Robot koszący który?

[daszka_staszka]

Ematki ogrodniczki potrzebuje pomocy. Jako że ograniczają jestem mocno początkująca a ogród ma 350 mkw trawnika (dla psów) a chłop mój do koszenia trawy nie ma serca, zdrowia ani czasu padł pomysł zakupu robota koszącego. Chłop sugeruje zakup Einhell ale on też się nie zna na tym zupełnie. Pomóżcie, doradzcie proszę bo już trawnika nie ogarniam.

[b-b1]

Poszukaj -jest kilka watków, a w temacie nic się nie zmieniło.
Potrzebny jest fachowiec- przyjeździe, zobaczy co i jak i doradzi, który model, i która firma dla Was będzie najlepsza. Na forum chyba większość z nas ma Ambrogio i chyba u każdej tak samo(j/w) wyglądała kwestia zakupu.
Możesz owszem kupić co chcesz i gdzie chcesz, ale warto skorzystać z takiej porady-jest darmowa i konkretna.

[heca7]

Ambrogio. Nie jest tani ale bardzo solidny i wytrzymały. Kupujesz u autoryzowanego dealera, który przyjedzie, oceni twój trawnik, dobierze model (myślę, że najmniejszy) kosiarki i pokażesz mu co chciałabyś aby maszyna omijała. Potem przyjedzie pan, powbija drucik (bez kopania w ziemi), założy bazę ładującą i puści kosiarkę Możesz też poprosić o ustawienie wysokości ostrza. Niektórzy chcą aby trawa była bardzo nisko koszona. U nas jest najwyżej jak się da ze względu na kwitnące stokrotki.

[ardzuna]

Lepiej zrobić sobie łąkę i kosić bardzo rzadko. Ekologicznie i zdrowo, zatrzymuje wilgoć. Psy sobie poradzą. ladnydom.pl/kwietna-laka

[daszka_staszka]

ardzuna napisała:

> Lepiej zrobić sobie łąkę i kosić bardzo rzadko. Ekologicznie i zdrowo, zatrzymuje wilgoć. Psy sobie poradzą. ladnydom.pl/kwietna-laka
Rośliny są nasadzone wokół trawnika. Nie chodzi by psy sobie radziły tylko by miały miejsce do treningu

[heca7]

Jak ktoś potrzebuje kawałek płaskiego terenu, po którym można swobodnie chodzić i położyć się na nim to łąka kwietna odpada. W naszych warunkach klimatycznych nie ma wielu roślin (a wręcz jest ich bardzo mało), które nadają się na niską łąkę kwietną. Poza tym łąkę należy kosić i to w odpowiednim czasie, podłoże musi być pod nią przygotowane i trzeba kontrolować co tam wyrasta bo szybko się zachwaszcza. Jak psy zaczną po tym biegać z łąki zrobi się wygniecione klepisko.

[pepsi.only]

Ambrogio team

[daszka_staszka]

Dzięki

[magia]

rozgladam się od roku i jeszcze nie znalazlam robota, ktory by spelnial moje warunki, czyli obsluga 4 trawników i zadnej linki.
Ale przyczaje się, moze ktos bedzie mial fajna propozycje.

[b-b1]

magia napisała:

> rozgladam się od roku i jeszcze nie znalazlam robota, ktory by spelnial moje wa
> runki, czyli obsluga 4 trawników i zadnej linki.
> Ale przyczaje się, moze ktos bedzie mial fajna propozycje.

"Mój"pan od robota przy ostatniej wizycie wspomniał ze za jakiś czas bedą wspołpracować z roznymi chińskimi firmami i wprowadza na rynek kosiarki będące odpowiednikami roborockow ( czy roomby-wiadomo o co chodzi). Czyli bez kabla, będzie skanował ogrod tak jak odkurzacze i kosił co potrzeba 😄
To znaczy ze trzeba poczekać i szukać- za chwilę bedą wszędzie.

[heca7]

Czemu nie chcesz drucika? On wrasta w trawnik w ciągu tygodnia. Mój obsługuje dwa trawniki. Między nimi jest ścieżka z kostki i musi podjechać po pochylni.

[b-b1]

Mnie tez odstraszał kabel, wydawało mi się ze będzie z tym( zakładaniem) mnóstwo pracy, ze się nie da, ze zbyt stromo/ nierówno itp...a maszyną do wbijania w niecałą godzinę się udało. U mnie 3 trawniki- dwa małe, jeden duży.

[magia]

koleżanka miala z drucikiem i pies go regularnie wykopywal, po czym pregryzal. Bojecsie zecu mnie moze byc podobnie

[b-b1]

magia napisała:

> koleżanka miala z drucikiem i pies go regularnie wykopywal, po czym pregryzal.
> Bojecsie zecu mnie moze byc podobnie

Mam 5 psów, w porywach weekendowo-7, kosiarkę 2 sezon-żaden nigdy się nie zainteresował kablem. Po kilku dniach go nie widać- zarasta. Może- jej pies specyficzny?
Nawet gdyby-łącznik kosztuje kilka zł.

[heca7]

To chyba był problem z konkretnym psem. Bo my mamy dwa psy i żaden nigdy nie zainteresował się drucikiem. Szczególnie, że ten znika w trawie tak iż trudno go znaleźć już po tygodniu.

[mava1]

cichy.

[woman_in_love]

najlepszy robot koszący to własne dziecię: bombelkom każdej płci i konfiguracji genitalnej, przyspawanym do smartfonów, koszenie trawnika przyda się jak 500+ suwerenowi

[heca7]

Szczególnie tym uczulonym na pyłki traw

[woman_in_love]

założyć maseczkę i nie jojczeć

[abasia0]

Mój Ambrogio nie ma linki ani stacji dokującej. Ładuje się z gniazdka, kosi 400 metrów według własnej koncepcji / łazi gdzie chce🙂/, ważne, że skutecznie.

[daszka_staszka]

Bezcenna rada dla kogoś, kto nie ma dzieci jak ja

[woman_in_love]

przykro mi

[krwawy.lolo]

Może "ajrobotrąbę"? Od dłuższego czasu reklamują w radiu coś, co brzmi "ajrobotrąba".