kd 26.03.08, 13:16 W wieku 3m-cy został uszkodzony mój nerw twarzowy (cała lewa strona twarzy). Czy istnieje jakakolwiek szansa na poprawę uszkodzenia, niestety obecnie mam już 28lat. Proszę o info Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
goscweselny1 Re: nerw twarzowy 09.04.08, 23:51 Właśnie wróciłam z Hannoveru, z kliniki INI. Tam profesor Samii po ciężkiej operacji guza mózgu u mojej Mamy zrobił Jej jeszcze drugą operację, mianowicie połączył nerw 12 (podjęzykowy) z nerwem 7 (twarzowym). Za pół roku, maksymalnie za rok, mimika twarzy ma wrócić! Teraz jesteśmy na etapie ćwiczeń twarzy. Czytałam że takie operacje są wykonywane również w Polsce,nie wiem jednak jakie są rezultaty. Jeśli chodzi o profesora Samii - to cudotwórca. Powodzenia. Odpowiedz Link
goscweselny1 Re: nerw twarzowy 09.04.08, 23:55 I jeszcze coś - Mama miała nerw twarzowy uszkodzony przez ponad 30 lat. Powodem uszkodzenia był guz mózgu. Odpowiedz Link
kd Re: nerw twarzowy 12.04.08, 22:13 Dzięki za odzew. Jak udało się wam tam dostać? Czy w Polsce wcześniej konsultowano się z jakimś lekarzem, jak to wyglądało? Odpowiedz Link
goscweselny1 Re: nerw twarzowy 13.04.08, 00:16 W Polsce konsultowaliśmy się z najlepszymi chirurgami, z Podgórskim, Haratem, Majchrzakiem, Ząbkiem i żaden nie widział szans na operację guza. Usunięcie guza było dla nas priorytetem, a to zespolenie nerwów to już niejako przy okazji. O profesorze Samii dowiedzieliśmy się od jednego z neurochirurgów. Skontaktowaliśmy się z nimi poprzez stronę internetową www.ini-hannover.de/ tam jest formularz kontaktowy można pisać na info@ini-hannover.de i konsultować się drogą mailową lub pocztą tradycyjną. Konsultacje są bezpłatne, natomiast już sama operacja jest odpłatna, klinika ta jest prywatna. Nie wiem ile kosztuje samo zespolenie nerwów, tego musisz się dowiedzieć w klinice, wiem natomiast od samego profesora, że on to robi w taki sposób w jaki nikt inny jeszcze się nie nauczył . Nie wnikałam dalej, rozmawiałam z nim po pierwszej operacji Mamy i byłam zdenerwowana. Sama operacja zespolenia to praktycznie niewielki zabieg (tak przynajmniej mówił profesor i inni lekarze z INI) , trwa ok. 1-1,5 godziny. Zostaje po niej małe cięcie za uchem, czaszka nie jest otwierana. Nie wiem co jeszcze Cię interesuje, pytaj, będę tu zaglądać. Odpowiedz Link
pannamarchewka Re: nerw twarzowy 20.07.09, 15:21 witaj ja mam uszkodzony nerw twarzowy od ponad 15 lat,nie mogę się uśmiechnąć bo lewa strona twarzy mi nie działa...sądzisz,że prof w Hannowerze może mi jeszcze pomóc bo obawiam się,że jest już za póżno...jak mama jak jej buzia,czy wszystko wróciło do normy..pozdrawiam Odpowiedz Link
pannamarchewka Re: nerw twarzowy 20.07.09, 15:27 witaj ja mam to samo już od ponad 15 lat.wiesz u mnie też lewa strona twarzy nie działa chociaż jestem już 6 miesięcy po dekompresji nerwu u prof.Kukwy w Warszawie na Stępińskiej,skontaktuj się z nim może akurat Tobie dekompresja pomoże....a czy może znalazłaś jakąś inną metodę pozbycia się tego paskudztwa... Odpowiedz Link
biedronkaa23 Re: nerw twarzowy 24.03.11, 21:55 Hej, ja miałam dekompresje u dr Pietniczki w Międzylesiu. Wiem, że to bardzo dobra i zaangażowana lekarz, a ponadto specjalizuje się w leczeniu porażenia nerwu twarzowego. Powiedziała mi, że jeżeli dekompresja nie przyniesie rezultatów to przeprowadzi mi łączenie nerwu podjęzykowego z nerwem twarzowym. Spróbuj skontaktować się z dr Pietniczką (jest ordynatorem laryngologii w Międzylesiu), jeżeli jest jakaś szansa na poprawę twojego stanu na pewno Ci pomoże. Odpowiedz Link