ada296
31.01.14, 19:17
nie wiem czy temat już był ale uważam, że w naszym wieku za późno na "lekkie" poprawianie urody
według prasy powinno się zacząć ulepszanie krótko po dwudziestym piątym roku życia
i pewnie coś w tym jest
gdy młode stworzenie (on, ona) poprawia sobie urodę ""od niechcenia" to pewnie tego nie widać
ale gdy czterdziestka lub lepiej robi to w sposób drastyczny to boli nawet osoby patrzące na zmiany
Ibisz, Rodowicz, Bohosiewicz, nazwiska można mnożyć,
nie mam odwagi odessać sobie tłuszczu
boli i efekt na krótko jeśli się człowiek nie głodzi
nie powiększę sobie ust
nie zrobię sobie botoksu bo będę podobna do wszystkich, którzy to zrobili bo lekarze wstrzykują wszystkim botoks w te samie miejsca na twarzy i dlatego wszyscy są jak przez kalkę zrobieni
zrobiłam sobie zabieg nazywany radiesse (nie odpowiadam za pisownię)
i bardzo mi się to podobało
był efekt
stosuję też zabiegi z gabinetów kosmetycznych które przetestowałam u kosmetyczki (skuteczne) i które robię sobie sama i jestem zadowolona
i co Wy możecie powiedzieć w tym temacie ?
buziaki