Dodaj do ulubionych

tak wlaściwie

07.06.12, 09:13
to już mogę sobie odpuścić ogród, u mnie leje i zapowiada się, ze lać będzie przez najbliższy czas (patrz kalendarz).
pomidory za chwile szlag trafi, fasolka po uszy w wodzie. jak znam życie przetrwają tylko buraki i pietruszka. chwasty już pod sufit, a chrzest ślimaczych szczek słyszę na strychu :/ sroki wpergolily niedojrzale czereśnie, agrest zaczyna się czerwienic ale jakiś taki mały jest :/
no i zapomniałam posadzić cukinii :(
Obserwuj wątek
    • horpyna4 Re: tak wlaściwie 07.06.12, 09:22
      Pewnie narzekałaś na suszę i Pan Bóg się ulitował. A że hojny jest, to...
      • lellapolella Re: tak wlaściwie 07.06.12, 09:41
        posadź te cukinie, przecież jeszcze Ci dziesięć razy urosną! Pomijając kwestię ślimaków, co do której, dzięki Bogu, nie mam doświadczenia, myślę, że nie będzie tak czarno, jak to malujesz. Pamiętasz jakie miałam w tamtym roku lato? U nikogo nie lało, u Dorkasz chyba nawet była susza a u mnie jednostajny szum, zresztą byłaś świadkiem;)
        będzie dobrze, Leloop, nos do góry:)
        • se_nka0 Re: tak wlaściwie 07.06.12, 09:48
          Nie załamuj się, rośliny sobie poradzą. To tylko dla ogrodniczki ta ulewa ciężka do przetrzymania. Współczuwam, pogoda mogłaby jakoś wypośrodkować swoje dary.
          • asta6265 Re: tak wlaściwie 07.06.12, 10:11
            Leloop głowa do góry, jeszcze będziemy narzekać i wyczekiwać deszczu, bo bynajmniej u nas suche lato zapowiadają. Tak to już jest, że albo leje albo susza i wciąż nam biednym ogrodnikom jest pod górkę.
            • hesperia1 Re: tak wlaściwie 07.06.12, 14:57
              Leloop,łączę się w bólu;(
              • newill6 Re: tak wlaściwie 07.06.12, 15:01
                przytulam:)))
        • leloop Re: tak wlaściwie 10.06.12, 14:48
          > posadź te cukinie, przecież jeszcze Ci dziesięć razy urosną!
          no to poszłam i kupiłam, jedna bo była tylko jedna odmiana. za to były bladoróżowe lawendy, trawy cytrynowe, cytrynowe werweny i białe bodziszki. i pomyśleć, ze jakiś czas temu byłam święcie przekonana, ze bodziszki kwitną tylko na różowo ..., Lella zabije Cie ;P
          takiego sobie kupiłam, jest bladoróżowy ale za to ma czekoladowe liście :)
          https://www.abnativeplants.com/_ccLib/image/plants/DETA-75.jpg
          • lellapolella Re: tak wlaściwie 10.06.12, 15:11
            Lella zabije Cie ;P
            za co?! ja nie mówiłam, że mają różowe, to była Twoja koncepcja;) bardzo ładny bodziszek, też mam jakiś ciemny ale jeszcze nie kwitnie, porównamy... Chyba, że znasz nazwę swojego- mój to "Midnight Reiter" . Dla mnie one wszystkie czymś się różnią, z tych, które zdążyły mi już kwitnąć, najulubieńszy to "Philippe Vapelle"- jakie ma cudne listki(rozanielona)...Bardzo jestem ciekawa tych białych, czy to biały korzeniasty czy inny?
            Mi skiełkowały nasiona czegoś w szklarence i nie wiem czego, bo już posprzątane i bakłażany rosną, zostawiłam na parapecie znaczniki, to może dojdę na drodze eliminacji;)Może to Veronicastrum virginicum od Ciebie? Masz siewki do porównania?
            • leloop Re: tak wlaściwie 10.06.12, 15:34
              Geranium maculatum 'Espresso'
              były jeszcze inne ale AKURAT WŁAŚNIE nie jesteśmy przy kasie :/
              różowe to moja koncepcja, zgadza się, ale to Ty mi zawróciłaś nimi w głowie tak generalnie ;) inaczej żyłabym sobie w błogiej nieświadomości ;)
              z wycieczki przywiozłam jeszcze czarnego bodziszka i białego z owłosionymi liśćmi, etykietki as w ogródku.
              • leloop Re: tak wlaściwie 10.06.12, 15:36
                "są",
                acha i zakolegowałam się trochę z panią ogrodnik, która dogląda ogrodu klientów mego chopa. powiedziała, ze ma pełno i jesienią się podzieli :)
                • leloop Re: tak wlaściwie 10.06.12, 15:38
                  i wyrosły mi dwa z posianych od Anglików, etykietki zjadły ślimaki :/
                  • lellapolella Re: tak wlaściwie 10.06.12, 21:49
                    ale nie żałujesz, prawda? No, powiedz, że nie, powiedz:)
    • leloop Re: tak wlaściwie 07.06.12, 16:23
      przestało na chwile padać, błoto po uszy, wyrwałam parę chwastów, fasolki nie ma ślimory zeżarły. moje biedne irysy położyły się i uświniły sobie kwiatki w błocie. kardynałowi Richelieu oklapły wszystkie płatki, wygląda jak zupa owocowa. jedynie dzielny Graham Thomas, mój ukochany rozwija róże wielkie jak salaty :)
      dzięki za wyrazy i szerokie piersi ;)
      • dorkasz1 Re: tak wlaściwie 08.06.12, 08:53
        No i znajdź w tym coś dobrego. Na przykład to, że Newill Cię przytulił ;)
        • leloop Re: tak wlaściwie 08.06.12, 09:24
          no przecież podziękowałam :)
          • bakali Re: tak wlaściwie 08.06.12, 10:00
            Podsuń deszczowe chmury do nas, u mnie susza aż piszczy. Od października solidnie padało może 3 razy :(
            • leloop Re: tak wlaściwie 10.06.12, 14:49
              > Podsuń deszczowe chmury do nas, u mnie susza aż piszczy.
              próbowałam, niestety przyspawane :/
              • se_nka0 Re: tak wlaściwie 10.06.12, 16:20
                Chmury i deszcze sa w codziennej prognozie. I denerwują. Bo w naturze sucho, i bez jednej kropli. Skąd biorą te prognozy!!!!
                • newill6 Re: tak wlaściwie 10.06.12, 23:10
                  ..u mnie także ciągle susza....podlewam ,opryskuję...staram się jak mogę ,aż mi kręgosłup chyba wysiada:)
    • leloop Re: tak wlaściwie 25.06.12, 18:24
      ja to nic już nie mówię ale u mnie bez zmian. dwa dni podsuszy i apiać od nowa, leje :]
      w alkoholizm wpadnę bo ciągle mam mokre buty i muszę się rozgrzewać od wewnątrz, co chwile piec rozpalam, koty obrażone, bo to moja wina, ze mokro oczywiście. w temacie ogrodu - milczę :/
      a nasi starzy-nowi sąsiedzi mokną ...
      https://lh4.googleusercontent.com/-pEzq4Grouao/T-czmGbsAbI/AAAAAAAAOG4/ZAg9AfrW81M/s720/P6240013.JPGhttps://lh5.googleusercontent.com/--4CO9hDI8xo/T-czjupr9lI/AAAAAAAAOGg/OASQFDhn4z4/s720/P6240006.JPG
      • lellapolella Re: tak wlaściwie 25.06.12, 19:20
        a nasi starzy-nowi sąsiedzi mokną ...
        i walą kupy- patrz pozytywnie:)
        u mnie chyba zbliżona aura się zaczyna, zlało mnie dziś z pięć razy, pora wybrać się do monopolowego;)
        • newill6 Re: tak wlaściwie 25.06.12, 19:39
          ......to i dla mnie weż...mnie też podlało...ale se zapomniałem ...... 3 albo 4 razy
          • newill6 Re: tak wlaściwie 25.06.12, 19:47
            ..po deszczach wszystko pięknie rośnie...w marketach warzyw full......:)
            • se_nka0 Re: tak wlaściwie 25.06.12, 20:19
              O jakich deszczach mowa? :(
              Sucho jak pieprz. Nocne pięć kropel nic nie zmoczyło.
              • andziaos Re: tak wlaściwie 26.06.12, 00:36
                Lella, jak będziesz to i dla mnie kup:) To razem z zamówieniem powyższych wpisicijeli (:)) będzie rabat:)
                Leloop - jakie piękne sąsiedztwo....
                • lellapolella Re: tak wlaściwie 26.06.12, 09:42
                  jak będę... ale kiedy?
                  W nocy deszcz z wichurą, wytłukło mi skrzydło drzwi w szklarence- nie zamknęłam, gapa:/ Wyłamało jedyny żywy pęd u Leandra- mogę się już pożegnać z tą różą
                  pogrom wśród ostróżek i naparstnic, zabrakło mi ładnego sznurka i wszystko powiązane takim od snopowiązałki;)
                  pięknie, pięknie...
      • leloop przeginka w druga strone 27.06.12, 18:46
        dziś z kolei zachmurzone i prawie +30. poruszamy się w jakiejś zupie, 99% wilgotności. oczy się same zamykają, nogi z ołowiu a tu trzeba za końmi gonić bo gupoty im w głowach ;)
        • yoma Re: przeginka w druga strone 28.06.12, 09:44
          W szkodę wlazły? :)
          • leloop Re: przeginka w druga strone 28.06.12, 09:53
            nie, hormony niektorym buzuja ;) mlody ogier wybral sie na wycieczke, rozwalil ogrodzenie i zburzyl spokoj matkom z dziecmi. momentami bylo ostro ;) ale mloda amazonka (moja sasiadka) dala rade calej bandzie, ja pilnowalam, zeby w las nie poszly :)
            • yoma Re: przeginka w druga strone 28.06.12, 10:05
              Stwierdziliśmy wraz z małżonkiem moim najdroższym, że piłka nożna dobrze robi na hormony.... :P Może ogier też kibic.
              • dorkasz1 Re: przeginka w druga strone 28.06.12, 19:57
                Yomka... czy można mieć nadzieję na ... ??? Czy tylko fajny seks?
                • yoma Re: przeginka w druga strone 29.06.12, 10:04
                  Fajny seks, a co dalej, to za dwa tygodnie się okaże :)
              • leloop Re: przeginka w druga strone 28.06.12, 20:28
                > a hormony.... :P Może ogier też kibic.
                obawiam sie, ze tak jak my cierpi na brak tv, to taka miejscowa przypadlosc ;)
                • yoma Re: przeginka w druga strone 29.06.12, 10:06
                  O, zdrada...
        • leloop Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 09:08
          nie żebym się skarżyła czy cuś.
          wczoraj padało tylko rano. polazłam do ogrodu liczyć straty. dzielne lilie zakwitły, dziewczyny Mariakuria, Feligonda i "Quatre Saisons" trzymają się jak mogą, kardynał zupełnie goły bez liści i kwiatów, obcięłam jak wiosna, maki w pozycji horyzontalnej, podobnie alstromeria, która zakwitła po raz pierwszy od posadzenia 5 lat temu, ptero rósł w każdym kierunku tylko nie w górę, tez dostał po kolczastych łapach i długo by jeszcze, o warzywach zapominając bo ich prawie nie ma :(. wyjechałam kilka kopiatych taczek zielska. Slimory bezczelnie zrobiły desant na nowo wysiany kosmos, był pogrom.
          wieczorem mieliśmy nawet prawo do paru promyków słońca, wreszcie wieczór na dworze.
          DZIŚ OD RANA LEJE :(
          • yoma Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 09:27
            Współ. Serdecznie.

            U nas się ustatkowało, leje w nocy...
            • se_nka0 Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 09:36
              I tak, że jeszcze nie straciłaś chęci do oglądania ogrodu między deszczami. Dzielna jesteś. Współczuję. Żal. A człowiek nic na to poradzić nie może, natura górą.
              • lellapolella Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 11:48
                też współ... coś ta Bretania mało przyjazna ogrodnikom...
                • yoma Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 12:35
                  Leloop zacznij uprawiać mule i ostrygi...
                  • dorkasz1 Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 14:31
                    Leloop, wyrazy... chyba jednak nie zostaję bretońską emigrantką, a nie ukrywam, że miałam taki moment...
                  • leloop Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 14:35
                    > Leloop zacznij uprawiać mule i ostrygi...
                    one wola slona wode ale mchy i porosty dlaczego nie. zeby chociaz cieplo bylo a tu w porywach 15, polnocnozachodni wiatr, do 16 lipca temperatura nawet nie doczolga sie do 20 stopni jak zapowiadaja.
                    przed chwila na brzegu basenu znalazlam zmarznieta dzika pszczole, cala sie trzesla biedna i pewnie na dodatek glodna. przenioslam ja na jakas nie oklapla jeszcze roze, moze chociaz troche zje. znajomy pszczelarz powiedzial, ze pszczoly w ogole nei ewylatuja z uli, bo im zimno.co jakis czas wyglada slonce po to, zeby zaraz znow lunelo, bez polarowej kamizelki nie wychodze z domu :/
                    • leloop Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 14:57
                      ale wiecie co ? niech juz se siapi, przed chwila obejrzalam sobie foty z Bisztynka :]
                      • yoma Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 16:12
                        ?
                        • leloop Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 17:44
                          > ?
                          grad zrobił sitka z dachów ...
                        • se_nka0 Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 17:45
                          Foty po środowej nawałnicy? Też oglądałam i aż ciarki przechodzą. Tyle strat.
                          • hesperia1 Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 19:46
                            U nas ciągle burze,a pomiędzy jedna burzą a drugą taki upał że wychodzić nawet się nie da:(
                            • lellapolella Re: przeginka w druga strone 05.07.12, 21:32
                              u nas ponoć w nocy mają być, trza w majtkach spać;)
                              • hesperia1 Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 08:00
                                Była burza i był grad.Teraz taki upał że szans raczej niema żeby iść na działkę:(
                                • yoma Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 08:35
                                  Idź, idź. Działka lubi, żeby ją obejrzeć po gradzie. Czuje się wtedy zaopiekowana i się odwdzięcza.

                                  No co? Jako animistka reformowana wierzę w takie rzeczy...
                                  • hesperia1 Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 09:14
                                    Ja tez wierzę i tęsknię.Już mam 34 stopnie,zanim nakarmię Młodego,ubiorę i się wybiorę to pewnie będzie 36.Cyba wieczorem się przejdę.Lubie słońce i ciepło,ale taki upał mnie wykańcza.
                                    • yoma Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 09:21
                                      Owszem, trochę przesadza. O tej 6.15 było u mnie 24 stopnie. Jak to dobrze, że się uparłam na balię z wodą, jest gdzie nóżki wpuścić...
                                      • se_nka0 Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 10:31
                                        Też dopiero wieczorem pójdę na działkę. Po poprzedniej burzy obejrzana, na szczęście szkód nie było. Po cichutku liczę na dzisiejszy deszcz, bo ostatnio nic nie kapało. No i planuję sobotę na działce, bez względu na pogodę. Altana swoją rolę pełni, na głowę - jakby co - kapać nie będzie. Od słońca zaś nabyłam bardzo twarzowy kapelutek. Nadał się, używam. Poleżałby też chętnie pod gruszą, tylko na razie grusza ma pół metra wysokości ;) :)
                                        • yoma Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 10:39
                                          Ale położyć się pod nią możesz, na płask :)

                                          10:15 31 stopni, w cieniu oczywiście. A baran kosi. Nie koś, baranie, bo się spocisz...
                                        • horpyna4 Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 10:40
                                          W tefałenie kazali, co dziś najcieplejszy dzień lipca, a potem ma być lepiej. Od poniedziałku niemalże komfort termiczny, tak około 26. I pomyśleć, że maksymalna 26 to dla mnie zawsze było za dużo, ale co ja bym oddała w tej chwili za 26...
                                          • horpyna4 Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 13:41
                                            Jednak ludzie w dawniejszych czasch stwarzali całkiem niezłe wynalazki. Robię ostatnio za damę z wachlarzem, to naprawdę jest skuteczne.
                                            • kizuk Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 16:18
                                              Te damy to dopiero miały przechlapane.Wyobraźcie sobie w taki upał w gorsecie i w sukni ważącej cirkaebaut 10 kg.Nic dziwnego,że miały globusa i mdlały.
                                              A wachlarz dobra rzecz-też mam i używam.
                                              Na działkę niestety dziś nie mam odwagi...
                                              • leloop Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 21:15
                                                > Te damy to dopiero miały przechlapane.Wyobraźcie sobie w taki upał w gorsecie i
                                                > w sukni ważącej cirkaebaut 10 kg.
                                                te w gorsetach siedziały w niedogrzanych dworach, gorzej miały te, które w pole szły
                                          • yoma Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 16:25
                                            U mnie po burzy 24. Mróz!
                                            • dorkasz1 Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 17:20
                                              I ja, i ja! Mam wachlarz :) Dostałam od Kizuka :)
                                              • yoma Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 17:38
                                                Ja też mam, ale gdzie ja go mam i dlaczego wlaściwie nie używam, DR?
                                    • leloop Re: przeginka w druga strone 06.07.12, 21:19
                                      dzień spędziłam nad oceanem, wprawdzie nie pojechałam się tam wygrzewać na piachu ale za to cały dzień miałam słońce przy 22 stopniach i suche nogi. wieczorem ocean miał taaaaki kolor, ze ech, na plaży zero ludzi bo chłodno za to pełno kajtów bo wiało :)
                                      teraz w domu, leje i to jak :'(
                                      • leloop Re: przeginka w druga strone 24.07.12, 14:45
                                        lato uderzyło z grubej rury, chcieliśta to mata ;) co z tego jak grzędy puste bo wyrwane albo nie urośnięte. wczoraj miałam okazje pogadać z kilkoma sąsiadkami, nie ja jedna mam tak :/
                                        do piątku, potem znowu w nocy +8 odczuwalne 5 :]

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka