaż wszystko trwało ponad miesiąc umowę mam juz za
sobą, akt notarialny również.Niebawem przeprowadzka Cierpliwe czekałam, bo
mam świadomość, ilu jest chętnych. Rozmawiałam wielokrotnie z panią, która
zajmowała się moim kredytem, i wiem, ze oni naprawdę są zapracowani.Robią co
mogą. Przynajmniej u mnie, tzn. w Toruniu.
A tu widzę, wszyscy mądrzy, najlepiej w tydzień wszelkie formalności łącznie z
przelaniem kasy na konto.
Za dużo reklam typu "Kredyt w 24h" się chyba naoglądaliście.
Przecież taki zakup to nie byle co, nie?
Pozdrawiam i życzę samych pozytywnych decyzji

[isztar.6]

Problem w tym, że to trwa dwa miesiące, jeżeli przy podpisywaniu wniosku pytam
się 10 razy ile czasy potrwa wydanie dezyzji a Pani mówi że max. 2 tygodnie, a
po miesiącu dowiaduję się, że dokumenty właśnie idą do analizy to czy to jest
normalne

[martino19]

Hehe może do najberdziej cierpliwych ludzi nie należe, po prostu wymagam tego
co mój pracodawca wymaga ode mnie(czyli 120% normy ).Ludzie skoro spirala
wnoisków kredytowych nakręciła się do takich rozmiarów, to banki żeby utrzymać
dobry poziom obsługi powinny sciagnac do pracy wiecej analityków i skrócić do
minimum droge korespondencji(przeciez takie bezrobocie jest w Polsce...).W
Millenium patent wysyłania wniosków do centrali w Warszawie jest chybiony, mają
tyle oddziałów w Polsce, że spokojnie mogliby zatrudnić odpowiednią kadrę i
zajmować się wnioskami lokalnie.A tak to jeden wniosek "czochra" przynajmniej
dwóch analityków w Wa-wie+droga korespondencji+lenistwo ludzi+niezaplanowane
komplikacje i robi sie TOTALNA KLAPA. TAk nie powinny działać banki w XXI
wieku, chyba wszyscy sie ze mną zgodzą.Walka o klienta to nie tylko reklama,
która go skusi do wejścia do banku al też sposób ostatecznej obsługi klientai
tego żeby wyszedł zadowolony i wrócił ponownie.Ja w mojej pracy staram się
przynajmniej tak robić i zyskałem rzesze stałych klientów.

[rek22]

Ile czekaliście na podpisanie umowy po decyzji i spełnieniu wszystkich
warunków?

[martino19]

Ja złożyłem wniosek 21 maja i czekałem ............aż do dzisiaj, właśnie
niedawno dowiedziałem sie, że mam do podpisania umowe w banku w poniedziałek
tj.26 CZerwca, na wypłatę mam czekac podobno 3 dni ,zobaczymy jak to dalej sie
potoczy......ufff ulżyło mi, na 30.06 ,miałem termin zapłaty