first.marionetka 02.03.10, 08:44 bywają, czy nie ? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
first.marionetka Re: Prorocze sny 02.03.10, 09:00 Jestem po rozmowie telefonicznej z bliską znajomą. Młoda dziewczyna miała sen, ze ktoś,z krewnych z miasta X, nie precyzyjnie kto będzie miał wypadek. Że zginie. We wtorek powiedziała to rodzinie i tej mojej znajomej. Mieszka w mieście oddalonym o 150 km, od miasta X. Poprosiła mamę, żeby tam zadzwoniła. Ale jakoś tak schodziło, że nie zadzwoniła. W czwartek dostają tel. informację, że w wypadku ( jako pasażerka) zginęła młoda kuzynka. Kierowca przeżył. Przypadek? W dzieciństwie ta sama dziewczyna będąc na koloniach miała sen, że dziadziuś zmarł. Wróciła do domu i to był fakt, dziadzuś zmarł. Nie mogę w to uwierzyć, dwa dni wcześniej już wiedziała, że KTOŚ jest wołany do DOMU OJCA. Przypadek? nie ma przypadków. Może już taki wątek jest na forum, ale jak wcześniej pisałam ja nie prześledziłam całego forum, dlatego chcąc się z Wami podzielić dzisiejszą rozmową założyłam ten wątek. Odpowiedz Link Zgłoś
pallmal Re: Prorocze sny 02.03.10, 09:11 Bywają ,tylko czasem trudno je odczytać,mnie się śniło o piątej nad ranem ciemny cmentarz i pewna kobieta której szczerze nie lubię ,powiedziała"to jeszcze nie koniec" ,a później zimny i ciemny kościół, wstałam przerażona,po kilku godzinach okazało się że żona mojego kuzyna zginęła w wypadku o szóstej rano.Ja raczej słyszę wyrażny głos wewnętrzny,kiedyś np.myłam okno i słyszę w głowie "zaraz przyjdzie Tereska(czyli moja teściowa)i zawoła pieluchę ,bo coś się stanie" ,nie zeszło dwie minuty i przybiegła teściowa wołając pieluchę ,bo mój mąż rozciął głowę.Czasem boję się własnych myśli. Odpowiedz Link Zgłoś
magdalenka50cz Re: Prorocze sny 02.03.10, 09:27 Mojemu bratu około miesiąc przed odejściem śniło sie, że umarł a mama nic nie mogła zrobić. Jak opowiedział to mamie to zaniepokoiło to ją, ale szybko o nim zapomniałam. I faktycznie tak było, mama całą noc nie spała martwiła sie gdzie jest Paweł, ale coś jej nie pozwalało działać. Co było nie podobne do mojej mamy. Gdy Paweł odszedł przypomniała sobie jego sen. Powiedziała wtedy, że chyba chodziło o to żeby nie pamietała tego snu, że Pan miał taki plan. Odpowiedz Link Zgłoś
kath31 Re: Prorocze sny 02.03.10, 09:58 Mojemu bratu na tydzień przed Mamy śmiercią śniło się ze umarła. Mi 3 tyg wcześniej że urodziła 2 dzieci(chłopca i dziewczynkę) mimo, że była po 50, to byłam jakby ja i mój brat. Odpowiedz Link Zgłoś
amberka2 Re: Prorocze sny 02.03.10, 14:20 w 2000 r. w lipcu snilo mi sie, ze mama ma raka po prawej stronie klatki piersiowej. Pamietam, ze w tym snie mama trzymala sie za prawa piers z ktorej saczyla sie krew i plakala mowiac, ze ma raka. Sen byl straszny i bardzo wyrazisty. Obudzilam sie zlana potem oraz z mokrymi oczami. Caly czas balam sie, ze mama zachoruje na raka piersi i zawsze cieszylam sie, gdy wynik mammografii mamy byl ok. Tymczasem w lipcu 2008 r., dokladnie 8 lat po tym snie, u mamy wykryto raka w prawym plucu..... Byc moze bylo to jakies ostrzezenie, ale ja zle je zinterpretowalam. Zamiast skupic sie na diagnostyce pluc i czestszych kontrolach caly czas balam sie o mamy piersi. Nadmieniam, ze nigdy mamie nie opowiedzialam o tym snie. Na pare miesiecy przed diagnoza i smiercia mamy smilo mi sie, ze mama umarla. ALe wtedy ktos znajomy powiedzial mi, ze gdy sie sni czyjas smierc to sen nalezy interpretowac jako dlugie zycie. W naszym przypadku sen o smierci oznaczal niestety smierc. Odpowiedz Link Zgłoś
agawyzga Re: Prorocze sny 02.03.10, 21:07 W śnie mojej córki Madzi śmierć tez oznaczała śmierć, bo Madzia kilka miesięcy przed śmiercią, mówiła ,że czuje,że KTOŚ z Rodziny umrze...nie mówiła o sobie, a to niestety o nią chodziło ....... Odpowiedz Link Zgłoś
pallmal Re: Prorocze sny 03.03.10, 10:13 Moja córcia dwa tygodnie przed wypadkiem ,powiedziała mi że "rodzice jeszcze nie potrzebuja babci",pytam o co chodzi jakiej babci"no mamo babci Celinki",a babcia Celinka leżała wtedy w szpitalu i lekarze mówili że z tego juz nie wyjdzie ale wyszła>w nocy przed wypadkiem moja córcia cała noc mnie wołała żebym spałą z nią ,ja spałam trochę z nią i trochę z synkiem,może cos jej się złego śniło tylko za mała była by mi to powiedzieć.Rok przed wypadkiem śnił mi się cmentarz , i nagrobek ,spałam przy nim ,jadłam przy nim,pózniej juz po odejściu mojej małej znowu mi się śnił ten sam cmentarz. Żebym to ja wiedziała wtedy co to oznacza. Odpowiedz Link Zgłoś
agawyzga Re: Prorocze sny 03.03.10, 11:02 Pallmal napisz coś o sobie...w jakim wieku była córeczka i co się stało? skąd jesteś i jak długo już się z tym borykasz...Agnieszka Odpowiedz Link Zgłoś
first.marionetka Re: Prorocze sny 03.03.10, 11:39 Piszesz, "Żebym to ja wiedziała wtedy co to oznacza". Wydaje mi się, że to niemożliwe żebyśmy wiedzieli co to oznacza ( wcześniej). Tak jak w tym śnie tej młodej dziewczyny, miała sen, impuls, ale to miało się stać i tyle. To ta tajemnica, którą nie dane nam ludziom przekroczyć. Przynajmniej nie teraz, nie tu... Odpowiedz Link Zgłoś
tilia7 Re: Prorocze sny 03.03.10, 13:06 Ja nawet nie sen,tylko taką "intuicję" na jawie miałam w dniu śmierci ukochanego.Nawet pisać mi się o tym nie chce,bo bolesne to za bardzo.Myśl była tak wyraźna...ale takich myśli nikt nie chce,ja jej też nie chciałam.Do końca życia sobie nie wybaczę,że tej intuicji nie posłuchałam i nie zostałam z nim na cały dzień:( Odpowiedz Link Zgłoś
ygawa81 Re: Prorocze sny 03.03.10, 15:05 Przed śmiercią narzeczonego śniło mi się , że kupuję w sklepie czarną bluzkę i myślę sobie po co mi ta czarna bluzka, na żałobę? i zdanie we śnie które sobie zadałam , ciekawe kto ma niby umrzeć??- na drugi dzień okazało się że narzeczony miał poważny wylew, tego roku zmarł mój ojciec w styczniu, mojej mamie śniła się teściowa, która w sumie zmarła 15 lat temu a mamie nigdy się nie śniła. Zapytała się " a Zbyszek chory?" -jej syn-mój ojciec. Zmarł był chory. Odpowiedz Link Zgłoś
pallmal Re: Prorocze sny 03.03.10, 18:25 Jestem mamą Oleńki Ksiażek ,która odeszła mając 3,5 roczku wybiegła pod samochód,przez 3 tyg. po wypadku jej serduszko jeszcze biło,mój nick z "Dlaczego" to ewelaKS,córeczka zmarła 12 maja 2009.Co jeszcze mogę napisać hm...,mam jeszcze synka 2 latka który ma poważną wadę serca,i tym gorszy jest mój ból że nie wiem co przyniesie następny dzień. Odpowiedz Link Zgłoś
shope Re: Prorocze sny 25.03.10, 00:35 Mnie przed czyjas smiercia zawsze snily sie zeby. I zawsze sie to sprawdzalo. Teraz czuje wience/kwiaty cmentarne - zawsze sie sprawdza. Przed smiercia mojego taty nie czulam nic:( Mialam dziwne sny, snilo mi sie ze umarl i inne ale ciezko bylo mi cokolwiek zinterpretowac. Odpowiedz Link Zgłoś
agni-123 Re: Prorocze sny 25.03.10, 22:36 Mi przed śmiercią męża śnił się cmentarz i zawsze myślałam,że chodzi o wypadek samochodowy,mąz mi wtedy powiedział żebym uważała jak jadę.Po Jego śmierci przeczytałam,że to oznacza,że stracę ukochaną osobę.I stało się,straciłam Go.Ale nawet jakbym wcześniej wiedziała to bym nawet nie przypuszczała,że to chodzi o Niego.Mąż przed śmiercią mówił żebym poszła do wróżki co Go czeka,ale nie poszłam,nawet Go wyśmiałam.Teraz czasem myślę,że mogłam iść.Tylko czy by to coś dało? Pewnie wtedy On by mnie wyśmiał. Odpowiedz Link Zgłoś
first.marionetka Re: Prorocze sny 26.03.10, 07:49 Agni,piszesz: Teraz czasem myślę,że mogłam iść.Tylko czy by to coś dało? Ewa Foley, na swoim blogu blog.foley.com.pl/?p=11 pisze: "Moze poszlam do zlej wrozki, ktora powiedziala mi ze przed nim wspaniala przyszlosc, kochajaca zona i trojka dzieci… Moze zbyt bylam pewna ze jest bezpieczny i nigdy mu sie nic nie stranie.." ..."Dzisiaj wiem ze odszedl wtedy kiedy mial odejsc, wtedy kiedy przyszedl jego czas, tak jak chcial… WIEM TEZ, ze czekal tam na niego moj kochany tatus Antoni i Aniol STROZ...." Mąż przed śmiercią mówił żebym poszła do wróżki co Go czeka - a może jednak "coś" podpowiadało Mu, że Jego czas tu na Ziemi dobiega kresu ???? Odpowiedz Link Zgłoś
agni-123 Re: Prorocze sny 26.03.10, 16:06 Trudno teraz sobie odpowiedzieć na te pytania.Czasem sobie tłumaczę,że Jego świeczka życia tu na ziemi zgasła i pewnie nic bym nie dała rady zrobić.Myślę,że każdy ma tam zapisne co go czeka. Odpowiedz Link Zgłoś
wiky.online Re: Prorocze sny 26.03.10, 17:12 Wiem że takie sny są miałam takie powtarzające się sny .Spotykałam w nich swoją Babcię i Dziadka bardzo ich kochałam. Byłam w wysokiej ciąży Odpowiedz Link Zgłoś
first.marionetka Re: Prorocze sny 29.03.10, 11:13 Z Twojego Wiki snu można wyciągnąć wniosek, że nasi kochani z zaświatów widzą przyszłość nas TU na ziemi. To nie może być przypadek. Za dużo takich przypadków. Przed NIMI nie ma już tej tajemnicy, jak przed Nami. Tak myślę... Odpowiedz Link Zgłoś
mimis75 Re: Prorocze sny 31.03.10, 23:48 teraz chyba w to wierzę! Kilka dni przed śmiercią mojej Mamy miałam sen, że urodziłam trojaczki i zastanawiałam się jak sobie damy radę z mężem... Dodam, że mam jeszcze dwójkę rodzeństwa... Odpowiedz Link Zgłoś
uleczka_k Re: Prorocze sny 01.04.10, 07:17 Nie wierzyłam w tego rodzaju rzeczy aż do momentu, kiedy sama doświadczyłam takiego snu. Chodziło o brata mojego dziadka. W tym śnie, w jego domu odbywało się czuwanie przy zmarłym. Trumna stała na zaścielonym gładko i na biało łóżku, a w niej leżał 14-letni chłopiec (nie wiem skąd w tym śnie wiedziałam dokładnie ile ma lat). Tylko że ten chłopiec był żywy, miał napad padaczki. Wokoło kwiaty i ludzie śpiewający i modlący się. Potem wyszłam z domu i już nie mogłam się dostać do środka. Pod oknem dostrzegłam kolejkę starszych mężczyzn do spowiedzi. Wchodzili przez okno, a spowiadał ich biskup, brał na kolana jak Mikołaj dzieci i rozmawiał tak z nimi. Tydzień później dowiedziałam się, że ten stryjek zmarł, nie zdążył zażyć leków przeciw padaczce. Dom był starannie zamknięty tak, że trzeba było dostać się do środka przez okno. Ten stryjek był schizofrenikiem, myślę, że mógł wiedzieć nieco więcej niż zwykli ludzie, poza tym wiem, że pytał ludzi czy przyjdą na jego pogrzeb, bo on za tydzień umrze. Nie była to dla mnie jakaś bardzo bliska osoba, wszyscy raczej się go bali, a dzieci zwłaszcza. Może on przez ten sen znalazł sposób żeby zapytać mnie czy też przyjdę na jego pogrzeb, bo wtedy mieszkałam w innym mieście. Odpowiedz Link Zgłoś
jadzi-a441 Re: Prorocze sny 01.04.10, 22:54 zmarli znają naszą przyszłość tu na ziemi, wiedzą kiedy spotka nas coś złego, czasami ostrzegają... wiedzą też kiedy dobiega kres naszego ziemskiego życia. Znajoma mojej rodziny posiada "dar" we śnie widzi pewne sytuacje z przyszłości, kontaktują się z nią również zmarli. Mój tato obecnie jest bardzo chory, lekarze dają mu kilka tygodni życia. Znajomej śnią się rodzice mojego taty (dawno zmarli), uśmiechnięci i zadowoleni ponieważ ich syn niebawem do nich dołączy a tak długo na niego czekali. Znajoma nigdy nie widziała rodziców taty a dokładnie ich opisuję jak wyglądają jak są ubrani, gdzie siedzą... Moja mama która znała rodziców taty mówi że tak właśnie wyglądali i siedzieli przed domem na ławeczce tak jak znajoma opowiada. Odpowiedz Link Zgłoś
sara441 Re: Prorocze sny 02.04.10, 15:51 Niektóre sny nie są zwykłymi snami, lecz wizjami, one mogą być prorocze i odbywają się w innej fazie snu niż zwykłe marzenia senne. Te "wizje" bywają prorocze ze wszystkimi detalami, tak jakby wszystko było ustalone wcześniej i przemyślane, nie ma wiec przypadków.... Odpowiedz Link Zgłoś
kobieta_zza_firanki Re: Prorocze sny 03.04.10, 16:04 Absolutnie bywają, miewam je przez cały czas. tak jakby ktoś, jakaś wyższa siła prowadziła nas za rękę. Odpowiedz Link Zgłoś
basia8966 Re: Prorocze sny 11.05.10, 19:42 snilam ze uczestniczylam w pogrzebie ,byl to fragment ceremonii na cmentarzu ,bardzo dokladnie zapamietalam to miejsce , poniewaz sen byl wyrazisty i b. realny.Po ok. 4-ach syn zginal wypadku samochodowym -.gdy teraz stoje i placze nad jego grobem , widze dokladnie to samo miejsce ze snu. Odpowiedz Link Zgłoś
first.marionetka Re: Prorocze sny 14.05.10, 08:08 Basiu, taki sen jak Twój pokazuje mi jednoznacznie, że "to" ma się wydarzyć. Że jest gdzieś zapisane i w tym śnie otrzymujemy przekaz. Tak jakby nasze losy były zapisane, gdzie więc ta wolna wola? Jaki mamy wybór? Jedyne pocieszenie, że jednak to wszystko ma jakiś większy sens. Tego sensu poszukuję. Odpowiedz Link Zgłoś
tilia7 Re: Prorocze sny 14.05.10, 10:26 Marionetko,myślę,że narodziny i śmierc,to takie wydarzenia,które nie podlegają naszej "wolnej woli".I nieważne,czy wierzymy w Boga,Los czy Zbieg Okoliczności,to są rzeczy,które dzieją się poza nami.No chyba,że się jest samobójcą:(Ale tak naprawdę nawet wtedy, u człowieka chorego i skrajnie wyczerpanego cierpieniem,nie jest to już "wona wola" tylko jakiś wewnętrzny przymus.Myślę,że wolna wola dotyczy tego przedziału między narodzinami i śmiercią.I też niestety nie polega na tym,że możemy powiedziec:"Nie chcę,żeby on umarł" albo "nie chcę byc chora" i tak się stanie.Chyba po prostu są to rzeczy większe od nas a my możemy zdecydowac tylko albo aż,co z tym dalej zrobic.Trudno się z tą bezsilnością w sprawach najważniejszych pogodzic.Ja wciąż jeszcze nie umiem. Odpowiedz Link Zgłoś
first.marionetka Re: Prorocze sny 14.05.10, 10:54 Tilio,mnie też trudno pogodzić się z tą bezsilnością. Ale coraz częściej dociera do mnie, że nie mam wyboru. Ona jest i nie potrafię się uporać z tą wszechogarniającą bezsilnością. Poszukuję, nieraz jeden wyraz, jedno zdanie rozświtlni dany dzień, ot takie brakujące mikro cząsteczki dokładane do układanki. Chyba na tym będzie polegała reszta moich dni. Po mału odnajduje w tym jakąś dziwną ulgę. Jakiś sens, który uspakaja zmysły. Krystyno, nie miałyśmy szans na pozostawienie naszych synów Tu na ziemi. Czułam się gorsza, niegodna. Moje dziecko nie mogło mnie pochować!!! Dziś wiem, że w żadnym stopniu nie zależało to ode mnie. Tak niewiele chciałam od życia, a wyszło, że za wiele.......... Odpowiedz Link Zgłoś
krystyna1958 Re: Prorocze sny 14.05.10, 08:08 Ja moze proroczych snow nie mialam,ale dostawalam znaki.Moj synek byl dzieckiem bardzo chorym z mpd,epilepsja,cierpial na padaczke bezdechowa( min paraliz oddechu)Zawsze kiedy to mnialo sie dziac,od rana przesladowaly mnie piesni zalobne (zawsze tak bylo,setki razy) Wiedzialam,ze mojego synka nie moge spuszczac z oka na minute,potrzebowal mojej pomocy,musialam mu pomagac oddychac,reanimowac,zawsze TO sie udawalo. Przed smiercia mojego synka,jego matce chrzesnej snil sie cmentarz,wiedziala ,ze Jarek umrze,bo Go tam widziala! Nie chciala mnie ranic swoimi domyslami! Ja czulam 1.5 miesiaca przed smiercia,ze zbliza sie koniec ziemskiego zycia mojego synka,modlilam sie zeby to nie byla prawda,mimo opieki lekarki(na kazde zawolanie)moj synek powoli zegnal sie ze mna.W dniu JEGO smierci pilnowalam Go,byl taki spokojny,za spokojny,zawezwalam erke (sprawdzalam Jego cisnienie,bylo wyjatkowo idealne,powiedzialam o tym lekarce ,powiedziala,ze bedzie wszystko OK)Karetka przyjechala szybko,u mojego synka goscil usmiech na ustach,ja go glaskakam,mowilam jak bardzo Go kocham,byl taki rozanielony.Mimo 40minutowej reanimacji SYNEK ZMARL.Blagalam Go zeby wrocil jak wracal setki razy,ale juz nie chcial.Pozostawil pustke,zal i rozpacz. Powoli godze sie z JEGO decyzja ,mija 170 dni ,moje zycie jest puste .KK Odpowiedz Link Zgłoś
ollaa86 Re: Prorocze sny 14.05.10, 20:58 Bardzo poruszył mnie ten post, bo ja miałam bardzo podobny sen, który przypomniał mi się już po pogrzebie mojego ukochanego. To było jakieś 9 lat temu, wiem, że już byłam zakochana w moim G., ale jeszcze nie byliśmy parą. Śniło mi się, że stoję nad grobem na naszym miejskim cmentarzu, strasznie płakałam, wiedziałam, że to mój grób... Po obudzeniu bardzo się dziwiłam, dlaczego ten grób, przecież nikt z moich bliskich zmarłych nie spoczywa w tej części cmentarza. Dziś wiem co oznaczał ten sen, dokładnie w tym miejscu jest pochowany mój narzeczony... I jednocześnie jest to mój grób, bo spoczęły w nim moja miłość, moje marzenia, moje całe życie i moje serce.... Odpowiedz Link Zgłoś
kasian833 Re: Prorocze sny 14.05.10, 15:10 Witajcie, po przeczytaniu postu utwierdziłam się, ze sny czasem naprawdę są prorocze i bede baczniej sie im pzyglądała, nie myslałam natomiast nigdy, że Zmarli mogą znać naszą przyszlośc .... to mnie przeraża co do postu to polecam stronę: www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=1661 Odpowiedz Link Zgłoś