ulalka 06.10.03, 18:30 zaraz bedziesz mial maupe w skrzynce )) sprawdz )) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 07.10.03, 09:13 dzieki...dzięki...niewykluczone że skorzystam))... wszak namiary na Ciebie juz mam Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 10:22 a ja dwa piwa sam i poszedłem spać, mimo, ze miałem takie drastyczne plany na wieczór jak pranie, prasowanie i uporzadkowanie notatek;-( Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:27 Czyli na drugi raz zaproszenie mam wysłać na figowym liściu? Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:32 Myślałem, ze się odezwiesz po wyjściu z zajęć, a Ty mi napisałeś że wpełzasz do domu - skoro wszedłeś do domu, to było pewne że nici ze spotkania Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:37 wiesz i dobrze sie stalo, bo wczoraj nie bylem dobrym kompanem do rozmowy jakiejkolwiek...byłem zjeb... i negatywnie nastawiony do wszystkiego.Dzis jest podobnie ale to juz z innych (mało przyjemnych) powodów. Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:42 Nie obraź się, ale Ty ogólnie masz chyba same dołki? Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:48 Dzięki Najwyższemu, bo już się o Ciebie bałem. A czy pozwalasz się czasami podnieść na duchu? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:50 DAJE, DAJE...ALE WIELE OSOB NIEUSTANNIE MNIE PROBUJE SCIAGNAC...ale tym razem mi sie wydaje, ze Ty tego nie zroumiesz Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:51 Rozumiem, tylko wyczuwam mur, którego chyba przebić nie umiem. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 11:56 Jeśli bedziemy miał okazje zburzyć ten mur to z pewnościa nie na forum - nie chce az tak sie odkrywac ale miło, że sie starasz... "So hold me when I'm here,love me when I'm wrong Hold me when I'm scared and love me when I'm gone.." Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:00 jeremy27 napisał: > Jeśli bedziemy miał okazje zburzyć ten mur to z pewnościa nie na forum - nie > chce az tak sie odkrywac ale miło, że sie starasz... Mam nadzieję, ze nie zabrzmiało to "podrywczo". A co do burzenia, czas wziąć większy kilof. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:05 nie zabrzmiało to podrywczo...w przeciwienstwie do Ciebie czytuje forum i wiem co tu sie swieci Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:06 jeremy27 napisał: > nie zabrzmiało to podrywczo...w przeciwienstwie do Ciebie czytuje forum i wiem co tu sie swieci > Oświeć mnie - proszę. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:09 a moze mi sie wydaje..nie lepiej nic juz nie powiem... Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:24 mnie sie tam cos wydaje, ze u Ciebie wszystko wrocilo do normy i stanu poprzedniego...wiec zadnych podtekstow w moich wypowiedzi nie ma Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:28 Dobrze, że napisałeś o wydawaniu się. Bez podtekstów, to i tak nic nie zmienia. Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:32 Widzisz - w polowaniu ktoś ucieka, a ktoś goni; bywa że dwie strony uciekają. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:34 bywa...ja cały czas uciekam...mimo ze nikt mnie nie goni... Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:50 Zauważyłem. Niestety. Być może go zabrzmi obrazoburczo, ale czsami dużo tracisz poprzez te ucieczki. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 12:59 no coz...pewnie tak jest...a wole dzis sie nad tym nie zastanawiac...pomysle o tym jutro (jak Scarlett O'Hara ) ...czy wydaje Ci sie ze mnie znasz? Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 13:06 jeremy27 napisał: > ...czy wydaje Ci sie ze mnie znasz? A jest to wogóle możliwe? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 13:12 pewnie ze tak...tylko czasu potrzeba duzo...bo skryty bywam... wlasnie pomyslalem sobie ze jestesmy z tak roznych swiatow/srodowisk i jestesmy tak zupelnie rozni - w zasadzie jestes moim przeciwienstwem))ze w pewnych kwestiach to chyba nigdy sie niezrozumiemy... Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 13:17 Pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. A co, wolno mi. Po nocy zawsze nastaje dzień, ale są też dni iż na niebie widać oba ciała astralne na raz. Jest takie powiedzenie - przeciwności się przyciągają. Większość moich znajomych jest ode mnie diametralnie różnych. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 13:19 NIE MA TO JAK POROZUMIENIE POONAD UKŁADAMI...)) ale ja podtrzymuje nadal swoja opinie, Ty miej swoją... rzeczywistość i tak zweryfikuje te tezy... Odpowiedz Link
jeremy27 ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 13:20 jeremy27 napisał: > NIE MA TO JAK POROZUMIENIE POONAD UKŁADAMI...)) > ale ja podtrzymuje nadal swoja opinie, Ty miej swoją... > rzeczywistość i tak zweryfikuje te tezy... Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 13:22 jeremy27 napisał: > jeremy27 napisał: > > rzeczywistość i tak zweryfikuje te tezy... > Jeśli przynajmniej jedna ze stron dopuści do jakiejkolwiek weryfikacji. Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 13:41 Jak będę znał adres to postaram się być. Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 13:42 Czasami mam wrażenie, że się mnie boisz? Może to nadinterpretacja. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 13:55 sloggi napisał: > Czasami mam wrażenie, że się mnie boisz? Może to nadinterpretacja. strach to za duze slowo...dystans to chyba odpowiednie...choc musze Ci sie przyznac ze zazdroszcze Ci kilku cech charakteru - ktore, mimo mojej mozolnej nawet pracy, nie wypracuje w sobie - a u Ciebie sa od tak..ale na to sklada sie wiele rzeczy... Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 14:04 Myślę, że mało znasz siebie samego. A czym ten dystans jest spowodowany? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 14:09 drastyczna jak dla mnie roznica charakterow i to tworzy dystans...i wrazenie ze to co inni mysla, czuja - jesli nie jest zgodne z tym co Ty twierdzisz na dany temat - nie jest dla Ciebie istotne... Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 14:12 Nadinterpretacja. Są ludzie, którzy lubią być nie do końca szczęśliwi - ja do nich nie należę. Ty też masz tyle samo wad, co zalet (jak każdy) - możesz mi wierzyć. Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 14:16 jeremy27 napisał: > dziekuje)) > Proszę (choć to stwierdzenie, a nie komplement). Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 14:33 Moja Babcia mawiała, ze diament nigdy nie jest świadom swojej wartości. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 15:46 Tak tez sie zgadzam z tym stwierdzeniem... diamenty sa drogocenne Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 15:53 Jak Pański humor - Panie J.? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 15:57 normalnie...a skad to pytanie? czy zachowuje sie jakos inaczej? Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:08 Ależ skąd - plany na wieczór? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:10 sloggi napisał: > Ależ skąd - plany na wieczór? PRANIE ŁÓŻKA)))...zalecenie lekarza Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:12 No jak mogłem pomyśleć, że masz masz wolny wieczór. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:14 MAM...MOŻESZ WPAŚC...mleko nadal czeka... Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:15 pomozesz mi przy okazji))) Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:18 jeremy27 napisał: > MAM...MOŻESZ WPAŚC...mleko nadal czeka... Może Ty się pojawisz? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:28 obiecuje ze sie pojawie...ale dzis nie co nie zmienia faktu zaproszenia w żaden sposób... Odpowiedz Link
jeremy27 Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 16:53 sloggi napisał: > OK. tzn? bo juz sie pogubilem... Odpowiedz Link
sloggi Re: ponad podziałami oczywiście;-) 13.10.03, 17:01 jeremy27 napisał: > ok Zatem spadam do Mamęcji na pierogi. Odpowiedz Link
d.z Re: mury :))))) 13.10.03, 12:06 "Niech się mury pną do góry kiedy ręce chętne są budujemy betonowy nowy dom" Stara piosenka ale jara Sorrki za wcięcie w rozmowę (wpadłem z nawału obowiązków tylko na chwilkę). Odpowiedz Link
ulalka Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 16:40 ale rozwinal sie watek, no!.. nie wiedzialam, ze taki bede miec wklad ) pozdrooveczki dla pogadaczow )) Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 13.10.03, 16:45 az strach pomyslec ze ktos wejdzie i jeszcze to przeczyta)) no i moje imie zgromadzilo tyle wypowiedzi)))jestem dumny)))) Odpowiedz Link
ulalka Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 17:53 jeremy27 napisał: > az strach pomyslec ze ktos wejdzie i jeszcze to przeczyta)) > no i moje imie zgromadzilo tyle wypowiedzi)))jestem dumny)))) he he... nie powinno sie byc wscibskim, ja po prostu przyznaje sie do utworzenia watku )) a ze Wam sie rozwinal.. ))) gratule Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 11:12 a czytaj czytaj...wszak eksibicjonista jestem)))...zresztą w ten to sposób coś Ci się wywnioskować uda))...a w piątek się zmaterializuję Odpowiedz Link
ulalka Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 11:21 jeremy27 napisał: > a czytaj czytaj...wszak eksibicjonista jestem)))...zresztą w ten to sposób > coś Ci się wywnioskować uda))...a w piątek się zmaterializuję > alez nie jestem tak wscibska )) a w piatek, to ja nie wiem czy bede...a fotke Twoja chetnie obejrze Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 11:24 ja nie wiem czy ta ktora wysyłam jest dobra - frunze powiedziała, że w rzeczywistości jestem przystojniejszy... Odpowiedz Link
ulalka Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 16:32 jeremy27 napisał: > ja nie wiem czy ta ktora wysyłam jest dobra - frunze powiedziała, że w > rzeczywistości jestem przystojniejszy... ja wyslalam taka, gdzie wygladam na jakies 15 lat ) ale podobno tak wygladam )) he he he... Odpowiedz Link
frunze Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 15:00 Odpowiedzże mi na pytanie o Dukę, to również w Twoim interesie Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 15:02 odpowiedziałem w watku o sajgonkach...nie ma...jest w KLIFIE...a WOLA PARKU jest wszystko na wagę na samie))... kiedy jedziesz? Jak mój nick dociągnie do 100 to spiję się na umór)) Odpowiedz Link
frunze Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 15:08 Pomogę Ci w tym piciu Cholera, myślałam, że będę miała Zarę i Dukę w jednym, a tak to mnie czeka kurs po mieście ;/ Odpowiedz Link
frunze Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 15:14 W ogóle nie jadę, tam nie ma Duki, a co, interes masz do mnie? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 15:23 nic myslałem że do ZARY zajrzysz...)) Noi jakbys była to jakies drobne zakupu dla mnie: zgrzewke Coca-Coli i wiaderko kartofli?)) ...mam dziś dziwny humor)))...to tak w ramach wytłumaczenia Odpowiedz Link
frunze Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 15:24 Jakbym się jednak zdecydowała jechać to zadzwonię Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:16 staram sie...zajac jakos rece...odciagnac je jakos Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:23 srednio...poza tym przyglądam sie juz wykładzinie w pracy...czy nic sie nie zbliża...za dwa dni udam sie juz do innego lekarza prawdopodobnie, poleczyc co innego... Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:41 Rozumiem, że masz przed sobą perspektywę długaśnych mankietów? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:43 polary, kurtki puchowe, rękawiczki, getry...wszystko idealnie opięte - żeby utrudnić sobie działanie Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:49 A jak Cie TAM zaswędzi - nie mów, ze nie sprawdzisz co to? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:55 JA NIE WIEM O CZYM MÓWISZ..JAKIE SWEDZENIE))...JESTEM ZDRÓW JAK RYBA Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 16:56 Rzeczywiście napisałem jakąś głupotę, ze zmęczenia chyba. Do tego wszystkiego TAM, czyli gdzie? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 14.10.03, 17:05 PODEJRZEWAM, ŻE TO Z PRZEMĘCZENIA...Nie przejmuj każdemu sie zdarza mylenie faktów, ludzi...nie gniewam sie - "dobre, złe - to juz nieważne... skoro miało chęć sie zacząc musi skończyc się jakoś..." Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 11:59 w piatek ide przekonsultowac...zmian nie widac...niestety;-(...jestem zmeczony tym stanem;-( Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:01 Współczuję tego stanu (może nie będzie to stan brzemienny w skutkach). Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:05 DZIEKI...jesli po nastepnej konsultacji nic nie ulegnie zmianie...a zreszta...nie chce nawet o tym myslec... Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:07 Nadal nie szukasz drapacza (bynajmniej nie chmur)? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:11 mam obsesje na tym punkcie...w piatek przycine do muru konsultanta...ma powiedziec w koncu PRAWDE...nie mam pieniedzy na wywalnaie 50 zł za kazdym razem w błoto...wizja serków Leader Price jest coraz bliższa Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:18 Serki w Leader kosztują 1,15 złotego - wczoraj kupiłem w celu treningu. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:21 smacznego..mam nadzieję, że nie znajdziesz tam jakiegos niedopałka papierosa, bądż kciuka czyjegos - czytałem o takich przypadkach w produktach marki LP, Auchan, Tesco...3/4 ponoc nie spełnia normi roznych norm - zwlaszcze produkty rybne i mielone - pomielone kosci, osci, oczy zwierzat i inne takie;- )...ale co tam...ja tez mam w domu sok pomidorowy LP - szczerze mowiac jest fatalny Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:23 Ale kostki zapachowe oblecą, płyn do mycia szyb też. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:32 to jak najbardziej...tez nie lubie przeplacac za takie rzeczy...papier toaletowy tez nie musi miec motylków wytłaczanych...oby nie był zbyt ostry Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 12:34 jeremy27 napisał: > to jak najbardziej...tez nie lubie przeplacac za takie rzeczy...papier > toaletowy tez nie musi miec motylków wytłaczanych...oby nie był zbyt ostry ...a dościany tylko uszy dojechały... Chemia pierwszego użytku itp. może być, mają niezły płyn do płukania tkanin. A że arrasów prać nie będę - zatem wystarczy. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 13:04 i kostki do WC niebieskie, które barwia wodę...spuszczam wode i czuje sie jak nad morzem Sloggi pomóż mi dociągnąć ten wątek do 100...połechce to moją próżność troszeczkę (tym razem to Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 13:08 Nie kupiłem tych barwiących, ale też zamierzam. To wolisz łechtanie od drapania? (kojarzy mi się z łechtaczką - przyrządem do łechtania). Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 13:11 PRÓŻNOŚĆ wole łechtać (nie łechtaczką), a inne rzeczy lubie drapać...niektóre nawet baaardzo ostatnio Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 13:15 sam sie łechtać nie potrafię niestety...lubie jak coś mnie łechce...ktoś ewentualnie - oby nie wazeliniarsko Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 13:16 jeremy27 napisał: > sam sie łechtać nie potrafię niestety...lubie jak coś mnie łechce... Nie zauważyłem )))))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 13:20 biedronek sie brzydze i boje..niech mnie łechca szczere komplementy...choc tu tez jakaś blokada...wiec juz nic nie wiem Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 14:15 gdybym ja wiedział...mózg ludzki jest nieodgadniony...))) łatweij chyba ustalic co mnie nie uczula Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 14:21 jeremy27 napisał: > gdybym ja wiedział...mózg ludzki jest nieodgadniony...))) Oj, uważaj - gotów jestem pomyśleć, że sam nie wiesz czego chcesz. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 15.10.03, 14:24 sam ostatnio stwierdziles niedawno, że siebie nie znam))...a co chce to weim - zwłaszcza w takich podstawowych kwestiach: miłości, pieniędzy i zdrowia - to ostatnie jako pierwsze - zwłaszcza teraz Odpowiedz Link
jeremy27 Re: mam 100??? 15.10.03, 13:19 dziewczyno Ty to masz szczęscie uderzaszw pełne cyfry )) Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 13:20 od razu mi się humor poprawił, taka mała pocieszka, taka stówka. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: mam 100??? 15.10.03, 13:23 mnie tez..moj nick i tyle wypowiedzi..co to znaczy? Odpowiedz Link
jeremy27 Re: mam 100??? 15.10.03, 13:35 pewnie ze jestem interesujacy, uwielbiany i ogolnie naj, naj, naj...tak to z pewnoscia to tylko Ty jakos mało sie udzielałaś tutaj...podejrzane Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 13:37 Nie zwykłam cudzych rozmów przerywać, szczególnie jeśli tak urocze ;P Odpowiedz Link
altu Re: mam 100??? 15.10.03, 13:33 jeremy27 napisał: > mnie tez..moj nick i tyle wypowiedzi..co to znaczy? > TO znaczy ze jestes straszna gadula... albo masz malo pracy Albo i jedno i drugie... Odpowiedz Link
jeremy27 Re: mam 100??? 15.10.03, 13:43 SAMA TEGO CHCIALAŚ))Niewierna Tomaszo...CISZA NA MRZU..CISZA W KOŚCIELE..KTO SIĘ ODEZWIE TEN BEDZIE ... Odpowiedz Link
altu Re: mam 100??? 15.10.03, 13:46 no, Jeremy, co ty w ogoole wygadujesz... Dobrze, ze gadasz, i piszesz, i jestes... Bez Ciebie salon juz nie bedzie taki sam... buuu nie uciekaj i nie milcz! Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 13:47 No, to go dowartościowałaś ))) On jest pieszczoch, łasy na miłe słówka Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 13:46 No co Ty, samobója chcesz salonowi strzelić?? I tak cisza tu prawie jak makiem zasiał. Wszyscy śpią albo pracują. Nie wiem, pójdę sobie chyba do sklepu, bo z nudów się głodna zrobiłam Aha, no dobrze, a co to jest mrzu, nawiasem mówiąc? PP Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 14:01 Skubany... Nie wytrzyma, odezwie się, chyba, że jest obrażalski...ale tego bym się po nim nie spodziewała ))) Odpowiedz Link
jeremy27 Re: mam 100??? 15.10.03, 14:10 NOE MÓGŁBYM SIE OBARZIC NA cIEBIE I aLTU)...JAKBYM ŚMIAŁ;-0... SPRAWDZ @ GAZETOWY.. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: mam 100??? 15.10.03, 14:36 yeah baby yeah)) w czasei jedzenia apetyt rośnie)) Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 14:38 Nie będę pomagała, staracie się ze Sloggim jak możecie, myślę, że 200 to krótka piłka Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 14:39 Wysłałam Ci odpowiedź, ale nie wiem czy dojdzie, poczta gazetowa jest szajbnięta. Najwyżej sie powtórzę na onetowym. Odpowiedz Link
altu Re: mam 100??? 15.10.03, 14:12 no i prosze. zguba sie znalazla... fajnie, ze jestes Jeremy... poczta i forum mi sie strasznie wiesza, wam tez? Odpowiedz Link
frunze Re: mam 100??? 15.10.03, 14:39 Oj wiesza, i wyrzuca cały czas. A zaraz potem pędzi jak burza Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 03.11.03, 15:52 jestem...dzis ożywiony bardziej niż ostatnio...forumowo ożywiony...ale i tak muszę się pilnować... Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 03.11.03, 16:05 NIE MAM ostatnio czasu...to trochę mi ułatwia...wizja, ze loguje się przez hasło na net mobilizuje mnie jeszcze dodatkowo Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 03.11.03, 17:02 To z drugiej strony dobrze, że jesteś w firmie niezbędny. Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:18 Jutro wieczorem też się uczysz? (będę zapewne w cyber cafe). Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:21 jakbyś czytał uważnie swoje forum to juz bys wiedziałe, że tak...niedzielę mam najgorsze bagno, więc sobotnia noc spędzam nad książkami z kawą)) Boooooże, jak się skończy sesja to musze gdzies sie upić na mieście. Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:22 jeremy27 napisał: > Boooooże, jak się skończy sesja to musze gdzies sie upić na mieście. Skromnie polecam swoje towarzystwo. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:33 nie ma sprawy....zaznaczam, ze musi to być klub jakis...mam ochoe potańczyc...dawno tego nie robilem w tłumie.... Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:34 Tańczyć co prawda nie będę, ale popilnuję miejsca przy stoliku. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:36 ok Ty bedziesz p"wyrywał towary" na sali drinkowej, ja bede kokietowac tańcem na sali do tańczenia Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:38 Dokładnie przeciwnie wprost. Ja bedę tylko kokietował, a Ty wyrywaj towary na parkiecie. Odpowiedz Link
jeremy27 Re: Jeremy :))))) 02.01.04, 16:41 to z pewnoscia będzie niezapomniany wieczór))...tylko nie możemy ze sobą rozmawiac, bo wtedy wezmą nas za parę i nici z kokietowania i "wyrywania")) Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 03.01.04, 20:18 nie ma najmniejszego problemu, możesz do mnie mówić "proszę pana". Odpowiedz Link
sloggi Re: Jeremy :))))) 13.04.04, 10:11 Trzy dni się zbierałem, żeby do Ciebie zadzwonić - i jakoś się nie zebrałem. Odpowiedz Link