DLACZEGO TAK DŁUGO CZEKAM

[ola2513]

WITAM WSZYSTKICH
Piszę na tym forum po raz pierwszy więc proszę o jakiekolwiek porady.
Moja wada przedstawia się następująco: OP Cylinder: -1,5(Oś 170 stopni); OL
Cylinder: -0,5(Oś 180 stopni.
We wrześniu ubiegłego roku byłam na konsultacjach (płatne 70zł)u dr Johan w
Katowicach. Zostałam skierowana na zabieg, który miał być wykonany za jakieś
pół roku. Od tego czasu kompletnie nic się nie dzieje. Zadnego telefonu z ich
strony (pomimo mojej interwencji telefonicznej jakieś 1,5 m-ca temu). Czy
ktoś z was też tak długo czekał na zabieg???
Proszę napiszcie czy przy takiej wadzie mam szansę całkowicie wyeliminować
zeza w lewym oku??? Mam wielkie obawy że po operacji za jakiś czas zez może
powrócić-Błagam napiszcie cokolwiek bo już sama nie wiem co myśleć-Ola

[michaleek883]

Nie rozumiem nie miałaś ustalonej konkretnej daty na zabieg? A co powiedzieli
Tobie jak do nich dzwoniłaś 1,5 miesiaca temu? Jakiego masz wogóle zeza masz
niedowidzenie oka zezującego? Napisz coś więcej.

[ola2513]

Niestety nie miałam ustalonej konkretnej daty-miałam tylko czekać na telefon od
nich gdzieś koło lipca.
Mam niedowidzenie lewego oka - zez jest dość widoczny

[ola2513]

WITAM PONOWNIE
Dzwoniłam wczoraj do Kliniki 2000-mieli jakiegoś informatyka na recepcji i
kazali zadzwonić póżniej-dzwoniłam przed chwilą ponownie i dowiedziałam się że
jestem w kolejce jako 25 osoba oczekująca na zabieg. Ostatecznego terminu
zabiegu jeszcze nie ustalono (zależy to, jak mówi kobieta z recepcji od kasy
jaka dostana z NFZ). Podobno dr Johan wykonywała do tej pory ok. 20 zabiegów w
miesiącu więc mogę sobie pogdybać że moja "chwila prawdy" będzie miała miejsce
coś koło pażdziernika. Dobrze, że ten czas do zabiegu skrócił się do 2 m-cy bo
1,5 roczne oczekiwanie trochę wyprowadziłoby mnie z równowagi.

[ola2513]

Już sama nie wiem co myśleć o tym wszystkim-dzwoniłam dziś do Kliniki 2000 w
Katowicach i dowiedziałam się od osoby na dyżurze, iż obecnie na zabieg czeka
się 1,5 roku (we wrześniu 2006 roku mówili pół roku). Czekam już 11 miesiąc i
powoli sobie wątpie-Czy ktoś z WAS mając konsultacje we wrześniu ubiegłego roku
w Klinice 2000 w Katowicach obecnie też będzie czekał na zabieg??????

[michaleek883]

Tak to prawda teraz na zabiegi czeka się bardzo długo. W klinice 2000 jest
wysoki standart a poza tym wszędzie są duże kolejki bo NFZ daje na takie
zabiegi mało pieniędzy i to powoduje że w miesiącu robią mało zabiegów i
dlatego tyle się czeka. Radzę Tobie zadzwonić do Bytomia przedstawić sytuacje
albo jak możesz masz blisko to tam pojedź. Domagaj się żeby wykonali Ci ten
zabieg szybciej.

[aleksandra1977]

i to jest ta smutna rzeczywistosc...
Zeby chorowac, trzeba miec konskie zdrowie.
Szpitale maja limity na refundowane zabiegi, ktore wykorzystuja z reguly na
poczatku roku, a kolejka oczekujacych robi sie coraz dluzsza...
I wcale Ci sie nie dziwie, ze niepokoisz sie z powodu milczenia ze strony tej
Kliniki.
Na Twoim miejscu nie dawalabym za wygrana i dzwonilabym tam do skutku.

[aneczka42111]

Zbyt długo czekasz - to pewne. Ale też zbyt mało robisz by to wszystko
przyspieszyć. Nie możesz dać się spławiać w taki sposób (w naszej służbie
zdrowia to już niestety norma...).Zacznij działać bardziej zdecydowanie. od
początku września dr Jochan powinna już przyjmować w Bytomiu. Wybierz sie tam
ponownie.

Ania

[ola2513]

Powiem szczerze, że od stycznia do maja tego roku dzwoniłam do Kliniki prawie
co 3 tygodnie i zawsze słyszałam tą samą odpowiedź: "jeszcze nie mamy
ustalonych terminów zabiegów dla osób, które były na konsultacjach we
wrześniu,gdyż nie mamy podpisanej umowy z NFZ itd.". I jeszcze jedno hasło,
które zawsze pamiętam: "proszę zadzwonić za jakiś czas - może się coś zmieni".
W czerwcu dałam sobie spokój z powodu egzaminów na uczelni.

[aneczka42111]

Przykre to, ale niestety bywało tak, że te terminy były, ale nie wszyscy o nich
wiedzieli... W Klinice nabrali jakiegoś chorego zwyczaju spławiania ludzi w ten
sposób - trzeba to koniecznie rozwiązać, ale nie w Katowicach tylko w Bytomiu -
najlepiej u dr Jochan po prostu.

Ania

[kaja_01]

Witam,
zastanawia mnie tylko jedno: czemu od razu nie ustlilas sobie daty zabiegu?Ja
bylam na wizycie w marcu, tez u dr Jochan, tyle ze w Bytomiu i zaraz po
konsultacji mialam ustalany termin zabiegu..ten przypada na 5 pazdziernika( nie
jest to malo, bo jakby nie bylo 7 miesiecy),ale juz coraz blizej.. odliczam
dni;) Nie daj sie tak latwo splawic, mysle ze najlepiej byloby to zalatwic na
miejscu( przez telefon latwiej kogos splawic)..zycze powodzenia i trzymam
kciuki...:)

[ola2513]

WITAM PONOWNIE
(sorry ale coś mi się pochrzaniło i dwukrotnie ten tekst jest zamieszczony)
Dzwoniłam wczoraj do Kliniki 2000-mieli jakiegoś informatyka na recepcji i
kazali zadzwonić póżniej-dzwoniłam przed chwilą ponownie i dowiedziałam się że
jestem w kolejce jako 25 osoba oczekująca na zabieg. Ostatecznego terminu
zabiegu jeszcze nie ustalono (zależy to, jak mówi kobieta z recepcji od kasy
jaka dostana z NFZ). Podobno dr Johan wykonywała do tej pory ok. 20 zabiegów w
miesiącu więc mogę sobie pogdybać że moja "chwila prawdy" będzie miała miejsce
coś koło pażdziernika. Dobrze, że ten czas do zabiegu skrócił się do 2 m-cy bo
1,5 roczne oczekiwanie trochę wyprowadziłoby mnie z równowagi.

[ola2513]

Mam jeszcze jedno pytanko-czy przy mojej wadzie [OP Cylinder: -1,5(Oś 170
stopni); OL Cylinder: -0,5(Oś 180 stopni)-niedowidzenie lewego oka] mam szanse
na całkowite pozbycie się zeza???? Poza tym czytajac te wszyskie posty na forum
strasznie boję się że pomimo udanej operacji zez powróci po jakimś czasie.
Prosze o jakiekolwiek porady co do mojego przypadku. Z góry dziękuje za
zrozumienie.

[kaja_01]

No widzisz... może nie będzie tak źle jak myślałaś i czas szybciutko Ci minie.
Mimo to nie dawaj za wygraną i upominaj sie o ustalenie terminu, myślę że tak
będzie szybciej..;)Co do odpowiedzi na pozostałe pytanka, poczytaj forum,
napewno gdzieś już są.Jedno jest w tej kwestii pewne: jak może byc nie wie chyba
niktm, trzeba poprostu spróbowac i przekonać się na własnej skórze..Każdy może
reagować inaczej..Pozdrawiam cieplutko i życzę dalszej wytrwałości w dążeniu do
spełnienia marzeń;)

[ola2513]

Witam Was kochani
Nareszcie mam trochę czasu by siąść i coś napisać po dość absorbującym czasie
związanym z zakończeniem studiów.
Jeśli chodzi o moją sytuację związaną z zabiegiem to muszę powiedzieć że w
końcu się to wszystko wyjaśniło. Mój pamiętny chyba na całe życie dzień to 24
listopad (termin zabiegu)-nie macie pojęcia jakie mam mieszane uczucia i ile
pytań-wiem jedno że tego chcę, bo za długo już patrze w "te" oczy.
Jeśli chodzi o przygotowania do zabiegu chciałam zapytać czy badania (antyngent
HBS, morfologia, układ krzepnięcia)można wykonać już teraz tzn. na ponad
miesiąc przed zabiegiem czy przed samym zabiegiem??(to samo dotyczy
skierowania).
Poza tym mam wielkie obawy, że właśnie w tym dniu wypadnie mi okres i wtedy
będe "pogrzebana", bo taka "sytuacja" podobno zmusza do przełożenia zabiegu.
No cóż zobaczymy jak będzie. Mogę jednak powiedzieć, że zaczęło się moje
odliczanie. Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.

-

[aneczka42111]

Cześć Olu,

Jak tu zapewne czytałaś mnóstwo osób ma przed zabiegiem identyczne dylematy,
które pózniej okazują się oczywiście nieuzasadnione.
Okresem sie wcale nie przejmuj - jesli jesteś pewna,że dostaniesz go w tym dniu
to idź do jakiegoś fajnego lekarza, opowiedz sytuację i na pewno coś poradzi.
pozdrawiam

Ania

[aleksandra1977]

Czesc Olu,

nie spiesz sie tak z badaniami.
O ile antygen HBS nie zmieni sie przez miesiac, o tyle pozostale wyniki musza
byc aktualne, tzn. wykonane najwczesniej 2 tygodnie przed terminem zabiegu.
Uklad krzepniecia bedzie istotny w sytuacji, gdyby wypadla Ci wowczas
miesiaczka. Z tego co mi wiadomo nie jest to powod do przekladania operacji.
Ja mialam wycinany wyrostek podczas miesiaczki i nikt nie robil z tego
problemu.

[ola2513]

Dziękuje za odp-dostosuje się do Waszych rad
POZDRAWIAM SERDECZNIE

[kaja_01]

Zabieg zbliża się wielgachnymi krokami, znam Twoje obawy bo jeszcze niedawno sama je przeżywałam. Uwierz że będzie dobrze.. bo tak będzie. Trzymam kciuki..;)

[ola2513]

Dziękuje za ciepłe słowa, które z całą pewnością dodają mi otuchy.
Pozdrawiam serdecznie

[ola2513]

Witam was kochani
A więc "wykonało się". Jestem w końcu po zabiegu-nie było wcale tak źle. No
może z jednym wyjątkiem tzn. bardzo długim czekaniem w pokoju na swoją kolej
(ponad 2 h). Póżniej to już wszystko szybko szło (przewiezienie na salę
zabiegową, narkoza i ..... odpłynęłam). Obudziłam się w pokoju chyba po 30 min
bo w tym czasie przywieżli koleżankę z mojego pokoju, która była w kolejce za
mną. Droga do domu raczej krótka, ale z powodu mgły trwała może z 40 min.
Byłam tak słaba, że zasnęłam nawet nie wiem kiedy. Dziś rano obudziłam sie z
lekkim niepokojem, oko bardzo bolało i powiem szczerze dalej boli. Jest
zakrwawione tylko "od strony nosa". Zakraplam co jakiś czas (min 5 razy
dziennie)dwoma rodzajami antybiotyków (Discrtineff i Atecortin). Za 2 tygodnie
mam się pojawić u pani doktor na kontroli-więc zobaczymy jak to wszystko
wypadnie-szkoda tylko,że nie dowiedziałam się o kącie zeza przed jak i po
zabiegu, bo nie mogę teraz niczego ocenić. Ogólnie bardzo cieszę się że już
jest po wszystkim. Teraz spokojnie wypoczywam w domu.
Dziękuję za wszystkie słowa otuchy, które naprawdę przed zabiegiem okazały się
bardzo pomocne.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH