10.02.06, 13:04
Tak sobie mówimy o różnych trunkach i oczywiście można je pić ot tak
poprostu; ale często kolejkę poprzedzamy jakimś toastem.
Proponuję zatem wątek-ściągę ;)

Jakie toasty wznosimy?
Obserwuj wątek
    • lilarose Re: Toasty! 10.02.06, 15:31
      - Góra - dół, szklanka - stól, potem dookoła i do suchego gardzioła!
      - Chlup w ten głupi dziób!
      - Łykniem bo odwykniem
      - Lejem bo wytrzeźwiejem
      - Chluśniem bo uśniem
      - Pijem bo zgnijem
      - Za Afrykę!
      - Za władzę...w nogach, żebyśmy do domu doszli
      - Zdrowie przystojnych panów...i tych tu obecnych
      - Żeby nasze dzieci miały przystojnych i inteligentnych ojców
      - Do D.N.A! (toast genetyków)
      • korsarz3 Re: Toasty! 21.02.06, 21:38
        Ej no! Wypisałeś niemal wszystkie jakie znam ;)
    • fadziu Re: Toasty! 21.02.06, 13:05
      Twoje zdrowie! Bo mojego szkoda.
    • polisemia Re: Toasty! 06.03.06, 16:17
      Od wódki głowa nie boli, tylko od zagrychy.
      • foxie777 Re: Toasty! 06.03.06, 21:47

        No to cyk.
        Oby nam sie.

    • tlen4 Re: Toasty! 07.03.06, 15:22
      Zdrowie pięknych pań, może jakieś się pojawią
      Niech żyje, kto wypije.

      • suczka78 Re: Toasty! 07.03.06, 19:30
        Zdrowie wasze w gardło nasze!
        Za tych którzy nie mogą!
        • andrzej.sawa Re: Toasty! 15.03.06, 02:16
          Może nie toast,bo to prawda.
          Wódka wypita w miarę nie szkodzi nawet w najwiekszych ilościach.
    • leslaw_m Re: Toasty! 22.03.06, 11:34
      pijmy,bo procenty wyparują!
      pijmy,bo kieliszki pajęczyną zachodzą!

      na pohybel czarnym i czerwonym,na pohybel wszystkim(by "psy") :)
    • veeto1 Re: Toasty! 25.03.06, 22:00
      Zdrowie pęknych koni i rączych pań.
    • korsarz3 Re: Toasty! 28.03.06, 15:24
      Pijmy, bo szkłem przejdzie.
      • krzys1900 Re: Toasty! 05.04.06, 12:15
        zdrowie na budowie
        • grejdi Re: Toasty! 23.04.06, 10:40
          "Nie dla przyjemności tu się spotkaliśmy..."
    • nadinka_nadinka Re: Toasty! 23.04.06, 15:12
      tylko dla kobiet ;-)
      "zeby nasze dzieci nie mialy matek pijaczek"
      i jeszcze pewniem starorosyjski toast z mojego regionu, ale sie nie nadaje do
      publicznego cytowania, niestety.
      • orson007 Re: Toasty! 23.04.06, 15:44
        Co sie nie nadaje ;- ) Napewno musi byc fajny ;- ) Napisz ;)
    • orson007 Re: Toasty! 23.04.06, 16:10
      No ja znam pare ;- )

      - Za żony i kochanki - oby się nigdy nie spotkały !
      - Zdrowie pięknych pań i mojej żony!
      - Bez kielicha człowiek zdycha!
      - TOAST DOBRY DO WZNIESIENIA NA IMIENINACH U TESCIOWEJ: Za zdrowie mamusi, niech
      się udusi!
      - Coby gięło i sponiewierało!
      - Pijmy szybciej bo sie sciemnia [ Podczas picia spirytusu ;-) ]
      - I za Maczugę. Żeby jutro dalej stała.
      - Co by nam się dobrze działo - w nocy stało w dzień wisiało!
      - Nie ważne jak smakuje, ważne jak sponiewiera.
      - Za te drzewa, z których nasze trumny mają być zrobione, żeby jeszcze długo,
      długo nie były posadzone
      - Pijmy, bo szkło korzenie zapuszcza.
      - DLA ROZWODNIKÓW:
      Byłe zdrowie byłej żony
      Pije właśnie były mąż!
      To mój toast ulubiony,
      Który mógłbym wznosić wciąż.

      - Na zdrowie, bo na rozum już za późno.
      - Za zdrowie gospodarzy! Niech zawsze mają takich fajnych gości jak dziś.
      - Napijmy się! Lepiej być znanym pijakiem, niż anonimowym alkoholikiem!
      - Pijmy bo pełnych butelek nie skupują.
      - Ratujmy się, bo trzeźwiejemy!
      - Słońce rozbiera dziewczyny do kostiumów kompielowych, wypijmy za to żeby
      nasze oczy świeciły jaśniej niż słońce.


      I kilka moich ulubionych gruzinskich toastow:

      +
      Gdy ulicą kroczy kobieta z wysoko uniesioną głową, to wiadomo, że ma kochanka.
      Gdy ulicą idzie kobieta z nisko spuszczoną głową, wiadomo, że ma kochanka. Gdy
      ulicą idzie kobieta, kręcąc głową, wiadomo, że ma kochanka. Jeśli kobieta w
      ogóle ma głowę, to ma kochanka.

      Wypijmy więc za kobiety, które mają... głowę!

      +
      Wypijmy za moje zdrowie! Bo jeśli ja będę zdrów - będzie zdrowa moja żona. Jeśli
      będzie zdrowa moja żona - będą zdrowi wszyscy mężczyźni w naszym mieście. Jeśli
      i oni będą zdrowi - będą zdrowe wszystkie kobiety z naszego miasta. A w takim
      razie i ja nie będę musiał bać się o swoje zdrowie

      +
      Pobiły się na podwórku dwa koguty. Silniejszy zwyciężył . Napuszył się, wzbił na
      dach i zaczął głośno przechwalać swoją zręcznością. Nadleciał orzeł, porwał
      koguta i wzbił się w niebo.
      Wypijmy za to, by zawsze siła szła w parze ze skromnością!

      +
      Pewien osioł znalazł skórę lwa. Narzucił ją na siebie i paradował,budząc respekt
      i strach. Nagle dmuchnął silny wiatr, zerwał skórę i wszyscy zobaczyli, że to osioł.
      Wypijmy za to, byśmy nie okazali się kiedyś osłami lecz zawsze byli sobą!

      +
      Dziewczyna jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.
      Wypijmy więc za krążownik ’Aurora’, który miał tych kotwic cztery!

      +
      Dziewczyna szła wieczorem ulicą i usłyszała za sobą kroki. Obejrzała się,
      zobaczyła przystojnego chłopaka. Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za
      nią. Uznała, że warto na niego poczekać. Obejrzała się po raz trzeci-chłopaka
      już nie było...
      Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać
      studzienek!

      +
      Rodzice jedynaka wyprawiali mu wesele, a że miał licznych przyjaciół i ich
      postanowiono zaprosić. Syn dał ojcu listę swych gości. Kiedy wreszcie nadszedł
      dzień wesela, stawili się wszyscy krewni, ale nie było żadnego z przyjaciół pana
      młodego. Zdziwiony chłopak spytał ojca, czy uwzględnił jego listę. - Oczywiście,
      synu. Ale do każdego, zamiast zaproszenia na wesele, napisałem, że potrzebujesz
      jego pomocy...
      Wypijmy za prawdziwych przyjaciół!

      +
      Idzie osioł przez pustynię. Idzie dzień, drugi, trzeci... Słońce praży, osła
      męczy pragnienie. Nagle widzi: stoją dwie wielkie beczki - jedna z wodą, druga z
      wódką. Z której zaczął pić? Oczywiście z pierwszej.
      Nie bądźmy więc osłami i napijmy się wódki!

      +
      Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami
      samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie: ’Całkiem ładne były te
      nogi, muszę po nie wrócić’. Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak
      następny samochód pozbawił ją głowy.
      Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg.

      +
      Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona.
      On powiedział: -Tak?
      Ona powiedziała: -Nie.
      Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona.
      Ona powiedziała: -Tak?
      On powiedział: - Tak.
      Ale lata już były nie te.
      Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!

      +
      Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się
      Jadowity waz.
      Waz myśli: 'Ugryzę - zrzuci'.
      Żółw myśli: 'Zrzucę - ugryzie'.

      Wypijmy za nierozerwalna przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!

      +
      Każdy wypity kieliszek, to gwoźdź do naszej trumny.
      Pijmy wiec tak, by trumna się nie rozpadła!

      +
      Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z
      dziewczyna.
      Idę innym razem...księżyc... gwiazdy, z na tej samej ławeczce chłopak z inna
      dziewczyna.
      Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej
      ławce, całuje się z trzecia dziewczyna.

      Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet!

      +
      Iwan Iwanowicz znalazł na drodze żabę. A że były juz przymrozki żal mu się
      zrobiło płaza i wsadził ją do kieszeni. W domu ściąga kufaje, a tu coś mu sie
      rusza w kieszeni.. patrzy: żaba. Wyjął ją z kieszeni i rzucił w kąt. Położył się
      do łóżka. Ale żal mu się zrobiło płaza, wziął ją do łóżka. Żaba na łóżku prosi:
      - Iwanie Iwanowiczu, pocałuja mnie.
      - Daj spokój, spać mi się chce.
      - Iwanie Iwanowiczu, jestem zaklętą królewa, pocałuj mnie.
      - Cicho tam!
      - Pocałuj mnie, twój pocałunek może mnie odczarować.
      - A niech tam, ale tylko raz...
      I nagle żaba zamieniła się w piękną, naga dziewczynę.
      W tym momencie do domu weszła żona Iwana Iwanowycza. Po wysłuchaniu całej
      historii dała dziewczynie jakąś sukienkę, odprowadziła na autobus i jeszcze dała
      jej na bilet... WYPIJM WIĘC ZDROWIE NAIWNYCH ŻON, KTÓRE WIERZą W KRÓLEWNY
      ZAKLĘTE W ŻABY!

      NO I TO BY BYLO NA TYLE ;- ) MAM NADZIEJE ZE WAM SIE BEDA PODOBALY
      • brookie Re: Toasty! 24.04.06, 15:50
        Moj ojciec pije toasty konczynowe. Zaczyna sie od nog ( na lewa noge, na prawa)
        poprzez rece, do konczyn wszystkich gosci.
    • fabian001 Re: Toasty! 14.06.06, 15:25
      Staropolski toast ułanów z czasów odwrotu Napoleona z Rosji:
      "Za nasze konie i za nasze kobiety, i za wszystkich tych którzy je dosiadają"
    • kolczatka Re: Toasty! 14.06.06, 19:53
      Z serii absrudalne:
      - Żeby nam się dzieci samolotów nie czepiały ;)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka