g22
08.10.22, 23:01
Niedawno pochowałam męża miał 38 lat i chociaż chorował nie myśleliśmy że skończy to się śmiercią....zostałam sam z dziećmi i staram się być zajęta wszystkim byle nie myślec o tęsknocie, ale dopada mnie w najmniej oczekiwanym momencie, rozklejam się i staram staram się trzymać dla dzieciaków chodź sami nie dowierzają tak jak ja że taty już nie ma☹️.Chętnie pogadam .....