asiabed Re: nerki 31.01.06, 19:47 Ja ziolami - ostatnio. kiedys robilam sobie kuracje cytrynowa (tombak) - posrednio na nerki. pije tez zielona herbate. ziola podaje tez mojemu psu. on ma zwapnienia w nerkach - i twu twu - poki co jest spokoj (wczesniej dawalam mu formica rufa compose - homeopatyczne krople). teraz stosuje te same ziola co u siebie (mieszanka: pokrzywa, nawloc, polonicznik, rdest ptasi, lisc brzozy, oraz - macznica lekarska - ale ja stosowalam tylko przez 3 tygodnie. teraz mam mieszanke bez macznicy). bardzo mi sluza te ziolka. pije dwa razy dziennie - wywar. Odpowiedz Link
michell Re: nerki 31.01.06, 20:01 hm, ciekawe. dzieki. pijesz to ciagle przez trzy tygodnie? pozniej sie powtarza jakos ta kuracje? jesli tak, to po jakim czasie? jakie objawy ze str nerek mialas "przed" a jak wyglada sprawa "po"? bo z tego co zrozumialam, to caly czas pijesz...hm? pozdrowionka :o) Odpowiedz Link
asiabed Re: nerki 31.01.06, 21:28 tak sie sklada, ze zaczelam pic ziola trzy tygodnie przed kuracja oczyszczania watroby. Potem zrobilam wspomniana kuracje na watrobe, po czym znow zaczelam pic ziola (to wskazane). Pije juz trzeci tydzien. Nie czuje jakichs rewelacyjnych zmian czy efektow. Choc ostatnio zauwazylam, ze mocz ma troche intensywniejszy kolor i zapach. Bolu nerek nie odczuwam (kolek) - ale nie meczyly mnie tez wczesniej. Mialam raczej problemy z dolnym odcinkiem przewodu moczowego. Ostatanio ich nie miewam - chyba, ze wypije zbyt malo plynow w ciagu dnia - wowczas odczuwam leki "dyskomfort". Ziola dobrze robia mi takze na cere. Widze lekka poprawe podczas ich picia. Odpowiedz Link
michell Re: nerki 02.02.06, 08:33 dzieki za odpowiedz, Asiu. hm, nie wiem... chyba nie przekonam sie do ziol. szczegolnie, ze roznie lubie na nie reagowac... za to zaczelam wczoraj pic soki oczyszczajace nerki (wg tombaka) - marchew+seler+pietruszka - 3-4 razy dziennie (po 1/2 szklanki), przez 1-2 tyg. jesli nie oczyszcza nerek, to przynajmniej bede miala porzadna dawke witamin, min, blonnika, itd... ;o) choc przyznam, ze namnie soki swietnie dzialaja. szczegolnie marchewkowy (oczywiscie swiezo zrobiony :o)) Odpowiedz Link
michell Re: nerki 02.02.06, 08:34 aha, oprocz tego, przed sokiem warzywnym pije sok z 1/2 cytryny z pol szklanki cieplej wody. od zielonej herbaty jestem "uzalezniona" ;o) Odpowiedz Link
asiabed Re: nerki 03.02.06, 12:40 ja tez dobzre czuje sie po sokach. wlasnie za chwile ide sobie wycisnac marchewe... zawsze do sokow warzywnych dodaje sok z wycisnietej cytryny (polowki zwykle - na okolo 0,5 litra soku). Odpowiedz Link
asiabed Re: nerki 04.02.06, 21:09 mozna tez stosowac wywar z dzikiej rozy (owocow oczywiscie). Im nardziej brazowy ten wywar - tym wartosciowszy. Ponoc dobrze oczyszcza nerki olejek pichtowy (oczywiscie pity - w okreslonych dawkach). Odpowiedz Link
michell Re: nerki 05.02.06, 20:03 tak, o tej rozy tez czytalam. pilam ja troche, ale bardziej z tego wzgledu, ze jest przepyszna odkad zaczelam pic 3-4 razy dziennie sok (marchew+seler+pietruszka) zauwazylam, ze czasem (nie zawsze) czuje klucie przez chwile w nerkach, jakis czas po wypiciu soku. mija. ale jest zastanawiajace... wczesniej nie miewalam w ogole zadnych bolow i kluc w nerkach... Doktorze, moze Pan wie, o co chodzi?? Odpowiedz Link
asiabed Re: nerki 05.02.06, 22:54 ja pije sporo zielonej herbaty - ona tez dziala oczyszczajaco - choc nie wprost na nerki. ale sluzy mi. Choc z drugiej strony ponoc wedlug chinskiej naturalnej medycyny - zielona herbata nerki wychladza....ale ja nie moge jej sobie ostatnio odmowic. tak mi smakuje Odpowiedz Link
michell Re: nerki 06.02.06, 16:45 zielona herbata... mmmm :o) pychota - tez ja baardzo lubie i baardzo duzo jej pije... i nie wiem, niestety, czy w takiej ilosci to mi ona sluzy.. :o( co do oczyszczania nerek... pisalam juz w innym watku. pije soki juz kilka dni i zauwazam wlasnie, ze "wylazi" ze mnie piasek.... szok! :o) Odpowiedz Link
michell Re: nerki 09.02.06, 18:27 Doktorze, jak wytlumaczyc bol nerek (nie jest silny, ale jest - a to rzadkosc u mnie...), ktory sie dzis u mnie pojawil? od tygodnia pije sok "czyszczacy nerki" (marchew+pietruszka+seler). troche mnie to niepokoi... Odpowiedz Link
rzymianka6 Re: nerki 09.02.06, 20:04 " Korzeń marchwi zawiera odżywcze cukry-węglowodany, (m.in. sacharozę i glukozę), białko, liczne karoteny (prowitamina A), olejek lotny, witaminy B1, B2, B6, C, E, H, K, PP oraz wapń, żelazo, miedź i fosfor, a także pektyny." Cytat pochodzi z encyklop.Wikipedia Pewnie z pietruszką jest podobnie.Chodzi mi o te odżywcze dla candidy cukry. Pozdrawiam.Rz. Odpowiedz Link
asiabed Re: nerki 09.02.06, 20:22 w ten sposob patrzac to najlepiej nic nie jesc... mysle, ze surowa marchew ma przewazajace dzialanie pozytywne na organizm niz na grzyba... Odpowiedz Link
elpasz Re: nerki 09.02.06, 22:31 Warzywa jesli chodzi o zawarte w nich weglowodany są najlepsze. Dla przykładu w marchwi jest 5,1g węglowodanów przyswajalnych, w pietruszce 5,6 w selerze 2,8 a np w brązowym ryżu 68 a w pieczywie średnio ok 50-wszystko na 100g produktu Odpowiedz Link
michell Re: nerki 13.02.06, 10:02 rzymianka, mysle, ze to troche przesada. rozumujac w twoj sposob, trzebaby bylo w ogole przestac jesc. tego zrobic sie nie da - no chyba, ze raz i skutecznie - wtedy faktycznie raz na zawsze pozbyc sie mozna wszystkiego ;o) jestem po kuracji sokowej. nerki nie bola juz. czuje sie bardzo dobrze. nadal jestem przekonana, ze soki sluza mojemu organizmowi. szczegolnie, ze po kuracji czuje sie i wygladam lepiej (np moja cera). pozdrawiam Odpowiedz Link
jullieta Re: nerki mnie bola 13.02.06, 12:35 Chyba pospiesze za Wami i zaczne pic soki. Bola mnie nerki, tak od tygodnia. Nie jest, to jakisz duzy bol, ale je czuje, a kiedys nie wiedzialam, ze mam nerki... Pije bratka, zielona herbate, sok z cytryny, ale jak widac, to za malo. Troche sie niepokoje od czego to moze byc? Buuu. Odpowiedz Link
jullieta Re: cd... 13.02.06, 12:45 Wlasnie dzwonilam do Pani Teresy od glinki (z Jawora), powiedziala, ze ten bol, to oczyszczanie nerek. Tak sie troche domyslalam, ale do konca, to pewnym przeciez nie mozna byc? No, to oczyszczam sie dalej Odpowiedz Link
michell Re: cd... 13.02.06, 13:21 jullieta, trzymam kciuki za udane oczyszczanie! podejrzewalam, ze u mnie bol nerek (ktorego wczesniej nigdy nie mialam) pojawil sie wlasnie na skutek rozpuszczania i wychodzenia "piasku". nie bylo tego duzo, ale bylo. dlatego, za jakies trzy miesiace zamierzam powtorzyc te kuracje. polecam wszystkim. obecnie chce przygotowac dobrze organizm do oczyszczania watroby - "udroznic" jelita i rozgrzac cale cialo wielokrotnymi cieplymi kapielami i wizytami w saunie. zamierzam tez zrobic kuracje sokiem z cytryny wg tombaka. caly czas pije sok z marchwi (czasem dodaje buraka, seler, jablko). jullieta, chetnie wymienie sie doswidczeniem, obserwacjami, gdyby byla taka potrzeba :o) pozdrawiam i powodzonka! Odpowiedz Link
jullieta Re: do michell 13.02.06, 18:42 Dziękuję za dobre chęci, a więc: zdobywam warzywka (jakie?) do sokowirówki je wrzucam (ile?) i piję (ile, jak często i jak długo?) i dlaczego tak długo i czemu takie niedobre....? Muszę się przygotować, najpierw niech mnie przestaną nereczki boleć po tej glinie, a potem... hulaj dusza, kandydozy nie ma...!!! Nie mam Tombaka, tak więc liczę na pomoc,pa,pa. P.S. Słyszałaś o kuracji chlorchinaldinem na lamblie? Odpowiedz Link
michell Re: do michell 13.02.06, 21:26 oczyszczanie nerek: sok z marchwii, selera korzeniowego, pietruszki (korzen) - zawsze swiezo przygotowane, zmieszane w proporcji 9:5:2. pic w ciagu dnia 3-4 razy, najlepiej przed jedzeniem, po 1/2 szklanki mieszanki. cala kuracja powinna trwac 1-2 tygodnie. to nie jest dlugo :o) to nie jest niedobre ;o) to po tej glinie cie nerki bola??? powodzonka w piciu soku - dla mnie jest przepyszny :o)) ps. nie slyszalam o kuracji chlorchinaldinem na lamblie! rany, co to za wynalazek znowu? skad to masz? napisz cos wiecej! Odpowiedz Link
rzymianka6 Re: nerki 13.02.06, 22:58 Być może, że to przesada, ale od kiedy parę razy się sparzyłam, wolę dmuchać na zimne. Bardzo się cieszę, że jest Ci lepiej.Wcale nie chciałam Ci dokuczyć.Ale jeśli tak to wyszło, to przepraszam.Powinnam bardziej uważać na słowa. Pozdrawiam.Rz. Odpowiedz Link
wioszk Re: nerki 14.02.06, 07:59 dziewczyny soki świetnie oczyszczają nerki. Na kamienia w nerkach cierpie od 20 lat . 8 razy "rodziłam" te kamienie w wielkich bólach. Bedac w I etapie kuracji anty candida piłam codziennie szklanke soku ( marchew ,burak,seler,piutruszka) proporcje jakie mi sie udały.Nie wiedziałam ,że one maja oczyszczac nerki. Aktualny wtedy zdiagnozowany stan nerek : 3 kamyczki w prawej i 3 kamyczki w lewej. Po ok 2 miesiacach picia soku poczułam lekki ucisk w nerce ,a po południu bezbolesnbie wyskoczył kamyczek. Powtórzyło sie to po tygodniu, wyskoczył drugi - tez bezbolesnie . Nie robiłam badań ,więc nie wiem co z reszta sie stało. Ale byłam zaskoczona tymi dwoma bezbolesnymi . Dziwne ,ale prawdziwe. Odpowiedz Link
asiabed Re: nerki 14.02.06, 09:10 ja tez przez kilka tygodni (w sumie chyba 3, z przerwa) pilam sok marchwiowy, roznie mieszany -raz z burakiem, selerem naciowym, jablkiem, raz bez buraka. zawsze dodawalm sok z cytryny. Tylko nie wiem czy dobrze robilam pijac na raz wieksza porcje - a nie dzielac na mniejsze. chcialam pic swiezy, bez odstawiania go do lodowki... Czuljam sie bardzo dobrze w tych dniach. mialam duuuz energii (mniej jadlam przez te soki, czulam sie syta).polecam. teraz pije co 2-3 dzien. Szkoda tylko, ze tyle zabawy z sokowirowka pozdr. Odpowiedz Link
michell Re: nerki 14.02.06, 09:48 rzymianka, ok :o) podtrzymuje - soki swietnie dzialaja na organizm. pozdrowionka dla wszystkich Odpowiedz Link
jullieta Re: do michell 14.02.06, 11:59 O chlorchinaldinie przeczytalam w ksiazce Apteka Natury dr J. Gornickiej. Ale nie interesowalam sie doglebnie, bo wlasnie odebralam wyniki w kierunku na lamblie i na pasozyty, oba ujemne (sprawdze za jakis czas, oczywiscie). Ale pech chcial, ze ta ksiazka byla pozyczona i ja oddalam wlasnie. Ale jezeli chcesz, to przepisze kuracje dla Ciebie. Pamietam tylko tyle, ze trzeba brac w/w lek przez 7 dni kazdego miesiaca (3 miesiace), ale ile i co tam jeszcze, to sorki, nie pamietam. Moze, to nieglupia rzecz, a chlorchinaldin i niedrogi, i nieszkodliwy specjalnie jakis, prawda? Jakby co, daj znac, ale dzis, to nie dam rady, bo wlasnie juz z pracki wychodze z moim Walentym ... Pa. Odpowiedz Link
jullieta Re: do michell... 14.02.06, 12:03 Bardzo dziekuje za przepis na soczki, mysle, ze w nastepnym tygodniu zaczne kuracje. A propos glinki, tak, ponoc, to po tej glince mnie nerki bola, bo sie oczyszczaja. A dzis, to juz tak troszku je czuje, ale jeszcze czuje, wiec jestem dobrej mysli, ze to bylo tylko (?) to. Pa,pa. Odpowiedz Link
michell Re: do michell... 14.02.06, 13:55 zapodaj, jak znajdziesz chwilke, ta kuracje chlorch. :o) buziak! Odpowiedz Link
asiabed Re: do michell... 14.02.06, 18:25 a ja gdzie skiedys natknelam sie na info, ze chlorchinaldin jest szkodliwy....oczywiscie dla nas, a to i pewnie dlatego takze i dla lamblii Odpowiedz Link
michell Re: do michell... 28.02.06, 08:28 jullieta, jak twoje nerki? pijesz dalej glinke? jak przygotowujesz/las glinke do picie? pozdrawiam Odpowiedz Link
jullieta Re: do michell... 28.02.06, 18:34 No hej! Z nerkami już ok. Czułam je (ale już tak nie bolały) jeszcze parę dni po tym jak ostatni raz pisałam. No i nawet nie wiem kiedy po prostu o nich zapomniałam, aż stwierdziłam, że hurrra, nie bolą. Odetchnęłam, wierz mi. Co do glinki, lecę szukać wątku i tam odpiszę. Pa. P.S. Stosowałam też preparat "Biodrain", oczyszczajacy krew, nerki, organizm.Drogi, ale miałam nóż na gardle, bo martwiłam się jednak. Kupowałam na listki. Odpowiedz Link
abush a zielona herbata?? 28.02.06, 16:23 pomaga na kamień nerkowy? warto ją pic w tym przypadku???ktoś wie? Odpowiedz Link
ewaradecka7 Re: nerki 02.07.23, 12:25 Stosowałam Ginjal Urit i mogę go polecić każdemu, kto ma problemy z nerkami. Działa szybko i co najważniejsze jest preparatem naturalnym. Odpowiedz Link