felinecaline Re: wiosna!:) 23.03.10, 19:01 Szczesciaro Janou,- u Ciebie cieplej niz u mnie!!!!!!!!!! Nareszcie wychodze z roboty "za dnia", dzis nawalily mi baterie w aparacie, jutro zdejme wiosne kolo mojego "u mnie". Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!:) 23.03.10, 22:40 felinecaline napisała: > Szczesciaro Janou,- u Ciebie cieplej niz u mnie!!!!!!!!!! -------- I tak musi byc,bo zima ja dzwonie zebami a Ty prawie sie opalasz! Odpowiedz Link
felinecaline Juz nie ma nijakiej watpliwosci 24.03.10, 18:18 Wlasnie "zaliczylam" pierwsza tej wiosny burze - po drodze omal mnie nie zwialo z estakady obwodnicy prosto do "Manki" , zrobilo sie nagle ciemno a jak weszlam do mieszkania to zagladala do mnie tecza Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 07:26 Wiosennych burz jeszcze nie było, kwitną tylko przebiśniegi, ale lada moment strzeli forsycja, bez ma grube paki, zielone kieły się pchają jak dzikie. Jest pięknie! Odpowiedz Link
felinecaline Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 18:59 Po wczorajszej burzy dzis slonce i pizdzielec od Atlantyku. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 20:38 O matko, jaka już orgia kolorów!!! Ciekawe, za ile tygodni u nas tak będzie... Odpowiedz Link
felinecaline Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 22:23 Koniecznie wez pod uwage, ze w tym roku wegetacja sie opoznila o jakies 3 tygodnie. Licze skromnie, ze przy tej poodzie prawdziwa orgia kolorow nastapi za jakies 2 tygodnie dopiero. Odpowiedz Link
felinecaline Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 22:58 jednak na pocieche polskiej galezi LESerek dodam, ze za pare dni u Was bedzie cieplej niz u mnie - coz, takie prawa fizyki - Wy macie klimat kontynentalny a ziemia nagrzewa sie szybciej niz woda - bliska nam "wielka kaluza" skutecznie zadba, zeby nam sie tu z goraca nie "przewrocilo w glowach". Ale tez wlasnie to, ze bedzie niezbyt cieplo, ale wilgotno spowoduje u nas za kilka dni prawdziwy "wybuch" wegetacji. Swietna pora dla roznych okolicznych ogrodnictw. Odpowiedz Link
janou Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 23:44 Piekne kolory Feline,tez mam taki tylko jeszcze musze poczekac na kwiaty! Eh u mnie w Owerni tez kontynentalny,zimy bywaja ostre za to lato gorace. Nie wiem jak sie te kwiatki nazywaja po polsku Odpowiedz Link
felinecaline Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 25.03.10, 23:50 Nie mam pojecia, zapewne sie myle, ale kwiatki przypominaja floksy, tylko, ze na nie jeszcze za wczesnie i pokroj rosliny jest inny. Wyblagalam od polskich kumek, zeby mi przyslaly nasiona to sie podziele. Odpowiedz Link
janou Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 26.03.10, 00:30 Feline, po francusku to pervenche a tu po polsku; www.sadzonki.abc24.pl/default.asp?kat=21147&pro=180274 Odpowiedz Link
janou Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 26.03.10, 00:34 A tu jak chcesz znalesc cos przez kolor i nie tylko; www.florealpes.com/choix_couleur.php Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Juz nie ma nijakiej watpliwosci 26.03.10, 07:40 Barwinek rozmnaża się jak głupi, też w tym roku go zaprowadzę. A swoją drogą, pierwszy raz o barwinku przeczytałam u Francuza, w jednej z powieści Bazina Odpowiedz Link
felinecaline Re: tulipany i nie tylko:) 05.04.10, 14:43 Co za bogactwo kolorow, taka wiosenna ogrodowa "eksplozja". Ja dzis 2 godziny spedzilam na...sprzataniu balkonu, to zajecie Kicur uznal za niegodne jego uwagi a moja nieoceniona Virgula akurat zaniemogla. Ale nie powiem, dobrze mi to zrobilo, troche sobie odsapne przed monitorem i pojde kontynuowac.Inaczej nie wiem, kiedy znajde czas. Odpowiedz Link
felinecaline Re: tulipany i nie tylko:) 05.04.10, 18:08 Umylam etazerke i przekopalam do dna 4 "rynny" z zeszlych lat, zasadzilam zapomniane cebule irysow i nie wiem czego - wsio rawno, byle tylko wzeszlo, zasialam slonecznik i jeszcze jakies rozne inne. Kicurek byl na spacerfze, na ktory go wyslalam w ramach "treningu" antyzadyszkowego. Miesiac temu kardiolodzy znalezli Mu NIC'awiec tak sie zmartwil, ze dzis sobie "rozpoznal" raka zoladka. Teraz wrocil i "poprawia" po mnie, bo ja oczywiscie nic nie umiem (co w tej dziedzinie jest prawda, tyle, ze mi rosnie bez umienia nawet sucha miotla,tyle ze przez pare lat mi sie nie chcialo ogrodniczyc). No, niech teraz tylko bedzie slonecznie i cieplo, to moze bede niedlugo miala sie czym pochwalic. Odpowiedz Link
metodiw Re: tulipany i nie tylko:) 05.04.10, 20:14 U nas dziś, po wczorajszej pięknej pogodzie, lało cały dzień. Byłam "w gościach" u córki i sfotagrafowałam dla Was (i dla siebie ) szykujący się kącik dla Oczekiwanej Istotki: Odpowiedz Link
felinecaline Re: tulipany i nie tylko:) 05.04.10, 20:37 Te fiolety baaaardzo piekne, nawet powiedzialabym w jakims sensie...dostojne.A kolyseczka - cudo Odpowiedz Link
janou Re: tulipany i nie tylko:) 05.04.10, 20:40 metodiw napisała: > U nas dziś, po wczorajszej pięknej pogodzie, lało cały dzień. > Byłam "w gościach" u córki i sfotagrafowałam dla Was (i dla siebie ) szykując > y > się kącik dla Oczekiwanej Istotki: fajnie Odpowiedz Link
janou Re: tulipany i nie tylko:) 05.04.10, 20:38 Teraz wrocil i "poprawia" po mnie, bo ja oczywiscie nic nie umiem felinecaline napisała: (co w tej > dziedzinie jest prawda, tyle, ze mi rosnie bez umienia nawet sucha miotla, Odpowiedz Link
felinecaline Re: tulipany i nie tylko:) 06.04.10, 12:59 Ledwo zdazylam rano przetrzec oczy polecialam na balkon obejrzec rezultaty mojego wczorajszego ogrodniczaenia. Cebule jak cebule, strzykaja w gore , ale czy zakwitna tak pozno posadzone - oto jest pytanie. Cale szczescie, ze prymulki i gerania - te po czesci ocalone po zimie, po czesci nowo kupione zdaja sie miec dobrze. Jeszcze "wieksza polowa" jadalniana czeka na uporzadkowanie, Kicur dostal przykaz wyniesienia wszelkiego badziewia. Po robocie, jesli starczy mi "cugu" planuje robot ziemnych ciag dalszy. Odpowiedz Link
felinecaline Re: tulipany i nie tylko:) 07.04.10, 11:06 Dzieki, czeka mnie jeszcze ze 3 razy tyle. Wczoraj bylam nazbyt padnieta, zeby kontynuowaca a dzis jest szaroburo i zimno, wiec nie da sie wiele zrobic, Kicur ma nowe tlumaczenie w wlasciwie nowo wersje starego: migrena z braku okularow nie pozwala mu na zebranie i wyrzucenie starego chlamu. Okulary zamowione, ale beda dopiero za 2 tygodnie. Odpowiedz Link
felinecaline Re: tulipany i nie tylko:) 08.04.10, 10:36 No, dotelepalam sie dodom po dyzurze, dopijam kawke i po ostatnim lyku ide kontynuowac "roboty ziemne" a wlasciwie przyziemne (w przeciwienstwie do gornolotnych,, bo to zwykle odkurzanie -szorowanie). Cud jednak sie wydarzyl i sloiki znikly (przynajmniej sprzed oczu) a za to "na oczach zastalam" nowa hortensyjke, jakiej jeszcze nie mialam a z rodzaju tych, ktore lubie najbardziej, prawie bezbarwna. Z 3 zeszlorocznych przezyly i paczkuja 2, chyba rozowe. No, do gory uszy - to i ....musi, narazie jestem za bardzo nabuzowana zeby odsypiac. Odpowiedz Link
felinecaline hortensje 08.04.10, 20:28 Zrobilam oczywiscie o wiele mniej, niz sobie zalozylam - jednak sen mnie zmogl a potem bylo mi za zimno. Oto moj nowy okaz hortensji - wyglada dosc niepozornie, ale ja ten kolor barfzo lubie, bo wywoluje u mnie wspomnienia "Foto Studio" Cioci Wilusiowej cale udekorowane takimi hortensjami do ceremonii zdjec komunijnych. Odpowiedz Link
felinecaline Re: hortensje 17.04.10, 21:50 I z dzisiejszego: okolice blokowiska i "Buszmenia" (ujscie Maine do Loary): Odpowiedz Link
felinecaline Re: hortensje 17.04.10, 22:31 A w ogole to wlasnie zeszlam z balkonu. Temperatura o 22.30 ...22,5°C Odpowiedz Link
felinecaline skwer i balkon o zachodzie slonca 20.04.10, 22:39 i moja kliwia niesmialo kwitnaca. Odpowiedz Link
felinecaline Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 22:20 Wlasnie zakwitly glicynie, kasztany i bzy. Narazie tylko zdjecie tej pierwszej, mojej ulubionej: Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 22:34 O, mam jeszcze i kasztany, ale musze poszukac gdzies rozowych i bzow. Bez bzu nie ma wiosny ;D [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/CznpU5sPo9JQNgnD5B.jpg[img] Odpowiedz Link
metodiw Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 22:42 A weź Ty mnie nie denerwuj... U mnie dzisiaj deszcz ze śniegiem padał I na balkonie nie mam czasu nic zrobić Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 22:57 No to jeszcze Ci podlubie w otwartej ranie: u nas (i u Janou tez) bedzie piekna pogoda conajmniej do niedzieli, slonko i 20°, u mnie balkon tez rozgrzebany, czeka na sobote. A ja tak sie ciesze , ze po zmianie czasu na letni wracam jeszcze "za widoku", ze robie zdjecia gdzie tylko moge. Dodatkowa przyjemnosc: dzis w przerwie obiadowej pojechalam do sklepu, ktory mnie znecil reklama, kupilam telewizory do obu sypialni, dekodery TNT (nie mylic z trojnitrogliceryna) i piekny skorzany kufer, z ktorym mam zasadniczy problem: nie mam go gdzie wyeksponowac zgodnie z przeznaczeniem tzn jako stolik przedkanapowy. Wiem natomiast, co w nim poupycham co mi zawadza tam i owam. Kufer jest piekny, smierdzi skora, ze strach - bede spala przy otwartym oknie. Od progu po wejsciu do sklepu wpadl mi w oko i cena tez - a wlasciwie ceny: pierwotna 670€ i dzisiejsza okazyjna...29€!!!!!!!!!!!!!!! "sztuka z wystawy" ;D. "Telewizjery" tez mi sie trafily przecenione, nawet nie napisze ile wydalam, bo pisac hadko w porownaniu ze skala wartowci "we wnetrzach". Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 23:21 Pokaze go w sobote, jak bede go mogla jakos wzglednie korzystnie wyeksponowac, nrazie wierz mi na slowo, jest boski i az mi z gory zal, ze nie zajmie honorowego miejsca przed budyniowa kanapa. Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 23:26 Ale zeby ulzyc Twoim nerwom dopisze jeszcze, ze dostaje nerwicy na sama mysl o koniecznosci podlaczania tych tiwizjerow i dekoderow i ich programowania. Bo to "oczywiiiiiscie" musze zrobic ja... Odpowiedz Link
metodiw Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 23:35 A to współczuję Ja w zasadzie też potrafię, ale wolę w takim wypadku scedować to na zięcia Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kazdego dnia cos nowego 22.04.10, 23:37 Trudno by mi to przyszlo, bo nie majac corki nie mam widokow na ziecia. A poza tym...wstydzila bym sie ;P majac opinie baby - twardziela. Odpowiedz Link
marguyu Re: Kazdego dnia cos nowego 23.04.10, 00:39 feline, nie przejmuj sie dekoderami. Technika ulatwila nam zycie i wlasciwie to wsio programuje sie samo. Najgorsze jest utrzymac nerwy na wodzy wtedy gdy podczas operacji programowania, stojacy obok malzonek zadaje pytania ni z gruszki ni z pietruszki. No ale ma inne zalety wiec nie dusze, daje zyc : Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kazdego dnia cos nowego 23.04.10, 13:05 No, ja akurat w tych kabelkach i fiszkach jestem dosc dobra, nawet kiedys maz kumy podziwial "jak ta ela sie w tych kablach potrafi rozeznac" - a co to? Ela ma badz co badz wiecej niz 3 zwoje nerwowe ;P... Tylko od czasu do czasu chcialabym moc sie poczuc jak to bylo w piosence: "ja przy panu jestem taka mala" (tu chociaz raz przydal sie brak polskiej czcionki). Jejku, lece do kantyny, bo mi wszystko zjedza!!!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: wiosna!:) 23.04.10, 14:48 Ojejku, piekne te rabatki, skrzynki balkonowe, kwitnace drzewa i krzewy ale najpiekniejsze sa powody, ktore nie pozwalaja Mr Kicurowi dolaczyc sie do tego szalu wiosennych prac Doprawdy zasluguje On na honorowa prezesure tego forum! Moj malzonek zainteresowal sie tylko jednym zdjeciem: wedkarza muchowego brodzacego po pas w wodzie. Sam dzielnie zreszta codziennie stawia czolo zywiolom, wedkujac w malych strumykach okalajacych tutejsza doline. Bez, bez, widzialam dzisiaj kwitnacy bez! Zczolgalam sie z loza bolesci, zeby pojechac z malzonkiem do Colmar, szukac tokarki,czy obrabiarki, czy jak sie tam ta maszyneria nazywa (potrzebne mu to bedzie, jak sie na dobre sprowadzimy do Alzacji). Byla to dotad moja najdluzsza wyprawa i zostalam nagrodzona widokiem pieknych liliowych kisci bzu. A od forsycji tu wszedzie naokolo az oczy bola. Nie moge sie doczekac na dluzszy pobyt (i lepsze zdrowie), zeby sobie takie cuda pozasadzac wkolo domu. Jednak wiosna to wspaniala rzecz: kwitna drzewa, biale szparagi wylaza z gruntu na potege, plasterki szynki czekaja juz w lodowce na swoich smuklych kolegow, Pinot Gris w lodowce przytupuje niecierpliwie... Ech, chyba im wszystkim sprawie dzis niespodzianke i pochlone je ze smakiem! Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: wiosna!:) 23.04.10, 14:56 Oh, pardones, jak mawia pani Basia z kultowych filmikow na youtube, nie wiem czemu sie tak wyindywidualizowalam z rozentuzjazmowanego tlumu wpisow. Wyszlo szydlo z worka - komuszek nie mogl zniesc nawet wpisania sie po prawej stronie Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!:) 23.04.10, 15:10 Bez, bez, widzialam dzisiaj kwitnacy bez! *************** Kwiatku,a fotek nie pstryknelas? Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!:) 23.04.10, 15:33 Ja tez widzialam, juz chyba ze 4 dni temu, nawet zrobilam fotki i ...zamiast nagrac to skasowalam. Ale kwitnie pieknie i bialy i lila (nomen omen). Odpowiedz Link
felinecaline zdazylam 27.04.10, 19:07 Ostatnio niewiele majac czsu na spacerki i obfotografowywanie kwiatkow w miescie z powodu robotek zrecznych na balkonie balam sie, ze mi bzy przekwitna, zanim zdaze zrobic jakas fotke, alisci udalo mi sie dzis! Oto bzy: tu jeszcze "mieszanka firmowa z bratkami w roli glownej ..."zakwitly wlasnie biale bzy"... ..."vive les roses et les lilas" Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: zdazylam 27.04.10, 21:27 Jakie sliczne! Dzieki Feline, szczegolnie, ze jestes zajeta na balkonie, ktory zreszta zaczyna wspaniale wygladac! Odpowiedz Link
felinecaline Re: zdazylam 27.04.10, 22:20 Dzieki-c, dobra kobieto za zyczliwe slowo. Balkon juz wylazl ze stanu kompletnej degrengolady, co ma kielkowac kielkuje, co ma kwitnac kwitnie, co ma rosnac rosnie. Ale jeszcze troche roznosci mu brakuje: Kicur wlasnie boryka sie z lamiglowka produkcji "kurtynki, ktora ma zaslonic wneke z wszelkim ogrodniczym badziewiem a ja mam jeszcze okolo 70 plytek do przyklejenia na posadzce.Czyli niezbedna jest wycieczka do LM i zakup tychze, klejenie idzie jak z platka. A w nagrode bede miala do dyspozycji cacuszko balkon i bede byczyc sie na nim przez cale lato z wyjatkiem niespelna miesiecznej wycieczki do Polski. A Ty wciaz w Alzacji? Gdyby nie Twoje biedniusie bioderko to napisalabym "szczesciara" Czy sobie moze zainstalowalas "zsypa" (Skypa)???????????? Jk tam konsumpcja Gewurzta? Odpowiedz Link
metodiw Re: zdazylam 28.04.10, 09:03 Feline, u Was jest już taka piękna wiosna, że oczy się śmieją na widok zdjęć Naszym bzom jeszcze się nie kwitnie, natomiast pod moim balkonem zakwitła już piękna śliwa ozdobna i cieszy moj wzrok Nawet mnie udało się w biegu coś kupić i zainstalować na balkonie, ale nie mam kiedy zrobić zdjęcia, bo wychodzę rano z domu, a wracam po południu lub wieczorem i przede wszystkim muszę zająć się samotnym kotem... Teraz też zaraz wychodzę, a ponadto, niepięknie dziś na dworze... Powiedz mi jeszcze, Ty hodowałas hortensje na balkonie, czy one wytrzymują w pełnym słońcu? Mam jedną, ale boję się wynieść na balkon, ponieważ zdaje mi się, że wolałaby półcień. Jak to jest? Szkoda mi jej zniszczyć, bo ładnie rozkwita. Odpowiedz Link
felinecaline Re: zdazylam 28.04.10, 12:49 Meto, ten okres wlasnie jest moim najulubienszym, takim, dla corocznego zobaczenia go znowu warto jest postarzec sie o kolejny rok. W tym roku wegetacja jest opozniona lekko liczac okolo miesiaca, ale za to nadzwyczaj bujna; wczoraj zauwazylam kwitnaca juz robinie , biale akacje jeszcze nie kwitna. No a reszta juz chyba w calosci jest na moich fotkach...Nie! Zapomnialam , ze przez nieuwage skasowalam sobie piekny jasmin w Bouchemaine. Ta dzielnica a wlasciwie miasteczko - sypialnia Angers jest tez "ogrodem Angers", to super elegancka dzielnica, zamieszkala przez ludzi najbogatszych i na szczycie spolecznej "wierchuszki, ogrody sa przepiekne, trawniki wrecz wyczesane, wszystko niestety w duzej mierze skryte za ozdobnymi murkami ub dorodnymi zywoplotami w mysl zasady: "vivons heureux, vivons cach"s" czyli: zyjmy szczesliwie, zyjmy w ukryciu". Ale czasami udaje sie cos podgladnac i uchwycic paratem. Sprobuje w najblizszy w-end, tym bardziej, ze mam dluzszy niz inne o...cale pol dnia ;D Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: zdazylam 28.04.10, 12:17 Feline, co tam, nawet z bioderkiem czuje sie szczesciara. Ciagle w Alzacji, choc te dni sa juz policzone. Skypa za skarby nie instaluje, nienawidze rozmow tel. plus obiecalam sobie, ze przyszedl czas na upraszczanie zycia a nie otaczanie sie coraz wieksza iloscia gadzetow. Mam podlaczenie do Internetu i to juz i tak spory kompromis. Im dluzej tu siedze, tym bardziej tesknie za moimi dwoma "kilerami". Trzeba bedzie na powaznie zaczac planowac przeprowadzke, coby i oni mogli sie nacieszyc alzackimi ptaszkami na pobliskiej wisni. Mam oczywiscie na mysli wylacznie stanie na balkonie i bezsilne klapanie zabkami w strone ptaszkow. Odpowiedz Link
felinecaline Kwiatuszku, skypa odzaluje 28.04.10, 12:57 bo respektuje Twoje osobiste przywiazania do nieprzywiazania Wiem, co przezywasz z racji tymczasowej separacji od "Kilerow", ja mam to samo, jak wyjezdzam gdziekolwiek na dluzej niz 2 dni skrecam sie z poczucia winy i wyrzutow na sumieniu. Noooo, widze, ze masz tam w tym alzackim raju wszystko co 3a bo jak jest wisnia to i kirsz moze byc domowy, czyli pozytek nie tylko dla kilerow, wystarczy poznac lokalnego "bruler'a du cru", ktory Ci przepedzi ewentualny nadmiar urodzaju na osobisty bimberek prima sort. A bioderka dotykam czubkami palcow - mam w nich takie dziwne "cos" usmierzajace bole stad chyba po czesci wybor specjalizacji. ...I jeszcze nie moge sie oprzec wsciPstwu: to kiedy ta definitrywna przeprowadzka? Odpowiedz Link
felinecaline A druga szczesciara, Janou 28.04.10, 13:06 wlasnie sie wakacjuje w Ardeches'ach Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: Kwiatuszku, skypa odzaluje 28.04.10, 14:24 Przeprowadzka za jakis rok, poltora. No chyba, ze nastapi cud i zdrowie mi wroci do tego stopnia, ze odbiora mi rente inwalidzka i kaza wrocic do pracy. Ot, dylemacik. Feline, tutaj od domoroslych gorzelnikow to sie kijami trzeba opedzac. Znajomy co roku daje nam wielka butle pelna eau de vie z mirabelek z wlasnego ogrodu, pedzona przez jakiegos specjaliste. Jedna z najpopularniejszych jest sznapsik z korzenia gentiany, ktora przynajmniej w Vosges jest ponoc pod ochrona. Ale to oczywiscie "wylacznie" dla jej skutkow leczniczych Odpowiedz Link
felinecaline Re: Kwiatuszku, skypa odzaluje 29.04.10, 22:12 nastepna dawka "wiosennosci": balkon wzbogacil sie o z dawna - pradawna zapowiadana "kurtynke, ale dzis bylo juz za ciemno na fotografowanie. Kurtynka bowiem ma jeden zasadniczy feler, jest z materialu wprawdzie bardzo "ogrodowego", ale tez i bardzo ciemnego. Nic to, narazie bedzie taka,aby zaspokoic autorska dume Kicura. Jak sie zabrudzi (czytaj: znudzi) znajde w jego kolekcji jakas jasniejsza szmatke i poprosze o "bis" ;D A we wnetrzu w jadalni robi sie dzungla - dzieki przestrodze Jolixi podlewam obficie gloksynie a one pieknieja z dnia na dzien. A kliwia w apogeum rozkwitu przypomina mi jedna z Ciotek, ktora odeszla w zeszloroczne wakacje a rece miala zielooone, ze sucha miotla Jej kwitla bez namawiania. Odpowiedz Link
felinecaline Oto balkon w stanie o ktorym 01.05.10, 15:01 pisalam na lenistwie bez granic. Tzn zawsze troche balaganu, zawsze jakies smiecie na posadzce, zawsze jakies dyrdymalki miedzy kwieciem, by to kwiecie chronic przed wizytami golebi - za to przyciagajace jednozwojowce ... ... a niech im tam, niech sie napasa Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: zdjecia tu[img]http://fotoforum.gazeta.pl/pho 01.05.10, 17:01 O rany, papuga tam rzadzi! )) A jakie to kwiatki, te ledwo "wylegle" szykuja sie w tej duzej donicy? Ale, ale, o foty kuferka pieknie prosze! Odpowiedz Link
felinecaline Re: zdjecia tu[img]http://fotoforum.gazeta.pl/pho 01.05.10, 17:59 Tak, rzadzi papuga, coby sie golaby nie szarogesily ;D Ptactwo opanowalam, czosnek naprzeciwko mszycom posadzony, teraz musze znalezc trutke na plazince. Odpowiedz Link
felinecaline Re: zdjecia tu[img]http://fotoforum.gazeta.pl/pho 01.05.10, 18:16 W duzej donicy te najwieksze i chyba jedyne widoczne golym okiem to sloneczniki, bedzie jeszcze maciejka, groszek pnacy i...fasolka taka jedna z popularnych tutaj odmian jadalnych. Posialam jeszcze maciejke, lewatere, lubin i jakies cos czego nie pamietam, o malenkich, pokrytych szaroniebieskim puszkiem nasionkach, co przyslala mi Kuzynka. A teraz fotek pare z inauguracji czesci jadalnianej. To, co bujnie "kwitnie" w glebi to slawetna kurtynka "czapka niewidka antybalaganowa) mojego pomyslunku a Kicurowego wykonania fizycznego. Jak widac ta czesc pelni role "2 w 1", bede tam sobie tez i pedalowac ogladajac na la lapptopieciu filmy krajoznawcze Nastepne moje marzenie i skryty zamiar: jak najszybciej wymienic kurtynke na jasna. Juz nawet przeznaczylam na nia jeden z "zabytkowych" zyrardowskich obrusow, ktorych od lat nie uzytkuje zgodnie z przeznaczeniem z powodu braku zamilowania do prasowania. . Odpowiedz Link
felinecaline Z podziekowaniem dla Jolixi 02.05.10, 15:46 za sugestie o podlewqniu gloxynii kwitna jak szalone. Odpowiedz Link
felinecaline wiosna???????????????????????????????????? 04.05.10, 21:06 Ktos mowil, ze to niby wiosna? Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna???????????????????????????????????? 04.05.10, 22:59 [b[/b]Pitunia mowi: cholerka, ale zimno! cale szczescie, ze mam ...termoforek (pod bezowa kolderka i czerwona kolderke na grzbiecie. fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/Y5IJagRKd8A0pOolrB.jpg Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna???????????????????????????????????? 05.05.10, 00:12 U mnie też paskudnie, zimno i leje Na szczęście kaloryfery jeszcze lekko grzeją. Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna???????????????????????????????????? 05.05.10, 00:19 ja wlasnie zmienilam termoforek Pitce, zrobilam sobie i ide sie grzac w objeciach Morfeusza. U nas ogrzewanie wylaczyli juz miesiac temu, widzisz, jaka z cCiebie szczesciara? Dogrzewaj Pana G. Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna???????????????????????????????????? 06.05.10, 22:44 Niestety, dziś już nie grzeją A deszcz pada i pada, trochę przerywa, daje lekko błysnąć słońcu i pada od nowa My nadal walczymy z żółtaczką Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna???????????????????????????????????? 06.05.10, 23:10 Naswietlali mala na niebiesko? Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna???????????????????????????????????? 07.05.10, 09:45 Nawet założyłam wątek: forum.gazeta.pl/forum/w,907,111042734,111042734,Zoltaczka_pewnie_po_raz_kolejny_.html Nie mam czasu pisać, bo już miałam telefon, że mała znowu nie spała od 3. w nocy, wisi na piersi i ryczy, a mamusia chce ją wyrzucać przez okno Muszę spieszyć z pomocą Jak się córka wrodziła do matki, to będzie miała charakterek, jeszcze obie sobie pokażą, na co je stać! A ja po południu zaczynam maraton sprawdzania egzaminu gimnazjalnego, ech............. Odpowiedz Link
janou Re: wiosna???????????????????????????????????? 08.05.10, 16:31 dzisiejsze fotki z ogrodu tuz przed deszczem Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna???????????????????????????????????? 08.05.10, 18:51 Janousiu! podziwiam ogrodek, zwlaszcza sliczne azali(j)e ;D, ale tez i Twoja odwage, ze wysciubilas dzis nos na zewnatrz. Ja co prawda tez, ale tylko na abalkon i niewiele zdzialalam, bo zrobilam sie jak mleko - completement caillée. No i w zwiazku z tym dogrzewam sie w domu, na obiad upieklam pyyyyszne ziemniaki a potem piekarnik grzal mi wnetrze (a ziemniaki i rybka pospolu wnetrznosci), na kolacje wymyslilam tartiflette a w tzw "miedzyczasie" ogladam horror na TVNie z Magda Gessler w roli glownej jako naprawiaczki polskich restauracji. Ta pani zna sie na wszystkim od sztuki kulinarnej po sztuki plastyczne a jak wiadomo: co jest dobre do wszystkiego jest dobre do...do...do...d.... Ale fajnie mi sie to oglada, bo dostaje przyplywu adrenaliny, co mnie rozgrzawa i wyrywa ze stadium "caillée". Odpowiedz Link
janou Re: wiosna???????????????????????????????????? 08.05.10, 20:17 Maz sie zalil ze nie pstryknelam mu fotki rhododendrons,ten zolty przywiezlismy w bagazniku z Bretanii kilka lat temu,kwitnie co dwa lata i pachnie miodem ,tu w mojej Owernii takich nigdy nie spotkalam. Mielismy nie az tak zla pogode,troche popadalo,teraz jeszcze mamy slonce ale zimnawo jest i jestesmy oboje chorzy,maz bronchite a ja sinusite(carabinée wiec ogrzewanie domu musi byc! Mam TV Polonia,Kultura,TVinfo a TVNu niet,ale i tak nam wystarczy bo mamy Canalsat na rok zobaczymy czy sie oplaca czy nie. Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna???????????????????????????????????? 08.05.10, 21:48 Pozapuj po Canalsacie, niewykluczone, ze znajdziesz cala serie TVNow. Zdrowka zycze - na sinusit oklady z moutarde (gorczycy) na stopy. Rozgrzej ziarna w mikrofali, wsyp do jakiegos woreczka i obloz sobie tym 100pki. Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: wiosna!:) 23.04.10, 17:04 Nie pstryknelam, bo prowadzilam samochod. Moj maz juz i tak pewnie mial zbielale palce od kurczowego trzymania sie fotela. Jedna reka prowadze, druga podciagam sobie noge do sprzegla przy zmianie biegow, inaczej boli jak cholera. Ale jak trzeba cos wskazac za oknem, to nie ma problemu: puszczam wszystko i pokazuje (naaa, zartuje, jestem raczej ostroznym kierowca). Janou, te kwiatki w ogrodku, to wyrasta wszystko rokrocznie? Wiem, ze tulipany to z cebulki ale ta cala reszta? Slicznie. Feline, czy ja dobrze zrozumialam, ze czesc Twoich roslinek (geranium?) przetrwala w skrzynkach od ub.roku? Myslalam, ze one sa jednoroczne, no ale u Ciebie lagodniejszy klimat. Ze mnnie jest zupelny ogrodniczy baran, ino zapalu nie brak... Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!:) 23.04.10, 20:34 kwiatek_leona napisała: > Janou, te kwiatki w ogrodku, to wyrasta wszystko rokrocznie? Wiem, > ze tulipany to z cebulki ale ta cala reszta? Slicznie. ********* tak to wszystko wyrasta rokrocznie,wszystko to celulki,ale polskich nazw nie znam tu kilka linkow z lacina; crocus; fr.wikipedia.org/wiki/Crocus primevère(to nie cebulki); www.aujardin.info/plantes/primevere.php jacinthe; www.aujardin.info/plantes/jacinthe.php muscari; www.aujardin.info/plantes/muscari-armeniacum.php corbeille d'or,tez nie cebulki; www.aujardin.info/plantes/alyssum_saxatile.php narcisse; www.aujardin.info/plantes/narcisse.php Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!:) 23.04.10, 20:54 Tu cie podepre, choc te tlumaczenia sa latwiutkie. Crocus = krokus, szafran primevère = pierwiosnek, prymulka jacinte = hiacynt tylko muscari nie jestem pewna ? Barwinek? narcisse = narcyz corbeille d'or nie wiem. Ktore to? Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!:) 23.04.10, 21:00 Kwiatku - geranie to odmiana pelargoni i sa to rosliny wieloletnie. U nas bez problemu zimuja i nawet kontynyyja kwitnienie w zimie, ale zwaz, ze u mnie mrozow jest moze z 2 tygodnie i to takich gora do -5°C. My je profilaktycznie pakujemy razem z doniczkami w papier gazetowy i ustawiamy na balkonie pod stolem, przykryte kartonami. Wyglada to dziadowsko ale jak sie chce przechowac to sie mowi trudno i calego tego "chochola" przykrywa folia drukowana w "margerytki. Nawiasem mowiac: znowu dzis tyralam poltorej godziny na balkonie i coraz blizej jest moment, kiedy go Wam pokaze w calym tegorocznym splendorze. Z moich zasiewow pieknie rosna mi sloneczniki, niedlugo bede mogla je flancowac na miejsce ostatecznego przeznaczenia. A teraz ide zrobic chlup do wanny, bo brudna jestem jak robotnik rolny po dniowce. Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!:) 23.04.10, 21:02 A, jeszcze jedno: koniecznie przyucz malzona do robienia zdjec. Nie beda Mu dretwialy stawy miedzypaliczkowe Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!:) 23.04.10, 22:49 felinecaline napisała: > corbeille d'or nie wiem. > Ktore to? ********* ale moja to nie dwuletnia,bo co rok wylazi,kwitnie i daje nowe malutkie dzieciatka www.google.pl/#hl=pl&source=hp&q=allysum+saxatile&lr=&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=&fp=f7cf68944926d511 Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!:) 24.04.10, 15:17 Twoj "corbeille d'or" to oczywiscie bylina (roslina wieloletnia = plante vivace. Nowe pokolenia wyrastaja z "samosiejek". A teraz ide na dalszy ciag harowy balkonowej. Jest nadzieja, ze jutro bedziemy mogli sobie urzadzic "déjéuner sur l'herbe. Ale na razie jest jeszcze burdello maximo, zwlaszcza w czesci "jadalnianej". Odpowiedz Link
felinecaline A tymczasem jest tak: 24.04.10, 15:48 W jadalnianej "dzungli" kroluje kliwia - "meczennica", ma uszkodzone liscie, tak ja skutecznie Kicur skrepowal, bo uznal, ze liscie zbyt szeroko sie rozkladaja. Glicynie "zapowiadaja sie" calkiem - calkiem. Czesc balkonowego ogrodka zaczyna juz przypominac ogrodek, nasionka sie "puscily", zwlaszcza sloneczniki. A Pitka niezadowolniona, bo ja obudzilam nie w pore. Odpowiedz Link
felinecaline Re: A tymczasem jest tak: 24.04.10, 15:51 I jeszcze jedno: "gleboki fiolet" Odpowiedz Link
jolix Re: A tymczasem jest tak: 24.04.10, 16:39 Moje gloxynie miały własnie taki fioletowy kolor Ale w tym roku coś nie mogą się ze snu zimowego przebudzić... ---- Także to nie tak że ... Odpowiedz Link
felinecaline Z nieba mi spadasz, Jolixiu 24.04.10, 17:00 Napisz prosze, jak je podlewasz? Ja mam ochote ustawic doniczke na kamukach w kaszpocie i lac do kaszpota - kaszalota Te kosmatolistne zdaje sie malo lubia, jak im sie z gory leje. Wlasnie ulozylam 4 m2 plytek podlogowych i przerywam na dzis z braku materialu i sil (niektore stare sa tak mocno przyklejone, ze musze je zdzierac szpachla, zdzierajac sobie rownoczesqnie naskorek zw stawach miedzypaliczkowych. Juz bym wolala sie tak ranic przy tarciu ziemniakow na placki, ale gdzieeeetaaaam..... Odetchne troche i wrzuce fotki stanu obecnego. Odpowiedz Link
felinecaline Re: w ogrodzie 24.04.10, 21:16 O, jakbym sie chetnie przytulila pod tym bialo kwitnacym drzewkiem na "przesypke" w sloneczku. Balkon wyzul mnie z sil, ale mam satysfakcje, ze go zmoglam i moze jutro zainaugurujemy sezon niedzielnych obiadkow "w plenerze". Odpowiedz Link
janou Re: w ogrodzie 25.04.10, 00:14 Bialo kwitnace drzewko to "cerisier griotte" wisnia ??? Sa lata ze nie wiem co z nimi robic,wiec daje sasiadom www.plantes-et-jardins.com/catalogue/catalogue4.asp?id_variations=7343 Odpowiedz Link
felinecaline Szklanka 25.04.10, 10:59 Tak, wisnia tzw "szklanka", to bardzo stara odmiana,w Polsce w tej chwili prawdziwa rzadkosc. A ja z dziecinstwa i wakacji u Dziadkow pamietam caly wisniowy sad - pelno ich bylo, bo sie rozsiewaly z wypluwanych (pardon) przez konsumentow gdzie popadnie pestek. Nigdy nie widzialam ich w okresie kwitnienia, ale wlasnie drzemeczki pod wisienka to bylo "toZe stara ksiazka albo przedwojennymi numerami "Plomyka" i jeszcze starsza i wielce juz sponiewierana aksamitna narzuta ukladalam sie pod moja ulubiona wisienka, tuz obok stodoly, zaopatrywalam w przygarsc cierpkich owocow, po 5 minutach dola zaly do mnie wszystkie kociaki naszych 2 kotek: Starej i ...Mlodej i wyruszalam do "krainy marzen" - najpierw na jawie, wkrotce pozniej sennych. Wiec nic dziwnego, ze Twoja "griottka" znecila mnie ze zdjecia. A Babcia gotowala zupe wisniowa zabielana smietana i jedzona z makaronem, oczywiscie Jej osobistej produkcji... ....Ojjj, zarzucala mi kiedys Meto pisanie anegdotycznych (?) postow ;D.... a czemu mam sobie zalowac? Odpowiedz Link
jolix Re: Z nieba mi spadasz, Jolixiu 24.04.10, 20:54 Feline, zaraz ortodoksyjne ogrodniczki podniosą larum, ale co mi tam Ja nawet fiołki podlewam z góry... Gloxynie też tak leję, a pić to one lubią Odpowiedz Link
metodiw Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 12:56 Leje jak z cebra, na termometrze 12 stopni, a na jutro zapowiadają SIEDEM!!! Tragedia Zimno, mokro, wietrznie, nieprzyjemnie Z dzieckiem się nie da wyjść na spacer Pranie nie chce schnąć I to ma być połowa maja??? Moja wnuczka skończyła dziś miesiąc Byłyśmy pewne, że będziemy o tej porze odbywać długie spacery, a tu figa Koleżanki wnuczka ma dziś komunię, biedne dziecko Wymarzną i wyflejtuszą się te komunijne dzieciaki w białych ubrankach, ech... Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 19:57 Biedulkizmarznete, zmokle kurki z pisklaczkiem! U nas wlasnie wraca normalny klimat, wiec u Ciebie za jakies 4 dni tez powinno byc OK. A tymczasem chcialam Ci cos podszepnac, bo przeciez nie od parady ze mnie dochtorka od 7 bolesci: obserwujcie malutka, bo przy zoltaczce wystepuje przewaznie bardzo nieprzyjemna co prawda nie bolesc ale uporczywe swedzenie skory. Moze wiec krzyk to nie spontaniczna gimnastyka plucek, ale protest przeciwko temu nader paskudnemu uczuciu. Masujcie, gliglajcie, ewentualnie mozecie smarowac specyfikami Roche Posay specjalnie dla skorek wrazliwych z egzema wlacznie. Posiadaja one wlasnosci kojace swiad. Powodzenia i przyjemnosci. Jeszcze jedno: maama wyrasta z rozmiaru na jaki "wiek"? Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 20:37 Ha, kto ją tam wie, tę artystkę... może i skóra swędzi? Może kolka? Może po prostu marudzenie? Może pokarmu za mało? Zaczęli dokarmiać i okazało się, że po półtorej godz. wiszenia u piersi potrafi jeszcze wydoić sporo z butli Grunt, że przybiera na wadze i żółtaczka powoli schodzi Fakt, że jak tatuś tańczy i śpiewa z dzidziusiem na rączkach albo mama czy babcia stoją w oknie i pokazują świat, to jakoś pyszczek się zamyka Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 20:43 No to sobie Matodziu hodujecie terrorystke Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 20:47 Hehe, już ją nazywają Binladenka Ale żebyś Ty widziała tę buzię w podkuwkę Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 20:52 Jakbys wyslala fotke to bym widziala. Ponawiam pytanie o "rozmiarowiek". Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 21:05 Dawno nie robiłam zdjęć, nie miałam czasu Musiałabym wziąć do nich mój aparat, bo ich jest co prawda lepszy, ale coś się pokiełbasiło w laptopie i zgrać się nie chciały. Pójdę z aparatem, jak się pogoda poprawi, może też na spacerze coś pstryknę. A o czyj rozmiar pytasz? Matki czy córki? Córka wyrasta z rozmiaru 50, jak dobrze wyciągnie kopytka, to jest w sam raz 56, a matka nosi rozmiar XXS Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 21:32 Myslalam o wnuczce, mam nadzieje, ze przyodziewek, ktory dla niej kupilam w zastepstwie tego, co znikl w wuklanicznej chmurze bedzie w czerwcu jeszcze dobry, przewidzialam na 9 miesiecy Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 21:38 To Ty wysyłałaś do nas jakąś paczuszkę??? Rety! Toż reklamować powinnaś, że nic nie doszło Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 16.05.10, 21:52 Etam, reklamowac ;P Wyslalam to jako ...list, wiec szukaj..."wiatru w wulkanicznej chmurze". Zreszta nawet gdybtm wyslala "rozsadniej" to nie warto by wypelniac duperelnych druczkow reklamacyjnych, juz kupilam cos w zamian, jeszcze ladniejsze a ze to leciutkie to nie przekrocze limitu wagi bagazu. Zaraz tu puszcze zdjecia naszego Konradka juz przeze mnie przezwanego "Korkiem" ;D Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 17.05.10, 23:33 Doszly do mnie z tivizjera obrazy apokaliptycznego przyboru wod na poludniu Polski, Meto, mam nadzieje, ze Pogoria jeszcze nie wylala. nie trac nadziei, u mnie od trzech dni pogoda wrocila do zdrowego rozsadku, co oznacza, ze za trzy - cztery dni to samo stanie sie i u Ciebie, wiec nie trac nadziei na rychle spacerki z Ninon i jestem pewna, ze odpowie ona pozytywnie na Twoja prosbe o radosny usmiech: "ninon, aaach usmiechnij sie"...- powinno to byc gdzies w "tubce", zaraz poszukam. Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 17.05.10, 23:38 Znalazlam, sznurek jest dlugasny, wiec nie wiem, czy sie wklei. W dodatku aria spiewana przez "sasiada" - chlopaka z Sosnowca. Zabawne, jak ogromnie zmienily sie gusty w ciagu zaledwie niecalego stulecia. Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 17.05.10, 23:40 No a o sznurku zapomnialam: www.youtube.com/watch?v=JxBb687gGpk&feature=PlayList&p=67E9EDD58761E6D0&playnext_from=PL&playnext=1&index=83 Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 18.05.10, 00:08 PS Kot jest zdecydowanie mniejszym wielbicielem Kiepury, niż my Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 17.05.10, 23:56 Leje beznadziejnie Jak zaczęło w sobotę przed wieczorem, tak pada do tej chwili. Na szczęście ponownie włączyli CO, bo u mnie już było 17 stopni, a w takiej temperaturze zapadam w stan hibernacji Przyszłam dziś do moich dziewczyn w mokrych do kolan spodniach i przemoczonych butach! Nigdy nie pamiętam, żeby kupić sobie gumiaki Anielka była okropnie marudna cały dzień Nam tu powódź raczej nie grozi, ale w okolicy stany alarmowe i podtopienia. Niewesoło Kiedyż w końcu zrobi się ta wiosna???? Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 18.05.10, 00:21 Mowie Ci, ze ja swedzi to marudzi biedulka. Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 18.05.10, 00:23 Nawiasem mowiac - ostatnie zdjecie pokazuje, ze z "bladoskora" karnacja tez jest Jej do twarzy, slicznota, koniecznie zawiazcie Jej czerwona kokardke od uroku ;P Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 19.05.10, 09:21 Dla formalności nadmieniam, że u mnie nadal pada i jest 7-9 stopni Chodzę w starych, zimowych kozakach, bo nie dobrnęłam przez kałuże do żadnego sklepu z kaloszami. Nusia coraz bledsza Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 19.05.10, 10:20 Mam nadzieje,ze te twoje kozaki wytrzymaja jeszcze ze dwa dni; wedle moich doswiadczen i pogody u mnie za dwa dni powinno u Was przestac padac. Niunie ucalowac prosze i Pana G tez, sprawiedliwosc musi byc! A co? Kotu tez sie nalezy. Zaraz lece na tramwaj (patrz watek o obowiazku obywatelskim). Odpowiedz Link
metodiw Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 19.05.10, 10:56 Czytałam o obowiązku obywatelskim W DG mam tramwaj od urodzenia i kilka razy w swym długim życiu byłam świadkiem rozkopywania torowisk i przebudowy/rozbudowy śródmieścia i tras przelotowych, więc wszystko to znam z autopsji Lecę do dziewczyn, bo już się upominają. Pada jakby trochę mniej Odpowiedz Link
felinecaline Re: Niech diabli porwą taką wiosnę :( 19.05.10, 12:33 Wlasnie wrocilam, mocno zniesmaczona, NIC nie odbylo sie zgodnie z zaproszeniem, zmieniono miejsce spotkania, pan mer wykpil sie pania vice, potem byl spacerek wzdluz niegotowej linii rozkopana ulica ale na koncu ...przygotowano barek i podano napoje niewyskakujace. Oj, niepredko jeszcze powiaze dupke tym tramwajem. Ale chociaz co mialam powiecziec powiedzialam pani vice i nie bylam odosobniona w mojej opinii. Ha! A upal jest taki, ze zaraz po powrocie oproznilam duuuuza szklanke chlodniutkiego cydru, bo inaczej padla bym z odwodnienia. Jeszcze jedna korzysc - zrobilam kilkanascie zdjec dzielnicy od strony, ktorej dotad nigdy nie pokazywalam. Zaraz wrzuce w komputr. Ale opracuje do publikacji chyba dopiero wieczorem. Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 23.05.10, 23:10 Och, jak ja na Ciebie tu czekalam - warto bylo, ogrod wspanialy, pogratuluj Mezowi. Najbardziej zazdroszcze lubinow. Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!!! 23.05.10, 23:26 Feline dzieki za mile slowa,pogratuluje jutro bo teraz za pozno jest,tylko ja siedze przed komputerem Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!!! 29.05.10, 23:34 Mniej slonecznie w ogrodzie,za to Clermont-Ferrand po jedenastej probie jest "champion de France de rugby" !!! Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!!! 30.05.10, 14:33 felinecaline napisała: > Félicitations! > Ca s'arrose ******* juz po,bylo super img38.imageshack.us/img38/4351/vin002.jpg Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: wiosna!!! 30.05.10, 01:20 Janou, jaki wspanialy ogrod! Naprawde piekny i ogromny. Czy Ty/Wy sie nim zajmujecie sami, czy jakis ogrodnik sie tam zjawia co jakis czas, zeby tu przyciac, tam zasadzic? Takiego rozmiaru ogrod, z tak ogromna roznorodnoscia roslinnosci musi zabierac kupe czasu... Gratulacje dla druzyny rugby! Cholerka, lecialo u nas na TV5 ale nie wiedzialam, ze jedna z druzyn jest "Twoja", wiec sie wypielam i teraz zaluje. Odpowiedz Link
janou Re: wiosna!!! 30.05.10, 14:56 Kwiatku,dotychczas bo starzejemy sie tylko maz i ja,tzn.maz zajmuje sie na 100% ogrodem a ja daje rozkazy(gdzie i jak) i pstrykam fotki A propos rugby,jestem bardziej fanka foot ball'u,szczegolnie ten na wysokim szczeblu MS,ME, no ale takie wydarzenie jak wczoraj to dla naszego regionu jest naprawde wielkim wydarzeniem,pozno w nocy w moim malym miasteczku swietowali zwyciestwo a w Clermont-Ferrand na centralnym placu zgromadzilo sie 50tys fanow!! Kwiatku jak ze zdrowiem,jest lepiej? Odpowiedz Link
kwiatek_leona Re: wiosna!!! 30.05.10, 15:44 Dzieki, zdrowie trzyma sie mniej wiecej na tym samym poziomie. Cos mi sie wydaje, ze bedziemy musialy niedlugo zalozyc pilkarskie podforum, bo szykuje sie mnostwo potencjalnie znakomitych meczy. Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 30.05.10, 20:09 Janousiu, wlasnie widzialam w Journal de 20H - ponoc do 90 tys uczestnikow - nie w kij dmucham! Felicitations - niekibicujaca . Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 03.06.10, 13:48 Ale mnie dzis spotkala rewelacyjna niespodzianka po powrocie z dyzuru! Slonko dzis swieci, wiec ze za pozno na odsypianie wychodze na balkon a tuuuuuu....olsnienie!!!!!!!!!!!!!!!! Zakwitly iryski syberyjskie, ktore Kicur zapomnial zasadzic we wlasciwym czasie a ja zrobilam to z duzym opoznieniem, kiedy juz zaczely wegetowac w opakowaniu. X razy je bronilam przed Kicurem, ktory palal checia ich wykarczowania a na mnie pomstowal, ze sadze "badziewie" a On nie ma miejsca na swoje "oillets d'inde" (tlum.: gozdziki indyjskie, ktorych nie znosze i nazywam "oillets dingues" czyli gozdzikami wariatami a po polsku to sa chyba "aksamitki. No i posial te swoje zwariowane aksamitki gdzie indziej a wlasciwie wsadzil flance i sobie kwitna a moje "niedobitki" mi sie odwdzieczyly: Oto kawalek dzungielki elki. Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna!!! 03.06.10, 17:14 No a ja, chcąc pokazać różnice pomiędzy klimatem "słodkiej Francji" a "zimnej Polski", pobiegłam sfotografować swój balkon, rozdziawiwszy przedtem usta z zachwytu nad obfitością kwitnienia na Felinowym: Jeden kwiatek kwitnie obficie, chociaż nawet nie znam nazwy tego biedaczka: Bratki jakoś dają radę, a fuksja próbuje: Powojnik się rozrasta, ale do kwitnienia mu daleko: A róża wypuszcza pierwszego, chudego i nieśmiałego pąka: Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 03.06.10, 17:21 A to nie jest ta "corbeille d'or" o ktorej pisala i pokazywala ja w swoim cud-ogrodzie Janou?. Janou, do tablicy! gdziezes sie zapodziala, soeurette? Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 03.06.10, 18:11 A oto moje dzisiejsze osiagniecie piekarnicze, ktore zawdzieczam "Galerii potraw", mianowicie komocz slaski z kruszonka. Popelnilam 2, jeden bedzie dla Dziadostwa Leo i Nai. Konsumpcja przewidziana na "po-zbawianiu ludzkosci" przez Kicura i Babcie. I przeciwlegly "dzungielce" (wciaz nie wykonczony "jadalniowy" biegun balkonu. I...dodatkowa niespodzianka: moje jesienne "pedzone" sztucznie do kwitnienia leluje zdecydowaly, ze wbrew regule zakwitna znowu... widocznie im wszystkim tu niezle mimo doniczek pochlapanych farba Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna!!! 03.06.10, 18:34 W nosie mam dietę! Lubię ciasto i słodycze Nie twiedzę, że jestem chuda, ale wśród moich koleżanek jestem "średnia" - są szupłe (o pomarszczonych twarzach) i grubsze, o gładszych twarzach, ale za to drugim podbródku Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 03.06.10, 18:39 No, ale jesli taaaaaki autorytet ci wskazuje droge "cnoty"????? Nie wypada lekcewazyc rady przeciez niewatpliwie z dobrego serca plynacej. Ja Cie rozgrzeszam, bo sama mam okresy, kiedy pozeram slodkosci a potem sie nagle koncza i szala moich zadz przewaza na korzysc "slonosci". Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna!!! 03.06.10, 18:49 Jestem zbyt leniwa Wolę swój własny, puszysty wygląd niż katowanie się jakąś głupią dietą. Kiedy byłam szczupła, to byłam, a jak przytyłam w okresie menopauzy, to przytyłam... jak wszystkie kobiety w mojej rodzinie. Musiałabym faktycznie, rzucić wszelkie słodycze i przejść na sałatę, żeby schudnąć. Tylko po co? Żeby mieć problem z koniecznością wymiany garderoby? Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 03.06.10, 20:08 No to zapraszam, chodz sie poczestowac moim koloczem. Jak widzisz przygotowalam Ci skromna, dietetyczna porcyjke z maslem i kicurowa konfitura z pigwy. Czestuj sie - bez krepacji A ze na balkonie chlodnawo sie zrobilo to zjemy w sasiedztwie calkiem nowego jadalnianego hibiskusika. Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna!!! 03.06.10, 22:21 A, dziękuję, dziękuję, poczęstuję się z przyjemnością Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 08.06.10, 18:42 Pilnowalyscie Medarda? Nie rozplakal sie aby? U mnie wytrzymal ledwo-ledwo, ale wilgoc w powietrzu jest okrutna. Odpowiedz Link
lubietango Re: wiosna!!! 08.06.10, 19:44 Bardzo ladne sa wasze ogrody i balkony U nas juz wlasciwie jest lato w pelni. Wszystkie hortensje raczyly zakwitnac. Jest ich nagle mnostwo. Najbardziej lubie te niebieskie i jasno-niebieskie Odpowiedz Link
lubietango Re: wiosna!!! 08.06.10, 19:54 I jasnoniebieskie Ktos sie pytal jak po polsku nazywa sie Muscari? To sa szafirki Odpowiedz Link
metodiw Re: wiosna!!! 08.06.10, 19:54 U mnie z dnia na dzień zrobił się upał We wczorajsze i dzisiejsze popołudnie spacerowałyśmy z Niuśką nad Pogorią. Było prawie idealnie Prawie, gdyby Niuśka spędzała cały czas w wózku, a nie u mamusi na rękach No i gdybym ja nie obdarła sobie stóp od sandałków Wracałyśmy: ja, kulejąc, pchałam wózek, a córka taskała małego potworka na rękach Ale i tak było przyjemnie Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 08.06.10, 20:27 Oj,Metus, tak to bywa jak sie na takie spacerki zaklada fikusne sandalki zamiast wygodnych pepegow. Ale teraz masz gwarancje, ze po tej pierwszej kontuzji sandalki beda wygodne no i ze "sie beda podobaly". Stopy sobie wymocz w soli ciechocinskiej i jutro bedziesz w pelnej formie. Bi-scottko, wiesz, ze niebieskie hortensje jako takie ...nie istnieja, naturalnymi kolorami sa bialy (we wczesnej fazie z takim zielonkawym nalotrem) i rozowy. Dla uzyskania kwiatow niebieskich nalezy zalkalizowac ziemie, istnieje specjalny proszek do tzgo czlu a u nas dzieje sie to czesto " od samosci", bo gleba zawiera domieszke lupku szyfrowego, ktory ma takie dzialanie na szczepy hortensjoowe. Najpiekniejsze sa hortrensje w Bretanii - olbrzymie kepy, kwiaty wielkie doslownie jak glowki kapusty i w 3 kolorach na raz. Moje rozowez zeszloroczne w tym roku jakos nie wykazuja ochoty do kwitnienia, w tym roku kupilam bialo-zielonkawa wlasnie a jutro z rana pocwaluje do Lidla po lawende. Kicur wreszciezainstalowal kurtynke na balkonie, jesli do jutra sie instalacja nie zepsuje i bedzie pogoda to sobie w poludnie urzadzimy piknik. Odpowiedz Link
felinecaline Re: wiosna!!! 08.06.10, 20:28 Pardon, pomylilam Tango i Biscotto. Zwracam, co nalezne Odpowiedz Link
lubietango Re: wiosna!!! 08.06.10, 20:46 felinecaline napisała: > > Bi-scottko, wiesz, ze niebieskie hortensje jako takie ...nie istnieja, > naturalnymi kolorami sa bialy (we wczesnej fazie z takim zielonkawym nalotrem) > i > rozowy. > Dla uzyskania kwiatow niebieskich nalezy zalkalizowac ziemie, istnieje > specjalny proszek do tzgo czlu a u nas dzieje sie to czesto " od samosci", bo > gleba zawiera domieszke lupku szyfrowego, ktory ma takie dzialanie na szczepy > hortensjoowe. > Najpiekniejsze sa hortrensje w Bretanii - olbrzymie kepy, kwiaty wielkie > doslownie jak glowki kapusty i w 3 kolorach na raz. > Moje rozowez zeszloroczne w tym roku jakos nie wykazuja ochoty do kwitnienia, w > tym roku kupilam bialo-zielonkawa wlasnie a jutro z rana pocwaluje do Lidla po > lawende. > Kicur wreszciezainstalowal kurtynke na balkonie, jesli do jutra sie > instalacja nie zepsuje i bedzie pogoda to sobie w poludnie urzadzimy piknik. Sa jednak niektore odmiany hortensji ktore niezaleznie od rodzaju ziemi w jakiej rosna maja swoj kolor. Np " Annabelle" to jest ta jasnoniebieska :- ) W tej samej identycznej ziemi inna odmiana o olbrzymich kwiatach wielkosci kalafiora ma kolor jasnorozowy .. Sa tez tzw. "Lace-cup" o niebieskich srodkach i bialych platkach.. Taka jak ta np. Te biale hortensje o ktorych mowisz Feline, na jesieni robia sie rozowawe a nawet czerwonawe.. Kocham ta odmiane. Te tez sa olbrzymie.