sebalda
15.04.13, 15:51
Jak myślicie, ile dzieciaków dziś chodziłoby na religię, gdyby wróciła do salek katechetycznych?
Nie spotkałam się z ani jedną osobą, która powiedziałby, że religia szkolna była prowadzona tak, by przybliżyć dzieciom czy młodzieży Boga. Co gorsza, spotkałam się z opiniami, że jest odwrotnie. Zresztą to właśnie mówiła córka, gdy w gimnazjum chodziła na religię.
Dwie lekcje w tygodniu, przy jednej lekcji chemii w gimnazjum. Hmmm...
Nie uważam, że należy wyprowadzić religię ze szkoły, mam jedynie wątpliwości, ile jest realnego pożytku z tych lekcji. Choć z drugiej strony, jeśli dzieciaki miałyby w ogóle nie chodzić na religię, bo pójście na lekcję do kościoła to byłby za duży wysiłek, to już sama nie wiem, dlatego Was pytam o zdanie.