Dodaj do ulubionych

Wino a odchudzanie.

12.07.02, 19:29
Czy to prawda, że warto wypić lampke wina przed snem na trawienie?pozdrawiam!
Obserwuj wątek
    • kk.kk Re: Wino a odchudzanie. 13.07.02, 01:25
      na krazenie i serce na pewno warto ;) ale jak chodzi o odchudzanie to alkohol
      generalnie jest niepozadany
      • twiggykarina Re: Wino a odchudzanie. 22.07.02, 14:52
        Dlaczego niepożadany? Zaciekawiła mnie też Twoja odpowiedź na moje pytanie
        dotyczące alkoholu. Napisz jeszcze coś. Mam ciągłe napady anoreksji i depresji
        i dlatego sporo piję. Nie jestem alkoholiczką, ale większość kalorii w mojej
        diecie pochodzi z alkoholu. Jestem przy tym bardzo szczupła.
        • kk.kk Re: Wino a odchudzanie. 01.08.02, 19:47
          twiggykarina napisała:

          > Dlaczego niepożadany? Zaciekawiła mnie też Twoja odpowiedź na moje pytanie
          > dotyczące alkoholu. Napisz jeszcze coś. Mam ciągłe napady anoreksji i
          depresji
          > i dlatego sporo piję. Nie jestem alkoholiczką, ale większość kalorii w mojej
          > diecie pochodzi z alkoholu. Jestem przy tym bardzo szczupła.

          jeszcze nie wiem z czego to wynika ale.. sama bylam anorektyczka i tez pilam
          alkohol dla zduszenia glodu. to dziwne, bo na zdrowy zoladek alkohol dziala
          raczej tak ze pobudza do jedzenia [co wiem teraz..;) ]. alkohol to puste
          kalorie, wiec nie zawiera np. tluszczu ktory moglby sie odlozyc, jest od razu
          spalany. krotko mowiac, doskonale wiem ze anorektyczka ktora pije wcale "od
          alkoholu" nie tyje. i ogolnie wydaje mi sie ze nie tyje sie od samego alkoholu
          tylko od tego czym sie go zagryza.. trzymaj sie cieplo :)
    • aleksandra.cichocka Re: Wino a odchudzanie. 14.07.02, 12:42
      Osoby zdrowe mogą sobie pozwolić na 1-2 kieliszki wina dziennie, szczególnie
      jeśli ktoś po winie odczuwa korzystny wpływ na trawienie. Czy wino poprawia
      trawienie jest sprawą indywidualną. Ale należy pamiętać, że alkohol podnosi
      ciśnienie krwi (uwaga dla nadciśnieniowców), u osób z podwyższonym poziomem
      trójglicerydów sprzyja dalszemu ich wzrostowi (osoby te nie powinny więc pić
      żadnego alkoholu), napoje alkoholowe nie są także wskazane dla osób ze
      schorzeniami przewodu pokarmowego, dla chorych na cukrzycę z niewyrównanymi
      poziomami cukru we krwi. W czasie odchudzania warto pamiętać, że alkohol
      dostarcza sporo kalorii, 1 gram czystego alkoholu to 7 kcal. 200ml wina
      półwytrawnego dostarcza 160kcal, słodkiego 190kcal, wytrawnego 130kcal.
      Smacznego. Pozdrawiam.
    • mojedwagrosze Re: Wino a odchudzanie. 31.07.02, 04:06
      Jak najbardziej mozesz pic czerwone wino o kazdej porze dnia i nocy. Ale jest
      kilka "ale". Po pierwsze to musi byc czerwone wino nie biale, po drugie nie
      mozesz miec dolegliwosci zoladkowych, bo wino moze powodowac nadkwasote i
      powstawanie nadzerek, po trzecie nie mozesz ojadac sie produktami o wysokiej
      zawartosci wysokoweglowodanow, bo przytyjesz jak nic, a po czwarte, jak masz
      nadcisnienie, to musisz z tym winem uwazac. Generalnie uwazam, ze czerwone wino
      jest wspanialym napojem zawierajacym mnostwo flawonoidow i antyutleniaczy, i
      nic dziwnego w tym, ze wlasciciele winnic zyja przecietnie po 90 lat.
      A przede wszystkim - precz z Coca-Cola, trucizna naszych czasow!
      • cookieman Re: Wino a odchudzanie. 31.07.02, 05:40
        Ty, a powiedz cos o tej coca-coli. Wszyscy mowia, ze jest trujaca, ale nikt nie
        powie dlaczego.
        • mojedwagrosze Re: Wino a odchudzanie. 01.08.02, 04:16
          cookieman napisał:

          > Ty, a powiedz cos o tej coca-coli. Wszyscy mowia, ze jest trujaca, ale nikt
          > niepowie dlaczego.

          Zacznij pic, a sam zobaczysz. :)
          • tulka Re: Wino a odchudzanie. 01.08.02, 12:03
            Alternatywna nazwa coli to "odrdzewiacz". Smacznego ;-)
            • nona1 Re: Wino a odchudzanie. 01.08.02, 20:43
              No właśnie! Jeżeli skład niewiele Ci mówi, wrzuć do coli zardzewiałą śrubkę i
              zobaczysz jaka będzie śliczna, a po rdzy ani śladu. To powinno być
              wytłumaczeniem: dlaczego?
              • cookieman Re: Wino a odchudzanie. 01.08.02, 23:42
                Wrzuć śrubkę do kwasu żołądkowego. Co do składu, alkohol też niszczy komórki
                nerwowe i w dużych stężeniach zabija, a słyszę tu na forum, że wypić od czasu
                do czasu lampkę wina jest korzystnie. Chyba to jasne, że jeśli ktoś w coli
                gotuje makaron, myje w niej zęby i parzy w niej herbatę, to długo nie pożyje,
                liczyłem na jakieś sensowne i konkretne argumenty z Waszej strony... że na
                przykład ta czy inna substancja w coli powoduje takie to a takie komplikacje.
                • mojedwagrosze Re: Wino a odchudzanie. 02.08.02, 06:14
                  cookieman napisał:

                  > liczyłem na jakieś sensowne i konkretne argumenty z Waszej strony...

                  No dobrze, przede wszystkim cukier, czyli sacharoza.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka