reinadelafiesta
09.11.18, 16:35
Chciałam porozmawiać o obyczaju, który pojawił się niedawno. Jest jeszcze u nas mało popularny, ale kto wie, może to się zmieni? Chodzi mi mianowicie o usługę robienia z prochów zmarłego diamentów, a także specjalnych urn z prochami, z których wyrasta drzewo. Na pewno kojarzycie o co mi chodzi. Czy będzie tak jak z paleniem zwłok? Kiedyś u nas nie do pomyślenia, dzisiaj coraz częstsze. Podobno ceny nie są zaporowe, ludzi średnio dobrze sytuowanych stać na to. W Polsce są już takie firmy, nie trzeba korzystać z zagranicznych. Czytałam ostatnio rozmowę z właścicielem jednej z nich. Mówi, że na tę formę często decydują się rodzice zmarłych dzieci. I czy uważacie, że przepisy powinny się zmienić, żeby można było trzymać urny w domu lub rozsypywać prochy w specjalnie do tego przeznaczonym miejscu? A może gdzie kto sobie życzy? Czy jednak powinien być tylko tradycyjny pogrzeb z trumną/urną? Chcielibyście być po śmierci drzewem?
Temat trudny, ale na naszych oczach zmienia się jeden z bardziej fundamentalnych obyczajów, dlatego chciałam na spokojnie porozmawiać, poznać Wasze zdanie na ten temat.