tlen4 10.02.06, 13:04 Tak sobie mówimy o różnych trunkach i oczywiście można je pić ot tak poprostu; ale często kolejkę poprzedzamy jakimś toastem. Proponuję zatem wątek-ściągę ;) Jakie toasty wznosimy? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
lilarose Re: Toasty! 10.02.06, 15:31 - Góra - dół, szklanka - stól, potem dookoła i do suchego gardzioła! - Chlup w ten głupi dziób! - Łykniem bo odwykniem - Lejem bo wytrzeźwiejem - Chluśniem bo uśniem - Pijem bo zgnijem - Za Afrykę! - Za władzę...w nogach, żebyśmy do domu doszli - Zdrowie przystojnych panów...i tych tu obecnych - Żeby nasze dzieci miały przystojnych i inteligentnych ojców - Do D.N.A! (toast genetyków) Odpowiedz Link
tlen4 Re: Toasty! 07.03.06, 15:22 Zdrowie pięknych pań, może jakieś się pojawią Niech żyje, kto wypije. Odpowiedz Link
suczka78 Re: Toasty! 07.03.06, 19:30 Zdrowie wasze w gardło nasze! Za tych którzy nie mogą! Odpowiedz Link
andrzej.sawa Re: Toasty! 15.03.06, 02:16 Może nie toast,bo to prawda. Wódka wypita w miarę nie szkodzi nawet w najwiekszych ilościach. Odpowiedz Link
leslaw_m Re: Toasty! 22.03.06, 11:34 pijmy,bo procenty wyparują! pijmy,bo kieliszki pajęczyną zachodzą! na pohybel czarnym i czerwonym,na pohybel wszystkim(by "psy") :) Odpowiedz Link
nadinka_nadinka Re: Toasty! 23.04.06, 15:12 tylko dla kobiet ;-) "zeby nasze dzieci nie mialy matek pijaczek" i jeszcze pewniem starorosyjski toast z mojego regionu, ale sie nie nadaje do publicznego cytowania, niestety. Odpowiedz Link
orson007 Re: Toasty! 23.04.06, 15:44 Co sie nie nadaje ;- ) Napewno musi byc fajny ;- ) Napisz ;) Odpowiedz Link
orson007 Re: Toasty! 23.04.06, 16:10 No ja znam pare ;- ) - Za żony i kochanki - oby się nigdy nie spotkały ! - Zdrowie pięknych pań i mojej żony! - Bez kielicha człowiek zdycha! - TOAST DOBRY DO WZNIESIENIA NA IMIENINACH U TESCIOWEJ: Za zdrowie mamusi, niech się udusi! - Coby gięło i sponiewierało! - Pijmy szybciej bo sie sciemnia [ Podczas picia spirytusu ;-) ] - I za Maczugę. Żeby jutro dalej stała. - Co by nam się dobrze działo - w nocy stało w dzień wisiało! - Nie ważne jak smakuje, ważne jak sponiewiera. - Za te drzewa, z których nasze trumny mają być zrobione, żeby jeszcze długo, długo nie były posadzone - Pijmy, bo szkło korzenie zapuszcza. - DLA ROZWODNIKÓW: Byłe zdrowie byłej żony Pije właśnie były mąż! To mój toast ulubiony, Który mógłbym wznosić wciąż. - Na zdrowie, bo na rozum już za późno. - Za zdrowie gospodarzy! Niech zawsze mają takich fajnych gości jak dziś. - Napijmy się! Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem! - Pijmy bo pełnych butelek nie skupują. - Ratujmy się, bo trzeźwiejemy! - Słońce rozbiera dziewczyny do kostiumów kompielowych, wypijmy za to żeby nasze oczy świeciły jaśniej niż słońce. I kilka moich ulubionych gruzinskich toastow: + Gdy ulicą kroczy kobieta z wysoko uniesioną głową, to wiadomo, że ma kochanka. Gdy ulicą idzie kobieta z nisko spuszczoną głową, wiadomo, że ma kochanka. Gdy ulicą idzie kobieta, kręcąc głową, wiadomo, że ma kochanka. Jeśli kobieta w ogóle ma głowę, to ma kochanka. Wypijmy więc za kobiety, które mają... głowę! + Wypijmy za moje zdrowie! Bo jeśli ja będę zdrów - będzie zdrowa moja żona. Jeśli będzie zdrowa moja żona - będą zdrowi wszyscy mężczyźni w naszym mieście. Jeśli i oni będą zdrowi - będą zdrowe wszystkie kobiety z naszego miasta. A w takim razie i ja nie będę musiał bać się o swoje zdrowie + Pobiły się na podwórku dwa koguty. Silniejszy zwyciężył . Napuszył się, wzbił na dach i zaczął głośno przechwalać swoją zręcznością. Nadleciał orzeł, porwał koguta i wzbił się w niebo. Wypijmy za to, by zawsze siła szła w parze ze skromnością! + Pewien osioł znalazł skórę lwa. Narzucił ją na siebie i paradował,budząc respekt i strach. Nagle dmuchnął silny wiatr, zerwał skórę i wszyscy zobaczyli, że to osioł. Wypijmy za to, byśmy nie okazali się kiedyś osłami lecz zawsze byli sobą! + Dziewczyna jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica. Wypijmy więc za krążownik ’Aurora’, który miał tych kotwic cztery! + Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki. Obejrzała się, zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią. Uznała, że warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci-chłopaka już nie było... Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek! + Rodzice jedynaka wyprawiali mu wesele, a że miał licznych przyjaciół i ich postanowiono zaprosić. Syn dał ojcu listę swych gości. Kiedy wreszcie nadszedł dzień wesela, stawili się wszyscy krewni, ale nie było żadnego z przyjaciół pana młodego. Zdziwiony chłopak spytał ojca, czy uwzględnił jego listę. - Oczywiście, synu. Ale do każdego, zamiast zaproszenia na wesele, napisałem, że potrzebujesz jego pomocy... Wypijmy za prawdziwych przyjaciół! + Idzie osioł przez pustynię. Idzie dzień, drugi, trzeci... Słońce praży, osła męczy pragnienie. Nagle widzi: stoją dwie wielkie beczki - jedna z wodą, druga z wódką. Z której zaczął pić? Oczywiście z pierwszej. Nie bądźmy więc osłami i napijmy się wódki! + Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie: ’Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić’. Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy. Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg. + Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona. On powiedział: -Tak? Ona powiedziała: -Nie. Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona. Ona powiedziała: -Tak? On powiedział: - Tak. Ale lata już były nie te. Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę! + Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się Jadowity waz. Waz myśli: 'Ugryzę - zrzuci'. Żółw myśli: 'Zrzucę - ugryzie'. Wypijmy za nierozerwalna przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności! + Każdy wypity kieliszek, to gwoźdź do naszej trumny. Pijmy wiec tak, by trumna się nie rozpadła! + Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyna. Idę innym razem...księżyc... gwiazdy, z na tej samej ławeczce chłopak z inna dziewczyna. Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej ławce, całuje się z trzecia dziewczyna. Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet! + Iwan Iwanowicz znalazł na drodze żabę. A że były juz przymrozki żal mu się zrobiło płaza i wsadził ją do kieszeni. W domu ściąga kufaje, a tu coś mu sie rusza w kieszeni.. patrzy: żaba. Wyjął ją z kieszeni i rzucił w kąt. Położył się do łóżka. Ale żal mu się zrobiło płaza, wziął ją do łóżka. Żaba na łóżku prosi: - Iwanie Iwanowiczu, pocałuja mnie. - Daj spokój, spać mi się chce. - Iwanie Iwanowiczu, jestem zaklętą królewa, pocałuj mnie. - Cicho tam! - Pocałuj mnie, twój pocałunek może mnie odczarować. - A niech tam, ale tylko raz... I nagle żaba zamieniła się w piękną, naga dziewczynę. W tym momencie do domu weszła żona Iwana Iwanowycza. Po wysłuchaniu całej historii dała dziewczynie jakąś sukienkę, odprowadziła na autobus i jeszcze dała jej na bilet... WYPIJM WIĘC ZDROWIE NAIWNYCH ŻON, KTÓRE WIERZą W KRÓLEWNY ZAKLĘTE W ŻABY! NO I TO BY BYLO NA TYLE ;- ) MAM NADZIEJE ZE WAM SIE BEDA PODOBALY Odpowiedz Link
brookie Re: Toasty! 24.04.06, 15:50 Moj ojciec pije toasty konczynowe. Zaczyna sie od nog ( na lewa noge, na prawa) poprzez rece, do konczyn wszystkich gosci. Odpowiedz Link
fabian001 Re: Toasty! 14.06.06, 15:25 Staropolski toast ułanów z czasów odwrotu Napoleona z Rosji: "Za nasze konie i za nasze kobiety, i za wszystkich tych którzy je dosiadają" Odpowiedz Link
kolczatka Re: Toasty! 14.06.06, 19:53 Z serii absrudalne: - Żeby nam się dzieci samolotów nie czepiały ;) Odpowiedz Link