Plotka!!!

[maly_jelen]

To (podobno) fragment 7 części HP:

Harry was absolutely amazed. His scar was beaming again with that strange
colourful rainbow, but his attention was not on that. He was looking directly
into the eyes of Godric Gryffindor.

- Harry - said Godric carefully - listen to me. I'm going to tell you
something crucial for your future and Voldemort's. Something that Dumbledore
had to say to you if he were... well, you know.

Then, he breathed deeply and noisy, and said:

- In fact, you are my...



Harry był absolutnie zaskoczony. Blizna znów zaczęła promieniować tym
dziwnym, kolorowym światłem tęczy, ale jego uwaga nie była na tym skupiona.
Patrzył prosto w oczy Godryka Gryffindora.

- Harry - rzekł ostrożnie Godryk - posłuchaj mnie. Mam zamiar powiedzieć ci
coś, co zadecyduje o twojej przyszłości i przyszłości Voldemorta. Coś, co
miał przekazać Dumbledore, kiedy jeszcze... zresztą, sam wiesz.

Odetchnął głeboko i głośno i powiedział:

- Tak naprawdę jesteś moim...

[eeela]

Bzdurna plotka. Chwalisz sie, jeleniu, swoja plynna angielszczyzna, a stylu nie
potrafisz rozroznic?

[pitahaya5]

swietna plota :) posmialam sie...a skad to w ogole?

[maly_jelen]

eeela napisała:

> Bzdurna plotka. Chwalisz sie, jeleniu, swoja plynna angielszczyzna, a stylu
nie
> potrafisz rozroznic?
>

Pani, eelu, co z tego, że jest pani z Irlandii, tak jak ja? Ten fakt nic nie
zmienia co do mojej opinii co do pani. Zachowuje sie pani jak rozkapryszona
pięciolataka, podczas gdy można by się zastanowic nad swoim zachowaniem
Po pierwsze - nie chwale się swoją...jak pani to ujęła..."angielszczyzną" (
musze to komentować?). Nawet nie ja to tłumaczyłam...
Zanim pani tupnie nóżką i skrytykuje wszystko, proszę dwa razy się zastanowić,
czy to kogs nie urazi.
NIE JESTEM TŁUMACZEM I NIE PANI SPRAWA JAK ROZRÓZNIAM STYL!!!

[maly_jelen]

A skąd to? Z forum bite fight ;P

[maly_jelen]

Napisała i pzretłumaczyła niejaka "Akasha 86".., jeszcze cos do powiedzenia,
pani eeelu?

[baranek25]

Fajny fragmnet, nawet jesli nie prawdziwy.
A zachowanie eeeli...musze to komentowac? Zalosne...

[eeela]

> Pani, eelu, co z tego, że jest pani z Irlandii, tak jak ja?

A czy ja w ogole podnosilam te kwestie, skad kto jest?

> Po pierwsze - nie chwale się swoją...jak pani to ujęła..."angielszczyzną" (
> musze to komentować?).

Nie w tym watku, ale w innych - jak pamietam - owszem.

> Zanim pani tupnie nóżką i skrytykuje wszystko, proszę dwa razy się zastanowić,
> czy to kogs nie urazi.

Nie cierpie na problemy natury moralnej podczas urazania kogos, zwlaszcza jezeli
ten ktos (jak ty, maly jeleniu) traktuje forumowiczow na ogol w sposob co
najmniej malo taktowny (sprawdz w slowniku, co to znaczy eufemizm, a bedziesz
wiedziala, co mialam na mysli).

[laverata]

Interesujaca plotka!
A takimi mlotami jak eeela sie nie przejmuj ;P

[langolier_maximus]

...ojcem :-))))))))))))))))))) sie porobilo..

[maly_jelen]

Ca najwyzej prapradziadkiem ;P

[tonks666]

heh... zacytuję hasło z pewnej częci HP-'baniulki'=/
to tyle co mam do powiedzenia na ten temat...

[haklina]

Wstydzice się!
Ktoś przynosi ciekawe plotki i dzieli się z wami, a wy zachowujecie sie jak
banda kretynów.
Żałosne!

[eeela]

> Wstydzice się!
> Ktoś przynosi ciekawe plotki i dzieli się z wami, a wy zachowujecie sie jak
> banda kretynów.

Rozumiem, ze mam entuzjazmowac sie falszywymi plotkami?
Dla mnie to nie jest ciekawa plotka, tylko tandeta i nieudolne podszywanie sie.
Potwornie nieudolne.

[mobill]

A eeela jest wrozka z Krainy Oz...
OK, wrozka moze nie jest, ale chamska jest jak najbardziej ;P

[olcia98]

Już kiedyś czytałam jakiś fragment, który był wystawiony podobno na stronie
Rowling, za tajemniczymi drzwiami. Dotyczył on szóstej części. No cóż, nie
znalazłam tego zdania, kiedy czytałam i w ogóle nie było żadnej postaci, która
była w tym fragmancie opisana. Rowling raczej nie daje fragmentów książki.

[eeela]

> A eeela jest wrozka z Krainy Oz...
> OK, wrozka moze nie jest, ale chamska jest jak najbardziej ;P

Od kiedy to chamstwem nazywa sie dementowanie falszywych plotek?
Nie trzeba byc wrozka, zeby rozpoznac, ze fragment nie jest napisany przez pania
Rowling. Wystarczy troche wiecej i troche uwazniej czytac. Ma ona swoj styl,
bardzo ciekawy zreszta, a fragment powyzej jest badziewnymi wypocinami jakiegos
nieoczytanego nastolatka.

[simply-bright]

1) Rzeczywiście ten fragment nie brzmi jak napisany przez Joaśkę
2) to nie zmienia faktu że Harry jest jego przodkiem, jakimś dalekim.

[simply-bright]

A co do tej waszej kłótni... dziewczyny, dajcie spokój :) :) :)
Szanuję i opinie Eeeli (chociaż czasem bywasz, Eeelu, nieco drastyczna to i tak
mam szacunek do Twoich wypowiedzi bo masz łeb na karku i go używasz :) ) i
Małego-Jelenia; nie naskakujcie tak na siebie, bo przecież nie na tym polega...
yhm... że się tak wyrazę "forumowanie".
Peace :)

[eeela]

Dziekuje uprzejmie za ten leb na karku. Drastyczna sie stalam w reakcji na
ogolne zachowanie Jelenia na forum, ktore mi nie przypada do gustu. Pozwole
sobie jednak nie zgodzic sie z definicja "forumowania" - "naskakiwanie" jest
jednym z nieodlacznych tego elementow. Mowie to ja, stara forumiara ;-)

[simply-bright]

:)))))))
Pozwole
> sobie jednak nie zgodzic sie z definicja "forumowania" - "naskakiwanie" jest
> jednym z nieodlacznych tego elementow. Mowie to ja, stara forumiara ;-)
>
No widzisz, ze to Cię lubię, że sie nie zgadzasz. Własnie o to chodzi :D :)

[noida]

Może jest i nieodłącznym, ale umiarkowanie przyjemnym dla tego, na którego się
bez powodu naskakuje ;P Pamiętasz Puchatka? Nie był zadowolony, kiedy
został "wbryknięty" do strumienia, oj nie... "Naskakiwanie" jest podobne
do "wbrykiwania". Może i zabawne dla naskakującego, ale dla naskoczonego
nieszczególne.

[maly_jelen]

A co sie we mnie pani eelu nie podoba?
Bo prosze zobaczyc ile ludziom nie przypada do gsutu pani zachwanie:P
Nie ja ten fragment wymyslilam, wiec prosze dac spokój.

[mobill]

No, eeela sie zachowala niezbyt przyjemnie. Nie wiem, czy miala zly dzien..czy
moze po prostu zawsze jest taka plytka.
Nie wiem co masz do zachowania jelenia - wedlug mnie zachowujesz zise jak
rozwydrzona pieciolataka.
Tak, juz tobie oceniac styl pani Rowling...a czytalas ty chociaz ksiecia
pólkrwi w oryginale? I ogladalas po angielsku film?
Bo ja np, tak i moge rzecz, ze ten fragment wclae nie jest zly.
astepnym razem twoje chamskie zachowanie przestanie byc dla mnie zaskoczeniem.
Ohyda!

[mobill]

Aha, to nie jelen to tlumaczyl ,wiec zejdz z niej!
Masz jakies 20 lat a zachowujesz sie fatalnie jak na swój wiek :P

[simply-bright]

Hehehe nie no kabaret! Naprawdę fantastycznie, że przeczytałeś książkę w
oryginale... i pewnie wcale nie chciałeś się tak popisywać samo wyszło, nie???
:D

[december_eyes]

Ah, simply - bright...Nadal żyjesz w nieprawdziwej podświadomości, czyż nie?
Żal mi cię...

[ewengarda]

december_eyes napisała:

> Ah, simply - bright...Nadal żyjesz w nieprawdziwej podświadomości, czyż nie?
> Żal mi cię...

Eeeeee - wymieklam - mialam, co prawda, wyklady i cwiczenia z psychologii, ale w
dosyc waskim zakresie (spoleczna, wychowania i rozwoju) - tym niemniej jednak,
wydaje mi sie, ze nie istnieje cos takiego jak "nieprawdziwa podswiadomosc" (co
wiecej, wydaje mi sie, ze to sprzecznosc). Moze mi ktos mnadrzejszy wytlumaczyc,
o co chodzi?

[eeela]

Lepiej nie wnikaj :-D

[eeela]

> Tak, juz tobie oceniac styl pani Rowling...a czytalas ty chociaz ksiecia
> pólkrwi w oryginale? I ogladalas po angielsku film?
> Bo ja np, tak i moge rzecz, ze ten fragment wclae nie jest zly.

Dziecie drogie. Fragment jest fatalny. Zapewniam cie, ze czytalam wszystkie
czesci HP w oryginale, inaczej nie wypowiadalabym sie na ten temat.

[eeela]

> A co sie we mnie pani eelu nie podoba?

To:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16511&w=37726954&a=37843261
> Nie ja ten fragment wymyslilam, wiec prosze dac spokój.

Domyslilam sie, ze nie ty wymyslilas, nie rozumiem wiec, dlaczego tak osobiscie
przyjelas jego krytyke. Fragment jest niezgrabny stylistycznie i naiwny; nie
pojmuje, dlaczego budzi tak powszechne oburzenie skrytykowanie go. Tlumacze to
sobie tym, ze forum jest pelne dziewczat w wybitnie trudnym wieku, cierpiacych
meki wyczekiwania na nastepny tom i obdarzajacych goracymi emocjami kazda,
chociazby najglupsza plotke na temat nadchodzacej ksiazki.

[gangsta.eve]

Mało gadam/piszę, dużo czytam. I Ty, Eeelu, podobasz mi się. Aha, nie jestem
typem internetowego podrywacza... :P
Wszystkie dziewczyny na "E" są fajne. Howgh.

[ewengarda]

gangsta.eve napisała:

> Wszystkie dziewczyny na "E" są fajne. Howgh.

Swieta racja;-)

[eeela]

Dziekuje i pozdrawiam dziewczyny na E :-D

[emeina]

:)))))
Odkryłam to forum niedawno, ale już zdażyłam przeczytać w całości większość
wątków, i przyznam, że istnieje jakaś magia pomiędzy dziewczynami na "E"
Eeelu, pozdrawiam. Simply miała rację, mądra jesteś kobitka. :)

[haklina]

Ta, jasne...
ale skoro ta...jak jej tam...eeela jest taka madra, to dlaczego nie przeprosi
jelenia?

[eeela]

Poniewaz jest madra i swiadoma tego, ze nie ma za co przepraszac.

Nie wierze!

[december_eyes]

Czesto czytam to forum i zawsze mialam do eeeli szacunek i lubilam ja!
A teraz...Boze, zachiowalas sie chamsko i obrzydliwie!
FU!

[mobill]

I wlasnie dlatego eeeli nigdy nie lubilem - bo udaje madra, a nawet jesli
czegos nie wie glupio sie wykloca.

[misia9943]

eeela, strasznie mnie zawiodlas!

[ameno_nokia]

Chyba nie sowja "wyjatkowa inteligencja" której nigdy nie miala :P

[ben-oni]

Nie jestem z Irlandii ani nawet z Wysp, ale wytłumacz mi polskie
słowo "podobno". Taki wytrych służący do p...nia głupot czy figura retoryczna??
Podobno Polacy to brudasy i katolicy. I co? - nie możesz się nie zgodzić,
bo "podobno".

[maly_jelen]

Jak ci tak bardzo zależy na dyskusji wzróconej w tym kierunku to załóż nowy
wątek na forum "społeczeństwo" ;D

[eeela]

Alez ben-oni uzyl tylko przykladu! On nie pyta o to, co sadzisz na temat Polakow
jako brudasow, tylko o definicje slowa "podobno", ktorego uzylas.

[maly_jelen]

KURDE, eela!
To nie JA go użyłam, kiedy ty wreszcie zrozumiesz???????
To nie jest mój post!
To jest skopiowany post!
A jak jeszcze nie rozumiesz to polecam słownik!

[mobill]

Oczywiście, że nie zrozumie.
Czego ty sie od naszej eeeli spodziewasz?? ;)

Nie no, żartuje.
Eeela jest inteligentna, tylko często przegina.

Niestety w tym wątku jeleń popisał sie o wiele większą rozwaga i mądrościa...co
tu duzo mówić :P

[eeela]

> Niestety w tym wątku jeleń popisał sie o wiele większą rozwaga i mądrościa..

Gdzie dokladnie, bo nie dostrzeglam? :-DDD

[eeela]

Ja doskonale rozumialam od samego poczatku (czego ty dotad nie zauwazylas, bo
przestalas czytac watek), ze rzekomy fragment 7 tomu HP nie jest twojego autorstwa.
Slowo "podobno" znajduje sie w zdaniu wprowadzajacym, nie nalezacym do
fragmentu, i nikt nie ma obowiazku wiedziec, ze zdania wprowadzajacego nie
napisalas sama, tylko skopiowalas z innego forum.
Post jest jak najbardziej twoj,wystepuje pod twoim nickiem, a brak
zastanowienia, z jakim wypisujesz rozne rzeczy pod swoim wlasnym nickiem skladam
na karb twojego mlodego wieku.

[mobill]

Eeela, to było idiotyczne.
"Młody wike"? To jak to mozliwe, że dwunastolataka pokazuje wyższy poziom od
trzydziestolatki??

[ameno_nokia]

Proste - eeela jest osoba tak prosta i prymitywna, że jest to możliwe :P

[emeina]

Wszyscy macie prawo do własnego zdania, ale mówiąc, że jest prosta i
prymitywna, yhm, yhm... jakby to powiedzieć... podążając Waszym tokiem
myślenia, atakujecie ją jej własną bronią (jeśli mogę to tak nazwać, Eeelu, nie
miej mi tego za złe) i przeskakujecie do jej yhm yhm poziomu, który Wy (jak
wynika z waszych postów) uważacie za niezbyt... "z braku lepszego słowa"
fajny.
Tak to wygląda z mojego punktu widzenia, chociaż jestem w opozycji za Eeelą co
niejednokrotnie podkreślam :D

[laverata]

Tak, wszyscy mamy prawo do własnego zdania. Moje zdanie jest proste i krótkie -
aby eeela zachowała się jak dorosła i przeprosiła jelenia.

[eeela]

Ale za co?

[laverata]

Za to, że ja opieprzyłaś:P
Niesprawiedliwe zresztą !

[eeela]

Niesprawiedliwie?
Maly Jelen istotnie przechwalal sie swoja angielszczyzna na tym forum, co
zreszta w niniejszym watku przytoczylam. To jedyne, za co ja opieprzylam - ze
deklarujac doskonala znajomosc angielszczyzny, nie jest w stanie odroznic bardzo
wyrazistego stylu Rowling od taniej podroby.
Maly Jelen podal cytat, rzekomo pochodzacy z 7 tomu HP, ktory poddalam krytyce.
Poddalam krytyce cytat, nie oskarzajac Jelenia ANI RAZU o jego autorstwo (i
zupelnie nie rozumiem, dlaczego Jelen mi imputuje, ze go jednak oskarzalam).
Nie uwazam, zebym miala za co przepraszac, ale oczywiscie chetnie wyslucham
dalszych sugestii i propozycji.

[ben-oni]

Wytłumaczę prościej. Podaj źródło swojej rewelacji bo pisząc (Ty nie Ty, bez
znaczenia bo źródła i tak nie podajesz) "podobno" pozwalasz sobie na napisanie
kazdej bzdury bez odpowiedzialności za słowo. Tak dyskusji prowadzić się nie da.
Albo napisz: "Moim zdaniem..." i jest wiadome za co bierzesz odpowiedzialność.
"Podobno" ma taka sama wartość jak "wszyscy sądzą", "powszechnie
wiadomo", "ludzie mówią" (jacy ludzie? gdzie? To taka denerwująca maniera
polskich dziennikarzy. Plotkarskie "podobno".

[ameno_nokia]

Nie mam siy juz was komentowac. Zreszta nie ma co marnowac na was klawiatury.
Eeela nwymylias sobie bzdury i teraz je przytaczasz. Czemu ma to służyć?
Jelen nie chwalił sie swoim anglikeim. Jest bardzo dobra z języków obcych, to
fakt. Ale ty tez jesteś, więc nie ma powdu zazdroszczenia jej lub twoim
agresywnym reakcjom :(

[eeela]

> Nie mam siy juz was komentowac. Zreszta nie ma co marnowac na was klawiatury.

Kiedy mnie szkoda marnowac klawiatury, po prostu sie nie odzywam. Zazwyczaj
jednak staram sie odpowiadac swoim dyskutantom, niezaleznie od tego, jaki poziom
prezentuja.

> Eeela nwymylias sobie bzdury i teraz je przytaczasz. Czemu ma to służyć?
> Jelen nie chwalił sie swoim anglikeim.

Ameno_nokia, zapewniam cie, ze niczego sobie nie nawymyslalam. W watku jest
zamieszczony link do butnych przechwalek Malego Jelenia o jego umiejetnosciach
jezykowych.

Ale ty tez jesteś, więc nie ma powdu zazdroszczenia jej lub twoim
> agresywnym reakcjom :(

Zapewniam cie, ze nie mam zwyczaju wypowiadac sie w sposob autorytatywny o
sprawach, o ktorych niewiele wiem. Zapewniam cie tez, ze ani razu w ciagu calej
tej dyskusji nie odczuwalam agresji :-D

[ben-oni]

Czemu ma to służyć?

Ani razu nie przytaczałem eeeli. Ja chcę tylko się dowiedzieć skąd ta plotka
się wzięła. Czy to tak trudno zrozumieć? Nikt nie chce mi powiedzieć czy to BBC
podała, czy "Sun" napisał, a może pani Rowling gdzieś powiedziała? Tylko tyle.
Zwisa mi znajomość języka u kogokolwiek. Chcę tylko wiedzieć skąd jest
przytaczany przez jelenia tekst! Nic więcej. "Podobno" mi nic nie mówi.

[emeina]

A mnie przyszło do głowy, że blizna Harry'ego do tej pory nigdy nie pulsowała
jakimś światłem, a już napewno nie tęczowym (gdyby spotkał Gryffindora to być
może mogłoby to być śwaitło czerwono-żółte czy jakoś tak); poza tym skąd ten
Gryffindor miałby się wziąć? Gdyby miał jakiś obraz to przypuszczam że wisiałby
u Dumbledore'a, gdyby był duchem to by było bez sensu; chociaż jest kilka
innych wyjść, no nie wiem. Po trzecie i ostatnie, skąd ktokolwiek miałby wyrwać
ten fragment Rowling, skoro trzyma ona swoje niedokończone dzieła w swoim domku
pod kluczem; gdyby ten fragment podała do prasy itp. to w polskich serwisach
też by się chyba znalazł, ale go nie ma. Choć, oczywiście, jeśli jest jakieś
inne źródło świadczące o autentyczności tego fragmentu, o napisz :)

--
Peace

[haklina]

No, narzeszcie ktos mądry, kto nie reaguje na zaczepki niewychowanych trolli!
Myśle, że ten fragment nie jest prawdziwy - gdyby niektórzy tutaj czytali
uważnie, to stwierdziliby, że jeleń pisze, że nie wie, czy jest prawdziwy i
(powtarzam dla tych, którzy nie mają słownika ) nie ona go pisała (patrz
słownik) i nie ona tłumaczyła (translate.pl/ - mała pomoc w zrozumieniu
tego słowa).
Myślę, że nawet jeśli ten fragment jest prawdziwy, to Godric mógł pić jakis
eliksir!
Co nie zmienia faktu, że Harry faktycznie jest jakoś spokrewniony z
Gryfindorem ;)

[ben-oni]

To skąd go wytrzasnęła???
Sama napisała i... nie wiem co chciała uzyskać?
Podobno w siódmej części Harrego (PODOBNO ma się tytułować "Harry Potter i pub
gejów") ma się okazać, że HP jest lesbijką transwestytką. Podobno.
I co? Zadowoleni?

Czy Harry jest potomkiem Gryffindora?

[emeina]

ben-oni napisał:

> To skąd go wytrzasnęła???

przeczytaj wszystkie posty w tym wątku, gdzieś o tym napisała, zdaje się że to
z jakiegoś forum.

Walić ten cały fragment i jego autentyczność :/ Skupmy się na kwestii - czy
Harry może być potomkiem Gryffindora, bo to dotyczy bezpośrednio książki i
wielu ciekawi.
Myślę że to wszystko jest ze sobą ściśle połączone; jesli już utrzymujemy, że
Harry jest horkruxem to pasowało by nam, że jest potomkiem Gryffindora, bo tym
samym byłby także "czymś" bezpośrednio z nim związanym (chociaż ja się nie
skłaniam do tego, że w ogóle jest horkruxem).

[maly_jelen]

Nareszcie ktos mądry, kto zakończył kłótnie :P
Bei - oni, umiesz czytać? No, to nie udzielam dalszych wskazówek :P

Mysle, że Harry faktycznie może byc krewnym Godrica, bo w końcu w drugiej
części wyciągnął z tiary miecz, a Dumbledore mu powiedzial, że tylko prawdziwy
gryfon mógłby tego dokonać.
A co do harcruxa - myśle, że Harry BYŁ horkruksem!
Pamiętacie ten fragment z piątej części - kiedy blizna Harryego pękła?

Tylko jedno mnie zastanawia...skoro Harry byl, lub jest horkruksem, to dlaczego
Voldi próbuje go zabić :/

[emeina]

Bo może coś się stało w ten dzień kiedy uśmiercił Lily i Jamesa i sam o tym nie
wie?
Czy dlatego James zachowywał się tak arogancko kiedy był w szkole? Bo wiedział,
że jest potomkiem Gryffindora? Czy może tylko dlatego, że miał sukcesy w
quidditchu i był yhm yhm "rozgarnięty"?
Patrząc z boku, wszystko by pasowało: Harry-przepowiednia-śmierć-WIĘZY KRWI
itp :P

[ben-oni]

Umiem czytac ale informacja nie może pochodzić z forum i tłumaczenia jakiejś
Akshy bo skąd pewność, że to nie Ty?
Wejdę pod nowym nickiem na dowolne forum, splodze jakąś bzdurę i już...
rewelacja gotowa. jak ta o lesbijstwie i transwestycyzmie Harrego. Nie do
podważenia. Forum to nie źródło. A Akschaxx skąd ten tekst wyrąbała???

[laverata]

--------------------------------------------------------------------------------
Umiem czytac ale informacja nie może pochodzić z forum i tłumaczenia jakiejś
Akshy bo skąd pewność, że to nie Ty?
Wejdę pod nowym nickiem na dowolne forum, splodze jakąś bzdurę i już...
rewelacja gotowa. jak ta o lesbijstwie i transwestycyzmie Harrego. Nie do
podważenia. Forum to nie źródło. A Akschaxx skąd ten tekst wyrąbała???

Chcesz dowodu to masz, idioto:
board.bitefight.pl/thread.php?threadid=6526&threadview=0&hilight=&hilightuser=0&page=3

Zjedz myszą trochę w dół o ile umiesz i se przeczytasz!!!

[eeela]

> Chcesz dowodu to masz, idioto:

Ajajaj, nieladnie. Nawet ja, z cala swoja plycizna i hitlerowskim okrucienstwem,
nie wyzywam tak brzydko swoich rozmowcow :-P

[mobill]

a ja uważam, że jesli takowy rozmówca jest naprawde irytujący i nie rozumie
nic, nawet jeśli powiesz mu kilka razy, to jak najbardziej, jest idiotą :P

[eeela]

Nie smialabym uzyc tego epitetu wobec niektorych moich szanownych rozmowcow w
tym watku, chociaz istotnie nie rozumieli oni komunikatow powtarzanych kilkakrotnie.

[zielona2000]

> a ja uważam, że jesli takowy rozmówca jest naprawde irytujący i nie rozumie
> nic, nawet jeśli powiesz mu kilka razy, to jak najbardziej, jest idiotą :P

to było bardzo niekulturalne i nietaktowne, zważywszy na to, że każdy ma prawo
wypowiadać się i pytać na tym forum, bo może czegoś nie zrozumiał na przykład.
A tak a propos to już od jakiegoś czasu czytam ten wątek i mam wrażenie że JUŻ
KILKA RAZY była poruszana kwestia, że to jest forum i każdy (np. eela) może tu
się wypowiadać i krytykować na dany temat, a do ciebie widocznie to nie
dotarło. Tak więc czy mogę cię określić tym wyrażeniem? Mogę, ale nie określam
i mam nadzieję, że następnym razem pomyślisz zanim kogoś obrazisz.

[ben-oni]

I Ty to uważasz za źródło? Po pierwsze, ta cała Akasha czy jak jej tam jest
analfabetką (błędy ortograficze zjeżyły mi włosy na głowie), poza tym ona
mówi : podobno. A więc jeden nieuk cytuje drugiego?? Podobno rosnie do kwadratu.
Cały ten temat można było zapalić zwrotem : myślę, że... a nie powoływac sie na
coś takiego i podpierać cytatem (cytatem z czego? skąd wzietym? może to
fragment jakiegoś pornola?)

[mobill]

Jak nie masz nic ciekawszego do powwiedzienie, to się zamknij!

[ameno_nokia]

OK! Kto jest za tym , aby eeela i bei- oni przestali nam przeszkadzać???
JA!

[laverata]

JA!

[agent0091]

JA!

[december_eyes]

JA!
Bo nic ciekawego do dyskusji nie wnosza, eela zachowuje sie fatlanie, a bei-oni
jeszzce gorzej ( nie wiedziałam, że to w ogóle mozliwe ) :P

[eeela]

> JA!
> Bo nic ciekawego do dyskusji nie wnosza

Rozumiem, ze za ciekawe uznajesz jedynie opinie, ktore popieraja autentycznosc
tego fragmentu? Kazdy glos podwazajacy jest automatycznie nieciekawy?
To jak sobie wyobrazasz dyskusje, kiedy wszyscy twoim zdaniem powinni byc zgodni?

[december_eyes]

Twoja opinia może być dowolna - możesz być za a nawet przeciw.
ale chodzi mi o sposób w jakim ty sie wyrażasz. Arogancki i chamski. To dlatego
nie pasujesz do tej dyskusji, eeelu.
Jelen nie dostał przeprosin, a ja byłam zgorszona :P
Od razu "bzdury i idiotyzmy". a mogłas po prostu napisac " Nie, według mnie to
nie jest autentyczne, nie powinniście w to wierzyc, bo to fałsz" i tyle!!!

[eeela]

Widzisz, December, w tym przypadku nie ma zadnych watpliwosci, wiec frazy "moim
zdaniem" byly niepotrzebne. A plotka JEST bzdurna i nazwalam ja wlasciwym
imieniem. Plotke, nie Jelenia, w zwiazku z czym nie mam za co przepraszac.
Nie znizylam sie natomiast, drogi Decembrze, do wyzywania swoich dyskutantow i
stosowania argumentow ad personam, co po waszej stronie barykady mialo miejsce
nagminnie. Radze rozwazyc w swoich duszyczkach, czy wasza ocena sytuacji jest
calkowicie sluszna.

[emeina]

Ludzie, po co wy to wszystko piszecie? Żeby sobie nabić posty?
8| ???
Już prawie doszliśmy do końca, a tu znów... ;/
proponuję założyć nowy wątek np. "pokój pojedynków" :D

[eeela]

Po co zakladac nowy, skoro mamy juz ten? :-D

[emeina]

Bo Ty, Eeelu się po prostu lubisz kłócić!!!! :P :D
(To był komplement) :D

[eeela]

Wydalo sie :-D

[emeina]

Przed chwilą pobiliśmy magiczną liczbę 3000 postów, właśnie dzięki textom w
stylu "nie lubię Eeeli" i cośtam cośtam.
Narazie ten wątek (obok tego z pytaniami) jest najpopularniejszy na tym forum.
A w tym wątku nie piszemy, bynajmniej o Harrym Potterze, tylko o Eeeli,
Jeleniu, Idiotach i bzdurach.
Sama nie wiem, jaką to opatrzyć emotionką.

[eeela]

Jest to odwieczna prawidlowosc od zarania dziejow forow - watki konfliktowe
pojawiaja sie wszedzie i zawsze, z pewna regularnoscia i o podobnym schemacie
(zly czepialski stwor, gromada obroncow rzekomo pokrzywdzonego i kilkoro
smialych obroncow stwora). Musze przyznac, ze po raz pierwszy udalo mi sie
wcielic w glowna role, chociaz forumuje juz od dawna :-) Widocznie moje
hitlerowskie talenta rozwijaja sie z wiekiem...

[emeina]

Stworzymy fanklub Stwora :D
Nie wiem kim ty tak naprawdę jestes, ale jesteś zajefajna :D i mnie rozwalasz
po porstu :D

[eeela]

Rozwalam? :-) Moze jestem sklatka tylnowybuchowa zatem :-D

[emeina]

Po prostu lubię ludzi którzy mają taki sposób narracji jak ty, specyficzny,
nieprzeciętny, elokwentny, ale w sumie umiesz przywalić komuś między oczy i
robisz to tak beznamiętnie... :D

[emeina]

Mam okropną tendencję do zbaczania z tematów i pisania o czymś zupełnie
innym :/
Przepraszam i obiecuję poprawdę :)

[eeela]

> Mam okropną tendencję do zbaczania z tematów i pisania o czymś zupełnie
> innym :/
> Przepraszam i obiecuję poprawdę :)

Alez nie szkodzi. To naturalne. W zamknietym gronie forumowych znajomych
nazywamy to "skrecaniem watkow". Jedna forumowiczka zastanawiala sie nawet nad
przeprowadzeniem badan nad regulami skrecania :-)

[eeela]

Namietnosc tylko szkodzi w dyskusji. Utrudnia myslenie :-)

[maly_jelen]

No, ja tez sie lubie koci ]:->
I rzadko ustepuje. Ale skoro wszystko juz jasne to...
Koniec kotni.
Przepraszam, jeli kogos uraziam.

[eeela]

Internetowe klotnie nie powinny byc przyczyna urazania sie w zadnym stopniu :-)
Pozdrawiam!

[ben-oni]

Ale ładnie zboczyliście. I już wiadomo, czy tamten tekst (pamiętacie go
jeszcze?) jest coś wart pod względem treści i formy?

[eeela]

I już wiadomo, czy tamten tekst (pamiętacie go
> jeszcze?) jest coś wart pod względem treści i formy?

Jak dla mnie wiadomo od poczatku, ale to chyba juz wszyscy zauwazyli, bo sie z
tym nie krylam :-P Tekst jest bezwartosciowy.

[maly_jelen]

:)
Też tak myśle. ale może Harry faktycznie jest jakimś dalekim krewnym
Gryffindora?

[eeela]

> Też tak myśle. ale może Harry faktycznie jest jakimś dalekim krewnym
> Gryffindora?

Mysle, ze - jakkolwiek mozliwe - trudne do udowodnienia. Po jakims tam tysiacu
lat od czasow Godryka, Salazara, Helgi i Roweny? Tylko rod Slytherin mogl sie
uchowac w bezposredniej, kontrolowanej i rekonstruowalnej linii, bo tylko
Salazar i jego potomkowie przywiazywali znaczenie krwi. Potomkow Gryffindora
zapewne jest na peczki!

[emeina]

eeela napisała:

> Rozwalam? :-) Moze jestem sklatka tylnowybuchowa zatem :-D
>


Przyszło mi do głowy że nie sklątka, tylko trochę jak Snape :P:P:P

[eeela]

> Przyszło mi do głowy że nie sklątka, tylko trochę jak Snape :P:P:P

Nie tobie pierwszej, hy hy. Musze przyznac, ze to niewykluczone, tylko ze on
chodzi naburmuszony, a ja sie smieje w kulak :-D