slotna
02.07.11, 13:35
Wiem, ze wszyscy o tym myslicie, wiec zlituje sie i wrzuce. Bylam szczerze mowiac przekonana, ze zostanie odrzucony w pierwszym czytaniu, wiec zdziwilam sie niezle, chociaz niby nie powinnam. Mam cichutka nadzieje, ze SLD odzyska jakies resztki cojones i wykorzysta oburzenie spoleczne i rozglos nadany sprawie dla przechylenia wahadla w druga strone. Co sama mysle o tym projekcie chyba nie musze precyzowac - zawsze twierdze, iz aborcja powinna byc dostepna od reki, na zyczenie, bez zadnych smiesznych "wskazan socjalnych" i innych glupotek. W artykule z "Przegladu" czytamy:
"538 oficjalnych aborcji zarejestrowano w 2009 r. – tak wynika z przekazanego przez Ministerstwo Zdrowia do Sejmu sprawozdania z realizacji w 2009 r. ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. To najbardziej zakłamana liczba w Polsce. Nie wierzy w nią chyba nawet samo ministerstwo, skoro zamiast zgodnie z ustawą złożyć raport do 31 lipca, ogłosiło go po cichutku 29 grudnia ub.r., licząc na to, że w okresie świąteczno-noworocznym nikt go nie zauważy. Jak długo jeszcze będzie obowiązywała aborcyjna obłuda?"
No wlasnie, jak dlugo? Zachecam do zapoznania sie z artykulem, a w miedzyczasie zainteresowania sie eventem. Utworzony wczoraj poznym wieczorem ma juz ponad 1000 uczestnikow. Wspolprace zadeklarowala m.in. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, warto okazac wsparcie.