heath.........(you know4)

[Gość: tygrysek]

ja chlipię z radośći Ronja!!!! z szalonej tygrysiej radości że znowu
jestem z wami!!! tak mi was brakowało!!!,...

tygrysek...

[Gość: Ronja]

Hurrrrrrrrraaaaaaaaaa!
Nowy wątek!
Juppi!
Hip hip, itd.

[anka1]

melduje sie na nowym ale tamten przynajmniej do 350 doprowadze!:)
wzniesmy toast za szczesliwy powrot Tygryska!

[Gość: tygrysek]

jak będziemy tak pić tu i tam to cieżko widzę powrót do domu:)))

tygrysek...

[dixi]

cieplej będzie wracać... albo dłużej posiedzimy, bo tu cieplutko...

[dixi]

wznieśmy... bo jeszcze Absolut czeka

[Gość: Ronja]

Tu leję, tam leją , a mi w to graj!
zalegnę pod biurkiem co najwyżej i zdziwią się tym okrutnie w pracy, bo za
opanowaną i spokojna mnie mają...

[Gość: tygrysek]

ale opowiedzcie co u Was?? jak spędziłyscie święta i sylwestra?
strasznie jestem ciekawy...

tygrysek...

[anka1]

obzerajac sie,pijac, majac katar i bedac odcieta od swiata ze wzgledu na
zawieje, zamiecie i gololedz:)

[Gość: tygrysek]

to był opis twojego sylwestra Ania???
a gdzie mi odpisałas na ten post???

tygrysek...

[anka1]

i swiat:)
na tamtego posta odpisalam Ci na cz.3

[dixi]

ja jak wyżej plus obolałe gardło i ciepła kołderka o 00.15 01.01.02
ale niech Tygrysek też opowie wrażenia (ma największe zaleglości przecież)

[anka1]

bawcie sie dobrze Misie moje ulubione:) a ja z radocha i spiewem na ustach ide
sie pracy oddac:) jak bede mogla to zajrze zeby sie Waszym Towarzystwem dalej
nacieszyc!

[Gość: tygrysek]

ja sie tak wybawiłem że w środę cały dzień spałem!
nawet dobrze nie pamiętam co tam sie działo!:)) wypiłem chyba ze trzy
wiadra wódki!:) wiem tylko że około 4 nad ranem biegałem ubrany w czyjś
stanik:))...

tygrysek...

[dixi]

no ładnie... to pocztę odbierz zaległą,
...ale już się przeterminowała

[dixi]

na tamtym też o coś pytałam ... ale zapomniałam ..

[anka1]

chi chi chi Tygrys mam nadzieje ze stanik byl czerwony?:)
Dixi na skleroze najlepszy szampan:)))
to na razie!

[Gość: tygrysek]

co idziecie już? .... buuu,...
ale wrócicie jeszcze dzisiaj nie?

Anka dla przyjaciół warto sie narażac, szczegolnie dla takich!!
przynajmniej ja zawsze będę!!

tygrysek...

[dixi]

to polejcie wreszcie, bo mi szare komórki zmarzły, jak Ania zauważyła

[Gość: tygrysek]

dobra,... masz tu jednego!,... 100-kę:))
a co było w tej poczcie od ciebie, bo nie za bardzo moge otworzyć?

tygrysek...

[dixi]

to chlup...
aniołki...

[Gość: tygrysek]

to chlup.... dixi!
a może mała bitwa na śnieżki?

tygrysek...

[dixi]

...po takiej rozgrzewce ... to nie tylko mała, zawżywszy na te zasoby amunicji..
ciekawe czy dorzucę... poszła!

[Gość: tygrysek]

a jednak doszła:((,... ale nie dam się tak łatwo!
a masz!...prosto za kołnierz,.. i co ? hihi...

tygrysek...

[dixi]

się roztopiła i teraz rozgrzewka konieczna... bo to słoneczko marne jakieś...

[Gość: tygrysek]

no trochę marne...
a ja tak kocham słońce!!!! ja chcę żeby juz było lato!!!
na rozgrzewkę proponuję ..... joging:)))

tygrysek...

[dixi]

samo zdrowie, choć innego rodzaju rozgrzewkę miałam na myśli,ździebko mniej
zdrową, ale rozumiem,że norma wykonana po sywestrze u Ciebie. To będziesz biegł
i ciągnął sanki ... z górki możesz wskoczyć

[Gość: tygrysek]

tygrysy są silne, ale dzisiaj jestem nieco słaby,...
no ale sanki mogę ci pociągnąć!....wskakuj!!
powożę cię po wrzosowisku!

tygrysek...
PS<:może weź coś na rozgrzewke (do wypicia!:))

[dixi]

jak to słaby jesteś? tyle dni cię tu nie było, to siły zregenerować należało!
chyba że walczyłeś z zamiecią, zawieją i zaspami, to masz usprawiedliwine.
Na sanki wskakuję, ale reszta należy do ciebie (z p.s`a) tylko jeszcze troszkę
popracować muszę, co czynię w przerwach wytrwale

[Gość: tygrysek]

wykonam resztę,...!
jakem tygrysek....,ale co znaczy to ( z p. s`a)???

tygrysek...

[dixi]

no właśnie ta reszta z Twojego P.S. jaśniej już? to w którym kierunku zmierzamy
na sankach z tygrysim zaprzęgiem?

[anka1]

w moim:) bo wlasnie do Was z kotletami schabowymi wpadlam zebyscie z sil nie
opadli:)))

[dixi]

Hurra! a ja tu z braku konkretnych posiłkow czekoladkami nadrabiam stracone
kalorie po śnieznych harcach

[anka1]

to masz jeszcze pikle, chleb i herbatke:)

[dixi]

ale w takie mrozy herbatka tylko po góralsku dozwolona... Tygrys, zostało
jeszcze coś???

[anka1]

jest pol na pol z pradem:) wystarczy dla wszystkich:)

[Gość: tygrysek]

ciagnę i ciagne te sanie..., dixi moze mała przerwa?
idziemy do Anki na kotlety!... Ania ty jestes niezastapiona! zawsze
coś dobrego przyniesiesz! i to w dodatku ulubione przysmaki tygryska!
i jak cie tu nie bronić??!!

dixi dalej nie wiem o co chodzi z tym PS>

a co z Ronją? zamarzła? daliscie jej cos do picia?

tygrysek...

[dixi]

Tygrysie twoje własne PS ci wklejam poniżej - uwaga:
PS<:może weź coś na rozgrzewke (do
wypicia!:))

teraz jasne czy jeszcze nie?
No to obiadek, tygrys sił nabiera (podwójny kolecik mu się należy) a my z Anią
podwójne PS

[dixi]

no to polej, tylko szybko bo tygrys nie widzi!
wiesz że załatwiłam tygrysi zaprzęg na saneczki? a obawiam si że po herbatce z
prądem może się wycofać, więc lepiej mu nie lej za dużo

[Gość: tygrysek]

tygrysy sie nigdy nie wycofują!!!
prawda Ania?

tygrysek..
PS>:ale polac możecie:))

[ronja]

To ja poprosze samego prądu!

[Gość: tygrysek]

to stawaj ze mna do zaprzegu!
pija tylko ci którzy ciagną:))

tygrysek...

[dixi]

moja koncepcja:
ci którzy ciągną, jedzą kotlety (bo mięsożernym to daje siły)
reszta pije (do siedzenia na sankach sił nie trzeba)

[Gość: tygrysek]

ale spryciara!! a co, czym my te kotlety mamy popijać?
śniegiem?? dobra umowa jest taka: ci co ciągną jedza i piją, reszta pije OK?

tygrysek...
PS<:wy mnie tu zagadujecie a ja juz przeszedłem ze 100 km!

[dixi]

Proponuję kompromis:
ci którzy ciągną - jedzą i piją,
reszta też je i pije
... ale ostrzegam, że wtedy będzie ciężej ciągnąć (bo ciągnący osłabną, a
siedzący na wadze przybiorą)
A dlaczego Ty Tygrysku ciągle jako gość? przecież u siebie jesteś?

[Gość: tygrysek]

jestem tylko gościem..... Dixi,...

[ronja]

ja tam zawsze siedziałam na saniach i chlałam, co pewnego razu skończyło się
masowym wylądowaniem towarzystwa w śniegu i ucieczką koni gdzie pieprz rośnie!
Ale jak raz moge pociągnąć. Z Tygryskiem. Tylko najpierw poproszę jednak o
prąd. Co najwyżej będę słąniającym się koniem...

[Gość: tygrysek]

Ronja nie martw sie,... jak ukrzyżujemy ze 4 flachy to
sami sobie będa te sanie ciagnać!! hihihi....

tygrysek...

[ronja]

Po naszych trupach smętnie ścielących się po śniegu...

[Gość: tygrysek]

a dlaczego zaraz trupach??
będziemy tylko nieprzytomni, ale nie martwi:))
jakby co to wtulisz sie w tygrysie futerko... nie zamarzniesz!

a gdzie reszta? juz pijane czy co?
wstawać dziewczęta:)) trza być twardym nie miękkim!
bieżcie przykład z Ronji jak sie dzielnie trzyma!

tygrysek...

[Gość: Ronja]

jak je dalej będziesz dopajał, to w życiu nie wstaną...
nie brały przykładu ze mnie i nie oszukiwały...
szczere dziewczyny!

[Gość: dixi]

JESTEM JUŻ, ALE tu niewiele się dzieje...
pijany zaprzęg poległ, a ostrzegałam, żeby uważać...
PS do Tygryska: o goscia portalu mi chodziło, bo to, że jesteś gość, to nie
podlega dyskusji...

[Gość: tygrysek]

no ale ja własnie jestem gosciem tego portalu...
czuję się jak gość.... znam tu tylko was...

dobra Ronja, koniec z upajaniem, z reszta i tak zaraz idę do domu..

tygrysek...
PS<:sprawdź pocztę Ronja...

[Gość: dixi]

tylko nas? to mało?
Nieładnie Tygrysku...

[ronja]

Tygrys spotykamy się, bo sie wszyscy pokochaliśmy a w realu czasu n am było za
mało jednego wieczoru by się soba nacieszyć!!!
Ale niektórzy przyszli tam z ciekawości, nie będąc zaangażowani ze tak powiem
uczuciowo. Ci powrócili do kłócenia się ...

[anka1]

nie bede wiecej pila bo juz zeza dostalam i posty mi sie w oczach dwoja:) to
teraz jogurcik na otrzezwienie he?:)

[Gość: tygrysek]

Ania ty jak zwykle nas ratujesz!!
we love you all!!!!!! ,gdzie ten jogurt!!???
szkoda że zaraz muszę iść do domu... ale w poniedziałek...

tygrysek...

[ronja]

Anka, a piłaś kiedykolwiek kefir z krasnostawskiej mleczarni?
Niebo w gębie!

[anka1]

nastepnym razem bede zwracac uwage na opakowania:) macie jogurt. kawowy moze
byc?:)
Tygrysek,Dziewczyny pozyczmy sobie udnego weekendu.:)

[Gość: tygrysek]

ja pierwszy...., życzę wam cudownego, wesołego, imprezowego,
zachlanego, ciepłego itd weekendu!!!!!!
i byle z daleka od pracy!!!

tygrysek...
PS<:do poniedziałku..!!!

[ronja]

Udanego weekendu:)

[dixi]

idę się byczyć,
to do poniedziałku

[Gość: dixi]

no to miłego weekendu... i saneczek w realu...
a na pożegnanie macie po czekoladce z adwocatem (tylko takie mam, ale jogurcik
już zneutralizował co trzeba)

[Gość: tygrysek]

hihihi.... dobra czekoladka..

życzenia macie wyżej...

[anka1]

pa Misiaczki!:) a kto bedzie dluzej to niech tu jeszcze zajrzy!

[dixi]

jak tylko Tygrys wrócił, to tak się pięknie wątek rozwinął, az miło!
Ania, Ronja - skąd jesteście? (o miejscowość mi chodzi oczywiście)

[ronja]

Ale dzisiaj nabilismy, zdolniachy!
Ja z Lublina, a nadaję z Warsaw City..:(

[dixi]

ja należę do wyjątkow spoza Warszawy - z Katowic mianowicie, biegun zimna tu
chyba dzisiaj

[anka1]

a ja reprezentuje:) Bialystok.

[dixi]

to ładnie nas rozrzuciło...

[anka1]

prawie jak po wybuchu czegos tam:) np. granatu:)

[anka1]

no ledwie znalazlam!:)
aloha w poniedzialek!:)
Tygrysku you have mail:)

[Gość: tygrysek]

cześć Ania!
dobrze cię znowu "widzieć"!
a co z resztą?

tygrysek...

[anka1]

tego jeszcze nie wie nikt:)
pewnie sie zglosza jak tylko oczka poprzecieraja:)

[Gość: tygrysek]

za to mysmy juz oczka poprzecierali i możemy pohasać!
niech żałuja śpiochy!

tygrysek...

[ronja]

Cześć, paskudy?
Jak tam weekend?

[Gość: tygrysek]

dlaczego paskudy??...buuu...
weekend bardzo udany,...jak zwykle zresztą..

tygrysek...

[anka1]

leczniczo:) a u Ciebie?

[ronja]

Przejażdżka konna po zaśniezonych polach i lasach Roztocza...
Galop po zaspach śniegu, z których konie wyskakiwały jak zające...
I mnóstwo hormonów szczęścia w żyłach!!!!!

[Gość: tygrysek]

ale dlaczego paskudy!!!!!???

[anka1]

pewnie Jej juz radosc przeszla ze nas widzi i tylko z praca Jej sie
kojarzymy:)))))))))))))))))

[Gość: tygrysek]

nieładnie Ronja! na kolegów paskudy...
już więcej z tobą sanek nie pociagnę ani sie nie napiję!!

tygrysek...

[Gość: R.]

Bo zawsze Wa, pisałam aniołki, słoneczka najsłodsze, że pewnie się w Waszych
oczach zneutralizowały te określenia, więc dla odlmiany zaczęłam od paskud. Od
razu zauważyliśce!:)

[anka1]

jak na wczesny poniedzialkowy ranek jestesmy bardzo bystrzy:)

[Gość: tygrysek]

a ja zawsze jestem bystry..:))))

[anka1]

da sie zauwazyc:)

[Gość: tygrysek]

:)))))
a co na wrzosowisku? odśnieżone już?
moze mała inspekcja?

tygrysek...

[anka1]

litosci! w nocy padal deszcz i tak zmarzlo ze nie zdazylam odtluc lodu:)tylko
sola posypalam zeby mozna bylo chodzic w miare normalnie.:)

[Gość: tygrysek]

dobra, dzisiaj się byczymy....
ale co bedziemy tak cały dzień leżeć?

tygrysek...

[anka1]

dobrze byloby Tygrysku:) ale cos trzeba bedzie upichcic i w koncu odsniezyc bo
ruszyc sie tu niedlugo nie bedzie mozna :) a jak zacznie sie odwilz to nas
zaleje:)

[Gość: tygrysek]

a olejemy to dzisiaj!!, niech nas zalewa..
my też sie zalejemy..:)) tylko weź coś do jedzenia!

kurde jak u mnie jest dzisiaj ponuro!
chyba założe różowe okulary...:)

tygrysek...

[anka1]

a ja zielone bo mnie zima do rozpaczy dporowadza:)
dobra to bede nadawac z przerwami bo biore sie do robotki:) nr!

[Gość: tygrysek]

ja też...

[dixi]

...za to ja biorę się do nadawania , bo do robótki trzeba się wpierw nastroić
optymistycznie

[Gość: dixi]

no cóż, nie chcą pogadać, to nie ma innego wyjścia jak optymistycznie zabrać
się do miłej pracy... buuuu..

[dixi]

Witajcie radośnie w ten śliczny poweekendowy pechowy poranek !
Różowe okulary dziś biorę za każdą cenę (no, prawie)

[Gość: tygrysek]

oooo...dixi się pojawiła, to miło...
jestes jeszcze?

tygrysek...
PS>:mogę Ci nawet pożyczyć te okulary..:)))

[dixi]

a czy działją jak należy (okulary oczywiście)?????
jeżeli sprawdziłeś i polecasz, to podrzuć jakoś...

[Gość: kaja]

Czesc misiaczki z tymi okularami to bardzo dobry pomysł, nie ma nic lepszego
jak dobre nastawienie do pewnych rzeczy. A zima u nas w tym roku wygląda na
długa i przygnębiającą wiec nalezy się pogodzić z ogarniającym nas marazmem ja
w weekend miałam problemy ażeby zwlec się z łóżeczka, bo jak widziała ten
śniech wszem obecny to miałam juz dość i zazdrośćiłam misiom, które przesypiają
całą zimę, też bym tak chciała, a tu co szara rzeczywistość, wstawanko,
ubranko, śniadanko łopateczka i na parking autko odkopać, jeszcze należy
pamietać, gdzie się zaparkowało, żeby przypadkiem sąsiada nie odkopać :-)
całuski kaja

[Gość: tygrysek]

cześć kaja!,...te okulary to faktycznie dobra rzecz..
od rana widzę śnieg na różowo:),... ja nie muszę nic odkopywać:)
a co u Ciebie? jak sylwester?

tygrysek...

[Gość: tygrysek]

no jasne że działają! przecież sa różowe!
a jak Ci je podrzucić?? może zostawie pod drzwiami??

tygrysek...

[dixi]

gołębiem pocztowym pześlij... tylko szybką przesyłką...

[Gość: tygrysek]

ale wszystkie gołębie zjadłem..:))

[dixi]

no to teraz sam wymyśl, jak mi dostarczyć te okulary, gołębiożerco tygrysi...

[Gość: tygrysek]

no kurde nie wiem...
K-ce sa duże,..:)) może lotniczą?

tygrysek...
PS>:sprawdzałaś pocztę?

[dixi]

a co, pocztą przyszły??? to sprawdzam ...

[dixi]

...nie przyszły, szkoda, a to z tysiącami adresów to do czego służy?????

[Gość: kaja]

Sylwester oki, ostatnio miałam tragicznego bo zepsułam sobie ręke w łokciu, a
ten był bardzo spokojny, upłynął wśród śniegów i smiechów, choć w bardzo nie
licznym gronie. A na okularki czekam, czekam, może do komina wrzucisz? bo
gołąbka to trochę szkoda, w sumie to kawałek :-)
Kaja

[Gość: kaja]

Napiszcie jak tam u Was Sylwester i czy byłeś na spotkaniu, bo jestem ciekawe,
czy coś takiego jest fajne?
Kaja

[Gość: tygrysek]

o moim sylwestrze możesz poczytać nieco wyżej,...
było zajeb...., ale od północy do 4.00 mało co pamietam!!
na spotkaniu nie byłem bo nie mogłem... ale Ronja była ponoć było OK.
następne ma być podobno w Krakowie to się spotkamy...

tygrysek...
PS<:a jak Ci je wrzucę przez komin to chata ci sie nie zawali??

[Gość: tygrysek]

ano pocztą.., i co masz je?
to zakładaj!!
mam też do ciebie małą prośbę: pisz posty po kolei
a nie gdzieś w środku..

tygrysek...

[Gość: kaja]

Oczywiście tygrysku wedle życzeń, okulary mam, ale jakieś takie duże, nie było
mniejszych a kto to dixi?

[Gość: tygrysek]

to służy do zabawy...:)
np. w pracy...

[dixi]

to ja instrukcję obsługi poproszę... (tylko weź pod uwagę mój dzisiejszy niż
intelektualny..)
a może tam jest jakiś załącznik, kurczę...

[dixi]

dixi to ja, pora przedstawić się grzecznie, bo chyba się jeszcze nie
spotkałyśmy... zostałam przyjęta uroczyście i hasam sobie tutaj już przez czas
jakiś...

[dixi]

...co ja poradzę, że jestem nieco otępiona dziś i wisi mi taki post na ekranie
pół godziny, zanim zdołam kliknąć a wcześniej pomyśleć i mozolnie wystukać
posta na klawiaturze...

[Gość: tygrysek]

Dixi to taki proszek do prania...hihi..
nie żartowałem.... to koleżanka z mojego rewiru..
poznajcie się. Jest OK..

tygrysek...

[dixi]

podążam sprostować, że proszek wspaniale piorący futerka tygrysie to iXi...

[Gość: kaja]

Wiec witam serdecznie, ja jestem kaja i czasami tez tu brykam, rewir jednak
troche inny choć też bliski bo gród Kraka
Kaja

[dixi]

...gród mi znajomy, prawie tam byłam w weekend, ale zima pokrzyżowała mi plany
niestety, może w następny, bo śniegi topnieją...

[Gość: tygrysek]

no widzicie, i juz się znacie..
a ten proszek to napewno iXi?? moze jednak diXi?
i czy napewno dobrze pierze tygryseie futerko?
bo jak mi je zniszczy to sie chyba zabiję...:))

tygrysek...

[dixi]

jeżeli nastawisz niskie obroty na wirowanie, to futerko na pewno będzie ok
wyprane i lśniące... ale nie jestem pewna czy nie oddzieli się od skóry
tygrysiej... może najpierw zrób próbę alergiczną na kawałku gdzieś za uchem,
powodzenia

[Gość: tygrysek]

test przeprowadzony - wynik pozytywny..:))
to co idziemy pobrykać po wrzosowisku a potem do pralni??
brykaczko...

tygrysek...

[dixi]

ok, a co w ramach brykania? skoro potem do pralni, to możesz sobie pozwolić na
szalone fikoły w śniegowym błocie...
a gdzie to wrzosowisko, bo dotąd byłam przekonanna że tu właśnie?

Ps. okulary różowe coraz mniej potrzebne, tak trzymać...

[Gość: tygrysek]

[dixi]

Gość portalu: tygrysek napisał(a):



chyba jednak jakieś okulary będą mi potrzebne, bo ta treść poowyżej mało czytelna
jakaś...
co z instrukcją obsługi emaila?????

[Gość: tygrysek]

bo przy tygrysku żadne okulary nie sa potrzebne!
no a wrzosowisko jest tu, ale myśmy zboczyli troszkę...
to jazda pod dęba i fikoły w zaspy!!,... możemy też poskakac z gałęzi..
albo sie pościgac ale nie wiem czy jestes wystarczająco szybka..
chyba że jesteś antylopą dixi..:), ale chyba nie bo dawno bym cie zjadł..:))

tygrysek...

[dixi]

teraz przejrzałam... dixi to taka mysz z Disneya chyba, moja ksywka z
podstawówki... muszy też pożerasz? (jej, tygrysy mają coś z kota przecież,
chyba muszę się bać)

[Gość: tygrysek]

mają coś z kota ale myszy nie jedzą!
myszy sa za małe...więc nie musisz się bać!
jak jesteś myszą to chyba jesteś szybka bo kiedyś
była już taka jedna...najszybsza mysz Texasu..:))
(speedy Gonzalez..:)))

ty będziesz Dixi,..najszybsza mysz K-c.
OK?

tygrysek...

[dixi]

a propos wątku filmowego ... potrzebna mi opinia o jakości przybytku śląskiej
kultury pt. kino Światowid (3maja 7) - jeszcze go nie zaszczyciłam swą
obecnością, a zamierzam, więc gdybyś był zorientowany w temacie (to chyba dość
zabytkowy lokal, więc się obawiam o komfort...)

[Gość: tygrysek]

powiem Ci ze też tam nie byłem, ale podobno najwygodniej tam nie jest..
może lepiej pojedź do multikina
albo jeszcze lepiej... polecam klub "Grzesznicy w Raju" na ul.Sokolskiej
rozrywka murowana..!!:)) w sam raz dla szybkiej myszki:)

tygrysek...
PS>:sprawdź jeszcze raz pocztę

[dixi]

...ale w Grzesznikach nie grają Amelii przecież - poza tym OK(wiem coś o tym)
Multikino to cała wyprawa, a ja chcę prosto po pracy...
i co ja,biedna myszka, mam począć? zaryzykuję chyba, raz myszce...
Skrzynkę swoją tygrysku widziałeś???

[Gość: tygrysek]

a co o tym wiesz?? pracujesz tam?
lepiej nie ryzykuj, na biedną myszkę każdy poluje..
a tygryska w pobliżu nie będzie żeby obronić..!
do skrzynki juz pędzę!

tygrysek...

[dixi]

nie, nie pracuję w tym klubie, a pewnie byłoby ciekawie, hehehe... zupełnie
inczej, i oczy byłyby mniej zmęczone z pewnością...
a co do ryzyka, to o Swiatowid mi chodziło...

[Gość: tygrysek]

w Swiatowidzie ryzyka nie ma żadnego..chyba że skrzywienie pleców...hihi
a tam to co innego...tylko że to chyba nie miejsce dla grzecznych małych
myszek..

tygrysek...

[dixi]

??????????????????????????????????? (czytaj: dlaczego to nie miejsce dla
grzecznych małych myszek(???)) - poważnie pytam

[anka1]

moglaby u mnie jakas mala szybka myszka sie zjawic zeby polaczenia
przyspieszac:)

[Gość: tygrysek]

poważnie chcesz wiedzieć?
no dobra, sama tego chciałaś...
bo po 1. sama nazwa wskazuje
a po 2. filozofia tych ludzi jest taka:

Niech się dzieje co chce
Nawet gorzej niz źle
Byleś była moja...

Potępiona i zła
Z piekieł samego dna
Byleś była moja...

Możesz składać się z wad
W żyłach mieć czysty jad
Byleś była moja...

Oszukiwać i łgać
W cudzych łóźkach wciąż spać
Byleś była moja...
itp...

i co czy to jest miejsce dla małej myszki?
chyba nie..

tygrysek...

[dixi]

uauuuuuu.... zaniemówiłam...
ale... chyba ciut...przekombinowałeś... poetycko...
bo..wszystko zależy od towarzystwa, z jakim tam się przebywa

[Gość: tygrysek]

no oczywiście że zależy... dlatego napisałem że tamci ludzie..
ja oczywiście nie..:)))
a twoim zdaniem to było poetycko? bo moim nie..
nigdy poetą nie byłem i chyba nie będę..

tygryski polują a nie piszą wiersze bo by z głodu zdechły...:))
Ania!!!!! jesteś tu jeszcze gdzieś????

tygrysek...

[anka1]

jestem na tyle na ile mi szybkosc explorera pozwala:)
Tygrysku Ty jestes niesamowity wiesz? jak trzeba to pokazesz pazury ale jak
trzeba to romantyk sie odzywa. prosze co za Kot!

[dixi]

romantyczny poeta wręcz... wieszem pisze (częstochowskim trochę, ale zawsze)
...tylko temat mało romantyczny...

[Gość: tygrysek]

Dixi, Dixi jak tak możesz , jakim częstochowskim?
a temat faktycznie nie romantyczny..
ale te słowa najlepiej oddały logikę myslenia tamtych ludzi i
myślę że w najlepszy sposób ci ją wyjaśniły..

Anka ty to zawsze ze mną!!
za to Cię powożę na sankach!! chcesz?

tygrysek...

[anka1]

mozemy razem pozjezdzac.chcesz?:)

[Gość: tygrysek]

no pewnie że chcę! tygryska nie trzeba namawiać!
jutro z rana pójdziemy na najwyższe wzgórze na wrzosowisku,
zwiężemy się i heja w dół na zbity pysk..:))

tygrysek...
PS>:a potem się hahniemy..

[anka1]

Ty siadziesz pierwszy bo jak ja bede kierowac to na deba wpadniemy:) a czym sie
bedziemy hahac?:)