zmianaklimatu
21.03.07, 21:22
Witam wszystkich! Jestem corka alkoholika. pisze pierwszy raz i od razu przechodze do rzeczy:) Jak
przeszliscie konfrontacje z uzaleznionym rodzicem? Mam na mysli to czy w ogole zdobyliscie sie na to
by kiedykolwiek jako dorosli ludzie powiedziec uzaleznionemu rodzicowi co tak naprawde czuliscie, jak
to wplynelo na Wasze zycie, ze Was skrzywdzil(a) itp. Czy uwazacie, ze to ma sens? Czym jestem
starsza tym bardziej mi tego brakuje, tej prawdy miedzy mna a moim ojcem. A z drugiej strony nie
wyobrazam sobie tak sie przed nim otworzyc... Czekam na Wasze opinie i licze, ze podzielicie sie
swoimi doswiadczeniami. Dzieki!