24.06.10, 15:32
Czemu w Polandzie cc na życzenie jest zabronione?
Ktoś wie? Bo ja nie rozumiem.
Obserwuj wątek
    • gazeta_mi_placi Re: cesarka 24.06.10, 15:52
      A w innych krajach jest na życzenie?
      P.s. Chyba w prywatnych klinikach może być na życzenie.
    • swojski_fr_1 Re: cesarka 24.06.10, 16:02
      nie jest zabronione, ale jest odradzane ze wzgledu na komplikacje
      pooperacyjne (gojenie, brak natutalnego procesu oczyszczania sie
      macicy, ryzyko zakazenia matki/dzeicka, etc) i koszty (ekipa
      porodowa powiekszona o chirurga i drugiego anestezjologoa +
      personel). Czasami trzeba sie nachodzic za lekarzem, bo nie kazdy
      umie czy chce.

      podczas drugiej cesarki mozesz poprosic tez o podwiazanie jajnikow,
      jesli nie planujesz miec wiecej dzieci niz dwoje. Masz idealna
      antykoncepcje bez zaburzen gospodarki hormonalnej. W Polsce nadal
      ciaze po dwoch cesarkach uznaje sie za ciaze podwyzszonego ryzyka i
      prawo zezwala na taki zabieg juz w czasie cesarki co eliminuje ilosc
      ingerencji chirurgicznej.

      Faceta mozesz tez wyslac na wazektomie - i to w dowolnym momencie,
      bez zadnych problemow z przepisami prawa.

      Oczywiscie sterylizacja odbywa sie po konsultacji z lekarzem a
      nie 'à volonté'.


      whitney85 napisała:

      > Czemu w Polandzie cc na życzenie jest zabronione?
      > Ktoś wie? Bo ja nie rozumiem.
    • berta-live Re: cesarka 24.06.10, 18:31
      Raczej nierefundowane a nie zabronione. Prywatnie, za własne pieniądze możesz
      sobie robić ile chcesz cc i nikt się nie czepi.

      W zasadzie to ten cały fatalny stan państwowego położnictwa ma jeden cel.
      Napędzić klientelę sektorowi prywatnemu. W końcu każdy kogo tylko stać idzie
      rodzić prywatnie. A stać jest coraz więcej kobiet. Jeszcze kilka bulwersujących
      akcji i artykułów pt potraktują cię jak krowę do wycielenia a poprawa komfortu
      rodzącej jest niewskazana więc nie będzie refundowana ani nawet wprowadzana do
      standardów, to na państwowych porodówkach zostanie tylko biedota.
    • whitney85 Re: cesarka 24.06.10, 18:55
      Wiem, że można prywatnie. W moim mieście ok 10 tys. Uważam jednak,
      że kobiety nie powinny za to płacić. Tu chodzi o godność i możliwość
      wyboru.
      • wildor Re: cesarka 24.06.10, 19:53
        > Tu chodzi o godność i możliwość wyboru.

        Godność polegającą na nie płaceniu za standardy, które powinny być
        dostępne powszechnie, a nie tylko prywatnie - tak. Ale co ma do tego
        możliwość wyboru? Czy decyzję o cesarce ostatecznie powinna
        podejmować ciężarna, a nie lekarz, bo wtedy ciężarna zachowuje
        godność? Czy też chodzi o taką godność, która nie pozwala się ródce
        zniżyć do poziomu (niegodnego?) porodu siłami natury?
        • berta-live Re: cesarka 24.06.10, 21:53
          Skoro pozwala się ludziom na możliwość wyboru czy mieć zgodnie z naturą
          zmarszczki czy sobie niezgodnie z naturą wstrzyknąć botoks, albo czy mieć
          odstające uszy zgodnie z naturą, czy też sobie je zmniejszyć niezgodnie z
          naturą, to czemu nie można sobie zafundować cc, nawet jak jest ono niezgodne z
          naturą? W dzisiejszym świecie mało co jest zgodne z naturą. I co ciekawe,
          większość z tych rzeczy jednak jest refundowana.
          • nchyb Re: cesarka 24.06.10, 22:03
            ale botoksowania zmarszczek nikt nie refunduje. A uszy nie w każdym
            przypadku...
            • berta-live Re: cesarka 24.06.10, 22:24
              Ale środki przeciwbólowe w przypadku złamań na przykład to i owszem. A przecież
              matka natura jakby chciała żeby nie bolało, to już by coś wymyśliła. Refunduje
              się też zabiegi operacyjne, szczepienia i leczenie większości chorób.
              • winniepooh Re: cesarka 24.06.10, 23:20
                Berta, częściowo masz rację, ale tylko częściowo.
                Refundacje generalnie opatrzone są różnymi ograniczeniami, mniej lub
                bardziej niedorzecznymi, np. leki na SM są refundowane wybiórczo, a
                dzieci i młodzież (też chorują) w ogóle nie mają refundacji w tym
                wskazaniu.
                W leczeniu paliatywnym nie wszystkie terapie przeiwbólowe są
                refundowane - chory na raka dostanie gratis morfinę, ale za blokadę
                nerwu musi zapłacić 100%.
                • swojski_fr_1 Re: cesarka 25.06.10, 14:38
                  winnie, przeprowadz sie do Francji, tu masz refundowana nawet
                  apteke, pod warunkiem ze leki masz na recepte.

                  • nchyb Re: cesarka 25.06.10, 18:13

                    swojski_fr_1 napisał:

                    > winnie, przeprowadz sie do Francji, tu masz refundowana nawet
                    > apteke

                    I pod warunkiem, ze masz odpowiednio wysokie ubezpieczenie. Nie przy
                    każdym leki są refundowane.
          • swojski_fr_1 Re: cesarka 25.06.10, 08:49
            botoks ani trwala nie sa refundowane.

            dostepnosc bezplatnych uslug zalezy od zasobnosci panstwa w zakresie
            wydatkow na zdrowie. Ciesz sie, ze nie mieszkasz w USA.


            berta-live napisała:

            > Skoro pozwala się ludziom na możliwość wyboru czy mieć zgodnie z
            naturą
            > zmarszczki czy sobie niezgodnie z naturą wstrzyknąć botoks, albo
            czy mieć
            > odstające uszy zgodnie z naturą, czy też sobie je zmniejszyć
            niezgodnie z
            > naturą, to czemu nie można sobie zafundować cc, nawet jak jest ono
            niezgodne z
            > naturą? W dzisiejszym świecie mało co jest zgodne z naturą. I co
            ciekawe,
            > większość z tych rzeczy jednak jest refundowana.

          • wildor Re: cesarka 25.06.10, 18:31
            Berta, nie rozumiesz mnie. Ja mam krytyczny stosunek do podejścia
            pt. zachowam swoją godność, bo sama zdecyduję, że będę mieć cesarkę
            i urodzę w "lepszy" sposób, itp. Dla pomiędzy porodem siłami natury
            a cc nie ma rozważań typu: ten jest niegodny, a ten jest. Jeden i
            drugi jest tak samo godny, a jeśli gdzieś tam podczas niego godność
            kobiety zostaje naruszona, to nie z powodu tego, którędy dziecko
            wydostaje się na świat; to otoczenie - miejsce i ludzie wokół, ich
            zachowanie itp. naruszają godność tej kobiety.

            A jeśli nie ma wskazań do operacji uszu to co? Też na wariata zrobić
            tę operację, bo tak?
            • berta-live Re: cesarka 26.06.10, 00:07
              Dla niektórych osób poród SN jest nieakceptowalny. Nie każdy chce ryzykować np
              nietrzymaniem moczu i stolca, dyspareunią, nie odczuwaniem przyjemności z seksu,
              zniekształconymi genitaliami, itp. Nie mówiąc o tym, że sam poród jest
              wystarczająco poniżającym doświadczeniem. A niestety ciąża może się każdemu
              przytrafić. Każdy tez może przecenić swoje możliwości i dopiero na porodówce
              stwierdzić, że sytuacja go przerasta i jest dla niego upokarzająca i
              nieakceptowalna. I to naprawdę każdy, i milionerka, która wszystko sobie może
              kupić i biedaczka, którą na nic nie stać a nawet nastolatka, której rodzina nie
              chce wesprzeć a nie ma grosza przy duszy.
              • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 10:49
                berta-live napisała:

                > Dla niektórych osób poród SN jest nieakceptowalny. Nie każdy chce ryzykować np
                > nietrzymaniem moczu i stolca, dyspareunią, nie odczuwaniem przyjemności z seksu
                > ,
                > zniekształconymi genitaliami, itp.

                Berti, nie demonizuj, tego typu powiklania sa naprawde rzadkie.

                Zreszta, cesarka tez ma swoje powiklania - infekcje (lacznie z zapaleniem
                otrzewnej i sepsa), zrosty pooperacyjne w brzuchu, mozliwosc uszkodzenia
                moczowodu w trakcie zabiegu i utraty nerki, blizna, dluzsze dochodzenie do
                formy, trudnosci w karmieniu.

                Nie mówiąc o tym, że sam poród jest
                > wystarczająco poniżającym doświadczeniem.

                Troche mnie zaskakuje takie podejscie.
                Wszystko co fizjologiczne mozna traktowac jako ponizajace, rowniez trawienie czy
                starosc. I co - mamy przestac jesc lub popelnic samobojstwo zanim sie zestarzejemy?

                Jak ktos slusznie zauwazyl - wszystko zalezy od podejscia do rodzacej.

                > Każdy tez może przecenić swoje możliwości i dopiero na porodówce
                > stwierdzić, że sytuacja go przerasta i jest dla niego upokarzająca i
                > nieakceptowalna.

                Cesarka, jak kazda powazna operacja brzucha, wymaga przygotowania - trzeba byc
                na czczo, miec podana tzw premedykacje (leki podawane na kilka godzin przed
                zabiegiem) itp.
                Jesli cesarka jest robiona na szybko, z powodu naglych powiklan porodu,
                zaliczana jest do zabiegow ryzykownych.
                Byloby glupota podejmowanie takiego ryzyka tylko dlatego, ze kobieta bez
                problemow medycznych nagle w czasie porodu stwierdzila ze "rodzenie ja upokarza".
                • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 15:23
                  sabinac-0 napisała:

                  > Berti, nie demonizuj, tego typu powiklania sa naprawde rzadkie.
                  myślę, że tu bardziej chodziło o polskie realia. Nacinanie jest dość powszechne, by nie rzec standardem, a tu już ryzyko braku późniejszych przyjemności jest duże.

                  > Zreszta, cesarka tez ma swoje powiklania - infekcje (lacznie z zapaleniem
                  > otrzewnej i sepsa), zrosty pooperacyjne w brzuchu, mozliwosc uszkodzenia
                  > moczowodu w trakcie zabiegu i utraty nerki, blizna, dluzsze dochodzenie do
                  > formy, trudnosci w karmieniu.
                  zgadza się, dlatego to kobieta powinna decydować a nie ktoś za nią

                  > Troche mnie zaskakuje takie podejscie.
                  > Wszystko co fizjologiczne mozna traktowac jako ponizajace, rowniez trawienie cz
                  > y
                  > starosc. I co - mamy przestac jesc lub popelnic samobojstwo zanim sie zestarzej
                  > emy?
                  Myślę, że tu - podobnie jak wcześniej - chodziło o polskie realia, bo przecież wszystko można sprowadzić do poniżenia. Tak kiedyś przecież seks traktowano jako grzeszny i poniżający. Samo życie można komuś też tak obrzydzić, że będzie chciał popełnić samobójstwo.
                  Ja nie przypominam sobie, aby kobieta, która rodziła w domu, nazwała poród poniżającym. Ale szpitalny - już tak. Oczywiście jest to już szerszy temat dotyczący zmian w polskich szpitalach.


                  miec podana tzw premedykacje (leki podawane na kilka godzin przed
                  > zabiegiem) itp.
                  ?? możesz więcej?
                • wen_yinlu Re: cesarka 30.06.10, 19:16

                  > Berti, nie demonizuj, tego typu powiklania sa naprawde rzadkie.

                  Nietrzymanie moczu rzadkie nie jest, tylko nikt o tym nie mówi otwarcie.
                  Mniejsza przyjemność z seksu - raczej częsta i pomimo ćwiczeń niestety różnica
                  jest odczuwalna (to znam z własnego podwórka).
                  Tak więc - i tak źle i tak niedobrze. Kobieta powinna mieć możliwość zdecydować
                  na który ewentualny zestaw skutków ubocznych się pisze.
                  Dla mnie poród SN był przeciągającym się koszmarem, więc chętnie zamieniłabym
                  kilkanaście godzin na 40 minut operacji.


          • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 10:29
            berta-live napisała:

            > Skoro pozwala się ludziom na możliwość wyboru czy mieć zgodnie z naturą
            > zmarszczki czy sobie niezgodnie z naturą wstrzyknąć botoks, albo czy mieć
            > odstające uszy zgodnie z naturą, czy też sobie je zmniejszyć niezgodnie z
            > naturą, to czemu nie można sobie zafundować cc, nawet jak jest ono niezgodne z
            > naturą? W dzisiejszym świecie mało co jest zgodne z naturą. I co ciekawe,
            > większość z tych rzeczy jednak jest refundowana.

            Botoksu i operacji upiekszajacych chyba nikt nigdzie nie refunduje, refundowane
            sa za to np. operacje plastyczne poprawiajace blizny lub deformacje.
            Mysle, ze podobnie powinno byc z cc - refundowane, jesli istnieja przeslanki
            medyczne.
            Przy tym obsesyjny lek przed porodem moze byc w niektorych przypadkach
            przeslanka medyczna. Uwazam jednak, ze przed decyzja o cesarce z powodu leku
            moznaby podjac probe przekonania kobiety do naturalnego porodu, przez rozmowe z
            psychologiem, cwiczenia, szkole rodzenia itp.

            Bardziej logiczne niz wprowadzenie powszechnych refundowanych cesarek na
            zyczenie wydaje mi sie powszechne, refundowane znieczulenie porodowe.
            • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 10:32
              Sabinac, jesteś chyba fanatyczką dorabiającą pokraczną ideologię, wg.której wartościowa jest tylko ta matka co nie szuka ulgi w bezsensownym cierpieniu...
              • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 10:53
                Czytaj ze zrozumieniem.

                Zwracam uwage na bezpieczenstwo, w koncu KAZDA operacja niesie za soba powazne
                ryzyko powiklan. Uwazam, ze po tych wszystkich artykulach "zmarla mloda kobieta,
                lekarze oskarzeni" brezpieczenstwio powinno byc priorytetem, wazniejszym niz
                komfort.

                Nie popieram, jak sugerujesz "bezsensownego cierpienia" - jak moglas przeczytac
                (choc nie wiem, czy przeczytalas), opowiadam sie za powszechna dostepnoscia i
                refundacja znieczulen porodowych.
                • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 12:34
                  To taka ironia była, Sabinac, to był cytat, który pod moim adresem wcześniej
                  rzucono, a zgadzam się z Twoim stanowiskiem, więc...
                  • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 15:23
                    Nie zauważyłam, abyś się zgadzała - kpiłaś sobie z refundowaniem niańki 24/7.
                    • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 15:53
                      Jaki argument taki kontrargument, Ewelino.
                      Choć w sumie to jestem pewna, że większość kobiet wybrałaby tą niańkę niż cc,
                      miałoby to też o wiele lepszy wpływ na przyrost naturalny...

                      Pisałam wyraźnie, że problem płatnej cc leży wyłącznie w finansach. Ale Ty wiesz
                      lepiej, Ty już mnie wrzuciłaś do worka, prawda?
                      • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 16:06
                        Płatne cc zawsze leży w finansach.
                        O niańce naczytałam się sporo na emamie. Zawsze w tonie jednoznacznym: jak kobieta nie chce dołem (często też bez znieczulenia!) urodzić dziecka to znaczy że jest wyrodą matką, nie będzie się dzieckiem zajmować, przyszła patologia itd. I w ogóle jest bezwartościowa.
                        • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:14
                          Ewelinko, ja nie jestem odpowiedzialna za to czegoś Ty się naczytała, racz
                          traktować mnie jako indywidualną osobę, a nie część wora.
                          • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 16:20
                            Z chęcią będę traktować jako indywidualną osobę. Tylko pisz precyzyjniej.
                            • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:22
                              ewelina_1 napisała:
                              > Z chęcią będę traktować jako indywidualną osobę. Tylko pisz precyzyjniej.

                              Ja piszę precyzyjnie, to Ty nieprecyzyjnie czytasz.
        • whitney85 Re: cesarka 30.06.10, 08:45
          Jasne, o to mi chodziło. Żeby się nie zniżać.
          A może po prostu obawiam się bólu i tej całej fizyczności i wolę cc.
          A dla lekarzy, większości społeczeństwa (jak ty) to fanaberie.
          • wildor Re: cesarka 30.06.10, 11:50
            To się obawiaj, ale swojego lęku nie przeprojektowuj w godność
            utożsamianą z porodem taką czy siaką drogą. A może po prostu
            precyzyjniej wyrażaj swoje myśli, zamiast czynić niefortunne elipsy,
            po których ktoś inny uzna, że np. obrażasz kobiety, które miały
            udany poród SN sugerując, że ich poród nie był godny. Pomyślałaś o
            tym? I daruj sobie osobiste wycieczki "jak ty", bo nie jestem żadną
            większością społeczeństwa.
      • gazeta_mi_placi Re: cesarka 25.06.10, 15:18
        >Wiem, że można prywatnie. W moim mieście ok 10 tys. Uważam jednak,
        że kobiety nie powinny za to płacić. Tu chodzi o godność i możliwość
        wyboru.

        Jeżeli nie ma zdrowotnych przesłanek do CC dlaczego mają je mieć za darmo w
        państwowym szpitalu?
        Jeżeli chce się komfort trzeba płacić.
        Jeżeli Panią przeraża poród naturalny przecież i tak ma wybór: nie zachodzić w
        ciążę.
        Nie ma obowiązku zachodzenia w ciążę.

        • berta-live Re: cesarka 25.06.10, 18:14
          A jak guma trzaśnie a wyskrobać się nie da? Albo jak uwierzy tym wszystkim
          publikacjom, że ciąża, poród i połóg to takie super ekstra doświadczenia i w
          ogóle prawie jak orgazm? A potem jak przychodzi co do czego to jednak powinna
          mieć możliwość, żeby to wszystko naprawdę było lajtowe.
          • gazeta_mi_placi Re: cesarka 25.06.10, 18:59
            Po CC także jest połóg.
            Laski które są słabo odporne na ból i własną fizjologię niech nie zachodzą w
            ciążę bo CC bezbolesne także nie jest...
          • black-emissary Re: cesarka 25.06.10, 19:11
            berta-live napisała:
            > A jak guma trzaśnie a wyskrobać się nie da? Albo jak uwierzy tym wszystkim
            > publikacjom, że ciąża, poród i połóg to takie super ekstra doświadczenia i w
            > ogóle prawie jak orgazm? A potem jak przychodzi co do czego to jednak powinna
            > mieć możliwość, żeby to wszystko naprawdę było lajtowe.

            No to jeszcze refundowana niańka 24/7, bo przecież wychowanie też nie jest lajtowe.
            • gazeta_mi_placi Re: cesarka 25.06.10, 19:26
              Dokładnie.
        • tezas No i wiele kobiet nie zachodzi 25.06.10, 18:51
          lub ew. nie wiecej niz raz.

          A potem jest placz i zgrzytanie zebow ze demografia nam kuleje...

          ---------------------------------
          Alicja Tysiąc: "57 organizacji katolickich wysłało list do Strasburga przeciwko
          mnie i wyrokowi. Ale nigdy żadna z nich nie zapytała, czy ja i dziecko nie
          potrzebujemy pomocy"
          • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 25.06.10, 19:00
            To żaden argument.
            W krajach muzułmańskich nie ma czegoś takiego jak CC na życzenie (nawet
            odpłatne) i jakoś nie mają problemów z demografią....
            • nchyb Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 25.06.10, 19:48
              > odpłatne) i jakoś nie mają problemów z demografią....

              ale raczej nie ze względu na wybór kobiet...
            • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 01:26
              gazeta_mi_placi napisała:

              > To żaden argument.
              > W krajach muzułmańskich nie ma czegoś takiego jak CC na życzenie (nawet
              > odpłatne) i jakoś nie mają problemów z demografią....
              nie wierzę własnym oczom że ktoś może taki "argument" napisać...
              • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 09:44
                Argument na tym samym poziomie co : "Ktoś nie chce zajść w ciążę bo nie ma CC na
                życzenie".
                Jak kobieta NAPRAWDĘ chce dziecka jest w stanie zrobić wszystko (wystarczy
                spojrzeć na fora o niepłodności) i brak CC na życzenie jej nie przerazi.
                Jak ktoś ma problem z gotowością na dziecko to wymyśla różne argumenty...

                • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 09:45
                  Za tzw.komuny w Polsce nie było w ogóle CC na życzenie ani znieczulenia do
                  porodu czy możliwości rodzenia z męża i jakoś demografia nie kulała...
                  • sabinac-0 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 10:17
                    gazeta_mi_placi napisała:

                    > Za tzw.komuny w Polsce nie było w ogóle CC na życzenie ani znieczulenia do
                    > porodu czy możliwości rodzenia z męża i jakoś demografia nie kulała...

                    Owszem, a oddzialy poloznicze mily wiekszy rezim niz szpitale wiezienne.
                    Sugerujesz "jak sie babie da prawa czlowieka to jej sie z dobrobytu w glowie
                    przewraca i zapomina o swej podstawowej funkcji czyli rozplodzie"?
                    • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 10:43
                      Nie.
                      Po prostu jak się chce dziecka to nie rezygnuje się z ciąży tylko z tego
                      powodu,że nie ma CC na życzenie.

                    • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 10:50
                      >Owszem, a oddzialy poloznicze mily wiekszy rezim niz szpitale wiezienne.

                      Widzisz i nawet to nie zniechęciło kobiet do rodzenia i jeszcze w owym czasie
                      był wyż demograficzny.
                      Teraz nawet w państwowych szpitalach jest lepiej niż wtedy i jakoś mamy niż...
                      • sabinac-0 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 10:54
                        gazeta_mi_placi napisała:

                        > Widzisz i nawet to nie zniechęciło kobiet do rodzenia i jeszcze w owym czasie
                        > był wyż demograficzny.
                        > Teraz nawet w państwowych szpitalach jest lepiej niż wtedy i jakoś mamy niż...

                        Co proponujesz - powrot do "dawnych, sprawdzonych wzorcow"?
                        • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 15:19
                          Jeszcze raz piszę: jak kobieta chce naprawdę dziecka brak CC na życzenie jej nie
                          zniechęci.
                          Przyczyny niechęci kobiet do rodzenia trzeba szukać zdecydowanie gdzie indziej
                          niż w kwestii braku dostępu do bezpłatnego CC na życzenie.
                          Chyba,że naprawdę jesteś przekonana,że obecny niski przyrost naturalny jest
                          związany z brakiem dostępu do bezpłatnego CC.
                          Tak naprawdę kobiety wolą rodzić naturalnie,nawet niektóre te które mają
                          medyczne wskazania do CC radzą się innych na forach (mogę podać niejeden link)
                          czy jednak można spróbować rodzić naturalnie bo one nie chcą CC.
                          Procent tych co wolą CC jest niższy.
                          Więc może poszukajmy innych powodów niechęci do zakładania rodziny niż brak
                          dostępu do bezpłatnego CC.
                • sabinac-0 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 10:14
                  gazeta_mi_placi napisała:

                  > Jak kobieta NAPRAWDĘ chce dziecka jest w stanie zrobić wszystko (wystarczy
                  > spojrzeć na fora o niepłodności) i brak CC na życzenie jej nie przerazi.

                  A jesli tylko troche chce?
                  Nie wszyscy sa tak zdeterminowani.

                  > Jak ktoś ma problem z gotowością na dziecko to wymyśla różne argumenty...
                  >
                  No i co - nakazac gotowosc? Czy moze przymusowe zaplodnienie, bo jak za wolno
                  mysli, trzeba myslec za nia?
                  • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 10:46
                    Nie nakazać.
                    Jest wybór,jest antykoncepcja.
                    Nie ma obowiązku zachodzenia w ciążę.
                    Nie ma zakazu antykoncepcji.
                    Nie ma zakazu odłożenia sobie 7000-10000zł na prywatne CC.
                    Jak kogoś przeraża poród naturalny i nie stać go na prywatne CC nie musi
                    zachodzić w ciążę.
                    • sabinac-0 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 11:02
                      Nie kazdy zachodzi w sposob kontrolowany. Mozna nad tym wybrzydzac, ale zmienic
                      tego sie nie da.

                      Chyba, ze bole porodowe traktujesz jako rodzaj kary za "grzech nieprzemyslanego
                      seksu".
                      • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 15:14
                        Bóle porodowe są naturalne,nie świadczą o żadnej patologii czy chorobie.
                        Do porodu naturalnego można zresztą zażyczyć sobie znieczulenie.
                        W niektórych szpitalach jest nawet za darmo,w innych trzeba zapłacić,ale już na
                        pewno nie jest to kwota CC tylko dużo niższa i praktycznie każdego stać.
                        Tak,zaraz powiesz,że nie we wszystkich szpitalach jest,ale można wcześniej się
                        zorientować (ciąża nie trwa dwóch dni) gdzie jest.
                        Szpitale nie ukrywają tej informacji.
                        • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 15:36
                          gazeta_mi_placi napisała:

                          > Bóle porodowe są naturalne,nie świadczą o żadnej patologii czy chorobie.
                          Gdyby tak było, to mózg nie produkowałby endorfin. Irytują mnie takie teksty. Ból właśnie podpowiada, że coś jest nie tak, że np. trzeba zmienić pozycję.

                          > Do porodu naturalnego można zresztą zażyczyć sobie znieczulenie.
                          > W niektórych szpitalach jest nawet za darmo,w innych trzeba zapłacić,ale już na
                          > pewno nie jest to kwota CC tylko dużo niższa i praktycznie każdego stać.
                          600zł dla np. studentki albo bezrobotnej? A teraz jeszcze jedna zła wiadomość: są regiony gdzie nawet z mega-dopłatą nie ma znieczulenia. I to nie jest kwestia 1 szpitala ale całego województwa. Nie ma, bo nie i już. I co proponujesz?
                          • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 12:10
                            Podaj przykład takiego województwa.

                            >> 600zł dla np. studentki albo bezrobotnej?

                            Studentka chyba ma męża/chłopaka,rodziców.
                            I ma co najmniej pół roku na zorganizowanie tej kwoty.
                            Nie wierzę że się nie da.
                            Poza tym skoro 600zł to dla niej kwota nie do zdobycia w żaden sposób ciekawe za
                            co potem utrzyma dziecko? Poród to dopiero początek.
                            Potem z dzieckiem trzeba gdzieś mieszkać,kupić
                            łóżeczko,zabawki,pieluchy,specjalne kosmetyki,zasypki,śpioszki,proszek do
                            prania,dla siebie też trzeba coś kupić,opłacić prąd,czynsz,czasem bilety.
                            Jak nie ma 600 zł jak sobie poradzi z dużo poważniejszymi wydatkami na dziecko
                            niż to 600zł?
                            Chyba,że po porodzie CC jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie jej
                            finansowe kłopoty poznikają.


                            Może jej także i to zasponsorować?
                            • sabinac-0 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 12:41
                              gazeta_mi_placi napisała:


                              > Studentka chyba ma męża/chłopaka,rodziców.
                              > I ma co najmniej pół roku na zorganizowanie tej kwoty.
                              > Nie wierzę że się nie da.

                              No wlasnie czasem sie nie da, brakloby na wyprawke.

                              > Poza tym skoro 600zł to dla niej kwota nie do zdobycia w żaden sposób ciekawe z
                              > a
                              > co potem utrzyma dziecko? Poród to dopiero początek.
                              > Potem z dzieckiem trzeba gdzieś mieszkać,kupić
                              > łóżeczko,zabawki,pieluchy,specjalne kosmetyki,zasypki,śpioszki,proszek do
                              > prania,dla siebie też trzeba coś kupić,opłacić prąd,czynsz,czasem bilety.
                              > Jak nie ma 600 zł jak sobie poradzi z dużo poważniejszymi wydatkami na dziecko
                              > niż to 600zł?

                              Niestety, wiekszosc mlodych rodzicow ma taki dylemat.
                              Tez uwazam, ze najlepszym okresem na rodzenie dzieci bylaby emerytura. :)

                              > Chyba,że po porodzie CC jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie je
                              > j
                              > finansowe kłopoty poznikają.

                              Co ma piernik do wiatraka?
                            • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 14:02
                              gazeta_mi_placi napisała:

                              > Podaj przykład takiego województwa.
                              chyba dolnośląskie
                              • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 22:50
                                Nie jesteś na bieżąco:

                                "Ruszył niedawno program pilotażowy na Dolnym Śląsku zainicjowany przez wojewodę
                                Rafała Jurkowlańca. W efekcie, w Szpitalu Specjalistycznym im. Falkiewicza na
                                wrocławskim Brochowie pacjentki już rodzą bez bólu. Podobnie wkrótce będzie w
                                Akademickim Szpitalu Klinicznym im. J. Mikulicza-Radeckiego, a pod koniec tego
                                roku w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy.

                                W największej porodówce na Opolszczyźnie – Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym
                                przy Reymonta w Opolu – za znieczulenie na życzenie pacjentka musiała do
                                niedawna zapłacić 600 zł, teraz szpital zszedł z ceną do 300 zł, czyli de facto
                                do wyceny NFZ procedury znieczulenia do porodu, obowiązującej do wprowadzenia
                                rozliczeń według jednorodnych grup pacjentów."

                                Szukaj dalej innego województwa bo tu nie trafiłaś ...
                                • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 23:24
                                  Trafiłam. Być może coś w tej chwili się zaczyna zmieniać po wielu akcjach. Poza tym podaj konkretne źródła.

                                  Po drugie ignorantko - Opolszczyzna to nie woj. dolnosląskie!!!!!! Opole jest dawną stolicą Górnego Śląska!
                                  • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 00:21
                                    > Po drugie ignorantko - Opolszczyzna to nie woj. dolnosląskie!!!!!! Opole jest d
                                    > awną stolicą Górnego Śląska!

                                    Zacytowałam całość artykułu.
                                    Teraz Ty podaj (zacytuj) artykuł lub inne źródło mówiące o tym,że w danym
                                    województwie nie ma ŻADNEGO szpitala ze znieczuleniem do porodu.
                                    Czekam :-)
                                    • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 00:33
                                      Nie podałaś źródła.
                                      • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 00:51
                                        Tak,tak...
                                        Sfabrykowałam w/w cytat na potrzeby forum byle tylko "moje" było na wierzchu.
                                        Teraz Ty podaj w którym województwie nie ma żadnego szpitala ze znieczuleniem
                                        porodowym.
                                        Czekam.
                                        • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 01:07
                                          Dobrze się czujesz? Miałaś podać źródło. Jak wrzucałas cytat to raczej nie powinno być trudne.
                                          • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 11:26
                                            Słuchaj kochana ,google nie gryzą :-)
                                            Tam znajdziesz źródło....
                                            Powyższy artykuł nie jest objęty tajemnicą ani zakodowany.
                                            Jak umiesz korzystać z internetu możesz i z Googla.
                                            • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 11:32
                                              Ale ok,jak chcesz,ale w zamian za to Ty też podaj jakie to województwo nie ma żadnego szpitala ze znieczuleniem porodowym.

                                              Proszę bardzo:

                                              www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Porod-nie-musi-tak-bolec-czyli-dla-kogo-znieczulenie-,7814,1,drukuj.html
                                              Teraz ja czekam na podanie województwa w którym nie ma żadnego szpitalu ze znieczuleniem do porodu oraz link (źródło) tej informacji.

                                              • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 14:04
                                                gazeta_mi_placi napisała:

                                                > Słuchaj kochana ,google nie gryzą :-)
                                                > Tam znajdziesz źródło....
                                                > Powyższy artykuł nie jest objęty tajemnicą ani zakodowany.
                                                > Jak umiesz korzystać z internetu możesz i z Googla.
                                                masz wszystkie klepki na miejscu? Wrzucasz jakiś tekst a ja mam szukac po internecie i to weryfikować? Nie wiesz jakie zasady panują na forum?

                                                Województwo podałam. Dolnośląskie. Artykuł który wrzuciałś jest sprzed roku zakończony słowami "Dyskusja trwa...".
                                                "Ruszył niedawno ..." - czyli miałam rację. Zmiany zachodzą teraz, tyle że w ciąż jest to nic wobec potrzeb, bo nie wiem skąd wytrzasnęli te 2-3 kobiety na 10.
                                                Kobieta z końca województwa będzie jechała kilkadziesiąt km do jedynego szpitala by usłyszeć że jedyny anestezjolog właśnie znieczula inną kobietę i dla niej znieczulenia nie ma?
                                                • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 15:28
                                                  >Dolnośląskie. Artykuł który wrzuciałś jest sprzed roku zakończony słowami
                                                  "Dyskusja trwa...".
                                                  "Ruszył niedawno ..." - czyli miałam rację.

                                                  Przeczysz sama sobie i to w jednym poście.
                                                  Najpierw mówisz,że miałaś rację bo "niedawno" a potem że artykuł sprzed
                                                  roku,więc nie tak znowu niedawno ;-)
                                                  Poza tym liczy się chyba stan obecny,prawda?

                                                  "W efekcie, w Szpitalu Specjalistycznym im. Falkiewicza na wrocławskim Brochowie
                                                  pacjentki już rodzą bez bólu. "

                                                  Czyli dolnośląskie odpada jak widzisz-jest tam znieczulenie.

                                                  • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 19:12
                                                    gazeta_mi_placi napisała:

                                                    > Przeczysz sama sobie i to w jednym poście.
                                                    > Najpierw mówisz,że miałaś rację bo "niedawno" a potem że artykuł sprzed
                                                    > roku,więc nie tak znowu niedawno ;-)
                                                    > Poza tym liczy się chyba stan obecny,prawda?
                                                    Nie śledzę znieczuleń gdzieś tam, choć wiem że jeszcze ponad rok temu były głośne apele o znieczulenie we wrocławskich szpitalach. Problem ze znieczuleniami to nie problem kilku tygodni ale lat. Z tej perspektywy są to zmiany obecne. Więc niedawno.

                                                    > "W efekcie, w Szpitalu Specjalistycznym im. Falkiewicza na wrocławskim Brochowi
                                                    > e
                                                    > pacjentki już rodzą bez bólu. "
                                                    >
                                                    > Czyli dolnośląskie odpada jak widzisz-jest tam znieczulenie.
                                                    1 szpital na tysiące kobiet? Nie da się ukryć, że teraz każda ma wybór, szczególnie jeśli możliwość znieczulenia to pn-pt 7-15. Mogę życzyć Tobie, abyś kiedyś sama zaznała takiej mozliwości wyboru.
                                                  • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 20:30
                                                    Mam wybór.Są odpłatne znieczulenia (300-600zł -nie majątek) oraz prywatne kliniki.
                                                    Poza tym przed chwilą twierdziłaś,że są całe województwa gdzie nie ma żadnego
                                                    szpitalu ze znieczuleniem,nie wiem czy to jedyny szpital bo nie chce mi się
                                                    korzystać znowu z Googla,może jest więcej.
                                                    Podaj zatem województwo gdzie nie ma żadnego takiego szpitala bo tak
                                                    twierdziłaś.Czekam.
                                                  • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 21:30
                                                    Tracę cierpliwość do infantylnych przepychanek z małolatą.
                                                    Przestań chrzanić o wyborze, gdy dla wielu kobiet go właściwie nie ma. 1 szpital ze znieczuleniem odległy o kilkadziesiąt km? I rodząca ma tak jechać z akcją skurczową a potem z noworodkiem? Może pukniesz się porządnie w głowę? Autorytatywnie stwierdzasz że kilkaset zł to nie majątek. A inaczej zaczniesz "śpiewać", jak ci się noga podwinie. Prywatne kliniki? Na zadu.iu? To chyba prościej jechać na zakupy nad morze do Schwedt. Jeśli masz wybór, to się ciesz, bo jak widać masz wiecej szczęscia niż rozumu.
                                                  • wildor Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 22:24
                                                    Ewelina, przy niektórych argumentach masz rację, ale nie przy
                                                    Schwedt. Raz, że Schwedt nie leży nad morzem, a dwa, że Polkom, w
                                                    większości Szczeciniankom, bo Szczecin blisko, które skorzystały z
                                                    takiego "wyboru", wytyczono sprawę, przesłuchiwał je prokurator,
                                                    kazano im udowodnić, że to nie było zaplanowane, zus domagał się
                                                    zwrotu kosztów za poród z kieszeni tych kobiet (za ich poród musiał
                                                    bowiem zapłacić 4x więcej niż za poród w kraju). Ze swojego "wyboru"
                                                    musiały się potem gęsto tłumaczyć, a społeczeństwo zmieszało je z
                                                    błotem. Poród może i miały dobry, ale za to potem nieciekawy zatarg
                                                    z polskim prawem. Ja nie jestem przeciwko im, ale zauważ proszę, że
                                                    taka turystyka położnicza nie skończyła się bez żadnych przykrych
                                                    konsekwencji.
                                                  • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 22:56
                                                    Pamietam, że turystyka położnicza miała potem przykre następstwa. Tłumaczyły się wyjazdem na zakupy. A fakt mieszania z błotem przez społeczeństwo pokazuje jak nie szanuje się kobiet. To wstyd dla tego kraju, że po latach edukacji o Niemcach-hitlerowcach co to nienawidzą Polaków, Polki wolały urodzić w Niemczech niż w Polsce. I wstyd dla społeczeństwa że wolało zgnoić kobiety które chciały tylko godnie urodzić. Przy takiej mentalności nie dziwią teksty o kaprysach przy samym znieczuleniu.
                                                    A co do położenia Schwedt - to takie nawiązanie do długiej jazdy z okolic Wrocławia w kierunku morza. :)
                                                  • wildor Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 23:15
                                                    Jeszcze w sprawie porodów w Schwedt, znalazłam artykuł, w którym
                                                    lekarz wypowiada się o cc na życzenie, może Cię zainteresuje:
                                                    szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,5312145,Lekarz_z_Niemiec_o_porodach_w_Schwedt.html
                                                    Podobno planowane porody w Schwedt są już prawnie dozwolone
                                                    (www.gazetachojenska.pl/gazeta.php?numer=09-47), ale tylko
                                                    dlatego, że... Polki za ten poród teraz same płacą.
                                                  • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 22:47
                                                    Bo kilkaset złotych to nie majątek,zwłaszcza że na uzbieranie tej kwoty jak ktoś
                                                    biedniejszy ma się co najmniej pół roku.
                                                    Czyli wypada po 100zł miesięcznie odłożyć.
                                                    To nie jest dużo.
                                                    Zwłaszcza,że przecież ciężarna ma przeważnie męża,nie wierzę,że dla zdrowego
                                                    mężczyzny nie jest do załatwienia zarobienie w ciągu pół roku tej kwoty.

                                                    >Prywatne kliniki? Na zadu.iu?

                                                    Szpitale państwowe też rzadko mieszczą się na zadupiu i też trzeba jakoś do nich
                                                    zorganizować dojazd.



                                                  • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 22:58
                                                    gazeta_mi_placi napisała:

                                                    > Szpitale państwowe też rzadko mieszczą się na zadupiu i też trzeba jakoś do nic
                                                    > h
                                                    > zorganizować dojazd.
                                                    Ile na zad.piu jest szpitali państwowych a ile prywatnych klinik z oddziałem położniczym?

                                                    Reszty nie chce mi się komentować.
                • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 26.06.10, 15:52
                  gazeta_mi_placi napisała:

                  > Argument na tym samym poziomie co : "Ktoś nie chce zajść w ciążę bo nie ma CC n
                  > a
                  > życzenie".
                  > Jak kobieta NAPRAWDĘ chce dziecka jest w stanie zrobić wszystko (wystarczy
                  > spojrzeć na fora o niepłodności) i brak CC na życzenie jej nie przerazi.
                  > Jak ktoś ma problem z gotowością na dziecko to wymyśla różne argumenty...

                  Fantastyczny "argument". Od razu wyjaśnia dlaczego w polskich szpitalach niewiele się zmienia. No bo po co się starać, skoro jeśli baba chce dziecka to zaakceptuje najgłupsze idiotyzmy. A być może można też potraktowac pracę na położnictwie jako miejsce do wyładowania swoich frustracji.
                  • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 22:54
                    >No bo po co się starać, skoro jeśli baba chce dziecka to zaakceptuje najgłupsze
                    idiotyzmy.

                    Poród naturalny bez wskazań medycznych do CC to Twoim zdaniem idiotyzm?
                    • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 27.06.10, 23:29
                      Czytaj całość na co była odpowiedź! To było do twoich bzdur m.in. o dawnych chamskich porodówkach co to nie wpłynęły na poziom demografii. Nigdzie nie było mowy o porodzie naturalnym.
                      • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 00:23
                        >To było do twoich bzdur m.in. o dawnych chamskich porodówkach co to nie wpłynęły na poziom demografii.

                        To akurat nie była bzdura tylko fakt.
                        Chyba wiesz kiedy był w Polsce wyż demograficzny i jaka wtedy była sytuacja na porodówkach?
                        Kłamię,że ówczesna sytuacja na porodówkach nie wpłynęła negatywnie na demografię?
                        • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 00:33
                          Sugerowałaś, że brak cc czy znieczulenia w żaden sposób nie wpływa na dzietnośc podawając za przykład PRL czy kraje muzułmańskie. Zapominając że czasy się zmieniły. Świadomość kobiet też. Nie było mowy o porodzie naturalnym.
                          • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 00:47
                            I faktycznie tak jest.
                            Niemcy którzy mają lepsze warunki na porodówkach niż my mają równie niski (lub
                            nawet niższy) przyrost naturalny.
                            Co Ty na to mądralo?
                            • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 01:06
                              Nie jest. Oprócz Niemiec jest też Francja czy Szewcja. Poczytaj lepiej jaką politykę rodzinną mieli Niemcy lata temu. Podobnie mówili jak Ty. Po dziś dzień nie potrafią się pozbierać.
                              • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 11:40
                                Francja faktycznie jest w europejskiej czołówce odnośnie przyrostu naturalnego,ale wykaż korelację między wysokim przyrostem Francji a możliwością bezpłatnego CC na życzenie.
                                I mam też pytanie odnośnie Francji (mogą być linki): jak wygląda tam sprawa CC na życzenie? Czy każde ubezpieczenie pokrywa i ile przeważnie się płaci za ubezpieczenie pokrywające też CC na życzenie?
                                Czy osoby ubogie/bezrobotne i nie posiadające ubezpieczenia też mogą liczyć na CC bez wskazań medycznych?
                                Czekam z niecierpliwością na odpowiedź :-)
                                Z kolei w Szwecji którą wymieniłaś przyrost naturalny jest UJEMNY,mimo darmowych znieczuleń i polityki prorodzinnej o wiele lepszej niż w Polsce.
                                Co Ty na to?
                                • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 14:30
                                  A dlaczego mam coś wykazywać? Nie wiem czy we Francji jest bezpłatne cc na życzenie. Wystarczy że wskazaniem medycznym jest zaświadczenie od psychologa a sn nie ciągną za wszelką cenę. Wiem natomiast że mają od progu szpitala znieczulenie, a po porodzie kobiecie refundują gimnastykę krocza, aby jak najszybciej miała satysfakcję w łóżku. Ty to dopiero nazwałabyś to kaprysem, a kto wie, może nawet wojnę domową rozpętałabyś w obronie źle wydanych pieniędzy.
                                  Co do Szwecji - to jak kiedyś będę mieć chwilę to sprawdzę, ale pierwsze słyszę, aby przyrost mieli ujemny. Do tej pory spotykałam się, że jak na Europę mają wysoki choć niższy od Francji. Oczywiście mowa tu o Europejkach, rodzinach niemuzułmańskich.
                                  • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 15:40
                                    >Wystarczy że wskazaniem medycznym jest zaświadczenie od psychologa...

                                    Ale to nie jest już CC na życzenie.Jeżeli psycholog wykaże jednak że ciężarna nie ma jednak aż tak dużej fobii odnośnie SN (o ile w ogóle) to nie wydaje zaświadczenia,prawda?
                                    Cały czas mówimy o CC na życzenie a nie ze wskazań medycznych (nawet rozszerzonych o psychiatrię).

                                    >a po porodzie kobiecie refundują gimnastykę krocza.

                                    Nie lepiej aby gimnastyką zajął się mąż?
                                    :D

                                    >> Co do Szwecji - to jak kiedyś będę mieć chwilę to sprawdzę, ale pierwsze słyszę
                                    > , aby przyrost mieli ujemny.

                                    A sprawdź,sprawdź...
                                    Zastępowalność pokoleń to zakres około 2-2,1.

                                    Za wikipedią:

                                    "Przyjmuje się, iż współczynnik dzietności między 2,10-2,15 jest poziomem zapewniającym zastępowalność pokoleń."

                                    Wszystko co powyżej jest dodatkim przyrostem a co poniżej ujemnym.
                                    Szwecja ma współczynnik 1,66 .




                                    • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 19:41
                                      gazeta_mi_placi napisała:

                                      > Ale to nie jest już CC na życzenie.Jeżeli psycholog wykaże jednak że ciężarna n
                                      > ie ma jednak aż tak dużej fobii odnośnie SN (o ile w ogóle) to nie wydaje zaświ
                                      > adczenia,prawda?
                                      > Cały czas mówimy o CC na życzenie a nie ze wskazań medycznych (nawet rozszerzon
                                      > ych o psychiatrię).
                                      Przede wszystkim używasz jednego pojęcia choć opisujesz różne sytuacje. Gdzieś tam lęk jest jak najbardziej wskazaniem medycznym. Tymczasem w tym kraju jeśli kobietę traktuje się jak krowę to lęk jest ignorowany i wówczas nie ma wskazań medycznych a chęć cc urasta do "kaprysu" i już definiujesz "cc na życzenie". Sama więc widzisz, że wystarczy tylko przekroczyć Odrę by "cc na życzenie" stała się "cc ze wskazań".
                                      Dodatkowo jakbyś miała trochę większe rozeznanie w temacie to byś wiedziała że w tym kraju cc to najczęściej sustytut znieczulenia, braku chamstwa, zapewnienia intymności, braku strachu przed przymusem sn za wszelką cenę, a więc sytuacji, które najczęściej są nieznane w cywilizowanych krajach.
                                      A tak na marginesie: ale masz pojęcie o ciąży i lękach....

                                      > Nie lepiej aby gimnastyką zajął się mąż?
                                      > :D
                                      o to zapytaj francuskie ministerstwo zdrowia

                                      > Zastępowalność pokoleń to zakres około 2-2,1.
                                      Tak wiem. Ale mowa była o dzietności i nie zakodowałam że tym razem pisałaś o przyroście a nie dzietności. Mimo to, Szwecja ma i tak lepszy wynik niż Polska. My za to gonimy Niemcy. Ale za to z dumą nie pozwalamy na babskie "kaprysy".
                                      • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 20:36
                                        W państwowej placówce także przy CC (albo i operacji wyrostka robaczkowego)
                                        można trafić na chamski personel i chamskich lekarzy.I to na każdym oddziale,nie
                                        tylko ginekologicznym.
                                        CC na życzenie tego nie zmieni,jak nie "posmarujesz" to przy bezpłatnym CC ktoś
                                        może Cię źle potraktować,złośliwie dogryźć,skomentować.
                                        A przy SN jak dasz w łapę każdy będzie skakać koło Ciebie.
                                        Więc sama widzisz,że podejście do rodzącej nie zależy od miejsca którym wyjdzie
                                        dziecko,ale od personelu.
                                        Trafi się dobry-będzie ok i przy SN.
                                        • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 21:29
                                          gazeta_mi_placi napisała:

                                          > W państwowej placówce także przy CC (albo i operacji wyrostka robaczkowego)
                                          > można trafić na chamski personel i chamskich lekarzy.I to na każdym oddziale,ni
                                          > e
                                          > tylko ginekologicznym.
                                          problem polega na tym, że cały czas gadasz o czymś, o czym nie bardzo masz pojęcie. Przy cc czy operacji wyrostka działa lekarz. Przy sn - kobieta. I tu jest ta zasadnicza różnica której nie łapiesz. A chamstwo nie polega wyłącznie na złośliwych komentarzach.


                                          > CC na życzenie tego nie zmieni,jak nie "posmarujesz" to przy bezpłatnym CC ktoś
                                          > może Cię źle potraktować,złośliwie dogryźć,skomentować.
                                          ale masz powalające pojęcie o temacie ....


                                          > A przy SN jak dasz w łapę każdy będzie skakać koło Ciebie.
                                          taniej jest pojechać na zakupy do Schwedt.

                                          > Więc sama widzisz,że podejście do rodzącej nie zależy od miejsca którym wyjdzie
                                          > dziecko,ale od personelu.
                                          Nikt tak nigdy nie twierdził.
                                          • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 22:51
                                            Może i nie tylko na złośliwych komentarzach,ale uważasz że dobrą metodą na
                                            tępienie chamstwa w służbie zdrowa jest CC na życzenie dla każdego?
                                            Nie lepiej walczyć o to,że pielęgniarki/położne/lekarze w państwowych szpitalach
                                            traktowali z szacunkiem każdego? I kobietę rodzącą SN i tą CC i starszą kobietę
                                            przebywająca na oddziale dla przewlekle chorych?

                                            • ewelina_1 Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 23:01
                                              Edukacja zapoczątkowana przez GW "rodzić po ludzku" niewiele zmieniła. Masz jakies inne pomysły?
                                              • gazeta_mi_placi Re: No i wiele kobiet nie zachodzi 28.06.10, 23:04
                                                A Ty?
                                                Czy dla Ciebie CC na życzenie jest remedium na wszystko?
        • whitney85 Re: cesarka 30.06.10, 08:59
          Jeżeli Panią przeraża poród naturalny przecież i tak ma wybór: nie
          zachodzić w
          > ciążę.
          > Nie ma obowiązku zachodzenia w ciążę.

          Rozumiem, że dzieci mogą mieć jedynie poprawne Matki Polki.
          Ja, jako kobieta, ktora nie zamierza rodzić naturalnie i OMG karmić
          piersią, będę wyrodną matką, patologią and so on.
      • black-emissary Re: cesarka 25.06.10, 19:12
        whitney85 napisała:
        > Wiem, że można prywatnie. W moim mieście ok 10 tys. Uważam jednak,
        > że kobiety nie powinny za to płacić. Tu chodzi o godność i możliwość
        > wyboru.

        Co ma godność do rzeczy nie łapię, natomiast wybór jak najbardziej masz - siłami
        natury za darmo albo cc za 10k.
        • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 01:19
          black-emissary napisała:

          > Co ma godność do rzeczy nie łapię, natomiast wybór jak najbardziej masz - siłam
          > i
          > natury za darmo albo cc za 10k.
          Jest jeszcze trzecia opcja - spakowanie walizek i wyjechanie jak najdalej od kraju fanatyczek, które dorabiają pokraczną ideologię, wg. której wartościowa jest tylko ta matka co nie szuka ulgi w bezsensownym cierpieniu ("No to jeszcze refundowana niańka 24/7, bo przecież wychowanie też nie jest lajtowe.")
          Na marginesie: ile dzieci urodziłaś?
          • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 10:15
            Zły adres, fanatyczko.
            • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 15:38
              Dobry adres.
              Nie odpowiedziałaś, ile dzieci urodziłaś.
              • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 15:51
                To teraz wskaż mi, gdzie choć w najmniejszym stopniu prezentuję ideologię
                wartościowa jest tylko ta matka co nie szuka ulgi w bezsensownym cierpieniu.
                • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 15:59
                  W zacytowanym tekście o niańce 24/7. Naczytałam się tych tekstów na emamie sporo.
                  • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:12
                    Słucham?! ROTFL
                    Ja bardzo poproszę o rozwinięcie gdzie z ironii "jak ma być lajtowo to gorsza od cc jest opieka nad dzieckiem, więc i w tym ulżyjmy" wyczytałaś "wartościowa jest tylko ta matka co nie szuka ulgi w bezsensownym cierpieniu", bo to doprawdy fascynujące...
                    :)))
                    • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 16:29
                      Nie mogę rozwijać ironii, na którą nie odpowiadałam i do tego jest fałszywa.
                      Z resztą więcej opisałam wyżej.
                      • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:36
                        To, że z tekstu o niańce wysnułaś tezę o mojej ideologii to ironia była? No nie
                        wyglądało... Zgubiłam się...

                        Jeszcze raz zapytam o proszę o poważną i obszerniejszą odpowiedź: dlaczego
                        odniosłaś do mnie tekst o fanatyczkach, które dorabiają pokraczną ideologię,
                        wg. której wartościowa jest tylko ta matka co nie szuka ulgi w bezsensownym
                        cierpieniu
                        ? Sugerujesz, ze jestem takową? Na jakich podstawach?
                        • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 16:51
                          Tekst o niańce odczytałam jako kpina, szyderstwo.
                          Jak już napisałam naczytałam się tego sporo na emamie. Ty napisałaś jedno zdaniowe komentarze o niańce i potem o wyborze pomiędzy darmowym siłami natury a wysoko płatnym cc. Z tego powodu nadal ciężko mi uwierzyć, że nie oczekujesz bezsensownego cierpienia od kobiety. Mnie po prostu nie przyszłoby do głowy pisać o niańce w odpowiedzi na rezygnację z bólu (te lajtowo), bo ból porodowy to nie ból jak przy depilacji brwi.
                          • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:59
                            ewelina_1 napisała:
                            > Tekst o niańce odczytałam jako kpina, szyderstwo.

                            Bo to była kpina i szyderstwo w odpowiedzi na Twój postulat, aby wszystko zrobić
                            wszystkim "lajtowo".

                            > Jak już napisałam naczytałam się tego sporo na emamie.

                            A co mnie to obchodzi czego Ty się gdzie naczytałaś? Skąd mam to wiedzieć?

                            > Ty napisałaś jedno zdaniowe komentarze o niańce i potem o wyborze
                            > pomiędzy darmowym siłami natury a wysoko płatnym cc.

                            I to już dało Ci podstawy do wrzucenia mnie do wora...
                            Cudne! :)
                            • ewelina_1 Re: cesarka 26.06.10, 17:36
                              black-emissary napisała:

                              > Bo to była kpina i szyderstwo w odpowiedzi na Twój postulat, aby wszystko zrobi
                              > ć
                              > wszystkim "lajtowo".
                              Pogubiłaś się, bo ja tego nie pisałam. Sprawdź. Poza tym te "lajtowo" dotyczyło tylko porodu, a nie "wszystkiego".

                              > A co mnie to obchodzi czego Ty się gdzie naczytałaś? Skąd mam to wiedzieć?
                              Nie musisz wiedzieć. Pytałaś się więc odpowiedziałam.

                              > I to już dało Ci podstawy do wrzucenia mnie do wora...
                              > Cudne! :)
                              Nie, nie na tej podstawie. Zakpiłaś sobie z istniejącej możliwości ułatwienia porodu.
                              • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 18:58
                                Fakt, nie Ty, Ty się jedynie wtrąciłaś.

                                > Nie musisz wiedzieć. Pytałaś się więc odpowiedziałam.

                                Nie o to pytałam.

                                > Nie, nie na tej podstawie.

                                To na JAKIEJ? Doczekam się?
                                • ewelina_1 Re: cesarka 27.06.10, 20:04
                                  > To na JAKIEJ? Doczekam się?
                                  Przecież pisałam. Na podstawie tego, że kapiłaś sobie z istniejącej możliwości ułatwienia porodu.
                            • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 17:40
                              black-emissary napisała:

                              > Bo to była kpina i szyderstwo w odpowiedzi na Twój postulat, aby wszystko zrobi
                              > ć
                              > wszystkim "lajtowo".

                              A co zlego jest w tej, jak ja nazywasz "lajtowosci"?
                              • gazeta_mi_placi Re: cesarka 27.06.10, 22:53
                                Jeżeli pochodzi z prywatnej a nie państwowej zadłużonej ręki to nic...
                                • sabinac-0 Re: cesarka 28.06.10, 00:33
                                  Wracamy do punktu wyjscia.

                                  Dobra kobieta ma znosic bol i nie oczekiwac ulgi. Ulga w "naturalnym" bolu to
                                  kaprys a dobra kobieta nie ma kaprysow.

                                  Dobra kobieta cierpi w milczeniu i niczego od nikogo nie chce.
                                  Nawet jesli przez cale zycie placi podatki i skladki, nie osmiela sie siegac do
                                  "cudzych" pieniedzy.
                                  • gazeta_mi_placi Re: cesarka 28.06.10, 00:45
                                    Znieczulenie do porodu jest refundowane (nie we wszystkich szpitalach,ale jest).
                                    Refundowana jest także cytologia ,więc typowo kobiece badania,więc owszem...
                                    Dla "biednych" kobiet są refundowane różne rzeczy.
                                    Nie wiem dlaczego akurat miałoby być refundowane CC na życzenie.


                                    • ewelina_1 Re: cesarka 28.06.10, 01:10
                                      Sama min. Kopacz mówiła coś o naturze w temacie refundacji znieczulenia. Jednocześnie nie przeszkadzało jej ignorowanie natury w innych procedurach.
                                    • sabinac-0 Re: cesarka 28.06.10, 01:13
                                      gazeta_mi_placi napisała:

                                      > Znieczulenie do porodu jest refundowane (nie we wszystkich szpitalach,ale jest)

                                      Od kiedy i w jakich szpitalach?
                                      Bo ja pierwsze slysze.

                                      > Dla "biednych" kobiet są refundowane różne rzeczy.

                                      Udogodnienia porodowe nie sa - wszak, co wciaz podkreslasz, to nie leczenie
                                      tylko "kaprys".

                                      P.S. Czemu "biednych" piszesz w cudzyslowiu? Cos sugerujesz?

                                      > Nie wiem dlaczego akurat miałoby być refundowane CC na życzenie.

                                      Powtarzam - w przypadkach uzasadnionych stanem psychicznym pacjentki (paniczny
                                      lek, pacjentka nieletnia, chora psychicznie itp) powinno.
                                      • gazeta_mi_placi Re: cesarka 28.06.10, 11:50
                                        >> Udogodnienia porodowe nie sa - wszak, co wciaz podkreslasz, to nie leczenie
                                        > tylko "kaprys".

                                        Nie rozmawiamy o znieczuleniu do porodu naturalnego tylko o CC na życzenie.
                                        I tak: CC na życzenie to jest kaprys.
                                        A za kaprysy powinno się płacić z własnej kieszeni.

                                        >> P.S. Czemu "biednych" piszesz w cudzyslowiu? Cos sugerujesz?

                                        W czasach gdy każdy może wyjechać nawet do fizycznej pracy za granicę osób
                                        biednych z nie własnej winy jest w Polsce malutko.

                                        >> Powtarzam - w przypadkach uzasadnionych stanem psychicznym pacjentki (paniczny
                                        > lek, pacjentka nieletnia, chora psychicznie itp) powinno.

                                        Osoba nieletnia może mieć wskazania medyczne do CC,podobnie jak 30-latka.
                                        Może też nie mieć wskazań medycznych więc dlaczego ma nie urodzić w sposób
                                        naturalny a np.30-latka tak?






                                        • sabinac-0 Re: cesarka 28.06.10, 21:56
                                          gazeta_mi_placi napisała:

                                          > I tak: CC na życzenie to jest kaprys.
                                          > A za kaprysy powinno się płacić z własnej kieszeni.
                                          >
                                          Przynajmniej szczerze mowisz co myslisz.
                                          Ja uwazam ze to nie jest zupelnie tak ze "paniusia grymasi" ale zapewne cie nie
                                          przekonam.
                                          Tyle ze moze ci potem byc trudno przekonac ginekologa, gdy kiedys na sali
                                          porodowej zaczniesz krzyczec "chce cesarke!!!" - to dosc czesty widok, nawet
                                          wsrod tych, ktore wczesniej perorowaly o "naturze" i "kaprysach".

                                          > W czasach gdy każdy może wyjechać nawet do fizycznej pracy za granicę osób
                                          > biednych z nie własnej winy jest w Polsce malutko.
                                          >
                                          Sprobuj wyjechac do fizycznej pracy za granice bedac w ciazy lub majac male
                                          dziecko, zwlaszcza bedac sama.

                                          Ale co tam, pewnie teraz rzucisz argumencik "mogly sie nie pie...c".

                                          > Osoba nieletnia może mieć wskazania medyczne do CC,podobnie jak 30-latka.
                                          > Może też nie mieć wskazań medycznych więc dlaczego ma nie urodzić w sposób
                                          > naturalny a np.30-latka tak?
                                          >
                                          Dla wielu nastolatek w nieplanowanej ciazy, porod moze byc ogromna trauma.
                                          Czasem, jesli dziewczyna jest bardzo wrazliwa, niedojrzala czy np. lekko
                                          uposledzona lub z innymi problemami psychicznymi, przeprowadza sie ciecie
                                          wylacznie po to, by oszczedzic jej psychike.
                                          Tylko prosze, nie wyjezdzaj teraz z milosierna homilia "mogly sie nie p...c" lub
                                          "jak pi...nie nie bolalo niech nie ryczy przy porodzie".
                                          >
                                          • gazeta_mi_placi Re: cesarka 28.06.10, 23:02
                                            >> Tyle ze moze ci potem byc trudno przekonac ginekologa, gdy kiedys na sali
                                            > porodowej zaczniesz krzyczec "chce cesarke!!!"

                                            Niektóre krzyczą np.że umierają.
                                            Oczywiście lekarze powinni to wziąć serio (jak wszystko co krzyczy rodząca) i
                                            przystąpić do sztucznego oddychanie bo rodząca ma zawsze rację .

                                            >> Sprobuj wyjechac do fizycznej pracy za granice bedac w ciazy lub majac male
                                            > dziecko.

                                            Tak,zapomniałam,że te wszystkie ciąże biorą się z cudownego poczęcia...
                                            Podobno feministki są za większym zaangażowaniem ojca w dziecko i rodzinę,a
                                            dziwnym trafem w tym wątku zapomina się o tym,że tatuś dziecka też istnieje i
                                            jak jest zdrowy może spokojnie zarobić na poród w prywatnej klinice.
                                            Nie trzeba już wysyłać ciężarnej do pracy.

                                            >> Dla wielu nastolatek w nieplanowanej ciazy, porod moze byc ogromna traumą.

                                            Dla 30-latki też.





                                            • sabinac-0 Re: cesarka 29.06.10, 00:25
                                              Twoja ironia na temat "sztucznego oddychania" i "niepokalanego poczecia"
                                              przypomina posty poczciwych forumowych trolli.
                                              Jeszcze dorzuc cos o cipce i juz bedzie identycznie.

                                              Podobnie jak kpiace uwagi o matkach osamotnionych przez ojca ("tatusia") dziecka.

                                              Z trollim pozdrowieniem - dobranoc, kwiecie rozany, odwroc sie czym chcesz do
                                              sciany.
                                              • gazeta_mi_placi Re: cesarka 29.06.10, 11:55
                                                Ja nie ma się argumentów najlepiej nazwać kogoś trollem :-)

                                                > Podobnie jak kpiace uwagi o matkach osamotnionych przez ojca ("tatusia") dzieck
                                                > a.

                                                Dlaczego kpiące?
                                                Feministki domagają się tego żeby ojciec dziecka był odpowiedzialny za
                                                rodzinę,czemu więc pomija się tutaj osobę ojca ?
                                                Nagle w temacie CC na życzenie wychodzi,że w ciążę zachodzą tylko biedne
                                                studentki z 600zł na przeżycie i bezrobotne wyrzucone na bruk przez pracodawcę.
                                                A gdzie w tym wszystkim ojcowie,którzy spokojnie mogą zarobić przynajmniej na te
                                                300-600 (w zależności od szpitala) znieczulenie do porodu naturalnego (skoro jak
                                                twierdzicie biednych kobiet na to nie stać a w ciąży nie mogą na to zapracować)?
                                                • sabinac-0 Re: cesarka 29.06.10, 20:22
                                                  gazeta_mi_placi napisała:


                                                  > Nagle w temacie CC na życzenie wychodzi,że w ciążę zachodzą tylko biedne
                                                  > studentki z 600zł na przeżycie i bezrobotne wyrzucone na bruk przez pracodawcę.

                                                  A co, mam negowac fakt, ze nie tylko bogaci zachodza w ciaze i ze dla kogos
                                                  300zl moze byc powazna suma?

                                                  > A gdzie w tym wszystkim ojcowie,

                                                  Czasem w grobie, czasem w barze, czasem w sinej dali, czasem w ogonku pod
                                                  urzedem pracy, czasem koczuja na dworcu w Rzymie lub pod mostem w Londynie.

                                                  Wiem, wiem, "takich ryb nie ma", tak byc nie powinno, domagamy sie by tak nie
                                                  bylo, ale co mozna poradzic, ze czasem tak jest?
                                                  • gazeta_mi_placi Re: cesarka 29.06.10, 21:19
                                                    I te kobiety nie mogą z tego smutnego powodu jakim jest brak ojca dziecka
                                                    urodzić godnie w sposób naturalny?
                                                    Poza tym dziecko to nie tylko sam poród,ale i na przykład
                                                    pampersy,zasypki,specjalne mleko jeśli matka nie może karmić piersią.
                                                    To wydatki sporo powyżej rzeczonych 300zł...
                                                  • sabinac-0 Re: cesarka 30.06.10, 01:27
                                                    gazeta_mi_placi napisała:

                                                    > I te kobiety nie mogą z tego smutnego powodu jakim jest brak ojca dziecka
                                                    > urodzić godnie w sposób naturalny?

                                                    Stawiasz nowa teze - ze niechec do porodu naturalnego jest efektem braku faceta?
                                                    Tym razem trafiasz kula w plot.

                                                    Ciekawe czemu tylu ludzi usiluje dyktowac kobietom, zwlaszcza tym bez faceta za
                                                    plecami, co powinny, co jest dla nich dobre czy godne.

                                                    > Poza tym dziecko to nie tylko sam poród,ale i na przykład
                                                    > pampersy,zasypki,specjalne mleko jeśli matka nie może karmić piersią.
                                                    > To wydatki sporo powyżej rzeczonych 300zł...

                                                    No i do czego ma ta wyliczanka prowadzic? Chcesz kontrolowac kazdej ciezarnej,
                                                    zwlaszcza bez faceta, stan konta? A jak bedzie za niski co wtedy, sila odebrac
                                                    dziecko?

                                                    Koncze te gadke, zanim wymyslisz kolejne "rewelacje".
                                                  • gazeta_mi_placi Re: cesarka 30.06.10, 09:40
                                                    >Ciekawe czemu tylu ludzi usiluje dyktowac kobietom, zwlaszcza tym bez faceta za
                                                    plecami, co powinny, co jest dla nich dobre czy godne.

                                                    Dla mnie bezpłatne CC na życzenie (bez wskazań medycznych) jest taką samą
                                                    fanaberią w przypadku samotnej matki jak i mężatki.
                                                    Nie wiem czemu (mając na uwadze problemy finansowe w służbie zdrowia) za wszelką
                                                    cenę walczy się tu o chyba o wiele droższe CC (w końcu to operacja i kobieta
                                                    dłużej zostaje w szpitalu niż po porodzie naturalnym,więc dodatkowe koszty) niż
                                                    po prostu o znieczulenie do naturalnego porodu?

                                                    >> No i do czego ma ta wyliczanka prowadzic? Chcesz kontrolowac kazdej ciezarnej,
                                                    > zwlaszcza bez faceta, stan konta? A jak bedzie za niski co wtedy, sila odebrac
                                                    > dziecko?

                                                    Dlaczego nie zastanawiać się z czego będzie utrzymywać siebie i dziecko matka
                                                    dla której dodatkowe 300zł jest dużym problemem?
                                                    Utrzymanie małego dziecka kosztuje.
                                                    Ale najwidoczniej dla Ciebie najważniejsze jest to co jest podczas porodu,a
                                                    później kogo to obchodzi..
                                                  • sabinac-0 Re: cesarka 30.06.10, 18:54
                                                    gazeta_mi_placi napisała:

                                                    > Dla mnie bezpłatne CC na życzenie (bez wskazań medycznych) jest taką samą
                                                    > fanaberią w przypadku samotnej matki jak i mężatki.

                                                    Ciekawe czemu bezplatnego leczenia np. przedwczesnego wytrysku czy impotencji u
                                                    starszych panow nikt nie uwaza za "fanaberie"?

                                                    > Dlaczego nie zastanawiać się z czego będzie utrzymywać siebie i dziecko matka
                                                    > dla której dodatkowe 300zł jest dużym problemem?

                                                    Fakt, przydaloby sie zastanowic.
                                                    Moze trzeba by cos zmienic w prawie pracy? W egzekucji alimentow? W kosztach i
                                                    funkcjonowaniu zlobkow, przedszkoli i szkol?
                                                    Moze przydalby sie jakis system pomocy dla ciezarnych lub dzieciatych studentek
                                                    i stazystek?
                                                    Przydaloby sie tez pomyslec o kobietach pracujacych w gospodarstwach lub we
                                                    wlasnych firmach - obecnie w razie zlej passy czesto zostaja one na lodzie, bez
                                                    macierzynskiego ani innych swiadczen.

                                                    Rzeczywiscie, jest troche do przemyslenia.

                                                    Niestety, jak na razie owo "zastanawianie sie" sluzy tylko do obrzucania blotem
                                                    kazdej kobiety, ktora nie bedac bogata smie zajsc w ciaze i co gorsza urodzic
                                                    dziecko.
        • gazeta_mi_placi Re: cesarka 26.06.10, 09:46
          Ciąża trochę trwa więc można dozbierać te 10000zł (poza tym są też nieco niższe
          ceny),najwyżej nie kupi się najnowszego modelu wózka.
          • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 10:20
            gazeta_mi_placi napisała:

            > Ciąża trochę trwa więc można dozbierać te 10000zł (poza tym są też nieco niższe
            > ceny),najwyżej nie kupi się najnowszego modelu wózka.

            No, szczegolnie jak zarabiasz 1000zl i jeszcze wylatujesz z roboty jak tylko
            szef sie kapnie, ze zaciazylas. :DDD
            • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 10:30
              W takim przypadku wizja porodu siłami jest problemem marginalnym.
              • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 11:01
                Ciekawe podejscie:
                Jak nie ma kasy, niech cierpi, w koncu ma gorsze problemy.
                Za to jak kase ma - niech cierpi, a nie jakies tam zachcianki.

                Ewelina miala racje - niby piszesz o problemie biedy i bogactwa a tak naprawde
                wciaz siedzi ci w glowie ze w Biblii napisano "w bolach rodzic bedziesz" wiec
                jakakolwiek proba zniwelowania tego bolu jest grzesznym kaprysem.
                • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 12:37
                  sabinac-0 napisała:
                  > Ciekawe podejscie:

                  Po prostu próba zwrócenia uwagi na fakt, że skrajne przykłady nie są dobre.

                  > Jak nie ma kasy, niech cierpi, w koncu ma gorsze problemy.
                  > Za to jak kase ma - niech cierpi, a nie jakies tam zachcianki.

                  Z punktu widzenia finansów NFZ jest to niestety zachcianka.

                  > Ewelina miala racje - niby piszesz o problemie biedy i bogactwa a tak naprawde
                  > wciaz siedzi ci w glowie ze w Biblii napisano "w bolach rodzic bedziesz" wiec
                  > jakakolwiek proba zniwelowania tego bolu jest grzesznym kaprysem.

                  To odpowiem jak i jej - zły adres.
                  • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 14:29
                    black-emissary napisała:

                    > Z punktu widzenia finansów NFZ jest to niestety zachcianka.
                    >
                    Dajmy spokoj NFZ, z jego punktu widzenia zachcianka jest nawet rodzenie w
                    osobnym pokoju, rodzenie ze znieczuleniem a takze takie "kaprysy" jak leczenie
                    stwardnienia rozsianego, za to nie jest zachcianka palenie, chlanie i cpanie.
                  • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 14:33
                    black-emissary napisała:


                    > To odpowiem jak i jej - zły adres.

                    Jak zawsze - czmych pod tytulem "przeciez ja tak wcale nie mowilam, no czemu, no
                    czemu sie mnie czepiasz, yyyyyy".
                    • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 14:36
                      A cóż mogę odpowiedzieć, gdy próbuje się ze mnie robić fanatyczkę religijną? :)

                      Ciekawe swoją drogą, Sabinac, że niby jesteś przeciw, ale jakby co to za...
                      • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 16:06
                        black-emissary napisała:

                        > A cóż mogę odpowiedzieć, gdy próbuje się ze mnie robić fanatyczkę religijną? :)
                        >
                        Zalisz sie, jakbysmy sie od wczoraj znaly. :)

                        > Ciekawe swoją drogą, Sabinac, że niby jesteś przeciw, ale jakby co to za...

                        Zycie nie jest czarno-biale.
                        Z jednej strony zdaje sobie sprawe z ryzyka interwencji chirurgicznych (a taka
                        jest cesarka) i ze lepiej tego ryzyka unikac jesli nie jest konieczne, z drugiej
                        jednak wiem, ze negatywny stosunek pacjentki do porodu naturalnego pogarsza jego
                        przebieg.

                        Uwazam ze najlepszym rozwiazaniem jest zmniejszanie leku przed porodem przez
                        informacje i szkoly rodzenia, zapewnienie komfortu w czasie porodu przez
                        poszanowanie intymnosci, osobny pokoj, towarzystwo kogos bliskiego, znieczulenie.
                        Uwazam tez, ze w przypadku pacjentek ktore panicznie boja sie porodu lub sa
                        bardzo wrazliwe na bol powinna istniec mozliwosc cesarki "ze wskazan
                        psychologicznych", bez dodatkowych kosztow.
                        Czlowiek jest istota psycho-fizyczna i ciezarna kobieta nie jest tu wyjatkiem.

                        Tyle ze w Polsce wlasnie to kuleje.
                        W ginekologii polskiej wciaz jeszcze istnieje XIX-wieczny paternalistyczny
                        stosunek do pacjentki, dawno zapomniany w innych dziedzinach, polegajacy na
                        arbitrarnym "ja wiem najlepiej co dla ciebie dobre, wiec nie wydziwiaj". Czyzby
                        dlatego, ze pacjentkami sa tylko kobiety?
                        Mezczyzna, ktory musi poddac sie wstydliwemu badaniu lub np. oddac sperme, moze
                        liczyc na najwyzsze poszanowanie i dyskrecje, kobieta w tej sytuacji jest
                        traktowana jak zwierze gospodarskie.
                        Ciezarna jest traktowana jak chodzaca fizjologia, jej obawy i leki sa zbywane
                        pogardliwym "hormony".

                        Wstyd, pragnienie intymnosci, dazenie do poprawy jakosci zycia i zmniejszenia
                        bolu, mozliwosc decydowania o sobie sa respektowane we wszystkich sytuacjach,
                        jedynie w przypadku kobiecej rozrodczosci traktowane sa jak "kaprysy
                        rozpieszczonej paniusi".

                        A ze za "kaprysy" sie zazwyczaj placi - za gruba gotowke masz intymnosc,
                        dyskrecje, cieple traktowanie, towarzystwo, znieczulenie i cesarke jesli zechcesz.
                        Bez gotowki - rodzisz jak maciora na zbiorowej sali, rozkladasz nogi przed
                        chodzacymi wte i we wte obcymi ludzmi, polozna przypomina trenera (tylko gwizdka
                        brakuje), slyszysz glosne uwagi na temat koloru twych wlosow lonowych, a jak
                        boli i wrzasniesz komentuja ze "taka kwekwa i dzieci chce miec".
                        • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:18
                          sabinac-0 napisała:
                          > Zalisz sie, jakbysmy sie od wczoraj znaly. :)

                          Ja Ciebie nie znam i nie udaję, że jest inaczej.
                          Ty na podstawie nieznanych mi przesłanek sugerujesz mi rzeczy dla mnie wręcz egzotyczne. Dlaczego?

                          > Zycie nie jest czarno-biale.

                          Rozmawiamy tutaj o konkretnej sprawie - postuluje się tutaj "prawo wyboru" do mienia "lajtowo".
                          Na poziom Czyzby dlatego, ze pacjentkami sa tylko kobiety? doprawdy nie chcę wchodzić, bo to dla mnie egzotyka równa tej biblijnej, tak czy inaczej żyjemy w rzeczywistości, gdzie do specjalisty - bez względu na płeć - czeka się miesiącami, a warunki są jakie są na wszystkich oddziałach.
                          • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 16:34
                            black-emissary napisała:

                            > Rozmawiamy tutaj o konkretnej sprawie - postuluje się tutaj "prawo wyboru" do m
                            > ienia "lajtowo".

                            No wlasnie, wszyscy moga chciec miec "lajtowo" tylko nie ciezarne, rodzace i matki.
                            Jak ktoras brzuchata lub dzieciata wspomni, ze nie chce cierpiec, traktuje sie
                            ja jak wyrodna i rozgrymaszona co to juz nie wie, czego chciec.

                            Czy doprawdy miara wartosciowego macierzynstwa jest zdolnosc do cierpienia w
                            milczeniu i bohaterska rezygnacja z udogodnien?

                            > Na poziom Czyzby dlatego, ze pacjentkami sa tylko kobiety? doprawdy nie
                            > chcę wchodzić, bo to dla mnie egzotyka równa tej biblijnej

                            Widac ze nie zaznalas rozkoszy rodzenia w PL bez gotowki. :)
                            • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 16:54
                              sabinac-0 napisała:
                              > Jak ktoras brzuchata lub dzieciata wspomni, ze nie chce cierpiec, traktuje sie
                              > ja jak wyrodna i rozgrymaszona co to juz nie wie, czego chciec.

                              Ponownie - dlaczego odnosisz to do mnie?!

                              > Czy doprawdy miara wartosciowego macierzynstwa jest zdolnosc do cierpienia w
                              > milczeniu i bohaterska rezygnacja z udogodnien?

                              Pytaj tych, co tak twierdzą.

                              > Widac ze nie zaznalas rozkoszy rodzenia w PL bez gotowki. :)

                              Proszę, nie snuj domysłów na mój temat, szczególnie, że nigdy później nie
                              raczysz się z nich wytłumaczyć.
                              • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 17:38
                                Znow robisz czmycha. Jak zawsze. :)
                                • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 19:01
                                  Ja?! To Ty nie raczysz uzasadnić swoich na mój temat twierdzeń... jak zawsze
                                  zresztą... EOT dla mnie, nie będę "dyskutować" na poziomie na tyle obszernie
                                  i jasno bys i ty zrozumiala
                                  .
                                  • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 19:08
                                    black-emissary napisała:

                                    > Ja?!

                                    :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
                                    • black-emissary Re: cesarka 26.06.10, 21:09
                                      Udowodnij.

                                      :]
              • gazeta_mi_placi Re: cesarka 26.06.10, 15:02
                Może ta Pani myśli,że darmowe CC na życzenie załatwi wszystko,także kwestię
                utrzymania tego dziecka jak matka bez środków do życia...
                Nie widzę podstaw do bezpłatnego CC na życzenie.
                Polskiej służby zdrowia na to nie stać,są pilniejsze wydatki ratujące życie.
            • gazeta_mi_placi Re: cesarka 26.06.10, 10:47
              Przeważnie do tanga trzeba dwojga.
              Mąż też jest nieudacznikiem zarabiającym 1000zł?
              • sabinac-0 Re: cesarka 26.06.10, 10:57
                gazeta_mi_placi napisała:

                > Przeważnie do tanga trzeba dwojga.
                > Mąż też jest nieudacznikiem zarabiającym 1000zł?

                Byc moze. Byc moze jest bezrobotny. Byc moze odszedl bo nie chce dziecka. Co to
                ma do rzeczy?

                Chyba ze chcesz wprowadzic obowiazek poslubiania bogatych, tylko nie nazywaj
                potem kobiet "interesownymi dziwkami", "blacharami" itp.