egrhyyy
19.05.09, 03:21
Moja Mama umarla blisko rok temu ,
wiele razy chorowala ,
ale zawsze wychodzila z choroby
m in. ze zlosliwego raka
czy powaznego wylewu
o reszcie chorob nie wspominam
zawsze zwyciesko , zawsze optymistycznie.
Pewnego dnia wstalem z lozka i mama umarla
tak nagle i niespodziewanie
(prawdopodobnie wylew z trudno operowanego tętniaka)
Nagla smierc jest chyba lepsza od tej dlugotrwalej
ale szok i niedowierzanie pozostaje.
Zreszta sam nie wiem czy Jej smierc byla lagodna , prawdopodobnie nie
Trudno z tym zyc ale trzeba.