mama nie chce sie leczyc

[tlen011]

moja mama jest chora na schizofrenie. nie chce się leczyć bo uważa ze wszystko jest z nią w porzadku. uważa ze wszyscy są chorzy tylko ona zdrowa. myje się w ciemności, nie używa żadnych sprzętów moblincyh bo twiedzi ze wszyscy ja śledzą. zadaje pytania typu co ona ma wspólnego z ludźmi albo czy kolory maja sens. byliśmy u psychiatry i żeby ją wyleczyć ona musi się zgodzić na leczenie a ona się nie zgodzi bo myśli ze nie jest chora i twiedzi ze to ona może być psychiatra i dawać ludziom rady. jak zwabić ją do lekarza albo co zrobić aby dać jej leki? jakikolwiek sposób żeby poszła się leczyć bądź nawet jakieś sposoby

[net-princesa]

Słuchaj ja mam taki sam problem z bratem starszym musze wzywać karetke bo inaczej on nie pójdzie do szpitala wszyscy dla niego są chorzy on jest zdrowy i nic mu nie dolega tak uważa jak jest w szpitalu to dostaje leki to ma myslenie inne ale co z tego po wyjsciu za niedługi czas znowu jest to samo .Teraz musze go ubezwłasnowolnic.

[mifredo]

to forum jest jakby martwe
Doskonale was rozumiem.
Podobny problem mam, od 16 lat.

[mifredo]

Gdyż od tylu lat ze schizofrenia mego syna sie zmagam.
Kiedyś tu pisywałam, miło było, kiedy msqik nam towarzyszył,
potocznie maskiem zwany
taki skomplikowany nick miał,
w sumie Antoni na imię miał
ale niestety on już w mogile spoczywa,
mimo tego, że ze schizofrenii studia ukończył
i z Australii on do nas pisywal.
Nad wszelkimi schizofrenikami,
on miłość miał i akceptacje ich.
Cześć jego pamięci.

[mifredo]

Rozumiem,
że pretensje , przede wszystkim macie do swoich bliskich z ta choroba
i oczekujecie natychmiastowego pocieszenia, czy wyzdrowienia
ale niestety w tej chorobie, nic takiego n ie ma.
Proces uzdrawiajacy musicie przejśc i nad soba, popracowac,
by to wszystko zaakceptować

[mifredo]

Nie wiem czy ubezwłasnowolnienie coś da.
Ja zgodę sądu na leczenie przymusowe dostałam, 1919 jesień
ale co dalej z tym zrobić, nie wiedziałam.
Żadna karetka po niego nie przyjechała.
Spychologia wszędzie panuje.
Sąd się leczeniem nie zajmuje.
Za żadne skarby nie chciał i nie chce iść do szpitala,
nawet rzucił sie na mnie z pięściami, gdy mu o tym powiedziałam.
Zatem chodzę po leki sama,
(historia choroby długa, lekarz ten sam od 16 lat)
po kryjomu mu je zapodaje i względny spokój jest.

net-princesa napisała:

> Słuchaj ja mam taki sam problem z bratem starszym musze wzywać karetke bo inacz
> ej on nie pójdzie do szpitala wszyscy dla niego są chorzy on jest zdrowy i nic
> mu nie dolega tak uważa jak jest w szpitalu to dostaje leki to ma myslenie inne
> ale co z tego po wyjsciu za niedługi czas znowu jest to samo .Teraz musze go u
> bezwłasnowolnic.

[mifredo]

Całość zacytowałam, by widzieć problem i po kolei odpowiedzieć.
Tak własnie z chorymi na to jest, nie chca sie leczyć,
gdyż uważaja, że to my jesteśmy chorzy,
siłą do lekarza nie zaciągniesz,
psychiatra może do domu przyjść,
ale tylko wówczas gdy agresje zgłosisz wobec domowników,
lub wobec samego siebie, np próby samobójcze.
Dobrze, że sie myje, są tacy co w ogóle tego nie robia
i nie zmusisz ich do tej czynności, po ciemku się załatwiaja
z obawy przed śledzeniem, choć potrafią całą noc łazić i światła w domu palić.
Na podawanie leków jedyna metoda, to robić to podstępnie,
do soku czy herbaty bądź kanapek.
Teraz olanzapina jest w postaci łatwo rozpuszczalnej i szybko sie rozpada.

Skoro lekarz zalecił, to leki podaje wedle jego wskazań,
choć w sumie to nie jest legalne,
ale czy przymusowe leczenie jest legalne?

tlen011 napisał(a):

> moja mama jest chora na schizofrenie. nie chce się leczyć bo uważa ze wszystko
> jest z nią w porzadku. uważa ze wszyscy są chorzy tylko ona zdrowa. myje się w
> ciemności, nie używa żadnych sprzętów moblincyh bo twiedzi ze wszyscy ja śledzą
> . zadaje pytania typu co ona ma wspólnego z ludźmi albo czy kolory maja sens. b
> yliśmy u psychiatry i żeby ją wyleczyć ona musi się zgodzić na leczenie a ona s
> ię nie zgodzi bo myśli ze nie jest chora i twiedzi ze to ona może być psychiatr
> a i dawać ludziom rady. jak zwabić ją do lekarza albo co zrobić aby dać jej
> leki? jakikolwiek sposób żeby poszła się leczyć bądź nawet jakieś sposoby

[mari614]

Żeby tobie ktoś coś dodał do soku lub herbatki.

[wozny1234]

A może objawy schizofremi nasilają jej patogeny? A tak naprawdę toksyny produkowane przez te mikroorganizmy? Polecam zrobić diagnostykę w gabinecie Herbasol w Wrocławiu. Tam znają się na rzeczy i mogą pomóc.

[mari614]

Przepraszam ale czy mycie zębów w ciemności i nieużywanie sprzętów mobilnych to jakaś zbrodnia, że należy taką osobę zmuszać do leczenia otępiającego intelekt i emocje?

[mifredo]

Gorzej jeśli ktoś nie tylko zębów nie myje,
czy po ciemku się załatwia,
ale samego siebie od lat, nie myje.
Włosy to jeden kokon, na ciele brud, że motyką można skrobać.
Można? Można!
Odzieży też nie zmienia,
w skarpetach śpi, brudem oklejonym, aż gniją
i nic do takiego nie dociera...
Nawet gdy chcesz go umyć,
to odmawia, Jezus swoim apostołom stopy mył,
i ja bym też w to się włączyła,
ale schizofrenik, nie pozwala
i mnie to powala i siły już dawno odebrało
i bezsilna jestem wobec tego.