epistilbit
26.12.10, 21:45
byłam na Mszy -Pasterce. Chciałam zrobić przyjemność bliskiej mi osobie i jej towarzyszyłam. I to był błąd. Kazanie było o in vitro. Wiecie Jezus- dzieci- bla bla bla. Mam takie pytanie czy kiedykolwiek kościół zatroszczył się o dzieci narodzone i już istniejące i wypowiedział sie szumnie i medialnie kategorycznym tonem, że:
-bicie dzieci i żon jest bee, a tatusiów przemocowów obłożył ekskomunikom?
-ponad 50% polskich dzieci jest niedożywionych?
-mamy fatalny poziom opieki nad chorymi dziećmi?
-fatalny poziom opieki nad położnicami?
bo ja sobie nie przypominam...