19.02.06, 14:07
Dlaczego Dumbledore nie zauważył, że medalion jest fałszywy ? Dlaczego,
skoro, jest (był?)tak poteżnym czarodziejem, że potrafił wydedukować, że
medalion jest horkruksem i jest ukryty w jaskini, przeoczył to, że ktoś mu
sprzątnął oryginał i to prawdopodobnie jakiś czas temu? Jest to dla mnie
naprawde bardzo, bardzo dziwne.
Obserwuj wątek
    • fajnamonika1 Re: Medalion 19.02.06, 19:44
      nie wiem, może nie było na to czasu? albo był za słaby żeby to zauważyć.. nie
      mam pojęcia.
      • sol_bianca Re: Medalion 20.02.06, 18:35
        fajnamonika1 napisała:

        > nie wiem, może nie było na to czasu? albo był za słaby żeby to zauważyć.. nie
        > mam pojęcia.
        No faktycznie nie byl w najlepszej formie wtedy...
        Zreszta jak juz go zdobyl, to bylo wszystko jedno, i tak musial wypic caly
        eliksir itp. zeby sie przekonac co tam bylo...
        • sol_bianca Re: Medalion 20.02.06, 18:35
          P.S. zreszta ja mysle, ze ten medalion odegra jeszcze jakas role w historii.
    • absurdello No właśnie, nie zauważył czy też ... 19.02.06, 23:19
      "nie zauważył" !

      Dla mnie to jeszcze jeden z przyczynków do stwierdzenia, że śmierć Dumbledore'a
      została sfingowana (tu jest coś nie tak już od momentu wyprawy do jaskini).
      • zielona2000 Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 20.02.06, 15:23
        No właśnie, jak dla mnie to Dumbledore przez całą 6 część zachowywał się nie-
        jak-Dumbledore. Bardzo mnie to zraziło do niego :/
        • simply-bright Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 20.02.06, 16:41
          Mnie najbardziej zreziło to że był taki zniecierpliwiony czasem jak Harry pytał
          o Snape'a...
          • patrykkaminiecki2 Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 25.02.06, 23:02
            Ja napisalem w temacie R.A.B. o tym wątku. Mam nadzieje ze cos rozjasnilem moja
            hipoteza;)
        • truscaveczka Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 02.03.06, 20:03
          Mnie się zdaje, że to nie był Dumbledore po prostu... Te odzywki "mam wielką
          mądrość" czy inne "jestem wielkim czarodziejem"... To nie w jego stylu...
          • melba7 Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 03.03.06, 00:01
            myślę,że Dumbledore i Snape zamienili się miejscami, wypijając eliksir
            wielosokowy.Co o tym sądzicie?
            • znowuniedziela Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 03.03.06, 00:23
              hm...może ktoś inny,nie Snape(nie lubie Snape'a...),ktoś,kogo jeszcze nie
              znamy...albo znamy,ale nie wiemy...;)
            • czekolada72 Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 03.03.06, 09:57
              wlasnie tez o tym myslalam, ze zamienili sie - i w zwiazku z tym zginął Snape,
              to Snape mowil do Dumbledore'a aby ten go zabił
              • patrykkaminiecki2 Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 03.03.06, 12:44
                A moze jest jeszcze osoba ktora wspolpracuje z Dumblem, osoba ktora wie cos
                wiecej o Voldemorcie, slynny RAB ;) Moze wcale nie zginal jak przypuszczal w
                liscie...to wyjasnia skad Dumbl wiedzial o jaskini;)
            • kanna Re: No właśnie, nie zauważył czy też ... 06.03.06, 11:01
              Swiadczyło by o (tej zamianie, lub innej) spostrzeżenie Harrego, ze Dumbledore
              płynął ze zwinnościa młodszego człowieka.

              pozd. Ania
    • knur_izydor Re: Medalion 10.03.06, 20:36
      Ciekawa hipoteza!!!
      A może Dumbledore zamienił się z osobą która i tak miała umrzeć-Nicholasem
      Flamelem, tym od Kamienia Filozoficznego (nigdzie nie ma mowy o tym, że N.F.
      umarł)
      • tonks666 Re: Medalion 10.03.06, 20:38
        mimo, ży też myślę, że Dumbledore się z kimś zamienił, uważam, że teza z
        Nicholasem Flamelem jest zbyt wydumana...:)
        • montaque Re: Medalion 10.03.06, 21:00
          No właśnie. Przecież on nie miał żadnej roli w książce. No. może w pierwszej
          części...ale to dawne lata!!!
    • kasztannova no 14.03.06, 21:21
      Tak, to prawda.
      Przeglądałam wersję angielską końcówki VI cz i nawet nie wiedząc co tu
      pisaliście bardzo drażniło mnie nienaturalne zachowanie Dumbledora, ten text że
      tylko najlepszy może dostać się do jaskini, albo ta młodzieńcza forma...
      To dziwne.
      Mam nadzieje, że to nie był jednak Snape. Ale kto?
      Wszystko to jakieś dziwne...
      No i co on wypił - co poruszam w innym wątku.
      Pozdrówka dla wszystkich maniaków :)
      • maly_jelen ??? 14.03.06, 23:30
        A coście się tak Snape'a i eliksiru wielosokowego uczepili?
        Nie mówmy sobie "co by było gdyby" bo takich wydumanych teorii mogą być
        tysiące! Najważniejsze są fakty.
        Wszystkiego dowiemy sie w (prawdopodobnie) Piramidach Furmatu ;)
        • eeela Re: ??? 14.03.06, 23:32
          > Wszystkiego dowiemy sie w (prawdopodobnie) Piramidach Furmatu ;)

          Aaaaa, jeleniu, mam nadzieje, ze to oko, ktore na koncu puszczasz, odnosi sie do
          tych Piramid.
          Nie bedzie zadnych Piramid Furnatu!
          • olcia98 ??????? 15.03.06, 09:59
            Po pierwsze Nicolas Flamele nie żyje:
            "Mają dość Eliksiru Życia, żeby pozałatwiać swoje sprawy, a potem...tak, umrą.
            Dumbledore uśmiechnął się na widok zdumionej twrzy Harrego. (...)".

            Po drugie, jaki eliksir wielosokowy? Kiedy miał go wypić? Wypił wcześniej ze
            Snapem, a później sobie popijał(bo on działa tylko przez godzinę)? Tylko nie
            mówcie mi, że był w tej misie, bo nie mógł tam być, ale jak już by się zamienił
            ze Snapem, to uważajcie jakby Snapem powiedział do Harr'ego: "Nie boję się
            Harry, jestem z tobą" itd.

            Po trzecie wydaję mi się, że Dumbledore nie narażał by na pewno życia Harrego,
            dla jakiejś mistyfikacji, jak już to poszedł by sam. Zresztą nikt nie wiedział,
            że Harry z nim idzie, tylko chyba profesor McGongall, to chyba o czymś świadczy.

            Moim zdaniem Dumbledore nie żyje, z kilku powodów:
            -Przestało działać zaklęcie (niektórzy mówią, że "expellimarmus" nie jest
            zaklęciem zamrażającym, ale to Malfoy rzucił "expellimarmus" na Dumbledora, a
            dyrektor użył zaklęcia niewerbalnego, żeby zamrozić Harr'ego i dlatego stracił
            czas na obronę siebie).

            -Pojawił się portret w gabinecie Dumbledora przy innych byłych (zmarłych!!!!)
            dyrektorach!!

            -Snape wypowiedział słowa Przysięgi Wieczystej, że jeżeli młodemu Malfoyowi się
            nie powiedzie, to dokończy tą misję za niego (2 rozdział, 6 tom), czyli zabije
            Dumbledora. Voldemorta i Dumbledora mógł oszukać, w końcu to mistrz oklumencji,
            ale jeżeli by naprawdę nie zabił Dumbledora, czyli nie dokończył swojej misji,
            to by umarł (jak powiedział Ron – jak ktoś nie dotrzyma Przysięgi Wieczystej to
            umiera), dlatego Snape się wahał (koniec 2 rozdziału), przecież magii, czyli
            tego zaklęcie nie można oszukać.

            -Snape nie zabił Harrego, bo on jest Czarnego Pana, Voldemort chce go zabić
            sam, jak wynika z przepowiedni i z tej części, którą usłyszał. Wiecie,
            że „Jeden musi zabić drugiego, bo żaden nie może żyć, gdy drugi przeżyje”.

            -Zresztą pełno ludzi się zjechało na pogrzeb i wszyscy udawali, że Dumbledore
            umarł (przecież to śmieszne), np. centaury nie oddałyby mu hołdu, przecież one
            nie pomagają ludziom!
            • aniaa777 Re: ??????? 15.03.06, 10:31
              Tylko nie
              > mówcie mi, że był w tej misie, bo nie mógł tam być, ale jak już by się
              zamienił
              > ze Snapem, to uważajcie jakby Snapem powiedział do Harr'ego: "Nie boję się
              > Harry, jestem z tobą" itd.

              Wlasnie sobie wyobrazilam Snape'a mowiacego do Harrego: "Nie boję się Harry,
              jestem z tobą" haha... :)
    • kasztannova nono 15.03.06, 11:25
      Wczoraj dużo o tym myślałam :)
      Bo z jednej strony myślę, że Dumbledore rzeczywiście nie żyje, a z drugiej
      strony jego zachowanie w jaskini było dziwne.
      Owszem - portret na ścianie, to argument za... aczkolwiek ta rozmowa o tym, kto
      zdradził rodziców Harrego była jakaś dziwna, cała sprawa zabrania do jaskini
      Harrego była mało sensowna.
      Myślę, że może i D został zabity, ale to wszystko ma jakieś podwojne dno.
      Ja za D nie przepadam i nie jestem zwolenniczką powstania z grobu - to już
      byłoby kretyńskie - ale tu jego zachowanie było jakieś dziwne...

      • misia9943 Re: nono 15.03.06, 11:50
        Tak i co jeszcze wymyslicie?
        Eliksir Wielosokowy. Dobre!
        • joata Re: medalion 15.03.06, 14:50
          Moim zdaniem Dumbek cos nakrecil z tym medalionem, bo byla wzmianka w jaskini,
          ze Harry nie zauwazyl, ze juz widac medalion w misie, a D go zabral i schowal;
          i tu nie wiadomo, czy schowal oryginalny medalion, czy podlozony z listem od
          RAB. Bo inaczej po co by autorka to zaznaczyla? Dumb mogl zabrac medalion i
          juz, co za roznica, czy Harry go widzial. No ale moze wyolbrzymiam medalion ;))
      • oktawianc Re: nono 16.03.06, 01:39
        Mnie zastanawia jakie miałoby mieć znaczenie mistrzostwo w oklumencji
        kogokolwiek. Voldemort nie zadowoliłby się słowem Snape'a, kazałby mu wypić
        eliksir prawdy, lub nie blokować swojego umysłu.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka