positronium
24.05.18, 18:06
Pytanie za sto punktów - czy w dobrym tonie jest eksponowanie pamiątek rodzinnych, nie tylko w domu?
Pokazywałam ostatnio zdjęcia znajomej, na jej prośbę, przy okazji omawiając otoczenie. Zdjęcia były moje, robione u cioci na imieninach, pokazywałam przykład tego, co tam sobie ostatnio sprawiłam.
Znajoma zapytała, czy wiem, gdzie można kupić cukiernicę widoczną na meblościance za moimi plecami. Zgodnie z prawdą powiedziałam, że pewnie nigdzie, bo to pamiątka rodzinna. Ona dalej pyta o wisiorek, który dostałam tego dnia - też akurat pamiątkowy. Podsumowała mnie potem, że się snobuję, bo wszystko mam drogie, albo nie do kupienia.
Komentarza o cenie ubrań nie oceniam - niech sobie myśli co chce, moje pieniądze to moja sprawa. Ale kurcze, nie wolno mi nosić rodzinnej pamiątki? Albo jak znajdę zdjęcie pradziadka to lepiej go nie wieszać na ścianie?
Jak wy to widzicie, lepiej afiszować się z historią rodzinną, czy lepiej schować wszystko w skrzyni na strychu?