roody102
14.11.04, 14:47
Zainspirowały mnie ostatnie nasze rozmowy. Zbierzmy w jednym miejscu
informację o książkach na temat Żoliborza i Bielan – tych starszych i tych
nowszych. Ale nie same tytuły, tylko coś więcej, napiszmy parę zdań o każdej –
użyteczność takiego wątku jest chyba oczywista, nie?
Ja zacznę nie od „Lwów…” tylko od książki „Na Żoliborzu, 1939 – 1945”
Krzysztofa Dunin-Wąsowicza z 1984 roku. Rok jest ważny, bo w książce aż roi
się od mniej lub bardziej świadomej klasy robotniczej i tak dalej, ale jeśli
odsiać ten elementy, to zawiera ona nie tylko mnóstwo danych na temat
ludności i frakcji politycznych na Żoliborzu czasów okupacji ale też wiele
opisów różnych ważnych wydarzeń z tego okresu, takich jak choćby słynne
wpięcie się do szczekaczek na pl. Wilsona i nadanie patriotycznej audycji z
Rotą i Hymnem czy też konspiracyjnej zbiórki ponad setki młodych ludzi nocą,
w parku Żeromskiego.
Niezwykle dokładne są dane na temat tajnego nauczania (z wyszczególnieniem
liczby maturzystów w kolejnych latach) oraz na temat prasy (to zdaje się
prof. Dunin-Wąsowicza temat ulubiony, warszawska prasa i jej historia). Na
mnie za każdym razem ogromne wrażenie robi to, że podczas kilku tygodni
wolności w czasie Powstania w Warszawie wychodziło tyle gazet – w tym nawet
rysunkowa prasa dziecięca czy magazyny feministyczne o wszystkich
politycznych nie mówiąc. A w książce znajdziemy nawet wypis wszystkich
drukarni, z podaniem adresów. Podobnie z nauczaniem – matury, egzaminy,
obrony i habilitacje a wszystko to zorganizowane w pełnej konspiracji. Mimo
iż nie są to dla mnie rzeczy nowe, za każdym razem jestem pod ogromnym
warażeniem. 19 profesorów habilitowało się w Warszawie w okresie okupacji.
Podobnie ze szkoleniami wojskowymi, które obejmowały stałą liczbę zajęć.
Można czasem odnieść wrażenie, że działało to wszystko w atmosferze pełnego
spokoju, że obecność Niemców i związane z tym ryzyko traktowano jako
przeszkodę, ale nie poświęcano jej zbyt wiele uwagi.
W przypisach pojawiają się książki i artykuły, których nie mam, a do których
chyba ciekawie byłoby dotrzeć:
„Żoliborz wczoraj, dziś, jutro”, Warszwa 1970,
Tadeusz Kubalski, „W szeregach Baszty”, Warszawa 1969,
„Prawda Młodych”, maj-czerwiec 1943 (to stąd jest ten opis audycji na pl.
Wilsona),
„Czerwony Żoliborz Walczy”, Robotnik nr 210, 1946.
Jest też kilka zdjęć, głównie jednak portretów bohaterów książki a nie samej
dzielnicy. Ale jest też zdjęcie I kolonii przed wojną i zdjęcie z pierwszych
dni Powstania – wychodzi na to, że kolonia, o której niedawno żeśmy tu pisali
została zniszczona jako jeden z pierwszych budynków na Żoliborzu.
Gdy przefiltrować tą książkę pod kątem tego, co autor musiał do niej dołożyć –
tych wszystkich warstw pracujących, klas robotniczych itd., to zostaje w
sumie całkiem interesująca i niezwykle szczegółowa książka.
No, teraz Wy coś opiszcie.