deczi
15.01.04, 21:16
Wiem, że ostatnio jestem "nieco" monotematyczna;-), ale pół roku walki i
szukania przyczyn sprawiło, że jestem zdesperowana. A dziś wreszcie mam
diagnozę. Pani dermatolog nie miała wątpliwości, aczkolwiek nie wyjaśniła, co
jest przyczyną takich zaburzeń... Mniejsza z tym.
Przeczytałam już na stronie Łuskiewnika wszystko na ten temat, ale liczę
jeszcze na Wasze sugestie. Łuskiewnik proponuje mieszanki ziołowe działające
antyandrogennie, nie wiem tylko, czy zdołam kupić wszystkie składniki. Czy
coś jeszcze mogłabym zrobić?
Teresa kiedyś sugerowała akupresurę. Jeśli to czyta, to proszę o odpowiedź -
pisałaś też o mieszankach ziołowych w medycynie chińskiej. Czy są takie,
które mogłyby wspomóc leczenie takiej dolegliwości?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi
D.