Ciekawe, kto we Współczesnym będzie nowym dyrektor

[Gość: blue]

Englertowi już chyba nie przedłużą umowy, bo to byłaby przesada.

[Gość: red]

Twoje pytanie pozostało bez odpowiedzi... To była prowokacja czy rzeczywiście
zmiany się szykują? O Studio też gadali, i proszę...

[Gość: śleboda]

współczesny to autorski teatr jednego reżysera. nie tak powinno wyglądać
prowadzenie państwowego teatru. drażni mnie M.Englert, jedyny warszawski
dyrektor, który uważa, że pozjadał wszystkie rozumy i niemal nie dopuszcza do
budynku innych reżyserów; pycha się z gabinetu wylewa. to żenujące i karygodne.
efekty? w tym sezonie 2!!! (DWIE!) premiery... w tym nudna i nijaka klęska
Cywińskiej.

[Gość: takitam]

Ja jestem ciekaw, dlaczego nikt nie zajmie się Polskim. Tam potrzebna zmiana
dyrekcji i zespołu aktorskiego na gwałt.
Mam nadzieję, że zanim Pietkiewicz wyjedzie ambasadorować w Itali zajmie się
Polskim i Współczesnym...

[Gość: odp]

polski nie podlega pod pietkiewicza. a studio tak

[Gość: greta]

dlaczego nie podlega?

[Gość: kajot]

Za przeproszeniem, ale odwalcie się od zespołu w Polskim, obstawiam że nigdy
nikogo w niczym nie widzieliście a łatki przypinacie. A jest tam paru
rewelacyjnych aktorów i cudownych aktorek, i trzeba być idiotą żeby temu
zaprzeczać.

[Gość: takitam]

a pod kogo Polski?

Są też dobrzy aktorzy ale są też tacy wspaniali aktorzy jak: Teleszyński, Kumor
i wielu innych oraz doskonały reżyser Kilian.

[Gość: odp]

hehehe. same doskonalosci - brzoza, kilian, teleszynski, maciej englert. same
tuzy. co wy w tej warszawie robicie że taka przechowalnia staroci sie nadal
utrzymuje?

[Gość: cypis]

Polski podlega samorządowi wojewódzkiemu, a Współczesny i 17 innych miastu.
Państwowe teatry w Warszawie są tylko dwa: Wielki i Narodowy.

Teatr Polski za dyrekcji Kiliana, to jest jakieś zupełne horrendum. (Już lepiej
radził sobie Brzoza w Studio - dużo kosztuje mnie ta opinia. Co zabawne obaj
byli na tym samym roku reżyserii.) To, że Kilian kiedyś został dyrektrem teatru
najlepiej świadczy o tym, że układy w środowisku i dobra opinia u teatralnych
wujów znaczą więcej niż umiejętności.

Niewielka ilość premier jest tradycją Teatru Współczesnego. Teatr za dyrekcji
Axera realizował średnio 4 premiery rocznie.
Maciej Englert chce doczekać emerytury i wtedy sam odejdzie. Jak Axer. I wtedy
dyrekotrem tam zostanie Agnieszka Glińska. Co wy na to?

[Gość: kajot]

jak na lato...

[Gość: lara]

Kilianowi w zeszłaym roku województwo - pomimo protestów grup środowiskowych -
przedłużyło umowę na nastepne 5 lat! Ma tam powiązania z Chwedczukiem i
Zaniewską. W ogóle silne powiązania personalne działajace na zasadzie ręka rękę
myje niszczą i dewaluują naszą kulturę i robią z niej kulturkę! Już chyba wolę
popkulturę, bo przynajmniej wiadomo jakimi zasadami się rządzi, niż tzw.
kulture wysoką (zakłamaną i przeżartą klientelizmem, który jest - zdaje się -
formą korupcji!).

[Gość: cypis]

Dyrekcja Teatru Polskiego podjęła też kontrowersyjną decyzję o sprzedaży
paraceli przy Oboźnej - szeroko opisywano sprawę w prasie.

W ogóle polityka samorządu województwa mazowieckiego jest jakaś taka dziwna.
Czy wiecie na przykład, że sejmik powołał dwa lata temu nową instytucję
teatralną o nazwie Mazowiecki Teatr Muzyczny "Opetretka"? Pomysł w swej istocie
świetny, jest ogromna rzesza publiczności, która uwielbia operetkę.
Problem w tym, że samorząd w ogóle tej decyzji nie ogłaszał. O Operetce zrobiło
się głośno dopiero po pierwszej premierze. Podatnicy powinni być informowani na
bieżąco o decyzjach finansowych samorządu.

[Gość: blenda]

Właśnie tego się obawiam, że po Englercie przyjdzie kompletnie wypalona i nijaka
Glińska i nic w tym teatrze się nie zmieni. Za Axera było ok. 4 premiery, teraz
jest o połowę mniej!
Liczę na to, że Pietkiewicz przynajmniej na koniec swojej dyrekcji będzie chciał
zrobić kilka ostrych ruchów, żeby pozostawić po sobie dobre wrażenie, bo na
razie jego urzędowanie efekty przyniosło mizerne.
Jeśli chodzi o teatr Polski, to problemem tam jest zarowno Kilina jak i Jerzy
Zaleski - naczelny tej nieszczęsnej sceny. To stary dziad, który niczego nie da
ruszyć. A aktorów niektórych rzeczywiście szkoda. Jak się patrzy na Pikułę czy
Smalarę, to płakać się chce, że muszą grać w tych Kilianowych chłamach!

[Gość: kiks]

z drugiej strony - nie da się nie wierzyć w klątwę szyfmana, czy kogo tam...
zauważcie: co młody reżyser heroicznie podejmuje walkę z tym teatrem (trzeba
przyznać kilianowi, że , w przeciwieństwie do englerta, dzieli się sceną z
innymi) - to polega: Kruszczyński, Passini, Kowalewski... o co w tym chodzi?
a glińska to przeszłość i to zamierzchła. teatr - nic, teatr - bezpieczeństwo,
równia pochyła.

[Gość: c]

O ile wiem Pikuła i Smalara odeszły. Podobnie Kuszewski i Snochowski.

[Gość: lara]

Glińska jest warsztatowcem, ale okazuje się, że za słabym, aby tylko na tym
budować swoja karierę. Nigdy nie była wizjonerem teatru, nigdy nie miała
swojego języka. Czy stworzy takowy we Współczesnym? Nie sądzę, ale może da go
tworzyć komuś innemu? W Polskim jest genialna Łucja Żarnecka - ogromna szkoda,
że tak niewiela gra!

[Gość: uff]

We Współczesnym potrzeba jakiegoś radykalnego ruchu, odświeżenia zespołu i
przede wszystkim repertuaru, a to stać się może dzięki wpuszczeniu innych
reżyserów niż Maciej Englert. Już nawet niezbyt udana Jego ekscelencja była
czymś innym, jakimś nowym wyzwaniem dla tego uśpionego zespołu. Englert
sprawdziłby się być może jako dyrektor teatru Kwadrat albo Komedia, bo tę
technikę ma świetnie opanowaną, ale artystycznie już dawno jest impotentem.
Najgorsze jest to, że krytycy w ogóle o tym nie piszą. Sieradzki jest kumplem
Englerta, Pawłowski chyba cieszy się, że wystawia się tam sztuki współczesne,
Drewniak też złotoustego Macieja darzy jakąś dziwną estymą (pewnie to wpływ
Sieradzkiego), Mjacherek i Mościcki to też kumple.
I Współczesny pod rządami Macieja Englerta produkuje coraz więcej knotów, a
nikt nie zwraca na to uwagi

[Gość: cypis]

Doprawdy Uff, wzruszyła mnie Twoja wiara w recenzentów - gdyby mieli prawdziwy
wpływ na zmiany w teatrach, to zmiany np. w TR dawno już by nastąpiły.

[Gość: kajot]

Ależ podobno w TR zmiany następują. Tyle, że podobno na gorsze...

[Gość: lara]

Ręka ręke myje! Kolesiostwo czyli układ korupcyjny!

[Gość: blue]

O zmianie dyrekcji dowiedziałem się z wewnątrz samego Współczesnego, a więc być
może coś z tego wyniknie. Zdaje się, że aktorzy też już mają dosyć wieloletniego
dyrektora, który uprawia nepotyzm.

[Gość: n----a]

a kto w tym środowisku nie uprawia??!!!!?

[Gość: bomba]

ja nie uprawiam

[Gość: c]

jakbym mógł, to bym uprawiał

[Gość: ***]

Ja uprawiam jarzyny...

[Gość: Bleee]

Chyba PARCELI A NIE PARACELI??????

[Gość: blenda]

Maciej Englert musi odejść!!!!

[Gość: blue]

On nie odejdzie. Zbyt mocne ma układy, żeby puścić wygodny stołek na którym
siedzi

[Gość: Dociekliwy]

... odpowiedział/a sam/a sobie blenda jako blue

[Gość: hihihihi]

a może Maciej Nowak? Przyjechał do warszawy, nudzi się w Instytucie -niech
postawi Współczesny na nogi- moze razem z Demirskim by coś fajnego wymyślili...

[Gość: doda]

no swietny pomysl moze MEDEE niech zrobi

[Gość: blue]

Tu akurat się mylisz, węsząc spisek
hahaha
A może jesteś Maciejem Englertem?