demka 05.06.10, 14:47 Czy Rosja ma i produkuje swoje wina? Mam na myśli takie jakie np. my od jakiegoś czasu mamy w Polsce (winnica Jaworek, Płochoccy itp.) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
american_psycho Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 16:06 Ruscy mają portal pod nazwą Klub Miłośników Rosyjskiego Wina. Znajdziesz tam napewno odpowiedź na swoje pytanie. A nad Morzem Czarnym nieopodal Noworosyjska jest kurort Anapa w którym zdaję się jest parę "vinzawodów". Niżej masz adres KMRW. anapafuture.narod.ru/wine/ Sądzę że to mogą być wina podobne do do gruzinskich i ormiańskich..... zresztą co ja pierniczę? Nie znam się na winach! Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 21:24 Próbowałam riesling z Jaworka. Nawet niezłe. Mocno wytrawne ale trochę za kwaśnie jak dla mnie, idealne do tłustej kuchni polskiej. Na pewno nie jest to "kompocik" na upały Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 22:05 Na pewno nie jest to "kompocik" na upały :) Uuuu, a skad wiesz, ze lubie takowe Jak za kwasne, to odpada. Za mna chodzi pojechac na Wegry i sobie pouzywac takich wlasnie niekwaskowych. I pisze to zapijajac tekile do ruskich pierogow. E, lepiej bywalo. Byla tekila pod Lube. Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 22:55 Tak coś czułam że jesteś fanką "kompocików" jak i ja Wiadrami mogę żłopać różowe, prowansalskie-są znakomite!!! Polecam. A dziś nędznie. Sączę wiśniówkę lubelską Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 23:26 Eee, prowansalskie sralskie; ani francuskie ani kalifornijskie nie podchodza. Lubie niemieckie i wegierskie. Gruzinskie i moldawskie, a wlasnie knajpke fajna, winiarnie na Ostrobramskiej wyburzyli. Bydlo! Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 23:28 Kiedys sie zlopalo gruzinska Lidie w Amforze, a teraz i Lidia nie taka, i Amfory takiej tez nietu Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 23:36 > Eee, prowansalskie sralskie; ani francuskie ani kalifornijskie nie > podchodza a ja lubię te sikacze Niemieckie mogą być, ale np. węgierskie to mi się zaraz na oczy rzucają Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 19:56 Wegierskie na oczy? Alez bluznierstwo Demko Ale ale, wlasciwie to francuskich rozowych nie pilam. Mam wstret do kalifornijskich. Smieszne jest to, ze tutaj to sa wina z, powiedzmy, sredniej polki, a tam takie Carlo Rossi, to najwiekszy sikacz za $2.99. A wspomniany tu Absynt pilas? Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:02 > Wegierskie na oczy? Alez bluznierstwo Demko No tak mam Wystarczy lampka Słyszę, czuję, kontaktuję a nie widzę > A wspomniany tu Absynt pilas? Absyntu nie piłam i nie zamierzam. Jakoś nie ciągnie mnie w kierunku preparatów dziwnych. Ale za to cydr a i owszem. Fajna rzecz. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:09 A dlaczego absynt to coś dziwnego? Przecież to piołunówka! Przecież grecka anyżówka ouzo też jest ziołowa (jak francuskie pernod), wiele jest innych ziołowych trunków. A wermuty to co - nie mieszanka wina ze spirytusowym wyciągiem z ziół? Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:27 No ja właśnie nie lubię takich mieszanek wybuchowych. Wg mnie bardzo podobny w swojej wymowie jest Chartreuse (mieszanka 130 ziół). Wyjątkowej urody paskudztwo I tak samo KV 14-odmiana Beherovki. Okropne to jest Mam oba w barku i straszę gości Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:36 No nie! I gości się da tym wystraszyć? Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 22:36 Poraża wyglądem czy smakiem? CZy po prostu w zgodzie z niedawnymi trendami politycznymi jest porażająca? Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 23:22 Nie da się pić! To po prostu stan pijacych jest nieodpowiedni A więc Twoja wina, że nie doprowadziłaś gości do odpowiedniego, bo każdy trunek (w moim przekonaniu) nadaje się do picia - to tylko pijący nie zawsze się nadają do konsumpcji (trunków, ma się rozumieć)... Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:22 Za mna chodzil absynt przez lat kilka (w sztatach nie mozna tego kupic), az w koncu w Polsce gdzies sie napatoczyl. Ale wystarczylo, ze powachalam, zajechalo anyzem i po ptokach. Nie cierpie ani smaku ani zapachu anyzkowego. A mialam na absynt straszna ochote po obejrzeniu Zacmienia Hollandowej z di Caprio. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:38 Nie każdy lubi wszystkie zapachy. Ja różne anyżówki lubię z dużą ilością lodu. A bourbona nie znoszę. Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:48 > Nie każdy lubi wszystkie zapachy. Otóż to. A ja mam dokładnie odwrotnie niż Ty. Anyż-ohyda. Bourbon- balsam dla duszy Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 22:42 Ja anyżowe smaki lubię, bo jest to anisum oraz altea - roślina lecznicza, wchodza do składu mikstury przeciwkaszlowej. W dziecinstwie to uwielbiałam, a nawet podkradałam z butelki stojącej zwykle w lodówce. No i cukierki "Ketti-Boss": też przeciwkaszlowe, przepis przedrewolucyjny. A więc dla mnie te anyżki to poniekąd smak dzieciństwa. Co zaś do tych mocniejszych, to brandy generalnie mi mało smakuje. Ale lubię ormianski (oryginalny, nie podróbę) koniak. Od biedy może być mołdawski "Белый аист". Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 22:51 > Co zaś do tych mocniejszych, to brandy generalnie mi mało smakuje. > Ale lubię ormianski (oryginalny, nie podróbę) koniak. Od biedy może > być mołdawski "Белый аист Ja nigdy nie próbowałam, niestety. Czy są dostępne w sprzedaży w Polsce? Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 23:18 "Белый аист" kiedyś widziałam na Pradze w sklepie z winami mołdawskimi, byl tez w moldawskiej knajpie przy Ostrobramskiej. Ormianski koniaczek najczęściej dostaję wprost z Armenii, ale tu też gdzieś kiedyś spotkałam przyzwoity "Ararat". Niestety, chyba stałej "placówki" z tymi właśnie rzeczami nie ma. Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 07.06.10, 10:42 No wlasnie knajpke wyburzyli kilka tyg. temu. A jak, jak lubie alkohol, to wlasnie nie znosze koniaku, brandy itp. Za zapach wody kolonskiej wlasnie. Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:24 Ale jaki cydr. Cider? Takie cos, slabiutkie, co mozna pic litrami? Bo ja znam tylko w wersji amerykanskiej. Na cieplo i jesienna pora. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:40 Francuski. On mocniejszy, I nie na ciepło, lecz w upale okropnie zimny - pycha! A w zimie calwados. Też z jabłek, ale zupełnie inny napój. Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:44 > Francuski. On mocniejszy, I nie na ciepło, lecz w upale okropnie > zimny - pycha! To prawda!!! Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 21:42 Ja piłam cydr francuski. Sprzedają w niedużych butelkach podobnych do win musujących. Zresztą ten francuski też jest z bąbelkami ma promile Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 07.06.10, 10:44 O, no to w takim razie musze nabyc droga kupna. Lato nadchodzi. Upalne. Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 07.06.10, 20:36 Mogę Ci tego cydru przywieźć butelczynę. He? Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 16.06.10, 14:37 Wczoraj obczaiłam w sklepie regalik z cydrami i zaczęłam sukcesywną degustację Pierwsze wrażenia: zacne siuchy idealne na upał Czasami mają tu też cydr gruszkowy, ale chwilowo wyszedł. Może dowiozą. Trzymam rękę na pulsie p.s. mam pytanie organizacyjne: będziesz chciała słodki czy wytrawny? Odpowiedz Link
sedona Re: Pytanie alkoholowe 16.06.10, 19:04 Zalezy, jaka slodki ma zawartosc cukru w cukrze. Jesli bardzo slodki slodki, to moze wytrawny. A moze oba? Bo jak slodki, to potraktuje sie go lodem. Ja i tak zreszta uzywam lodu od groma. Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 16.06.10, 20:13 Narazie przerabiam wytrawne. Wczoraj cydr z Bretanii dziś normandzki. Drugi lepszy mimo, że ciut słodszy. Aczkolwiek oba z serii wytrawnych. W każdym razie-prowadzę badania I całkiem owocne są Odpowiedz Link
mis_w_sieci.by Dygresyjka (((-; 07.06.10, 19:53 sedona napisała: Za mna chodzi p > ojechac na Wegry i sobie pouzywac takich wlasnie niekwaskowych. ##Podobnie jak psycho - nie jestem miłośnikiem win (z wyjątkiem portwiejnów - bo u Jierofiejewa - od biedy może być kahor) - ale dostrzegam ich kulturotwórczą wartość. Na początku tysiąclecia spałem pod gołym niebem (nie z powodu nadużycia!)))- prawie w winnicy w Tokaju - najbliższe winne krzewy były ode mnie jakieś 10-15metrów... A na stację kolejowa szedłem koło jaskiń-winnic, i w jednej z nich nabyłem flaszeczke. Odpowiedz Link
airam.as Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 20:05 demka napisała: > Czy Rosja ma i produkuje swoje wina? > Mam na myśli takie jakie np. my od jakiegoś czasu mamy w Polsce > (winnica Jaworek, Płochoccy itp.) Ciekawe W Polsce produkują jakieś wina na szerszy rynek? Myślałam, że tylko śliwowicę łącką Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 21:33 Jak najbardziej w Polsce są winnice. I nie jest ich mało. Są rozrzucone w zasadzie po całym kraju. Dziwne-a jednak prawdziwe Nie wiem tylko jak to jest z ilością produkcji. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 23:05 Północny Kaukaz, okolice wybrzeża czarnomorskiego, dawne tereny czerkieskie i adyzkie - to oswajane przez księcia Golicyna ziemie, na których, tak samo jak na Krymie, sadził winorośl. Słynne Abrau- Diurso, gdyby się ktoś pytał. Wina w całej gamie, łącznie z pysznym musującym "Abrau". Do tegoż Zjednoczenia Przemysłowego należą zakłady leżące pomiędzy Abrau, Temriukiem a Noworosyjskiem. Okolice d.stanicy Cymła (obecnie Cymlańsk): fantastyczne czerwone musujące "Cymlańskie". A winnice w Polsce są "dawne niemieckie" (Ziemia Lubuska i okolice) i "nowe polskie" (bo dawne, niestety, się nie uchowały). Produkcja - jak na skalę w innych krajach - znikoma. I nie tylko ze względu na klimat, lecz, niestety, przepisy. Odpowiedz Link
demka Re: Pytanie alkoholowe 05.06.10, 23:31 W chwili obecnej nie tylko Ziemia Lubuska. Jest dużo winnic na Podkarpaciu w Małopolskie. Zdarzają się też na Mazurach i Pomorzu, w okolicach Łodzi i na Mazowszu. Istnieją już w Polsce przepisy, które zezwalają na posiadanie upraw, produkcję i wprowadzenie na rynek wina. Problemem jest brak konkretnych i jednoznacznych wytycznych, które trzymałyby w kupie wszystkie procedury. Jest dużo pułapek formalnych na każdym etapie. Poczynając od zakupu sadzonek na butelkowaniu kończąc. Odpowiedz Link
airam.as Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 00:27 A jak nasz klimat wpływa na jakość winorośli? Może stąd ten kwasek? Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 01:52 Dlatego ani "stare" winnice, ani "nowe" nigdy nie dadzą porządnego półsłodkiego, a nawet półwytrawne wychodzi często wątpliwe. Zresztą, najbardziej rozwinięty pod względem winiróbstwa teren nigdy nie aspirował do wielkich produkcji. Są to tereny raczej rieslingowe, i to lokalne i nieduże. Chyba że wskutek ocieplenia klimatu uda się poszerzyć gamę gatunków winorośli, i wtedy będą także jakieś traminery i sovigniony. Szkoda, że cydr jest mało popularny. Nasz klimat jest w sam raz. Odpowiedz Link
airam.as Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 02:28 natalia_sankowska1 napisała: > Szkoda, że cydr jest mało popularny. Nasz klimat jest w sam raz. Chyba nie tylko nasz. Jak byłam ostatnio we Francji to aż się zdziwilam, że takie siury na stół podają. Oni pija to jak my wodę mineralna czy herbatę. Aczkolwiek trzeba przyznać miły to napój ...chyba dla dzieci, bo nieszkodliwy wcale. Zdaje się też, że za czasów ZSRR był jakis tego odpowiednik. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 02:48 Był odpowiednik, tak samo się nazywał. Butelki 0,75l. Cydr jest zdradliwy wielce A więc nie dla dzieci. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Re: Pytanie alkoholowe 06.06.10, 01:46 I właśnie te problemy miałam na myśli. Odpowiedz Link
natalia_sankowska1 Znacie starą nazwę wódki? 06.06.10, 02:56 Stara rosyjska nazwa wódki - "хлебное вино (wino chlebowe)". Piotr I swego czasu walczył z fałszerzami wódki. Jeden z ukazów ustalał normę mocy płynu: wódka nie mogła być słabsza od 17%. Odpowiedz Link