piegucha
25.11.14, 18:35
Przeczytalam kilka watkow tu na forum, ale same starocie z 2006 i 2008, wiec zakladam nowy watek.
W maju koncze moja przygode ze Stanami, 7 lat na tutejszym uniwerystecie i troche dobrobytu sie nazbieralo. Glownie sa to rzeczy do haftu krzyzykowego i inne robotkowe przydasie i niestety nawet w dwoch walizkach sie nie zmieszcza. Takze w grudniu chcialabym zaczac wysylanie przesylek do rodzicow w Katowicach. Mieszkam w Michigan, ale w okolicy stolicy nie ma zadnych polskich firm sie tym zajmujacych. Wiem, ze w Chicago jest Polamer i moge do nich wyslac paczke USPS i oni przesla dalej. Nawet jesli znajde cos w Michigan to i tak skoncze sie na wysylce USPS, bo samochodu nie mam, a na rowerze moze byc problem:P
Czy sa jakies inne firmy? Ktora dziala najlepiej? W Polsce takie rzeczy do cross stitch sa drogie, wiec wolalabym ich nie stracic. No i chodzi mi tez o clo. Jako doktorantka jestem na minimalnej placy, wiec kazdy dodatkowy koszt to moze byc problem. Nic z rzeczy nie idzie na sprzedaz, wszystko do wlasnego uzytku, do konca zycia ma mi straczyc, ale nie chcialabym byc obciazona clem. Jak to wyslac? Prosze, poradzcie cos.