Dodaj do ulubionych

Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem

30.05.05, 19:34
Mysle ze temat jest ciekawy.
Jesli nastapilo rozstanie, co dalej ?
Dozgonny celibat ?
Jak zyc z Bogiem w nowym zwiazku - jak widzicie to wy ?
Jaka odpowiedz maja na to wasze koscioly ?
Obserwuj wątek
    • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 30.05.05, 19:56
      nik82 napisał:

      > Mysle ze temat jest ciekawy.
      > Jesli nastapilo rozstanie, co dalej ?

      Nie tracić nadziei.

      > Dozgonny celibat ?

      To zależy. Jak małżonek umrze wcześniej, to do jego zgonu. Jeśli odwrotnie - to
      tak.

      > Jak zyc z Bogiem w nowym zwiazku - jak widzicie to wy ?

      Jak brat z siostrą. Pomijając związki kazirodcze, ma się rozumieć.

      > Jaka odpowiedz maja na to wasze koscioly ?

      Kościół jest Pana Jezusa, nie mój.
      • agi_go Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 30.05.05, 22:17
        No, takie proste to to nie jest.
        Mylisz rozwód z małżonkiem z rozwodem z Bogiem.
        A ja się z Bogiem nie rozwiodłam .
        A co mam robić w moim życiu to wiem sama, a że kosciol myśli inaczej to cóż.
        A umierać to jeszcze nie mam zamiaru.
        Myślę że Bóg kocha też osoby w nowych związkach.
        A rozwód nie jest przyjemnością ani nie robi się go z nudów.
        • tygrysio_misio Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 30.05.05, 22:49
          wazniejszy dla Boga ponoc jest 1 grzesznik niz 100 wiernychsmile
        • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 30.05.05, 22:52
          > A rozwód nie jest przyjemnością ani nie robi się go z nudów.

          ale seks w związku niesakramentalnym jak najbardziej (to znaczy dla
          przyjemności i z nudów). Grzech wydaje się przyjemny przed jego wykonaniem - to
          pożądliwość. Potem już jest gorzej. Porównaj smak owocu który zerwała Ewa.
        • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 30.05.05, 22:53
          agi_go napisała:

          > No, takie proste to to nie jest.
          > Mylisz rozwód z małżonkiem z rozwodem z Bogiem.
          > A ja się z Bogiem nie rozwiodłam .
          > A co mam robić w moim życiu to wiem sama, a że kosciol myśli inaczej to cóż.
          > A umierać to jeszcze nie mam zamiaru.
          > Myślę że Bóg kocha też osoby w nowych związkach.

          Bóg miłuje, ale też się brzydzi grzechem. Dlaczego Mu to robić, jeśli się Go
          miłuje? Gdy grzeszymy, brzydzimy się Bogiem i Jego przykazaniami. Tak już jest.
          • nik82 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 31.05.05, 15:08
            Dlatego jest dobrze poznawac jego wole.
            A zamkniecie grzechu w dogmaty jest falszywe.
            Wyobraz sobie ze ktos zyje bez slubu koscielnego 30 lat i ma dzieci.
            Po 30 latach znajduje sobie piekniejsza i mlodsza nastolatke.
            I zostawia swoja byla towarzyszke zycia i bierze slub w kosciele.
            Ot mamy teraz piekne "sakramentalne "malzenstwo z bialym welonem"
            Wyobraz sobie ze dwoch mlodych sie zakocha-slub koscielny, on albo ona po paru
            miesiacach zdradza partnera i zostawia dla innego.
            Nasz porzucony partner znajduje po latach nowe sczczescie, zamieszkuja razem ,
            biora slub cywilny, zakladaja rodzine maja dzieci ale w oczach twoich pozostana
            do konca "grzesznikami".
            Czy tak jest wola Boza ?
            • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 31.05.05, 17:11
              > Dlatego jest dobrze poznawac jego wole.
              > A zamkniecie grzechu w dogmaty jest falszywe.
              dogmaty wynikają z doktryny, czyli z wiary

              > Wyobraz sobie ze ktos zyje bez slubu koscielnego 30 lat i ma dzieci.
              > Po 30 latach znajduje sobie piekniejsza i mlodsza nastolatke.
              > I zostawia swoja byla towarzyszke zycia i bierze slub w kosciele.

              jeśli "zostawia" (miał zalegalizowany związek) to będzie miał problem z
              zawarciem małżeństwa. Jeśli "kocia łapa" to chyba nie. Z rozpusty można dostać
              rozgrzeszenie.

              > Ot mamy teraz piekne "sakramentalne "malzenstwo z bialym welonem"


              > Nasz porzucony partner znajduje po latach nowe sczczescie, zamieszkuja
              razem ,
              > biora slub cywilny, zakladaja rodzine maja dzieci ale w oczach twoich
              pozostana


              eee tam "znajduje szczęście" chodzi o seks i tyle.
              • tygrysio_misio Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 31.05.05, 18:45
                no tak!! wszyscy sa zli i tylko sie pieprza i nic wiecej...a sex jest zly i nie
                wolno tego robic...no chyba ze w małzenstwie jak trzaba bo chce sie miec dzieci
                • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 31.05.05, 23:23
                  tygrysio_misio napisała:

                  > no tak!! wszyscy sa zli i tylko sie pieprza i nic wiecej...

                  nie tylko: grzeszą np. opilstwem i obżarstwem - w tzw. międzyczasie
                  • siem21 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 05.05.06, 22:16
                    Po prostu dla Boga (i dla Żydow w Starym Test.) małżenstwem jest pójście z kimś
                    do łóżka. Dlatego jeśli ten ktoś żyje do konca życia jest naszym "małżonkiem",
                    a my jego. I nie chodzi o to co my sami o tym myslimy, tylko co jest napisane w
                    Biblii- Jezus czyni tylko wyjatek dla tych ktorzy sa zradzani w małżenstwie.
              • nik82 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 01.06.05, 08:44
                >
                >
                > eee tam "znajduje szczęście" chodzi o seks i tyle.

                W tym pierszym "sakramentalnym" juz malzenstwie, albo w tym drugim juz
                grzesznym zwiazku ? ktory masz na mysli ?
    • theday Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 01.06.05, 08:21
      kościół ma jakieś swoje oficjalne stanowisko wobec tego, ja się do końca nie
      orientuję jak to naprawdę wygląda; na pewno sex w takim związku jest
      niewskazany ale pewnie sa tez indywidualne przypadki
    • timidoone Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 01.06.05, 22:49
      to kwestia dogmatow ..za np 10 lat dogmat dotyczacy rozwodnikow zmieni sie...
      juz ostatnio przy okazji spekulacji wyboru na papieza - reformatora duzo sie o
      tym mowilo... i wtedy co... ci 10 lat wczesniej to w grzechu a po zmianie
      stanowiska to juz nie..... smile
      • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 07.06.05, 18:39
        To zależy czy jest się katolikiem czy protestantem
        Jestem protestantką w drugim związku, pierwszy rozpadł się z powodu
        cudzołowstwa męza, więc przed Bogiem moje poprzednie małzenstwo już nie
        istnieje, bo było przymierzem, ktore zostało złamane

        np tutaj oficjalne stanowisko KZ

        www.kz.pl/index.php?p=04&w=3
        • bala4 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 08.06.05, 15:38
          Stop.
          To znaczy grzech zależy od tego czy się jest katolikiem czy protestantem.
          Czy protestanci nie ułatwiaja sobie życia aby przypodobać się ludziom.
          • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 08.06.05, 18:44
            Nie sądzę, zeby opieranie sie na Biblii było ułatwianiem sobie zycia. W KK za
            slub uznaje się jedynie zawarty wg przepisow prawa kanonicznego, najczesciej w
            swiatyni katolickiej przed kaplanem katolickim czyli inaczej sakramentalny. I
            wcale nie tak trudno jest uzyskac uniwewaznienie malzenstwa.
            W biblii nie ma nigdzie opisanej ceremonii slubnej, protestanci uznaja slub
            cywilny za wazny tak samo jak koscielny. Rozwod moze byc jedynie z powodow,
            ktore podalam wyzej(klauzule pawlowe i mateuszowa czyli odejscie strony
            niewierzacej i zdrada). Protestanci mają wewnętrzne poczucie grzechu,
            odpowiadają sami przed Bogiem. Zaden kosciol ich nie rozgrzesza. Rozwod i
            powtorne mażlenstwo musi byc dokładnie obmodlone, by z czystym sumieniem i bez
            grzechu stanąc przed Bogiem.
            Sa tez odlamy protestantyzmu, ktore nie dopuszczaja rozwodu w zadnym przypadku,
            w tym rowniez slubow cywilnych.
            polecam książkę

            www.jack.pl/shop/ksiazki/wiecej.php?nr_kat=K04676&pos=0
            • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 08.06.05, 21:18
              darcia73 napisała:

              >> Sa tez odlamy protestantyzmu, ktore nie dopuszczaja rozwodu w zadnym
              przypadku,
              >
              > w tym rowniez slubow cywilnych.

              tzn chcialam napisac, ze nie dopuszczaja rozwodów rowniez w przypadku , gdy
              slub miał tylko formę cywilną
            • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 15.06.05, 12:43
              darcia73 napisała:

              > Nie sądzę, zeby opieranie sie na Biblii było ułatwianiem sobie zycia. W KK
              za
              > slub uznaje się jedynie zawarty wg przepisow prawa kanonicznego, najczesciej
              w
              >
              > swiatyni katolickiej przed kaplanem katolickim czyli inaczej sakramentalny. I
              > wcale nie tak trudno jest uzyskac uniwewaznienie malzenstwa.
              > W biblii nie ma nigdzie opisanej ceremonii slubnej, protestanci uznaja slub
              > cywilny za wazny tak samo jak koscielny. Rozwod moze byc jedynie z powodow,
              > ktore podalam wyzej(klauzule pawlowe i mateuszowa czyli odejscie strony
              > niewierzacej i zdrada). Protestanci mają wewnętrzne poczucie grzechu,
              > odpowiadają sami przed Bogiem. Zaden kosciol ich nie rozgrzesza. Rozwod i
              > powtorne mażlenstwo musi byc dokładnie obmodlone, by z czystym sumieniem i
              bez
              >
              > grzechu stanąc przed Bogiem.
              > Sa tez odlamy protestantyzmu, ktore nie dopuszczaja rozwodu w zadnym
              przypadku,
              >
              > w tym rowniez slubow cywilnych.
              > polecam książkę

              A dlaczego ignorujesz słowa Jezusa na temat nierozerwalności małżeństwa, np.że
              kto by np. z porzuconą wszedł w związek to cudzołoży itd.?
              pzdr

              • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 17.06.05, 21:34
                pan Jezus wyraxnie mowi - oprócz cudzołówstwa
                chyba umiesz czytać Biblię,

                zac.

                Powiedziano też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy.
                (32) A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, WYJĄWSZY POWÓD
                WSZETECZEŃSTWA, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił,
                cudzołoży.
                • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 17.06.05, 23:18
                  wiesz co?... tak sobie zauwazylem juz w paru miejscach, ze obroncy katolickich tez - rzekomo pochodzacych z Biblii - milkna jak nozem ucial, gdy poda sie im niewygodny dla nich werset lub wersety... wink
                  • philosophus Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 05:34
                    Amen.
                • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 09:11
                  pan Jezus wyraxnie mowi - oprócz cudzołówstwa
                  > chyba umiesz czytać Biblię,
                  >
                  > zac.
                  >
                  > Powiedziano też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list
                  rozwodowy.
                  >
                  > (32) A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, WYJĄWSZY POWÓD
                  > WSZETECZEŃSTWA, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił,
                  > cudzołoży.

                  Też poczytaj, poczytaj.
                  Jakoś nie bierzesz pod uwagę słów Jezusa, że "Mojżesz nakzał dać list rozwodowy
                  dla zatwardziałości serc waszych lecz nie tak było na początku".
                  A wszeteczeństwo w Biblii a cudzołóstwo to nie to samo. Sam Jezus to rozróżnia.
                  I NIE MÓWI WYRAŹNIE, ŻE OPRÓCZ CUDZOŁÓSTWA. MÓWI, ŻE OPRÓCZ WSZETECZEŃSTWA!
                  Chyba umiesz czytać Biblię.
                  I nie bierzesz pod uwagę, że sakramentalna umowa małżeńska jest na wzór
                  przymierza Boga z ludem a przymierze obowiązuje do śmierci kontrahentów nawet
                  jeśli jeden z nich złamie warunki przymierza. I nie zmieni tego fakt, że ktoś
                  zdradzi.
                  Dopasowujesz sobie Biblię tak jak ci się podoba i tyle.
                  pzdr.







                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:14
                    za Vulgata:
                    Mt 5:32 "ego autem dico vobis quia omnis qui dimiserit uxorem suam excepta FORNICATIONIS causa facit eam moechari et qui dimissam duxerit adulterat"
                    wyroznione slowo oznacza cudzolostwo, i w wiekszosci polskich przekladow (poza BW i BW-P) jest tak przetlumaczone. jesli znasz greke, mozesz nam przetlumaczyc (ja nie znam)
                    Septuaginta, op.cit.
                    "εγω δε λεγω υμιν οτι πας ο απολυων την γυναικα αυτου παρεκτος λογου πορνειας ποιει αυτην μοιχευθηναι και ος εαν απολελυμενην γαμηση μοιχαται"
                    • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:22
                      mcmaxim napisał:

                      > za Vulgata:
                      > Mt 5:32 "ego autem dico vobis quia omnis qui dimiserit uxorem suam excepta
                      FORNICATIONIS causa facit eam moechari et qui dimissam duxerit adulterat"
                      > wyroznione slowo oznacza cudzolostwo, i w wiekszosci polskich przekladow
                      (poza
                      > BW i BW-P) jest tak przetlumaczone. jesli znasz greke, mozesz nam
                      przetlumaczyc
                      > (ja nie znam)
                      Nie znam greki ani łaciny. Jeżeli ty znasz to odpowiedz mi czy w Wulgacie w tym
                      konkretnym fragmencie słowa wszeteczeństwo i cudzołóstwo zostały przetłumaczone
                      z tego samego słowa FORNICATIONIS?
                      Pozdrawiam


                      • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:37
                        tak. z tego samego slowa. przy czym "wszeteczenstwo" jest tylko w BW.
                        dla przykladu czeskie tlumaczenie BKR (ze nie tylko w polskim tak jest)
                        "Jáť pak pravím vám: Že kdožkoli propustil by manželku svou, kromě příčiny cizoložstva, uvodí ji v cizoložstvo, a kdož propuštěnou pojme, cizoloží."
                        american standard Bible:
                        "but I say unto you, that every one that putteth away his wife, saving for the cause of fornication, maketh her an adulteress: and whosoever shall marry her when she is put away committeth adultery."
                        wszedzie jest dokladnie to samo: cudzolostwo. BT byla tlumaczona z jezykow oryginalnych, co by oznaczalo ze w septuagincie rowniez to slowo oznacza wlasnie cudzolostwo.
                        • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:41
                          mcmaxim napisał:

                          > tak. z tego samego slowa. przy czym "wszeteczenstwo" jest tylko w BW.
                          > dla przykladu czeskie tlumaczenie BKR (ze nie tylko w polskim tak jest)
                          > "Jáť pak pravím vám: Že kdožkoli propustil by manželku svou, kromě příčiny
                          cizo
                          > ložstva, uvodí ji v cizoložstvo, a kdož propuštěnou pojme, cizoloží."
                          > american standard Bible:
                          > "but I say unto you, that every one that putteth away his wife, saving for
                          the
                          > cause of fornication, maketh her an adulteress: and whosoever shall marry her
                          w
                          > hen she is put away committeth adultery."
                          > wszedzie jest dokladnie to samo: cudzolostwo. BT byla tlumaczona z jezykow
                          oryg
                          > inalnych, co by oznaczalo ze w septuagincie rowniez to slowo oznacza wlasnie
                          cu
                          > dzolostwo.

                          Możesz więc wklei cały ten fragment Ewangelii w Wulgacie?
                          Dzięki z góry.
                          Pozdrawiam.
                          >
                          • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:47
                            prosze, oto nawet caly 5 rozdzial Ew. Mateusza smile

                            1. Videns autem Jesus turbas, ascendit in montem, et cum sedisset, accesserunt ad eum discipuli ejus,
                            2. et aperiens os suum docebat eos dicens :
                            3. Beati pauperes spiritu : quoniam ipsorum est regnum cælorum.
                            4. Beati mites : quoniam ipsi possidebunt terram.
                            5. Beati qui lugent : quoniam ipsi consolabuntur.
                            6. Beati qui esuriunt et sitiunt justitiam : quoniam ipsi saturabuntur.
                            7. Beati misericordes : quoniam ipsi misericordiam consequentur.
                            8. Beati mundo corde : quoniam ipsi Deum videbunt.
                            9. Beati pacifici : quoniam filii Dei vocabuntur.
                            10. Beati qui persecutionem patiuntur propter justitiam : quoniam ipsorum est regnum cælorum.
                            11. Beati estis cum maledixerint vobis, et persecuti vos fuerint, et dixerint omne malum adversum vos mentientes, propter me :
                            12. gaudete, et exsultate, quoniam merces vestra copiosa est in cælis. Sic enim persecuti sunt prophetas, qui fuerunt ante vos.
                            13. Vos estis sal terræ. Quod si sal evanuerit, in quo salietur ? ad nihilum valet ultra, nisi ut mittatur foras, et conculcetur ab hominibus.
                            14. Vos estis lux mundi. Non potest civitas abscondi supra montem posita,
                            15. neque accedunt lucernam, et ponunt eam sub modio, sed super candelabrum, ut luceat omnibus qui in domo sunt.
                            16. Sic luceat lux vestra coram hominibus : ut videant opera vestra bona, et glorificent Patrem vestrum, qui in cælis est.
                            17. Nolite putare quoniam veni solvere legem, aut prophetas : non veni solvere, sed adimplere.
                            18. Amen quippe dico vobis, donec transeat cælum et terra, jota unum aut unus apex non præteribit a lege, donec omnia fiant.
                            19. Qui ergo solverit unum de mandatis istis minimis, et docuerit sic homines, minimus vocabitur in regno cælorum : qui autem fecerit et docuerit, hic magnus vocabitur in regno cælorum.
                            20. Dico enim vobis, quia nisi abundaverit justitia vestra plus quam scribarum, et pharisæorum, non intrabitis in regnum cælorum.
                            21. Audistis quia dictum est antiquis : Non occides : qui autem occiderit, reus erit judicio.
                            22. Ego autem dico vobis : quia omnis qui irascitur fratri suo, reus erit judicio. Qui autem dixerit fratri suo, raca : reus erit concilio. Qui autem dixerit, fatue : reus erit gehennæ ignis.
                            23. Si ergo offers munus tuum ad altare, et ibi recordatus fueris quia frater tuus habet aliquid adversum te :
                            24. relinque ibi munus tuum ante altare, et vade prius reconciliari fratri tuo : et tunc veniens offeres munus tuum.
                            25. Esto consentiens adversario tuo cito dum es in via cum eo : ne forte tradat te adversarius judici, et judex tradat te ministro : et in carcerem mittaris.
                            26. Amen dico tibi, non exies inde, donec reddas novissimum quadrantem.
                            27. Audistis quia dictum est antiquis : Non mœchaberis.
                            28. Ego autem dico vobis : quia omnis qui viderit mulierem ad concupiscendum eam, jam mœchatus est eam in corde suo.
                            29. Quod si oculus tuus dexter scandalizat te, erue eum, et projice abs te : expedit enim tibi ut pereat unum membrorum tuorum, quam totus corpus tuum mittatur in gehennam.
                            30. Et si dextra manus tua scandalizat te, abscide eam, et projice abs te : expedit enim tibi ut pereat unum membrorum tuorum, quam totum corpus tuum eat in gehennam.
                            31. Dictum est autem : Quicumque dimiserit uxorem suam, det ei libellum repudii.
                            32. Ego autem dico vobis : quia omnis qui dimiserit uxorem suam, excepta fornicationis causa, facit eam mœchari : et qui dimissam duxerit, adulterat.
                            33. Iterum audistis quia dictum est antiquis : Non perjurabis : reddes autem Domino juramenta tua.
                            34. Ego autem dico vobis, non jurare omnino, neque per cælum, quia thronus Dei est :
                            35. neque per terram, quia scabellum est pedum ejus : neque per Jerosolymam, quia civitas est magni regis :
                            36. neque per caput tuum juraveris, quia non potes unum capillum album facere, aut nigrum.
                            37. Sit autem sermo vester, est, est : non, non : quod autem his abundantius est, a malo est.
                            38. Audistis quia dictum est : Oculum pro oculo, et dentem pro dente.
                            39. Ego autem dico vobis, non resistere malo : sed si quis te percusserit in dexteram maxillam tuam, præbe illi et alteram :
                            40. et ei, qui vult tecum judicio contendere, et tunicam tuam tollere, dimitte ei et pallium :
                            41. et quicumque te angariaverit mille passus, vade cum illo et alia duo.
                            42. Qui petit a te, da ei : et volenti mutuari a te, ne avertaris.
                            43. Audistis quia dictum est : Diliges proximum tuum, et odio habebis inimicum tuum.
                            44. Ego autem dico vobis : Diligite inimicos vestros, benefacite his qui oderunt vos, et orate pro persequentibus et calumniantibus vos :
                            45. ut sitis filii Patris vestri, qui in cælis est : qui solem suum oriri facit super bonos et malos : et pluit super justos et injustos.
                            46. Si enim diligitis eos qui vos diligunt, quam mercedem habebitis ? nonne et publicani hoc faciunt ?
                            47. Et si salutaveritis fratres vestros tantum, quid amplius facitis ? nonne et ethnici hoc faciunt ?
                            48. Estote ergo vos perfecti, sicut et Pater vester cælestis perfectus est.
                            • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:57
                              mcmaxim napisał:

                              > prosze, oto nawet caly 5 rozdzial Ew. Mateusza smile
                              >
                              > 1. Videns autem Jesus turbas, ascendit in montem, et cum sedisset,
                              accesserunt ad eum discipuli ejus,
                              > 2. et aperiens os suum docebat eos dicens :
                              > 3. Beati pauperes spiritu : quoniam ipsorum est regnum cælorum.
                              > 4. Beati mites : quoniam ipsi possidebunt terram.
                              > 5. Beati qui lugent : quoniam ipsi consolabuntur.
                              > 6. Beati qui esuriunt et sitiunt justitiam : quoniam ipsi saturabuntur.
                              > 7. Beati misericordes : quoniam ipsi misericordiam consequentur.
                              > 8. Beati mundo corde : quoniam ipsi Deum videbunt.
                              > 9. Beati pacifici : quoniam filii Dei vocabuntur.
                              > 10. Beati qui persecutionem patiuntur propter justitiam : quoniam ipsorum
                              est
                              > regnum cælorum.
                              > 11. Beati estis cum maledixerint vobis, et persecuti vos fuerint, et
                              dixerint
                              > omne malum adversum vos mentientes, propter me :
                              > 12. gaudete, et exsultate, quoniam merces vestra copiosa est in cælis. Si
                              > c enim persecuti sunt prophetas, qui fuerunt ante vos.
                              > 13. Vos estis sal terræ. Quod si sal evanuerit, in quo salietur ? ad nihi
                              > lum valet ultra, nisi ut mittatur foras, et conculcetur ab hominibus.
                              > 14. Vos estis lux mundi. Non potest civitas abscondi supra montem posita,
                              > 15. neque accedunt lucernam, et ponunt eam sub modio, sed super
                              candelabrum, u
                              > t luceat omnibus qui in domo sunt.
                              > 16. Sic luceat lux vestra coram hominibus : ut videant opera vestra bona,
                              et g
                              > lorificent Patrem vestrum, qui in cælis est.
                              > 17. Nolite putare quoniam veni solvere legem, aut prophetas : non veni
                              solvere
                              > , sed adimplere.
                              > 18. Amen quippe dico vobis, donec transeat cælum et terra, jota unum aut
                              > unus apex non præteribit a lege, donec omnia fiant.
                              > 19. Qui ergo solverit unum de mandatis istis minimis, et docuerit sic
                              homines,
                              > minimus vocabitur in regno cælorum : qui autem fecerit et docuerit, hic m
                              > agnus vocabitur in regno cælorum.
                              > 20. Dico enim vobis, quia nisi abundaverit justitia vestra plus quam
                              scribarum
                              > , et pharisæorum, non intrabitis in regnum cælorum.
                              > 21. Audistis quia dictum est antiquis : Non occides : qui autem occiderit,
                              reu
                              > s erit judicio.
                              > 22. Ego autem dico vobis : quia omnis qui irascitur fratri suo, reus erit
                              judi
                              > cio. Qui autem dixerit fratri suo, raca : reus erit concilio. Qui autem
                              dixerit
                              > , fatue : reus erit gehennæ ignis.
                              > 23. Si ergo offers munus tuum ad altare, et ibi recordatus fueris quia
                              frater
                              > tuus habet aliquid adversum te :
                              > 24. relinque ibi munus tuum ante altare, et vade prius reconciliari fratri
                              tuo
                              > : et tunc veniens offeres munus tuum.
                              > 25. Esto consentiens adversario tuo cito dum es in via cum eo : ne forte
                              trada
                              > t te adversarius judici, et judex tradat te ministro : et in carcerem
                              mittaris.
                              >
                              > 26. Amen dico tibi, non exies inde, donec reddas novissimum quadrantem.
                              > 27. Audistis quia dictum est antiquis : Non mœchaberis.
                              > 28. Ego autem dico vobis : quia omnis qui viderit mulierem ad
                              concupiscendum e
                              > am, jam mœchatus est eam in corde suo.
                              > 29. Quod si oculus tuus dexter scandalizat te, erue eum, et projice abs
                              te : e
                              > xpedit enim tibi ut pereat unum membrorum tuorum, quam totus corpus tuum
                              mittat
                              > ur in gehennam.
                              > 30. Et si dextra manus tua scandalizat te, abscide eam, et projice abs te :
                              ex
                              > pedit enim tibi ut pereat unum membrorum tuorum, quam totum corpus tuum eat
                              in
                              > gehennam.
                              > 31. Dictum est autem : Quicumque dimiserit uxorem suam, det ei libellum
                              repudi
                              > i.
                              > 32. Ego autem dico vobis : quia omnis qui dimiserit uxorem suam, excepta
                              fornicationis causa, facit eam mœchari : et qui dimissam duxerit, adulterat.
                              > 33. Iterum audistis quia dictum est antiquis : Non perjurabis : reddes
                              autem Domino juramenta tua.
                              > 34. Ego autem dico vobis, non jurare omnino, neque per cælum, quia thronu
                              > s Dei est :
                              > 35. neque per terram, quia scabellum est pedum ejus : neque per
                              Jerosolymam, quia civitas est magni regis :
                              > 36. neque per caput tuum juraveris, quia non potes unum capillum album
                              facere,
                              > aut nigrum.
                              > 37. Sit autem sermo vester, est, est : non, non : quod autem his
                              abundantius e
                              > st, a malo est.
                              > 38. Audistis quia dictum est : Oculum pro oculo, et dentem pro dente.
                              > 39. Ego autem dico vobis, non resistere malo : sed si quis te percusserit
                              in d
                              > exteram maxillam tuam, præbe illi et alteram :
                              > 40. et ei, qui vult tecum judicio contendere, et tunicam tuam tollere,
                              dimitte
                              > ei et pallium :
                              > 41. et quicumque te angariaverit mille passus, vade cum illo et alia duo.
                              > 42. Qui petit a te, da ei : et volenti mutuari a te, ne avertaris.
                              > 43. Audistis quia dictum est : Diliges proximum tuum, et odio habebis
                              inimicum
                              > tuum.
                              > 44. Ego autem dico vobis : Diligite inimicos vestros, benefacite his qui
                              oderu
                              > nt vos, et orate pro persequentibus et calumniantibus vos :
                              > 45. ut sitis filii Patris vestri, qui in cælis est : qui solem suum oriri
                              > facit super bonos et malos : et pluit super justos et injustos.
                              > 46. Si enim diligitis eos qui vos diligunt, quam mercedem habebitis ? nonne
                              et
                              > publicani hoc faciunt ?
                              > 47. Et si salutaveritis fratres vestros tantum, quid amplius facitis ?
                              nonne e
                              > t ethnici hoc faciunt ?
                              > 48. Estote ergo vos perfecti, sicut et Pater vester cælestis perfectus es
                              > t.

                              Z tego co zauważyłam słowo "FORNICATIONIS" użyte jest tylko raz w wersie 32 i
                              zostało przetłumaczone jako "wszeteczeństwo". Słowo to nie pojawia się więcej
                              więc na okreslenie cudzołóstwa Jezus użył innego słowa. Tym samym nie
                              usprawiedliwia rozwodów z powodu cudzołóstwa.
                              Pozdrawiam
                              • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 12:18
                                hmmz... a wzielas pod uwage iz moga istniec rozne slowa na okreslenie dokladnie tego samego? np. mœchor = fornicatio = adulter
                                • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 12:24
                                  mcmaxim napisał:

                                  > hmmz... a wzielas pod uwage iz moga istniec rozne slowa na okreslenie
                                  dokladnie
                                  > tego samego? np. mœchor = fornicatio = adulter

                                  Zmieniasz teraz taktykę? Dotychczas dawałes do zrozumienia, że to to samo słowo.
                                  Kiedy się okazało, że są trzy różne słowa zmieniasz zanie i twierdzisz, że
                                  oznaczają to samo. Próbujesz manipulować.
                                  Pozdrawiam.
                                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 12:27
                                    eee... ze co? albo ktos tu jest niepelnosprytny...
                                    w w/w wypadku lacina uzywa 3 slow oznaczajacych dokladnie to samo w jezyku polskim. mœchor = fornicatio = adulter = cudzolozyc. gdzie tu manipulacja?!
                                    • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 12:39
                                      mcmaxim napisał:

                                      > eee... ze co? albo ktos tu jest niepelnosprytny...
                                      > w w/w wypadku lacina uzywa 3 slow oznaczajacych dokladnie to samo w jezyku
                                      pols
                                      > kim. mœchor = fornicatio = adulter = cudzolozyc. gdzie tu manipulacja?!

                                      No nie za bardzo jesteś wiarygodny skoro w Biblii są różne słowa zarówno w
                                      geckim, łacińskim i jężykach nowożytnych. A w językach oryginalnych ST?
                                      Zdecydowanie ktoś tu jest niepełnosprytny i nie jestem to ja.
                                      Pozdr.
                                      • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 12:54
                                        czekaj czekaj... primo: jak juz napisalem, w wiekszosci polskich przekladow jest to samo slowo. w innych jezykach nowozytnych sa uzyte slowa ktore tlumaczy sie tak samo i oznaczaja to samo. secundo: istnieje cos takiego co sie bodaj synonimy nazywa? i uzywa wymienne dla lepszego stylistycznego brzmienia? tertio: w drugim polskim przekladzie, ktory inaczej to slowo tlumaczy, BW-P, w tym miejscu stoi "...w razie niewaznosci malzenstwa...".
                                        a tak wogole podalem ci werset grecki, jego tlumaczenie w wulgacie, BT i ASV. jesli chcesz, mozesz zaczac uczyc sie greki starozytnej, i wtedy wytknij mi ze zle okazuje. a poki co - CBDO. big_grin
                                        • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:02
                                          wiesz co?... oszczedze ci klopotu smile
                                          gr. πορνείας (w bezok. πορνείαwink uzyte w cytacie z Biblii oznacza i wszeteczenstwo i cudzolostwo w jednym. angielski chyba znasz?... "1) illicit sexual intercourse 1a) adultery, fornication, homosexuality, lesbianism, intercourse with animals etc. 1b) sexual intercourse with close relatives; Lev. 18 1c) sexual intercourse with a divorced man or woman; Mk. 10:11,12 2) metaph. the worship of idols 2a) of the defilement of idolatry, as incurred by eating the sacrifices offered to idols"
                                          i w takim razie rozwiesc mozna sie i w jednym i w drugim przypadku powolujac sie na Pismo Sw. teraz chyba sprawa dla wszystkich jasna. Amen smile
                                          • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:15
                                            mcmaxim napisał:

                                            > wiesz co?... oszczedze ci klopotu smile
                                            > gr. πορνείας (w bezok. πο
                                            > 61;νείαwink uzyte w cytacie z Biblii oznacza i wszeteczenstwo
                                            > i cudzolostwo w jednym. angielski chyba znasz?... "1) illicit sexual
                                            intercour> se 1a) adultery, fornication, homosexuality, lesbianism,
                                            intercourse with ani
                                            > mals etc. 1b) sexual intercourse with close relatives; Lev. 18 1c) sexual
                                            int
                                            > ercourse with a divorced man or woman; Mk. 10:11,12 2) metaph. the worship
                                            of
                                            > idols 2a) of the defilement of idolatry, as incurred by eating the
                                            sacrifices
                                            > offered to idols"
                                            > i w takim razie rozwiesc mozna sie i w jednym i w drugim przypadku powolujac
                                            sie na Pismo Sw. teraz chyba sprawa dla wszystkich jasna. Amen smile

                                            Ale wciąz to nie jest jedno słowo, tak? Szkoda, że dla ciebie nie liczy się
                                            oryginalny tekst.
                                            To, jak postrzegali Biblię tłumacze na jężyki nowożytne nie jest argumentem.
                                            Argumentem jest WYŁĄCZNIE to, że JEZUS UŻYŁ KILKU RÓŻNYCH SŁÓW.
                                            Teraz chyba sprawa dla wszystkich jasna. Amen.
                                            Pozdrawiam.
                                            • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:25
                                              ja ciebie juz wogole nie rozumiem! jak to nie jest jedno slowo? jest DOKLADNIE jedno slowo w oryginale, i masz przytoczone jego tlumaczenie, wiec o co ci chodzi?
                                              • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:31
                                                mcmaxim napisał:

                                                > ja ciebie juz wogole nie rozumiem! jak to nie jest jedno slowo? jest
                                                DOKLADNIE
                                                > jedno slowo w oryginale, i masz przytoczone jego tlumaczenie, wiec o co ci
                                                chod
                                                > zi?

                                                Gdzie tu jest jedno słowo użyte kilka razy ? Bo widzę, że każde jest inne?
                                                Septuaginta, op.cit.
                                                "εγω δε λεγω υμιν οτι πας ο
                                                απολυων την γυναικα
                                                αυτου παρεκτος λογου
                                                πορνειας ποιει αυτην
                                                μοιχευθηναι και ος εαν
                                                απολελυμενην γαμηση
                                                μοιχαται"

                                                Pozdrawiam
                                                • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:39
                                                  a wiec jesli chodzi ci o caly cytat, to niestetysmile w oryginale sa tylko 2 slowa na okreslenie cudzolostwa. drugie to μοιχευθῆναι, (bezok. μοιχεύωwink a pozniej jest napisane mniej wiecej "i czyni to mezczyzna ktory ja wezmie", z domyslem na cudzolostwo, bez napisania tego.
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:45
                                                    mcmaxim napisał:

                                                    > a wiec jesli chodzi ci o caly cytat, to niestetysmile w oryginale sa tylko 2
                                                    slowa
                                                    > na okreslenie cudzolostwa. drugie to μοιχευθ
                                                    > ;ῆναι, (bezok. μοιχεύω
                                                    > ) a pozniej jest napisane mniej wiecej "i czyni to mezczyzna ktory ja
                                                    wezmie",
                                                    > z domyslem na cudzolostwo, bez napisania tego.

                                                    No to chyba jasne, że jak są dwa słowa to jedno oznacza wszeteczeństwo a drugie
                                                    cudzołóstwo. I to co mężczyzna czyni tyczy się cudzołóstwa.
                                                    A usprawiedliwieniem dla rozwodu jest wszeteczeństwo a nie cudzołóstwo.
                                                    Pozdrawiam.
                                        • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:11
                                          mcmaxim napisał:

                                          > czekaj czekaj... primo: jak juz napisalem, w wiekszosci polskich przekladow
                                          jest to samo slowo.

                                          Ale to tylko tłumaczenie z oryginału?

                                          w innych jezykach nowozytnych sa uzyte slowa ktore tlumaczy sie tak samo i
                                          oznaczaja to samo. secundo: istnieje cos takiego co sie bodaj synonimy nazywa?
                                          i uzywa wymienne dla lepszego stylistycznego brzmienia?

                                          Ale utrzymywanie, że w tym przypadku jest tak samo to nadinterpretecja, tym
                                          bardziej, że uprzednio dowodziłeś, że w łacinie jest to samo słowo. Nie
                                          potrafisz przyznac się do błędu.


                                          tertio: w
                                          > drugim polskim przekladzie, ktory inaczej to slowo tlumaczy, BW-P, w tym
                                          miejscu stoi "...w razie niewaznosci malzenstwa...".

                                          Ale te wersje są przetłumaczone z greki gdzie są trzy słowa, czyż nie tak?

                                          > a tak wogole podalem ci werset grecki, jego tlumaczenie w wulgacie, BT i ASV.
                                          jesli chcesz, mozesz zaczac uczyc sie greki starozytnej, i wtedy wytknij mi ze
                                          zle okazuje. a poki co - CBDO. big_grin

                                          No i w żadnym nie ma tego samego słowa. Spójrz na wersety greckie, które
                                          wkleiłeś.
                                          To, że chcesz żeby trzy słowa oznaczały jedno słowo nie znaczy, że tak się
                                          stanie. Prezentujesz typowe myslenie życzeniowe odległe od rzeczywistości.

                                          I wciąż nie dajesz słowa na temat słów: wszeteczeństwo i cudzołóstwo w ST
                                          Tak czy owak jestem ci wdzięczna za dostarczenie kolejnego argumentu na
                                          zgodność nauki Kościoła z Biblią.
                                          Pozdrawiam

                                          • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:23
                                            Ella - nie umiesz czytac Biblii, nie czujesz jej Ducha, jestes naszpikowana
                                            katolicką interpretacją i zadne rozsadne wyjasnienie do ciebie nie dotrze.
                                            Nizej masz wyjasnienia słowa wszeteczenstwo. Pytam się Ciebie czy niemoralnośc
                                            seksualna, zdrada dokonana przez malzonka jest cudzołowstwem czy nie?
                                            • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:36
                                              darcia73 napisała:

                                              > Ella - nie umiesz czytac Biblii, nie czujesz jej Ducha, jestes naszpikowana
                                              > katolicką interpretacją i zadne rozsadne wyjasnienie do ciebie nie dotrze.
                                              > Nizej masz wyjasnienia słowa wszeteczenstwo. Pytam się Ciebie czy
                                              niemoralnośc > seksualna, zdrada dokonana przez malzonka jest cudzołowstwem czy
                                              nie?

                                              Ty za to umiesz czytac Biblię? Ciekawe jakie masz kwalifikacje do jej
                                              interpretacji? Ile czasu spędziłaś w Ziemi Świętej, jaka jest twoja znajomość
                                              języków oryginalnych? Z twoich postów wynika, że ŻADNA. Ciekawa jestem czym ty
                                              jesteś naszpikowana. Z twojego uporu wynika, że chyba pychą.
                                              Jezus użył kilku słów i żadne nadinterpretacje i tłumaczenia tego nie zmienią.
                                              Wszeteczeństwo i cudzołóstwo najwyraźniej wg Jezusa to nie to samo.
                                              Pozdrawiam
                                              • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:46
                                                Nie pycha, tylko zastanawiam się jak zatwardziałe trzeba mieć serce i umysł,
                                                zeby nie widziec ewidentnych rzeczy, ktore sa napisane.
                                                Bez względu na tłumaczenie, a Biblia jest tłumaczona w na parwie wszytkie jezyi
                                                na Ziemi, Duch Św pomaga w jej zrozumieniu, kazdego szczerze poszukującego
                                                czlowieka.

                                                Ale nie odpowiedziałaś mi na pytanie :
                                                CZY NIEMORALNOŚĆ SEKSUALNA (CZYLI WSZETECZEŃSTWO) a więc zdrada DOKONANA PRZEZ
                                                OSOBĘ POZOSTAJĄCĄ W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM JEST CUDZOŁOWSTWEM?
                                                • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 14:28
                                                  darcia73 napisała:

                                                  > Nie pycha, tylko zastanawiam się jak zatwardziałe trzeba mieć serce i
                                                  umysł, > > zeby nie widziec ewidentnych rzeczy, ktore sa napisane.

                                                  To prawda. Szkoda, że nie widzisz, że to dotyczy ciebie. Nie widzisz belki w
                                                  swoim oku?

                                                  > Bez względu na tłumaczenie, a Biblia jest tłumaczona w na parwie wszytkie
                                                  jezyi> na Ziemi, Duch Św pomaga w jej zrozumieniu, kazdego szczerze
                                                  poszukującego > czlowieka.

                                                  Sama Biblia w Liście Piotra Apostoła stwierdza, że "Pisma nie sa do prywatnego
                                                  wyjasniania"
                                                  Duch Święty pomaga czytac Biblię wszystkim. Przede wszystkim jednak pomaga
                                                  egzegetom w ustaleniu jej tekstu a innym specjalisto w wykładni.
                                                  Co do wszystkich to kwestia jest na ile ich szczerość jest szczerością a na ile
                                                  manipulacją dopasowaania Biblii di swoich potrzeb.

                                                  > Ale nie odpowiedziałaś mi na pytanie :
                                                  > CZY NIEMORALNOŚĆ SEKSUALNA (CZYLI WSZETECZEŃSTWO) a więc zdrada DOKONANA
                                                  PRZEZ > OSOBĘ POZOSTAJĄCĄ W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM JEST CUDZOŁOWSTWEM?

                                                  Dla Jezusa wszeteczeństwo rozumiane jako niemoralność seksualna nie jest
                                                  stricte cudzołóstwem i ja się z Nim zgadzam.
                                                  Nie identyfikuj niemoralności seksualnej ściśle ze zdradą małżeńską.
                                                  Pozdrawiam



                                                  >
                                                  • kraxa ell.a Twoja agresja 05.11.05, 14:11
                                                    Mało ma wspólnego z chrzescijanstwem. Wytykasz ludziom belki w oczach, a gdzie
                                                    pokora i milosc nawet do nieprzyjaciół? Dziwna jestes- przeciez nikt Cie nie
                                                    zmusi do rozwodu i wstapienia w ponowny zwiazek jesli Twoje sumienie nie
                                                    dopuszcza czegos takiego. ale pamietaj, ze i sw, piotr zaparl sie Chrystusa, a
                                                    to na nim Bóg zbudował Kosciól swój.
                                          • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:33
                                            jakie trzy slowa w grece?... napisz od a do z co ci lezy na watrobie, bo poki co ja sie produjkuje, a ty piszesz calkowicie niezrozumiale... w grece jest jedno slowo w tym miejscu: πορνείας. w lacinie jego odpowiednikiem tez jedno slowo w tym konkretnym punkcie: fornicationis. w polskim wyksztalcilo sie widac wieksze bogactwo, kilkukrotnie tlumaczone jest jako cudzolostwo, jeden raz jako wszeteczenstwo, i jeden raz jako niewaznosc malzenstwa. przy czym tlumaczenie z laciny jednoznacznie oznacza cudzolostwo, a grecki oryginal jest nieco bardziej wieloznaczny. wytlumaczysz mi teraz co sie tutaj kupy nie trzyma?!?!?
                                            • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:42
                                              mcmaxim napisał:

                                              > jakie trzy slowa w grece?... napisz od a do z co ci lezy na watrobie, bo poki
                                              c> o ja sie produjkuje, a ty piszesz calkowicie niezrozumiale... w grece jest
                                              jedn> o slowo w tym miejscu: πορνείας. w lac> inie jego odpowiednikiem tez
                                              jedno slowo w tym konkretnym punkcie: fornicationi> s. w polskim wyksztalcilo
                                              sie widac wieksze bogactwo, kilkukrotnie tlumaczone j> est jako cudzolostwo,
                                              jeden raz jako wszeteczenstwo, i jeden raz jako niewaznos> c malzenstwa. przy
                                              czym tlumaczenie z laciny jednoznacznie oznacza cudzolostwo,> a grecki
                                              oryginal jest nieco bardziej wieloznaczny. wytlumaczysz mi teraz co s> ie tutaj
                                              kupy nie trzyma?!?!?

                                              W tekście biblijnym w tym zdaniu najpierw Jezus używa słowa wszeteczeństwo na
                                              określenie powodu oddalenia żony a potem używa słowa cudzołóstwo na okreslenie
                                              grzechu, który popełnia ten kto się z oddaloną żona zwiąże.
                                              Dowodziłeś, że w tekście greckim i łacińskim te dwa znaczenia określone są
                                              jednym słowem. Tymczasem to bzdura. Zarówno w jednym jak i drugim użyte są
                                              różne słowa na wszeteczeństwo i cudzołóstwo. I dzięki za wklejenie stosownych
                                              fragmentów.
                                              Tak więc twoje wywody rzeczywiście nie trzymaja się kupy.
                                              Pozdrawiam

                                              • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:48
                                                Ella - pytanie jak wyzej czy mąż wszetecznik jest cudzołoznikiem czy nie?
                                                • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 14:45
                                                  darcia73 napisała:

                                                  > Ella - pytanie jak wyzej czy mąż wszetecznik jest cudzołoznikiem czy nie?

                                                  Wszetecznik najczęsciej jest rónież cudzołoznikiem co nie znaczy, że każdy
                                                  cudzołożnik jest wszetecznikiem. Jezus tego nie utożsamia.
                                                  Pozdrawiam.
                                                  • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 23:10
                                                    ell.a napisała:

                                                    > Wszetecznik najczęsciej jest rónież cudzołoznikiem co nie znaczy, że każdy
                                                    > cudzołożnik jest wszetecznikiem. Jezus tego nie utożsamia.
                                                    > Pozdrawiam.


                                                    jezeli wszeteczensstwo obejmuje ogólnie niemoralność seksualną a cudzołowstwo
                                                    niemoralność seksualna popełniona przez męża/zonę lub z cudzą zoną/mężęm (czyli
                                                    w cudzołostwie jedną ze stron aktu nierzadnego musi być osoba pozostająca w
                                                    związku mażłenskim) to jest dokładnie odwrotnie
                                                    kazdy cudzołoznik jest wszetecznikiem ale nie kazdy wszetecznik jest
                                                    cudzołoznikiem
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 09:41
                                                    darcia73 napisała:

                                                    > ell.a napisała:
                                                    >
                                                    > > Wszetecznik najczęsciej jest rónież cudzołoznikiem co nie znaczy, że każd
                                                    > y > > cudzołożnik jest wszetecznikiem. Jezus tego nie utożsamia.
                                                    > > Pozdrawiam.
                                                    >
                                                    >
                                                    > jezeli wszeteczensstwo obejmuje ogólnie niemoralność seksualną a cudzołowstwo
                                                    > niemoralność seksualna popełniona przez męża/zonę lub z cudzą zoną/mężęm
                                                    (czyli
                                                    >
                                                    > w cudzołostwie jedną ze stron aktu nierzadnego musi być osoba pozostająca w
                                                    > związku mażłenskim) to jest dokładnie odwrotnie
                                                    > kazdy cudzołoznik jest wszetecznikiem ale nie kazdy wszetecznik jest
                                                    > cudzołoznikiem

                                                    Wszeteczeństwo nie obejmuje ogólnie niemoralności chrześcijańskiej. Już samo
                                                    wyodrębnienie wszeteczeństwa i cudzołóstwa o tym świadczy.
                                                    Nie uda ci się odwrócić kota ogonem mimo wielkich chęci. Uszanuj to co Jezus
                                                    mówi używając na cudzołóstwo i wszeteczeństwo róznych słów. I właśnie
                                                    katolickie tłumaczenie Biblii ze względu na to, że uwzględnia tę różnicę jest
                                                    najbliższe woli Jezusa. Do tego w Biblii Tysiąclecia czyn ten okreslony jest
                                                    jako nierząd. Nierząd, nawet być może sakralny to coś innego niz zykła zdada
                                                    małżeńska.
                                                    Pozdrawiam
                                                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 10:58
                                                    ja pinkole! no juz mi ciezko cie nie obrazac!
                                                    BW to jest wg ciebie bardziej katolicka wersja?! ja myslalem ze oficjalna dla KRK w polsce jest BT... a w BT nie jest w tym miejscu nierzad tylko cudzolostwo!
                                                    cholera, czytaj! Mt 5:32
                                                    wg Biblii Tysiaclecia: "(32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa."
                                                    wg Biblii Warszawskiej: "(32) A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży."
                                                    wg Biblii Warszawsko-Praskiej: "(32) A Ja wam mówię, iż każdy, kto oddala swoją żonę ? wyjąwszy przypadek małżeństwa nieważnego ? naraża ją na grzech cudzołóstwa. I kto by oddaloną pojął za żonę, również dopuszcza się cudzołóstwa."
                                                    wg Biblii Gdańskiej: "(32) Ale Ja wam powiadam: Ktobykolwiek opuścił żonę swoję oprócz przyczyny cudzołóstwa, przywodzi ją w cudzołóstwo, a kto by opuszczoną pojął, cudzołoży."
                                                    wg Biblii Brzeskiej: "(32) Ale ja wam powiedam, iż ktobykolwiek opuścił żonę swoje oprócz przyczyny cudzołóstwa, przywodzi ją w cudzołóstwo. A ktoby opszczoną pojął, cudzołoży."
                                                    wg Biblii Poznańskiej: "(32) A Ja wam powiadam: Każdy, kto rozwodzi się z żoną z wyjątkiem przypadku rozpusty, sprawia, że ona dopuszcza się cudzołóstwa. I kto żeni się z rozwiedzioną - dopuszcza się cudzołóstwa."
                                                    nooo... wiec jest tez rozpusta, co jest baaaardzo wieloznaczne:
                                                    za sjp.pwn.pl/haslo.php?id=54451
                                                    rozpusta ż IV, CMs. ~uście, blm
                                                    1. «niemoralność w zakresie spraw seksualnych, oddawanie się miłostkom; nierząd, wyuzdanie, rozwiązłość»
                                                    Uprawiać rozpustę.
                                                    Oddawać się rozpuście.

                                                    2. zwykle żart. «nadużywanie czegoś; zbytnia swoboda, swawola, niesforność»
                                                    Takie obżarstwo to już rozpusta.

                                                    poczytaj troche, i myslec zacznij, myslec!!!
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 12:09
                                                    mcmaxim napisał:

                                                    > ja pinkole! no juz mi ciezko cie nie obrazac!
                                                    > BW to jest wg ciebie bardziej katolicka wersja?! ja myslalem ze oficjalna dla
                                                    K
                                                    > RK w polsce jest BT... a w BT nie jest w tym miejscu nierzad tylko
                                                    cudzolostwo!
                                                    > cholera, czytaj! Mt 5:32
                                                    > wg Biblii Tysiaclecia: "(32) A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę -

                                                    > poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął
                                                    za
                                                    > żonę, dopuszcza się cudzołóstwa."
                                                    > wg Biblii Warszawskiej: "(32) A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę
                                                    sw
                                                    > oją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by
                                                    opuszc
                                                    > zoną poślubił, cudzołoży."
                                                    > wg Biblii Warszawsko-Praskiej: "(32) A Ja wam mówię, iż każdy, kto oddala
                                                    swoją
                                                    > żonę ? wyjąwszy przypadek małżeństwa nieważnego ? naraża ją na grzech
                                                    cudzołós
                                                    > twa. I kto by oddaloną pojął za żonę, również dopuszcza się cudzołóstwa."
                                                    > wg Biblii Gdańskiej: "(32) Ale Ja wam powiadam: Ktobykolwiek opuścił żonę
                                                    swoję
                                                    > oprócz przyczyny cudzołóstwa, przywodzi ją w cudzołóstwo, a kto by
                                                    opuszczoną
                                                    > pojął, cudzołoży."
                                                    > wg Biblii Brzeskiej: "(32) Ale ja wam powiedam, iż ktobykolwiek opuścił żonę
                                                    sw
                                                    > oje oprócz przyczyny cudzołóstwa, przywodzi ją w cudzołóstwo. A ktoby
                                                    opszczoną
                                                    > pojął, cudzołoży."
                                                    > wg Biblii Poznańskiej: "(32) A Ja wam powiadam: Każdy, kto rozwodzi się z
                                                    żoną
                                                    > z wyjątkiem przypadku rozpusty, sprawia, że ona dopuszcza się cudzołóstwa. I
                                                    kt
                                                    > o żeni się z rozwiedzioną - dopuszcza się cudzołóstwa."

                                                    > nooo... wiec jest tez rozpusta, co jest baaaardzo wieloznaczne:
                                                    > za sjp.pwn.pl/haslo.php?id=54451
                                                    > rozpusta ż IV, CMs. ~uście, blm
                                                    > 1. «niemoralność w zakresie spraw seksualnych, oddawanie się miłostkom; ni
                                                    > erząd, wyuzdanie, rozwiązłość»
                                                    > Uprawiać rozpustę.
                                                    > Oddawać się rozpuście.
                                                    2. zwykle żart. «nadużywanie czegoś; zbytnia swoboda, swawola, niesforność
                                                    > »
                                                    > Takie obżarstwo to już rozpusta.
                                                    >
                                                    > poczytaj troche, i myslec zacznij, myslec!!!

                                                    No właśnie. Zacznij myśleć głową a nie czymś innym. Naprawdę ciężko cię nie
                                                    obrażać!
                                                    Podajesz przykład, w którym są słowa: wszeteczeństwo/nierząd/małżeństwo
                                                    nieważne oraz osobno cudzołóstwo i nadal upierasz się że
                                                    wszeteczeństwo/nierząd/małżeństwo nieważne to to samo co cudzołóstwo. Szok!
                                                    Przeciez to jasne, że Jezus usprawiedliwia rozwód w przypadku
                                                    wszeteczeństwa/nierządu/małżeństwa nieważnego a nie cudzołóstwa!
                                                    Cudzołóstwo czyli zdrada małżeńska nie jest usprawiedliwieniem do rozwodu.

                                                    Przy okazji podam ci namiary Biblii, z której korzystam, gdzie jest słowo:
                                                    nierząd.
                                                    Pozdrawiam.
                                                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 12:19
                                                    konczac rozmowe ztoba stwierdzam jedynie, ze ty to dopiero dopasowujesz biblie do wlasnych oczekiwan. wszystkie tlumaczenia sie licza, nawet jesli nie sa dobre, ale tlumaczenie uzywajace tobie niewygodnego slowa jest juz zle. brawo. jakas ty inteligentna (inaczej). przepraszma cie (ze nie da sie cie sluchacsmileeot.
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 12:33
                                                    mcmaxim napisał:

                                                    > konczac rozmowe ztoba stwierdzam jedynie, ze ty to dopiero dopasowujesz
                                                    biblie
                                                    > do wlasnych oczekiwan. wszystkie tlumaczenia sie licza, nawet jesli nie sa
                                                    dobr
                                                    > e, ale tlumaczenie uzywajace tobie niewygodnego slowa jest juz zle. brawo.
                                                    jaka
                                                    > s ty inteligentna (inaczej). przepraszma cie (ze nie da sie cie sluchacsmileeot.


                                                    A niby jakie tłumaczenie spornego słowa jest niby dla mnie niewygodne?
                                                    Wszeteczeństwo, nierząd czy małżeństwo nieważne?
                                                    Na tym tylko polega różnica w tłumaczeniach bo w każdym tłumaczeniu cudzołóstwo
                                                    to cudzołóstwo.
                                                    Tylko inteligentni inaczej (sory) piszą takie bzdury jak ty.
                                                    Pozdrawiam

                                              • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 13:49
                                                bzdura. wskaz mi gdzie dowodzilem ze jest uzyte w calosci jedno slowo we wszystkich tlumaczonych na polski fragmentach? jeslki chcialbym w ten sposob faktycznie manipulowac, nie wklejalbym calych wersetow. druga bzdura, ktora sie podpierasz to to, ze wg ciebie uzycie dwoch slow wyklucza ich identyczne znaczenie. tym bardziej, ze w dalszym tekscie jest uzyte slowo, ktore oznacza stricte cudzolostwo, a wczesniej slowo ktore oznacza rownoczesnie: cudzolostwo, wszeteczenstwo, homoseksualizm, itd. a propos trochu off topic: skad wiesz jakiego slowa uzyl jezus, ktory mowil po aramejsku, a Ewangelia byla pozniej dopiero w grece spisywana?!
                                                • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 14:55
                                                  mcmaxim napisał:

                                                  > bzdura. wskaz mi gdzie dowodzilem ze jest uzyte w calosci jedno slowo

                                                  Post z 11.37
                                                  tak. z tego samego slowa.

                                                  I przypominam, że dotyczyło to tekstu oryginalnego a nie tłumaczenia. O to
                                                  własnie pytałam a nie o tłumaczenie.

                                                  we wszyst> kich tlumaczonych na polski fragmentach? jeslki chcialbym w ten
                                                  sposob faktyczn> ie manipulowac, nie wklejalbym calych wersetow.

                                                  Też mnie to dziwi ale tak zrobiłeś.

                                                  druga bzdura, ktora sie podpier> asz to to, ze wg ciebie uzycie dwoch slow
                                                  wyklucza ich identyczne znaczenie.

                                                  Na pewno nie potwierdza ich jednakowego znaczenia co usiłujesz udowodnić. i
                                                  ewangeliści raczej mieli intencje rozróżnienia tych słów. Względy stylistyczne
                                                  nie mają w Ewangelii znaczenia.

                                                  ty> m bardziej, ze w dalszym tekscie jest uzyte slowo, ktore oznacza stricte
                                                  cudzol> ostwo, a wczesniej slowo ktore oznaczarownoczesnie: cudzolostwo,
                                                  wszeteczenstw> o, homoseksualizm,

                                                  No właśnie. Wszeteczeństwo jest to najpewniej pojęcie szersze niż cudzołóstwo.
                                                  Cudzołóstwo nie wyczerpuje wszeteczeństwa.

                                                  itd. a propos trochu off topic: skad wiesz jakiego slowa uzy> l jezus, ktory
                                                  mowil po aramejsku, a Ewangelia byla pozniej dopiero w grece spi> sywana?!

                                                  Właśnie nie wiem. Ale pewnie takiego, które określało ten grzech w ST. Dlatego
                                                  pytam.
                                                  Na pewno ewangelista to wiedział i dlatego uzył dwóch słów.
                                                  Ty natomiast wydajesz się miec pewność, że chodzi o to samo chociaż fakty temu
                                                  przeczą.
                                                  Pozdrawiam
                                                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 20:28
                                                    ell.a napisała:

                                                    > > bzdura. wskaz mi gdzie dowodzilem ze jest uzyte w calosci jedno slowo
                                                    >
                                                    > Post z 11.37
                                                    > tak. z tego samego slowa.
                                                    >
                                                    > I przypominam, że dotyczyło to tekstu oryginalnego a nie tłumaczenia. O to
                                                    > własnie pytałam a nie o tłumaczenie.
                                                    zle zadane pytanie, to i odpowiedz bledna.

                                                    > druga bzdura, ktora sie podpier> asz to to, ze wg ciebie uzycie dwoch slow
                                                    > wyklucza ich identyczne znaczenie.
                                                    >
                                                    > Na pewno nie potwierdza ich jednakowego znaczenia co usiłujesz udowodnić. i
                                                    > ewangeliści raczej mieli intencje rozróżnienia tych słów. Względy stylistyczne
                                                    > nie mają w Ewangelii znaczenia.
                                                    a zauwazylas ze w septuagincie jest okreslenie uzyte 2 razy, przy czym w wulgacie 3 razy (kazde inne!) i w kazdym narodowym tlumaczeniu tez jest 3 razy i znaczy to samo?!

                                                    > ty> m bardziej, ze w dalszym tekscie jest uzyte slowo, ktore oznacza strict
                                                    > e
                                                    > cudzol> ostwo, a wczesniej slowo ktore oznaczarownoczesnie: cudzolostwo,
                                                    > wszeteczenstw> o, homoseksualizm,
                                                    >
                                                    > No właśnie. Wszeteczeństwo jest to najpewniej pojęcie szersze niż cudzołóstwo.
                                                    > Cudzołóstwo nie wyczerpuje wszeteczeństwa.
                                                    w takim razie - wracajac wogole do tematu - jednoczesnie rozszerzaja sie mozliwosci rozwodu, ktorych KK nie dopuszcza, mimo ze sam Pan je wprowadzil!
                                                    niech bedzie wszeteczenstwo, chociaz nie jest ono do konca tozsame z cudzolostwem. zapamietaj: greckie slowo oznacza i jedno i drugie.
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 09:50
                                                    mcmaxim napisał:

                                                    > ell.a napisała:
                                                    >
                                                    > > > bzdura. wskaz mi gdzie dowodzilem ze jest uzyte w calosci jedno slo
                                                    > wo
                                                    > >
                                                    > > Post z 11.37
                                                    > > tak. z tego samego slowa.
                                                    > >
                                                    > > I przypominam, że dotyczyło to tekstu oryginalnego a nie tłumaczenia. O t
                                                    > o
                                                    > > własnie pytałam a nie o tłumaczenie.
                                                    > zle zadane pytanie, to i odpowiedz bledna.

                                                    Czyżby?

                                                    > > druga bzdura, ktora sie podpier> asz to to, ze wg ciebie uzycie dwoch
                                                    > slow > > wyklucza ich identyczne znaczenie.
                                                    > >
                                                    > > Na pewno nie potwierdza ich jednakowego znaczenia co usiłujesz udowodnić.
                                                    > i > > ewangeliści raczej mieli intencje rozróżnienia tych słów. Względy
                                                    stylist> yczne
                                                    > > nie mają w Ewangelii znaczenia.
                                                    > a zauwazylas ze w septuagincie jest okreslenie uzyte 2 razy, przy czym w
                                                    wulgac> ie 3 razy (kazde inne!) i w kazdym narodowym tlumaczeniu tez jest 3
                                                    razy i znac> zy to samo?!

                                                    Nie znaczy to samo. W wielu fragmentach Biblii w jednaym zdaniu powtarzane są
                                                    te same słowa na okreslenie tego samego bez wzgledu na to, że stylistyka kuleje.
                                                    Jeżeli Jezus wyodrębnił te czyny różnymi słowami to jasne jest, że oznaczją coś
                                                    innego.
                                                    Chociażby w Tysiąclatce spotykamy słowo nierząd co ma inne znaczenie i bardziej
                                                    jest zgodne znaczeniowo z dawnym słowem wszeteczeństwo. WSZEteczeństwo czyli
                                                    całkowite oddanie się grzechowi to nie jest zwykła zdrada małżeńska. Określenie
                                                    nierząd jest najbliższe.
                                                    >
                                                    > > ty> m bardziej, ze w dalszym tekscie jest uzyte slowo, ktore oznacza
                                                    > strict
                                                    > > e
                                                    > > cudzol> ostwo, a wczesniej slowo ktore oznaczarownoczesnie: cudzolost
                                                    > wo,
                                                    > > wszeteczenstw> o, homoseksualizm,
                                                    > >
                                                    > > No właśnie. Wszeteczeństwo jest to najpewniej pojęcie szersze niż cudzołó
                                                    > stwo.
                                                    > > Cudzołóstwo nie wyczerpuje wszeteczeństwa.


                                                    > w takim razie - wracajac wogole do tematu - jednoczesnie rozszerzaja sie
                                                    mozliw> osci rozwodu, ktorych KK nie dopuszcza, mimo ze sam Pan je wprowadzil!
                                                    > niech bedzie wszeteczenstwo, chociaz nie jest ono do konca tozsame zcudzolostw
                                                    > em. zapamietaj: greckie slowo oznacza i jedno i drugie.

                                                    Bzdura. Jedynie można się zgodzić z tym, ze Jezus usprawiedliwiłby rozwód z
                                                    osobą całkowicie oddaną grzechowi czyli parającą się nierządem. Czyli możliwy
                                                    byłby rozwód z osobą, która po zawarciu sakramentu małżeństwa zaczęła by się
                                                    prostytuować. a to nie jest zwykła zdrada małżeńska.
                                                    Pozdrawiam.
                                                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 10:47
                                                    ell.a napisała:

                                                    > > > własnie pytałam a nie o tłumaczenie.
                                                    > > zle zadane pytanie, to i odpowiedz bledna.
                                                    >
                                                    > Czyżby?

                                                    owszem.

                                                    > > a zauwazylas ze w septuagincie jest okreslenie uzyte 2 razy, przy czym w
                                                    > wulgac> ie 3 razy (kazde inne!) i w kazdym narodowym tlumaczeniu tez jest 3
                                                    >
                                                    > razy i znac> zy to samo?!
                                                    >
                                                    > Nie znaczy to samo. W wielu fragmentach Biblii w jednaym zdaniu powtarzane są
                                                    > te same słowa na okreslenie tego samego bez wzgledu na to, że stylistyka kuleje

                                                    to dlaczego mimo ze nazwa grzechu jest w tym wersie 2 razy w grece, a w lacinie 3 razy, i to trzecie okreslenie jest jeszcze inne od dwoch poprzednich juz rozniacych sie miedzy soba - a oznacza to samo?!

                                                    > Jeżeli Jezus wyodrębnił te czyny różnymi słowami to jasne jest, że oznaczją coś
                                                    >
                                                    > innego.
                                                    > Chociażby w Tysiąclatce spotykamy słowo nierząd co ma inne znaczenie i bardziej
                                                    >
                                                    > jest zgodne znaczeniowo z dawnym słowem wszeteczeństwo. WSZEteczeństwo czyli
                                                    > całkowite oddanie się grzechowi to nie jest zwykła zdrada małżeńska. Określenie
                                                    >
                                                    > nierząd jest najbliższe.

                                                    1. przeginasz. 2. zle wywodzisz etymologie - wszeteczenstwo = wsteczne zaburzenia, zwierzece zaburzenia. 3. juz nie mowiac ze chyba nie przeczytalas tlumaczenia greckiego oryginalu ktore ci podalem! 4. z tego co widze masz jeszcze mniejsze kompetencje do jakiejkolwiek interpretacji niz darcia ktorej to zarzucilas.

                                                    > > w takim razie - wracajac wogole do tematu - jednoczesnie rozszerzaja sie
                                                    > mozliw> osci rozwodu, ktorych KK nie dopuszcza, mimo ze sam Pan je wprowadz
                                                    > il!
                                                    > > niech bedzie wszeteczenstwo, chociaz nie jest ono do konca tozsame zcudzo
                                                    > lostw
                                                    > > em. zapamietaj: greckie slowo oznacza i jedno i drugie.
                                                    >
                                                    > Bzdura. Jedynie można się zgodzić z tym, ze Jezus usprawiedliwiłby rozwód z
                                                    > osobą całkowicie oddaną grzechowi czyli parającą się nierządem. Czyli możliwy
                                                    > byłby rozwód z osobą, która po zawarciu sakramentu małżeństwa zaczęła by się
                                                    > prostytuować. a to nie jest zwykła zdrada małżeńska.
                                                    > Pozdrawiam.

                                                    odwracasz dokumentnie kota ogonem, DOKUMENTNIE! biorac twoj punkt widzenia: jesli Pan mialby na mysli wlasnie nierzad, to uzylby tego slowa, nieprawdaz?...
                                                    ps. a czym sie wg ciebie rozni nierzad od "zwyklego" cudzolostwa, pozatym ze sie za to pieniadze bierze? moze mozna go bardziej usprawiedliwic?!
                                                    eh...
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 12:29
                                                    mcmaxim napisał:

                                                    > ell.a napisała:
                                                    >
                                                    > > > > własnie pytałam a nie o tłumaczenie.
                                                    > > > zle zadane pytanie, to i odpowiedz bledna.
                                                    > >
                                                    > > Czyżby?
                                                    >
                                                    > owszem.

                                                    No jak się nie rozumie co się czyta...

                                                    > > > a zauwazylas ze w septuagincie jest okreslenie uzyte 2 razy, przy c
                                                    > zym w > > wulgac> ie 3 razy (kazde inne!) i w kazdym narodowym tlumaczeniu
                                                    tez > jest 3> > > > razy i znac> zy to samo?!
                                                    > >
                                                    > > Nie znaczy to samo. W wielu fragmentach Biblii w jednaym zdaniu powtarzan
                                                    > e są > > te same słowa na okreslenie tego samego bez wzgledu na to, że
                                                    stylistyka > kuleje
                                                    >
                                                    > to dlaczego mimo ze nazwa grzechu jest w tym wersie 2 razy w grece, a w
                                                    lacinie> 3 razy, i to trzecie okreslenie jest jeszcze inne od dwoch
                                                    poprzednich juz roz> niacych sie miedzy soba - a oznacza to samo?!

                                                    Nie oznacza tego samego i Jezus to wyodrębnił.

                                                    > > Jeżeli Jezus wyodrębnił te czyny różnymi słowami to jasne jest, że oznacz
                                                    > ją coś> > > > innego.> > Chociażby w Tysiąclatce spotykamy słowo nierząd co
                                                    ma inne znaczenie i ba> rdziej> > > > jest zgodne znaczeniowo z dawnym słowem
                                                    wszeteczeństwo. WSZEteczeństwo cz yli > > całkowite oddanie się grzechowi to
                                                    nie jest zwykła zdrada małżeńska. Okre> ślenie> > > > nierząd jest najbliższe.

                                                    > 1. przeginasz. 2. zle wywodzisz etymologie - wszeteczenstwo = wsteczne
                                                    zaburzen> ia, zwierzece zaburzenia.

                                                    Tzn. że jednak nie cudzołóstwo. Przy okazji sam juz nie wiesz co pisać.
                                                    Najpierw twierdzisz, że wszeteczeństwo to cudzołóstwo a teraz, że zwierzęce
                                                    zaburzenia. Myśl chłopie, myśl!

                                                    3. juz nie mowiac ze chyba nie przeczytalas tlumaczen
                                                    > ia greckiego oryginalu ktore ci podalem! 4. z tego co widze masz jeszcze
                                                    mniejs> ze kompetencje do jakiejkolwiek interpretacji niz darcia ktorej to
                                                    zarzucilas.>

                                                    Przede wszystkim nie daję sobie kompetencji ustalania tekstu Biblii a jedynie
                                                    uznaję pracę tych, którzy te kompetencje mają. Ani Darcia zaś ani ty nie
                                                    chcecie tego uznać nie mając przy tym ŻADNYCH kompetencji do własnego ustalania
                                                    tekstu Biblii.


                                                    > > > w takim razie - wracajac wogole do tematu - jednoczesnie rozszerzaj
                                                    > a sie > > mozliw> osci rozwodu, ktorych KK nie dopuszcza, mimo ze sam Pan je
                                                    wp> rowadz> >

                                                    Nie rozszerzają się żadne możliwości dla cudzołóstwa. Ten temat nie podlega
                                                    dyskusji.
                                                    Można jedynie dyskutowac w kwestii dokładniejszego zdefiniowania
                                                    wszeteczeństwa/nierządu/małżeństwa nieważnego. Jeżeli wszeteczeństwo/nierząd
                                                    jednocześnie oznaczają małżeństwo nieważne to Kościół prawidłowo postępuje
                                                    ogłaszając w pewnych przypadkach nieważność małżeństwa.
                                                    Najpierw się doucz z Prawa Kanonicznego a potem pisz o prawidłowości
                                                    postępowania Kościoła.


                                                    il!> > > niech bedzie wszeteczenstwo, chociaz nie jest ono do konca tozsame >
                                                    zcudzo > lostw> > > em. zapamietaj: greckie slowo oznacza i jedno i drugie.

                                                    Najpierw twierdzisz, że nie znasz greki a teraz twierdzisz, że wiesz co oznacza
                                                    greckie słowo. Żenujące.

                                                    > > Bzdura. Jedynie można się zgodzić z tym, ze Jezus usprawiedliwiłby rozwód
                                                    > z > > osobą całkowicie oddaną grzechowi czyli parającą się nierządem. Czyli
                                                    moż> liwy > > byłby rozwód z osobą, która po zawarciu sakramentu małżeństwa
                                                    zaczęła by > się > > prostytuować. a to nie jest zwykła zdrada małżeńska.
                                                    > > Pozdrawiam.

                                                    > odwracasz dokumentnie kota ogonem, DOKUMENTNIE! biorac twoj punkt widzenia:
                                                    jes> li Pan mialby na mysli wlasnie nierzad, to uzylby tego slowa,
                                                    nieprawdaz?...

                                                    No i w niektórych tłumaczeniach jest "nierząd", nieprawdaż?

                                                    > ps. a czym sie wg ciebie rozni nierzad od "zwyklego" cudzolostwa, pozatym ze
                                                    si> e za to pieniadze bierze? moze mozna go bardziej usprawiedliwic?!
                                                    > eh...

                                                    Eh...No jak ty nie wiesz w dzisiejszym świecie co to nierząd a co to zdrada
                                                    małżeńska to się dziwię. W prostych słowach: nierząd to prostytucja.
                                                    Pozdrawiam

                                                  • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 13:07
                                                    hahahahahah... smiac mi sie chce, ale odpisze ci jeszcze ten jeden raz...

                                                    ell.a napisała:

                                                    > No jak się nie rozumie co się czyta...

                                                    przyganial kocial garnkowi.

                                                    > > to dlaczego mimo ze nazwa grzechu jest w tym wersie 2 razy w grece, a w
                                                    > lacinie> 3 razy, i to trzecie okreslenie jest jeszcze inne od dwoch
                                                    > poprzednich juz roz> niacych sie miedzy soba - a oznacza to samo?!
                                                    >
                                                    > Nie oznacza tego samego i Jezus to wyodrębnił.

                                                    mhm... ciekaw jestem na jakiej podstawie wnosisz ze nie oznacza tego samego. jesli by tak nie bylo, rzymianie nie uzywali by dwoch roznych slow w dalszej czesci ktora w grece ma tylko jedno slowo. no ale nie wazne.

                                                    > > 1. przeginasz. 2. zle wywodzisz etymologie - wszeteczenstwo = wsteczne
                                                    > zaburzen> ia, zwierzece zaburzenia.
                                                    >
                                                    > Tzn. że jednak nie cudzołóstwo. Przy okazji sam juz nie wiesz co pisać.
                                                    > Najpierw twierdzisz, że wszeteczeństwo to cudzołóstwo a teraz, że zwierzęce
                                                    > zaburzenia.

                                                    przepraszam cie (zes niemadra) ale to nie ja tylko ty podciagalas cudzolostwo pod wszeteczenstwo - poczytaj jeszcze raz co pisalas.

                                                    > 3. juz nie mowiac ze chyba nie przeczytalas tlumaczen
                                                    > > ia greckiego oryginalu ktore ci podalem! 4. z tego co widze masz jeszcze
                                                    > mniejs> ze kompetencje do jakiejkolwiek interpretacji niz darcia ktorej to
                                                    > zarzucilas.>
                                                    >
                                                    > Przede wszystkim nie daję sobie kompetencji ustalania tekstu Biblii a jedynie
                                                    > uznaję pracę tych, którzy te kompetencje mają. Ani Darcia zaś ani ty nie
                                                    > chcecie tego uznać nie mając przy tym ŻADNYCH kompetencji do własnego ustalania tekstu Biblii.

                                                    a wg ciebie kto ma na to monopol? KK? to ja dziekuje... smiechu warte.

                                                    > Nie rozszerzają się żadne możliwości dla cudzołóstwa. Ten temat nie podlega
                                                    > dyskusji.

                                                    oczywiscie ze nie cudzolostwa, tylko powody dla ktorych mozna sie rozwiesc. laska...

                                                    > Można jedynie dyskutowac w kwestii dokładniejszego zdefiniowania
                                                    > wszeteczeństwa/nierządu/małżeństwa nieważnego. Jeżeli wszeteczeństwo/nierząd
                                                    > jednocześnie oznaczają małżeństwo nieważne to Kościół prawidłowo postępuje
                                                    > ogłaszając w pewnych przypadkach nieważność małżeństwa.
                                                    > Najpierw się doucz z Prawa Kanonicznego a potem pisz o prawidłowości
                                                    > postępowania Kościoła.

                                                    niewaznosc a rozwod to dwie rozne sprawy. a jesli ktos odkryje w partnerze ze dopiero iles lat po slubie dopuszcza sie wszetecznych zachowan, to nie ma podstaw do uniewaznienia, bo ono jest tylko wtedy, gdy ktos mial "defekt" przed malzenstwem i do nie ujawnil.

                                                    > Najpierw twierdzisz, że nie znasz greki a teraz twierdzisz, że wiesz co oznacza greckie słowo. Żenujące.

                                                    zenujaca jestes, masz racje. bo ja w przeciwienstwie do ciebie wzialem do reki slowniki, oryginaly, i szukalem. w dodatku mam znajomego ktory ukonczyl kierunek z greka starozytna, i ktory potwierdzil moje slowa.

                                                    > > odwracasz dokumentnie kota ogonem, DOKUMENTNIE! biorac twoj punkt widzeni
                                                    > a:
                                                    > jes> li Pan mialby na mysli wlasnie nierzad, to uzylby tego slowa,
                                                    > nieprawdaz?...
                                                    >
                                                    > No i w niektórych tłumaczeniach jest "nierząd", nieprawdaż?

                                                    ale w tlumaczeniach, nei w oryginale. a jak wiadomo, przeklad jest jak zona: piekny nie jest wierny, a wierny nie ma piekna oryginalu.

                                                    > Eh...No jak ty nie wiesz w dzisiejszym świecie co to nierząd a co to zdrada
                                                    > małżeńska to się dziwię. W prostych słowach: nierząd to prostytucja.

                                                    przy czym zdrada to zdrada, i ciezko ja rozrozniac na platna i bezplatna - dla meza zawsze to zdrada.
                                                    pfff... jakos cie nie lubie, wiesz?
                                                    uncertain
                                                    EOT
                                                  • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 13:55
                                                    mcmaxim napisał:

                                                    > hahahahahah... smiac mi sie chce, ale odpisze ci jeszcze ten jeden raz...
                                                    >
                                                    > ell.a napisała:
                                                    >
                                                    > > No jak się nie rozumie co się czyta...
                                                    >
                                                    > przyganial kocial garnkowi.
                                                    >
                                                    > > > to dlaczego mimo ze nazwa grzechu jest w tym wersie 2 razy w grece,
                                                    > a w
                                                    > > lacinie> 3 razy, i to trzecie okreslenie jest jeszcze inne od dwoch
                                                    > > poprzednich juz roz> niacych sie miedzy soba - a oznacza to samo?!
                                                    > >
                                                    > > Nie oznacza tego samego i Jezus to wyodrębnił.
                                                    >
                                                    > mhm... ciekaw jestem na jakiej podstawie wnosisz ze nie oznacza tego samego.
                                                    je> sli by tak nie bylo, rzymianie nie uzywali by dwoch roznych slow w dalszej
                                                    czes> ci ktora w grece ma tylko jedno slowo. no ale nie wazne.

                                                    W grece na okreslenie wszeteczeństwa i cudzołostwa są inne słowa. Ale jak dla
                                                    ciebie oryginał grecki się nie liczy tylko rzymskie tłumaczenie, to dopiero z
                                                    ciebie chrześcijanin.
                                                    >
                                                    > > > 1. przeginasz. 2. zle wywodzisz etymologie - wszeteczenstwo = wstec
                                                    > zne > > zaburzen> ia, zwierzece zaburzenia.
                                                    > >
                                                    > > Tzn. że jednak nie cudzołóstwo. Przy okazji sam juz nie wiesz co pisać.
                                                    > > Najpierw twierdzisz, że wszeteczeństwo to cudzołóstwo a teraz, że zwierzę
                                                    > ce > > zaburzenia.
                                                    >
                                                    > przepraszam cie (zes niemadra) ale to nie ja tylko ty podciagalas cudzolostwo
                                                    p> od wszeteczenstwo - poczytaj jeszcze raz co pisalas.

                                                    Juz bardziej plątać się od ciebie nie można. Piszesz takie bzdury, że aż boli.

                                                    > > 3. juz nie mowiac ze chyba nie przeczytalas tlumaczen
                                                    > > > ia greckiego oryginalu ktore ci podalem! 4. z tego co widze masz je
                                                    > szcze > > mniejs> ze kompetencje do jakiejkolwiek interpretacji niz darcia
                                                    ktor> ej to > zarzucilas.>
                                                    > >
                                                    > > Przede wszystkim nie daję sobie kompetencji ustalania tekstu Biblii a jed
                                                    > ynie > > uznaję pracę tych, którzy te kompetencje mają. Ani Darcia zaś ani ty
                                                    nie > > chcecie tego uznać nie mając przy tym ŻADNYCH kompetencji do własnego
                                                    ust> alania tekstu Biblii.
                                                    >
                                                    > a wg ciebie kto ma na to monopol? KK? to ja dziekuje... smiechu warte.

                                                    Mają na to monopol ci, którzy znają języki oryginalne i przynajmniej przez pół
                                                    roku mieszkali w Ziemi Świętej.
                                                    Ośmieszasz się.

                                                    > > Nie rozszerzają się żadne możliwości dla cudzołóstwa. Ten temat nie podle
                                                    > ga > > dyskusji.
                                                    > oczywiscie ze nie cudzolostwa, tylko powody dla ktorych mozna sie rozwiesc.
                                                    las> ka...

                                                    > > Można jedynie dyskutowac w kwestii dokładniejszego zdefiniowania
                                                    > > wszeteczeństwa/nierządu/małżeństwa nieważnego. Jeżeli wszeteczeństwo/nier
                                                    > ząd > > jednocześnie oznaczają małżeństwo nieważne to Kościół prawidłowo
                                                    postępuj> e > > ogłaszając w pewnych przypadkach nieważność małżeństwa.
                                                    > > Najpierw się doucz z Prawa Kanonicznego a potem pisz o prawidłowości
                                                    > > postępowania Kościoła.

                                                    > niewaznosc a rozwod to dwie rozne sprawy. a jesli ktos odkryje w partnerze ze
                                                    d>opiero iles lat po slubie dopuszcza sie wszetecznych zachowan, to nie ma
                                                    podsta>w do uniewaznienia, bo ono jest tylko wtedy, gdy ktos mial "defekt"
                                                    przed malze> nstwem i do nie ujawnil.

                                                    To właśnie jest tematem do dyskusji. Np. czy "defekt", który ujawnił się w
                                                    czasie trwania małżeństwa nie był obecny w jego myslach wcześniej itd. Czy
                                                    takie małżeństwo zostało prawnie zawarte - wszetezeństwo/małżeństwo nieważne.

                                                    > > Najpierw twierdzisz, że nie znasz greki a teraz twierdzisz, że wiesz co o
                                                    > znacza greckie słowo. Żenujące.
                                                    >
                                                    > zenujaca jestes, masz racje. bo ja w przeciwienstwie do ciebie wzialem do
                                                    reki > slowniki, oryginaly, i szukalem. w dodatku mam znajomego ktory ukonczyl
                                                    kierune> k z greka starozytna, i ktory potwierdzil moje slowa.

                                                    Potwierdzić może tylko to, że są rózne słowa. I jezus użył róznych słów. To jak
                                                    one były tłumaczone w czasie ma drugorzędne znaczenie.

                                                    > > > odwracasz dokumentnie kota ogonem, DOKUMENTNIE! biorac twoj punkt w
                                                    > idzeni
                                                    > > a: > > jes> li Pan mialby na mysli wlasnie nierzad, to uzylby tego slowa,
                                                    > > nieprawdaz?...
                                                    > >
                                                    > > No i w niektórych tłumaczeniach jest "nierząd", nieprawdaż?
                                                    > > ale w tlumaczeniach, nei w oryginale. a jak wiadomo, przeklad jest jak
                                                    zona: pi> kny nie jest wierny, a wierny nie ma piekna oryginalu.

                                                    Tym dokładniej widac, że są niejasności w tłumaczeniu tego słowa, podczas gdy
                                                    nie ma niejasności w sprawie tłumaczenia słowa: cudzołóstwo.

                                                    > > Eh...No jak ty nie wiesz w dzisiejszym świecie co to nierząd a co to zdra
                                                    > da > > małżeńska to się dziwię. W prostych słowach: nierząd to prostytucja.

                                                    > przy czym zdrada to zdrada, i ciezko ja rozrozniac na platna i bezplatna -
                                                    dla > meza zawsze to zdrada.

                                                    I ciężko nie rozróżnić zdrady z jednym od współżycia z tysiącami za pieniądze?
                                                    Jakoś Jezus widział różnicę.

                                                    > pfff... jakos cie nie lubie, wiesz?

                                                    No cóż. Szkoda. Ale miłujesz mnie po chrześcijańsku?
                                                    Pozdrawiam
                  • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:28
                    Słownik języka polskiego PWN:

                    wszeteczeństwo n III, Ms. ~wie; lm D. ~eństw
                    przestarz. «bycie wszetecznym; wszeteczny postępek, wszeteczne słowa, rzeczy»


                    wszeteczny ~ni, ~niejszy
                    przestarz. «rozpustny; bezwstydny, nieprzyzwoity, gorszący, sprośny»
                    Wszeteczne słowa, czyny.


                    cudzołóstwo n III, CMs. ~wie; lm D. ~łóstw
                    przestarz. «stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem»
                    Popełnić cudzołóstwo.


                    (23) Wtedy rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z
                    ciała mojego. Będzie się nazywała mężatką, gdyż z męża została wzięta. (24)
                    Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną
                    się JEDNYM ciałem. (25) A człowiek i jego żona byli oboje nadzy, lecz nie
                    wstydzili się.

                    1 Mojż. 2

                    (3) I przyszli do niego faryzeusze, kusząc go i mówiąc: Czy wolno odprawić żonę
                    swoją dla każdej przyczyny? (4) A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie
                    czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? (5) I rzekł:
                    Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci
                    dwoje JEDNYM ciałem. (6) A tak już nie są dwoje, ale JEDNO ciało. Co tedy Bóg
                    złączył, człowiek niechaj nie rozłącza. (7) Mówią mu: Czemuż jednak Mojżesz
                    nakazał dać list rozwodowy i odprawić? (8) Rzecze im: Mojżesz pozwolił wam
                    odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od początku
                    tak nie było. (9) A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z
                    wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by
                    odprawioną poślubił, cudzołoży.

                    Mat. 19

                    (15) Czy nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusowymi? Czy mam tedy
                    wziąć członki Chrystusowe i uczynić je członkami wszetecznicy? Przenigdy! (16)
                    Albo czy nie wiecie, że, kto się łączy z wszetecznicą, jest z nią JEDNYM
                    ciałem? Albowiem, mówi Pismo, CI DWOJE BĘDĄ JEDNYM CIAŁEM.


                    Umiesz czytać, przeczytaj

                    Dwoje są jednym ciałem, nie troje. Jeżeli mąż zradza fizycznie zonę – jest
                    jednym ciałem z inną kobietą, nie z żoną; małżeńskie przymierze zostało
                    zerwane, dlatego Pan Jezus dopuszcza rozwod w tym przypadku.
                    • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:50
                      darcia73 napisała:

                      > Słownik języka polskiego PWN:
                      >
                      > wszeteczeństwo n III, Ms. ~wie; lm D. ~eństw
                      > przestarz. «bycie wszetecznym; wszeteczny postępek, wszeteczne słowa, rze
                      > czy»
                      >
                      >
                      > wszeteczny ~ni, ~niejszy
                      > przestarz. «rozpustny; bezwstydny, nieprzyzwoity, gorszący, sprośny»
                      > ;
                      > Wszeteczne słowa, czyny.
                      >
                      >
                      > cudzołóstwo n III, CMs. ~wie; lm D. ~łóstw
                      > przestarz. «stosunek płciowy z cudzą żoną lub cudzym mężem»
                      > Popełnić cudzołóstwo.

                      Sama więc widzisz, że to nie są słowa oboczne.


                      > (23) Wtedy rzekł człowiek: Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z
                      > ciała mojego. Będzie się nazywała mężatką, gdyż z męża została wzięta. (24)
                      > Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i
                      staną
                      > się JEDNYM ciałem. (25) A człowiek i jego żona byli oboje nadzy, lecz nie
                      > wstydzili się.
                      >
                      > 1 Mojż. 2
                      >
                      > (3) I przyszli do niego faryzeusze, kusząc go i mówiąc: Czy wolno odprawić
                      żonę> swoją dla każdej przyczyny? (4) A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie
                      > czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę? (5) I
                      rzekł:
                      > Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci
                      > dwoje JEDNYM ciałem. (6) A tak już nie są dwoje, ale JEDNO ciało. Co tedy Bóg
                      > złączył, człowiek niechaj nie rozłącza. (7) Mówią mu: Czemuż jednak Mojżesz
                      > nakazał dać list rozwodowy i odprawić? (8) Rzecze im: Mojżesz pozwolił wam
                      > odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od
                      początku> tak nie było. (9) A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją,
                      z > wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by
                      > odprawioną poślubił, cudzołoży.
                      >
                      > Mat. 19
                      >
                      > (15) Czy nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusowymi? Czy mam tedy
                      > wziąć członki Chrystusowe i uczynić je członkami wszetecznicy? Przenigdy!
                      (16)
                      > Albo czy nie wiecie, że, kto się łączy z wszetecznicą, jest z nią JEDNYM
                      > ciałem? Albowiem, mówi Pismo, CI DWOJE BĘDĄ JEDNYM CIAŁEM.
                      >
                      >
                      > Umiesz czytać, przeczytaj
                      >
                      > Dwoje są jednym ciałem, nie troje. Jeżeli mąż zradza fizycznie zonę – jest
                      > jednym ciałem z inną kobietą, nie z żoną; małżeńskie przymierze zostało
                      > zerwane, dlatego Pan Jezus dopuszcza rozwod w tym przypadku.

                      Manipulujesz słowem. Jezus nie formułuje kto jest wszetecznicą. Gdyby Jezusowi
                      chodziło o cudzołóstwo powiedział by: "kto się łączy z cudzołożnicą"
                      Ale jeżeli w biblijnych językach oryginalnych ST i NT na określenie
                      wszeteczeństwa i cudzołóstwa użyte zostało to samo słowo/zbitka słów różnie
                      przetłumaczone zależnie od okoliczności to przyznam ci rację.
                      Pozdrawiam
                      • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 21.06.05, 20:29
                        Juz Ci napisałam i chyba to jest jasne kazdy cudzołoznik jest wszetecznikiem
                        (osoba prowadzącą się niemoralnie w sferze seksualnej) ale nie kazdy
                        wszetecznik będzie cudzoloznikiem, bo do cudzołostwa jest potzrebna osoba
                        pozostająva w związku mażłenskich, to chyba logiczne

                        cudzołostwo to wszeteczenstwo z osobą zamężną/zonatą

                        jedynym dozwolonym przez Pana miejscem na seks jest małżeństwo i stąd to
                        wszystko wynika

                        panienka i kawaler będą wszetecznikami
                        cudzołostwo to rodzaj wszteczenstwa czyli niemoralnosci seksualnej

                        piszę to na kilka sposobów, zebys zrozumiała, bo coś nie kumasz
                        • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 22.06.05, 10:19
                          darcia73 napisała:

                          > Juz Ci napisałam i chyba to jest jasne kazdy cudzołoznik jest wszetecznikiem
                          > (osoba prowadzącą się niemoralnie w sferze seksualnej) ale nie kazdy
                          > wszetecznik będzie cudzoloznikiem, bo do cudzołostwa jest potzrebna osoba
                          > pozostająva w związku mażłenskich, to chyba logiczne
                          >
                          > cudzołostwo to wszeteczenstwo z osobą zamężną/zonatą
                          >
                          > jedynym dozwolonym przez Pana miejscem na seks jest małżeństwo i stąd to
                          > wszystko wynika
                          >
                          > panienka i kawaler będą wszetecznikami
                          > cudzołostwo to rodzaj wszteczenstwa czyli niemoralnosci seksualnej
                          >
                          > piszę to na kilka sposobów, zebys zrozumiała, bo coś nie kumasz

                          To ty przewrotnie nie kumasz. To, że będziesz próbowała podawać różne
                          tłumaczenia oryginalnych słów nie zmieni faktu, że Jezus zdecydowanie odróżnił
                          wszeteczeństwo/nierząd/małżeństwo nieważne od cudzołóstwa.
                          Zdrada małżeńska NIE JEST UPOWAZNIENIEM DO ROZWODU.
                          Uparcie sprzeciwiasz się słowom i woli Jezusa.
                          Pozdrawiam
                          >
                          >
                          • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 22.06.05, 20:09
                            dziewczyno, slepa jesteś
                            jakby to nie było to samo, powiedz mi zatem czym się rózni akt cudzołozny od
                            aktu nierządnego/wszetecznego ponad to, z e jest dokonany przynajmniej przez
                            jedną stronę, ktora pozostaje w związku mażłeńskim, zgodnie zresztą z
                            powszechnie uznawana terminologią wykazaną przeze mnie wg slownika PWN?
                            Skąd TY mozesz wiedziec, co Pan Jezus miał na mysli?
                            Głupi czyta i rozumie a Tobie cięzko pojąć takie proste słowa.
                            wielokotnie zwracam Ci uwagę na pewne niuanse, podaję cytaty, podkreslam a Ty
                            nie kapujesz. Sorry, ale szkoda mojego cennego czasu.

                            Poczytaj sobie więcej, przypominasz mi sredniowiecznych katolickich
                            inkwizytorów slepo wierzących, ze ziemia jest płaska, bo tak twierdził kosciół.
                            Nie jestes partneem do dysusji w tym temacie bo:
                            1. brak ci rzetelnej wiedzy
                            2. masz ograniczone horyzonty

                            Ja rownież pozdrawiam
                            • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 23.06.05, 12:19
                              darcia73 napisała:

                              > dziewczyno, slepa jesteś
                              > jakby to nie było to samo, powiedz mi zatem czym się rózni akt cudzołozny od
                              > aktu nierządnego/wszetecznego ponad to, ze jest dokonany przynajmniej przez
                              > jedną stronę, ktora pozostaje w związku mażłeńskim, zgodnie zresztą z
                              > powszechnie uznawana terminologią wykazaną przeze mnie wg slownika PWN?

                              Nie no, jak słownik PWN jest dla ciebie arbitrem wobec Biblii...
                              Najważniejsze, że Jezus widział różnicę między zwykłą zdradą małżeńską a
                              nierządem.

                              > Skąd TY mozesz wiedziec, co Pan Jezus miał na mysli?

                              Wg ciebie miał pewnie na myśli to co bys chciała żeby miał. Ale użył innych
                              słów i to jest fakt.

                              > Głupi czyta i rozumie a Tobie cięzko pojąć takie proste słowa.

                              To tobie jest trudno pojąć proste słowa i fakty.

                              > wielokotnie zwracam Ci uwagę na pewne niuanse, podaję cytaty, podkreslam a
                              Ty > nie kapujesz. Sorry, ale szkoda mojego cennego czasu.

                              Jak chcesz obejść prawdę to szukasz niuansów i to pozabiblijnych.

                              > Poczytaj sobie więcej, przypominasz mi sredniowiecznych katolickich
                              > inkwizytorów slepo wierzących, ze ziemia jest płaska, bo tak twierdził
                              kosciół.

                              Żenujący poziom prezentujesz. Ale jak sie nie ma argumentów to się chwyta
                              inkwizycji.

                              > Nie jestes partneem do dysusji w tym temacie bo:
                              > 1. brak ci rzetelnej wiedzy
                              > 2. masz ograniczone horyzonty

                              To z pewnością pisałaś o sobie. Widzisz swoje cechy u innych.
                              Wyjmij belkę ze swojego oka.
                              Ile lat spędziłaś na studiowaniu teologii i na jakiej uczelni? Ja tylko 3.
                              Może to rzeczywiście mało.
                              Nie mówię tu o samodzielnym czytaniu i studiowaniu.

                              Widzisz to co chcesz. Grzech cie zaślepił i tyle.
                              Pozdrawiam.



                              • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 24.06.05, 14:43
                                I te studiowanie teologii niewiele ci pomogło sad
                                Tak Cię odbieram, jak wziętą zywcem ze sredniowecza inkwizytorkę

                                Szkoda słow, mow do słupa a słup ....

                                Nie pozdrawiam sad
                                • ell.a Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 28.06.05, 11:36
                                  darcia73 napisała:

                                  > I te studiowanie teologii niewiele ci pomogło sad
                                  > Tak Cię odbieram, jak wziętą zywcem ze sredniowecza inkwizytorkę

                                  No cóż, najwidocznie sądzisz mnie według siebie.

                                  > Szkoda słow, mow do słupa a słup ....

                                  No właśnie to jest trudne. Żywię jednak nadzieję na odsłupienie twojej osoby.
                                  Pozdrawiam
      • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 09.06.05, 21:28
        timidoone napisał:

        > to kwestia dogmatow ..za np 10 lat dogmat dotyczacy rozwodnikow zmieni sie...
        > juz ostatnio przy okazji spekulacji wyboru na papieza - reformatora duzo sie
        o
        > tym mowilo... i wtedy co... ci 10 lat wczesniej to w grzechu a po zmianie
        > stanowiska to juz nie..... smile

        na czym opierasz swoje przewidywania?
        • nik82 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 15.06.05, 11:03

          Tam gdzie mowa o malzenstwie i rozwodzie to zawsze trudny temat.
          Pewne jest Bog nie chcial rozwodow.
          Pewne jest w innych dziedzinach tez nie wypelniamy zawsze woli Bozej.
          Po katastrofie wielka sztuka jest na powrot szukac woli Bozej i z tego co sie
          stalo zrobic to co mozna najlepszego - dla tych dwojga i dla tych ktorzy patrza
          z boku.
          I zachowujac przy tym uczciwosc bez szukania wykretu typu "uznanie niewaznosci
          malzenstwa ze wzgledu na niedojrzalosc emocjonalna".
          • forumisko Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 16.06.05, 01:32
            nik82 napisał:

            >
            > Tam gdzie mowa o malzenstwie i rozwodzie to zawsze trudny temat.
            > Pewne jest Bog nie chcial rozwodow.
            > Pewne jest w innych dziedzinach tez nie wypelniamy zawsze woli Bozej.
            > Po katastrofie wielka sztuka jest na powrot szukac woli Bozej i z tego co sie
            > stalo zrobic to co mozna najlepszego - dla tych dwojga i dla tych ktorzy
            patrza
            >
            > z boku.

            Pan Jezus mówił wyraźnie że to charakterystyczne dla serc zatwardziałych. Serca
            te szukają tylko satysfakcji seksualnej z kim bądź.
            • darcia73 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 17.06.05, 21:39
              i jak czytam takie stanowisko jak forumiska wciąż ciesze się, ze nie jestem
              katoliczką

              Bo wbrew katolickim sądom ważniejsze jest czyste sumienie przed Bogiem, niż
              zycie na pokaz w kosciele katolickim
    • philosophus Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 05:47
      Moje 3 grosze w tej sprawie:

      1) Jak długo powinno trwać małżeństwo? Biblia mówi: „Albowiem zamężna kobieta za
      życia męża jest z nim związana prawem; ale gdy mąż umrze, wolna jest od związku
      prawnego z mężem.” RZYM. 7,2 (BW)

      2) Chrystus akceptuje tylko jeden powód rozwodu. Biblia mówi: „A Ja wam
      powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa,
      prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.” MAT. 5,32 (BW)

      3) Bóg szczególnie potępia tych, którzy rozwodzą się ze współmałżonkami, którzy
      zawsze byli im wierni. Biblia mówi: „...Lecz On nie może już patrzeć na ofiarę,
      ani jej przyjąć łaskawie z waszych rąk. A wy mówicie: Dlaczego? Dlatego, że Pan
      jest świadkiem między tobą i między żoną twojej młodości, której stałeś się
      niewierny, chociaż ona była twoją towarzyszką i żoną, związaną z tobą
      przymierzem. Czy nie Jeden (Bóg) uczynił ją istotą z ciała i ducha? A czego
      pragnie ten Jeden? Potomstwa Bożego. Pilnujcie się więc w waszym duchu i niech
      nikt nie będzie niewierny żonie swej młodości! Gdyż kto jej nienawidzi i oddala
      ją — mówi Pan, Bóg Izraela — plami swoją szatę występkiem — mówi Pan Zastępów.
      Pilnujcie się więc w waszym duchu i nie bądźcie niewierni!” MAL. 2,13-16 (BW)

      4) Jeżeli człowiek opuszcza współmałżonka z innego powodu niż niewierność, nie
      może po rozstaniu z nim związać się z inną osobą. Biblia mówi: „Tym zaś, którzy
      żyją w stanie małżeńskim, nakazuję nie ja, lecz Pan, ażeby żona męża nie
      opuszczała, a jeśliby opuściła, niech pozostanie niezamężna albo niech się z
      mężem pojedna; niech też mąż z żoną się nie rozwodzi.” 1 KOR. 7,10-11 (BW)

      5) Fakt, że współmałżonek jest osobą niewierzącą nie jest wystarczającym powodem
      do rozwodu. Biblia mówi: „Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli jakiś brat ma
      żonę pogankę, a ta zgadza się na współżycie z nim, niech się z nią nie rozwodzi;
      i żona, która ma męża poganina, a ten zgadza się na współżycie z nią, niech się
      z nim nie rozwodzi. Albowiem mąż poganin uświęcony jest przez żonę i żona
      poganka uświęcona jest przez wierzącego męża; inaczej dzieci wasze byłyby
      nieczyste, a tak są święte.” 1 KOR. 7,12-14 (BW)

      za nadzieja.pl, Ph!
      • mcmaxim Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 20.06.05, 11:23
        ehm, wszystko ok, pominales tylko "drobnostke" w ostatnim punkcie
        1Kor, 7:15 "Lecz jeśliby strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie! Nie jest skrępowany ani "brat", ani "siostra" w tym wypadku. Albowiem do życia w pokoju powołał nas Bóg."
        • alkoo3 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 04.05.06, 09:15
          Tylko podbijam watek w odpowiedzi na aktuale zapytanie
    • wladi3 Re: Rozwod, powtorny zwiazek, a zycie z Bogiem 04.05.06, 16:12
      Pisałem o tym zagadnieniu na kilku forach - wklejam część z forum
      duszpasterstwa zwiazków niesakramentalnych :
      • Re: Waldi witamy na forum
      wladi3 28.04.06, 09:49 + odpowiedz


      Proszę przeczytajcie co myśle i co wiem na ten trudny temat i w co Wierzę !
      Pragnę Wszystkim Cierpiącym Przekazać moją Wiarę w Bezocenną Miłość Ojca !

      Kilka lat temu , kiedy to jeszcze nie zaliczałem się do tej " kategorii
      osób ", miałem możliwość rozmowy na temat Wiary z kilkoma osobami żyjącymi w
      takich związkach . Najważniejsze co zapamiętałem ze szczerej rozmowy to
      osobiste Cierpienie tych osób . Osoby wierzące zostały z różnych względów
      postawione przed brakiem możliwości przyjmowania Komunii Świętej . Kościół
      Katolicki nie wnika w szczegóły typu : " mój związek sakramentalny był
      Piekłem " . Liczy się fakt złamania przysięgi małżeńskiej . Mam wiele do
      przekazania ze swoich przemysleń i doświadczeń . napiszcie co Was spotkało .
      Zaznaczam że nie jest moim pragnieniem " napadać " na Kościół Katolicki ,
      gdyż jestem bardzo Wierzącym i praktykującym człowiekiem . Chcę jedynie
      znależć odpowiedż na pytanie : dlaczego w KK jak też w śród " porządnych"
      chrześcijan jest tak mało Miłości , zrozumienia i Wybaczenia ? . Przecież
      sensem Chrześcijaństwa jest Wybaczenie !!! Św. Paweł napisał : " jeżeli po
      przyjściu Chrystusa , USPRAWIEDLIWIENIE mielibysmy osiągać przez PRAWO to na
      próżno przyszedł Chrystus !!! Usprawiedliwienie uzyskujemy przez Wiare w
      Chrystusa !!! "
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka