Dodaj do ulubionych

Jak jest w Rumunii

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.08.08, 18:24
Mąż dostał propozycję pracy tam. Jak się żyje w Rumunii, w
Bukareszcie?
Obserwuj wątek
    • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.08.08, 20:50
      W Bukareszcie mieszka i pracuje dość dużo Polaków. Również na tym
      forum ich głos bywa częsty i wiem, że chętnie udzielą wszelkiej rady
      związanej z pobytem w tym mieście.
      A tak ogólnie rzecz biorąc, to uważam, że nie ma wielkiej różnicy
      między Bukaresztem a dajmy na to np. Warszawą, Bratysławą czy
      Budapesztem.
      • Gość: Romania Re: Jak jest w Rumunii IP: 93.112.68.* 07.08.08, 22:07
        Jestem juz prawie 4 latka.... jest wiele roznic pomiedzy PL a Ro ale
        da sie wytrzymac ;)

        Pozdr
    • Gość: bebeblu Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.08.08, 07:23
      Jednak nie chodzi o Bukareszt tylko o Brasow. Proszę, napiszczie coś
      więcej: o cenach, usługach, opiece medycznej, rozrywkach itp.
      • Gość: bebeblu Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.08.08, 07:26
        Tzn. Braszow
        • vineri Re: Jak jest w Rumunii 08.08.08, 10:52
          Brasov,piękne miasto, a ceny, mniej więcej takie jak w polsce no może usługi troche tańsze ale i to się zmienia, opieka medyczna nie jest może na takim poziomie jak w zachodniej europie ale mnie osobiście się wydaje że stoi na nieco wyższym niż w polsce oczywiście mówię tutaj o większych miastach, bo na prowincji to bywa z tym nieco gorzej, rozrywki...nie wiem co masz na myśli ale rumuni ogólnie lubią się bawić tak jak np.włosi, i nie ma większych barier między polakami a rumunami jesteśmy bardzo podobni chociaż oni są bardziej otwarci i weselsi. Największy problem to biurokracja i łapówki ale to przecież dla nas nie jest obce. W braszowie nie można się raczej nudzić,nawet mają kolejkę linową prawie w centrum miasta, a i okolice są ciekawe, jeśli jeździcie na nartach to w okolicy jest sporo ośrodków narciarskich. Jednym słowem rumunia nie taka straszna jak ją (w polsce)malują :)
          • Gość: bebeblu Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.08.08, 09:51
            Dzięki za opinię.
      • Gość: Eliza Re: Jak jest w Rumunii IP: 67.159.45.* 10.08.08, 18:18
        Brasov to jedno z najładniejszych miast w Rumunii...
        • Gość: elegia Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.08.08, 20:52
          ja bylam tam tylko kilka dni - ale ad rozrywka - mają tam 2 teatry (tj ja dwa
          zauwazylam - hehe zboczenie zawodowe) - z czego jeden to Arlekin - bardziej dla
          dzieci :), jest też filharmonia :)
          Są fajne knajpki, urokliwe kawiarnie - poza tym można zwiedzić okoliczne
          miejscowości - dość blisko jest Bran i Rasnov (urokliwe)!
          Miasto latem tętni życiem, gdyż jest wielu turystów. Moja koleżanka Rumunka
          twierdzi, że tak jest właściwie cały rok.
          Jest czysto - co trochę widzialam osoby zamiatające itd itp. W ogóle czułam się
          tam bezpiecznie - Centrum dobrze oświetlone :)
          • Gość: bebeblu Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.08.08, 08:10
            Elegia, co z tego że są teatry skoro ja nie znam słowa po rumuńsku :)

            Dzięki za opinię , jeśli ktoś jeszcze mógłby podzielić się swoim
            doświadczeniem to będzie mi miło.
            • Gość: elegia Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.08.08, 12:42
              :) no wiesz - zawsze to ciekawy eksperyment :) ... no a w filharmonii już na
              pewno jez rum nie potrzebujesz:)
              Pozdrawiam i powodzenia
    • Gość: marta Re: Jak jest w Rumunii IP: 195.42.249.* 11.08.08, 14:49
      Nie wiem jak jest w Bukareszcie ale ostatnio wracałam z Bułgari
      przez Rumunię , nie widziałam jeszcze tak brudnego i tak
      zaniedbanego kraju / o toaletach nie wspomnę koszmar/Nie polecam ani
      tam dróg ani życia tam.Pozdrawiam
      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 11.08.08, 22:18
        marta jedź do italii tam zobaczysz syf, rumunia fakt, nie jest najczystszym krajem ale nie jest najgorzej, a drogi? no cóż u nas w polsce widziałem gorsze!
        • Gość: elegia Re: Jak jest w Rumunii IP: 212.191.66.* 12.08.08, 13:06
          To ciekawe - bo np w Braszowie non stop widzialam ludzi
          zamiatajacych ulice - czysto, ze mucha nie siada :)
          Drogi nie sa najlpsze - ale bez przesady - nie to jest
          najważniejsze!!!
      • Gość: xxxxxxxxxxx Re: Jak jest w Rumunii IP: 86.121.105.* 13.08.08, 15:29
        Widac ze pani Marta jest poczatkujaca podrozniczka i niewiele
        widziala ;)

        PS: Proponuje wycieczke do Indii

        Pozdrawiam :)
      • interested Re: Jak jest w Rumunii 15.08.08, 20:49
        Ach,a jaka wartościowa i wiele wnosząca wypowiedź! Dziewczyna się
        pyta o życie w Rumuni, bo może się tam przeprowadzi, więc napewno
        najcenniejszą wypowiedzią będzie akurat post marty, która zaledwie
        przejeżdzała przez Rumunia, ale nie poleca! Ja w tamtym tyg.
        przejechałam z samego poł. na północ Pl i tak sobie pomyślałam, ze
        gdybym nie znała warunków naszego życia i byłabym w Pl tylko
        przejazdem, to też po niektórych "przyjemnych" widoczkach miałabym
        nieciekawe zdanie o Pl. Ale na pewno nie zdobyłabym się na polecanie
        czy odradzanie tam życia komuś, bo coś widziałam po drodze!
    • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 17.08.08, 00:15
      mnie temat tez interesuje... jakies 2 tygodnie temu dostalam
      propozycje pracy w oddziale tam... nie znam rumunskiego.. w ogole...
      ale... nigdy nie mow nigdy... poki co mysle i mysle i czytam fora;)
      co ciekawe wszelkie negatywy pisane sa przez osoby tylko
      przejezdajace...
      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 17.08.08, 16:54
        No właśnie, dlaczego tak jest że ci którzy tylko przejadą przez rumunię albo gdzieś o niej słyszeli mają tak złe zdanie o tym kraju, dlaczego w polsce słowo rumun ma tak negatywny wydźwięk ?! Owszem rumunia nie jest szczęśliwą krainą mlekiem i miodem płynącą, żyją tam tacy sami ludzie jak u nas dobrzy i źli. Ale jest jedna różnica, oni naprawdę wiele przeżyli, nasz komunizm to bajka w porównaniu z tym co spotkało ten nród. Może dlatego oni są tacy otwarci i chyba bardziej szczęśliwi od nas, może nadrabiają to co im zabrano. Nie potrafię powiedzieć dlaczego rumunia jest mi bliższa niż naprzykład chorwacja z pięknymi kurortami czy austria z alpami. Tego nie da się napisać to się czuje i za każdym razem kiedy przekraczam granicę rumuni czuję się jak w domu, mimo iż jestem polakiem. Dziwne co ? Może tak, ale nie dla tych co zobaczyli więcej niż tylko drogę przelotową i pare stacji benzynowych i barów przy niej.
        Więc...może dla ciebie ten kraj również stanie się czymś więcej niż tylko jednym z państw europejskich, a język, język rumuński dla nas nie jest taki trudny, to język romański taki jak włoski ale bardzo zbliżony do języków słowiańskich. Niemożliwe ? I to jest właśnie rumunia istna mozaika, magiczna kraina gdzie wszystko jest możliwe.
        • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 18.08.08, 22:47
          Dziekuje:) nadal mysle i mysle... ale ile razy czytam jakas Twoja
          wypowiedz jestem coraz bardziej na tak:) az dziwne jak w prostych
          słowach można wyrazic zachwyt:)
          • vineri Re: Jak jest w Rumunii 19.08.08, 20:50
            Nie chciał bym żebyś podchodziła do sprawy swojego wyjazdu emocjonalnie, to jednak poważna decyzja, wymagająca spokojnego przemyślenia.
            I jeszcze jedno, jeśli Jesteś pedantyczną, bojaźliwą i zamkniętą w sobie osobą, lepiej nie jedź, natomiast jeśli, w co nie wątpię, Jesteś przeciwieństwem takiej osoby nic nie stoi na przeszkodzie aby nabrać nowych doświadczeń. W końcu po to żyjemy...
            Serdecznie pozdrawiam !
            • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 21.08.08, 00:09
              Spokojnie:) przeciez myśle i mysle... to nie jest prosta decyzja..
              wbrew temu co wydaje sie wielu - jedz bo.. albo nie jedz bo... - i
              napewno nie emocje tu zadecyduja...
              oj... pedantyzm i ja??:) dwa przeciwne bieguny:) ale czy sie odważe
              to już niestety inna kwestia...
              pozdrawiam i dziękuję:)
              • vineri Re: Jak jest w Rumunii 21.08.08, 23:15
                Mam nadzieję że napiszesz jaką podjełaś decyzję.
                • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 23.08.08, 17:26
                  oczywiście ze napisze, coraz bardziej dojrzewam do zaryzykowania.
                  ale ostatecznej decyzjie jeszcze nie podjelam:) ale zawsze przeciez
                  mozna wrocic do kraju... poki co mysle sobie jeszcze troszke czasu
                  mam:)
              • trol65 Re: Jak jest w Rumunii 22.08.08, 01:43
                od roku sledze forum.nigdy nie bylem w rumunii choc mam straszna
                chec,moze w 2009r.jedno jest pewne jestem uzalezniony-RUMUNOCHOLIK
                • minior.org Re: Jak jest w Rumunii 23.08.08, 22:49
                  trol65 napisał:

                  jedno jest pewne jestem uzalezniony-RUMUNOCHOLIK

                  Więc lepiej nie jedz.. to tylko się pogłębi.. tam jest tak niesamowicie... wszedzie!
                  • Gość: abcd Re: Jak jest w Rumunii IP: 92.80.108.* 29.08.08, 15:58
                    Kraj jak każdy inny, ani lepszy od np Polski ani gorszy.
                    Sam Bukareszt raczej nie zachwyca ale Braszow i okolice czemu nie.
                    Nie jest to paryż ani nawet budapeszt ale...
                    Rumuni to jak każdy inny naród mieszanka prostaków, inteligentów, i
                    tych którzy podchodzą pod pewną normę społeczna.
                    Ceny zblizone do Polski, sklepy różnie. Tu albo ubierasz sie u Prady
                    albo u "chińczyka". Chodzc po ulicach szybko zauważysz, ze sfera
                    materialna dla Rumuna jest bardzo ważna. Na suficie może wicieć
                    żarówka ale pod domem merol będzie stał. Możesz zarabiac 1000 zł ale
                    spodnie od Kleina na tyłku są.
                    W samym bukareszcie dużo dzikich psów, głośnych kierowców, wieczny
                    korek, brak infrastruktury. Przyjazd tu ma sens ale tylko w celach
                    zarobkowych bo reszta jest naprawdę mocno dołująca.
                    Poza bukaresztem, jest kilka bardzo ładnych rejonów, które watro
                    naprawdę zobaczyc z choćby jednego względu, brak tłumu na ścieżkach
                    górskich, mało skomercjalizowany kraj jeszcze. Choc ceny wpoczynku
                    nie najtańsze. Morze choć nie zachwycające świeci cenami nie na
                    nawet wyższą kieszeń.
                    Poza tym w ciagu najbliższych 3 lat szukuje sie tu porządny krach
                    gospodarczy, także poważnie rozważ przeprowadzke w te rejony.
                    • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 29.08.08, 16:39
                      Dzieki z opinię:) na razie to ma byc rok - moze zdaze wrocic przed
                      krachem:) nie chodzi o Bukareszt.... ale te legendy o psach szcze
                      rze mowiac troszke mnie przerazaja... ile w nich prawdy?? tak na
                      prawde?? Czy wszedzie tak jest czy tylko w stolicy??
                      • ancyk.62 Re: Jak jest w Rumunii 29.08.08, 17:25
                        też zachęcam...
                        Własnie wróciłam z Rumunii..teraz walczę ze stereotypami
                        zakorzenionymi w Polakach mylących Romów z Rumunami.
                        Bardzo zyczliwi i pomocni ludzie, bardziej otwarci i chetni do
                        pomocy niż Polacy.Braszow to jedno z piekniejszych miast jakie
                        widziałam/ 5 tys.km/.Uważam,że Rumunia ma niesamowity potencjał
                        turystyczny,wierzę ,że własciwie wykorzysta członkowstwo w UE.
                        Na Bukowinie są dość ubogie ale urzekające wsie polskie. Ludzie
                        robią wrażemnie szczęśliwszych niż Polacy. Tam wielokulturowość nie
                        wyzwala większych konfliktów.
                        Osobiście na prawdę Ru,munia mnie urzekła....ma swoje smaczki i
                        bolączki ale czyż Polska ich nie ma????
                        • vineri Re: Jak jest w Rumunii 29.08.08, 21:47
                          Rumuńskie pieski- temat rzeka, są właściwie wszędzie, nie są zagrożeniem i moim zdaniem są bardzo sprytne i inteligentne, w końcu muszą sobie jakoś radzić na ulicy. Myślę że na temat ich zachowania i zwyczajów można by było napisać jakąś małą książkę, ponieważ żyją w klanach które często toczą między sobą (nie mieszają w to ludzi) wojny o wpływy na przykład na parkingu. Czym się "zajmują" ? No niestety głównie żebraniem, i robią to bardzo delikatnie nie natarczywie ale skutecznie. Metody mają różne, przykłady: Na przewodnika- oprowadza turystę po jakichś atrakcjach czy też wyrusza z nami na górski szlak; na inwalidę- podchodzi do nas kulejąc na łapce co czasami wcale nie oznacza że ma coś naprawdę zrobione (udaje poprostu); na szczeniaka- trzeba pokazać że ma się dzieci do wykarmienia, a najlepiej posłać takiego szczeniaczka to człowiek raczej nie odmówi jedzenia fotoforum.gazeta.pl/3,0,1423601,2,1.html ; na litość- siedzisz sobie na ławeczce pod barem i zajadasz się jakimś lokalnym smakołykiem, a tuż obok siedzi sobie piesek i patrzy ci prosto w oczy i zdaje się mówić "ty sobie napychasz żołądek a ja od dwóch dni nic w pysku nie miałem..."
                          To chyba nie wszystkie sposoby ale najczęściej spotykane. Bezdomne pieski robią wrażenie głównie na turystach, rumuni się już nimi tak nie przejmują najczęściej je poprostu przeganiają. Pewnego razu miałem okazję obserwować je na jednym z parkingów przydrożnych i ze zdziwieniem stwierdziłem że gdy wjechał samochód na rumuńskich numerach to nie wzbudzał u nich większego zainteresowania ale gy pojawił się jakiś zagraniczny to wywoływało wzmożone działania :) niewiem jak rozpoznawały turystów bo przecież czytać chyba nie umieją.
                          • motorus Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 09:30
                            Ewolucja wyposażyła pieski wyjątkowo dobrze w organ powonienia i to
                            dzięki niemu szybko wyczuwają gościa z kasą, a turysta kasę musi
                            mieć.Jak jest kasa to i do zjedzenia coś się znajdzie. Ot i cała
                            logika.
                            • vineri Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 19:09
                              Czyli twierdzisz że pieski wyczuwają zapach pieniędzy :)
                              No a jak ktoś ma tylko karty kredytowe ?
                              • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 30.08.08, 19:58
                                sam pisałeś ze pieski wyjątkowo inteligentne to i pewnie rozumieja
                                ze karta to forma pieniądza:) a w ogole to znaczy ze miec przy sobie
                                duzo jedzonka to nie ma sie czego bac??:)
                                • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: 83.22.222.* 30.08.08, 21:14
                                  Pieski w Rumunii to stały element krajobrazu. Wyglądają
                                  sympatycznie, ale to tylko pozory. Jeden czy dwa zachowują się
                                  spokojnie, ale cała gromada może być groźna. Potrafią być agresywne,
                                  o czym świadczy tragiczny przypadek japońskiego turysty, którego w
                                  ubiegłym roku w Bukareszcie zagryzły na śmierć.
                                  • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 30.08.08, 21:18
                                    no własnie i to mnie przeraza... moze to dziwne.... nie ludzie, nie
                                    jezyk, nie tysiace innych stereotypow... tylko pieski....
                                    • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.08, 21:42
                                      Pieski i tak słabo wypadają w tej konkurencji. Przodują niedźwiadki,
                                      które także w ubiegłym roku amerykańską turystkę przeniosły do
                                      innego Świata.
                                      W Braszowie w centrum miasta pogonił jeden misiek chłopaka na
                                      rowerze. Jak widzisz, w Rumunii żyje się bardzo ciekawie, jak
                                      wrócisz do kraju napewno będziesz mieć co opowiadać i wspominać, a
                                      oto przecież chodzi.
                                      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 22:08
                                        O kurcze misiek na rowerze w centrum Braszowa, to musiał być zarąbisty widok ;))
                                        A jeśli chodzi o tego turystę japońskiego to słyszałem że "pieski" ogołociły go ze sprzętu foto oraz z portfela...
                                        Kolega Romtam ma rację pieski w grupie czują się nieco pewniej i najlepiej schodzić im z drogi, ale wieści o zagryzieniach na śmierć wydają mi się przesadzone, co do niedźwiadków to rzeczywiście jest problem i w zeszłym roku misie zżarły chyba dwóch turystów w tym roku chyba tylko jednego ale nie jestem pewien.
                                        • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.08, 23:03
                                          Oj Vineri zrobiło sie wesoło. To nie misiek jechał na rowerze tylko
                                          ten chłopak, którego miś ściągnął z roweru i poturbował. Chłopaka
                                          uratowali kierowcy, którzy klaksonami wypłoszyli miśka.
                                          • vineri Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 23:13
                                            Ja bym się nie dał ściągnąć z roweru, mało tego, nie dał bym się w ogóle dogonić, misio nie miał by szans :)
                                            • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.08, 23:21
                                              Z miśkiem nie masz szans, bo czy potrafisz na jakimś tam rowerze
                                              pojechać co najmniej 60km/godz.
                                              Jak widzisz sprawa nie jest taka łatwa, jak wpadniesz miśkowi w oko,
                                              to portki możesz odpisać na straty.
                                              • vineri Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 23:29
                                                E tam portki może miśkowi chodziło o ten rower...
                                      • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.08, 22:16
                                        Zapomniałem w poprzednim poście dodać, ze można spotkać również inne
                                        zwierzątka w Rumunii, które mogą uczynić wiele złego człowiekowi.
                                        Żmija zygzakowata może nie zrobi wielkiego wrażenia, ponieważ i u
                                        nas w kraju często jest widywana, ale już zmija rogata może
                                        niejednego swoim wyglądem sparaliżować, albo nawet ukąsić nieco
                                        bardziej niż nasza znajoma z kraju. Czarną listę zamyka skorpion,
                                        którego karpacka odmiana ponoć jest bardzo złośliwa.
                                        • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.08, 22:25
                                          Tragiczny los japońskiego turysty sądzę, że jest autentyczny,
                                          poniewaz był opisany w rumuńskiej prasie. Dodam tylko, że może nie
                                          został zagryziony, ale rany zadane przez psie pyski były na tyle
                                          dotkliwe, że życia nie udało się już uratować.
                                        • vineri Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 22:53
                                          Żmijki rogate widziałem w Devie w twierdzy, faktycznie nie wyglądają zbyt sympatycznie ale udało mi się ujść z życiem :)
                                          Skorpiona niestety jeszcze nie spotkałem ale ukąszenie nie jest bardziej niebezpieczne od zwykłej pszczoły, no chy że kto uczulony...
                                          No i warto wspomnieć jeszcze o czarnych wdowach te to dopiero sieją postrach !
                                    • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.08, 22:48
                                      Wiesz AAAAAA tych piesków nie musisz się obawiać. Najlepiej z nimi
                                      żyć w przyjaźni. Zawsze jednego z nich poczęstowałem smakołykiem, co
                                      w warunkach rumuńskich oznacza kromka suchego chleba i on już mnie
                                      bronił przed różnymi przybłędami. Bardzo miło wspominam pieska,
                                      który dzielnie na jednym z biwaków odpędził całą sforę obcych psów.
                                      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 30.08.08, 23:01
                                        O tak ! Wdzięczność tych piesków jest czasami przeogromna , i to właśnie tylko za suchą kromkę chleba !!
                                        • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 31.08.08, 16:55
                                          ale czyz ja nie o to wczoraj pytałam: "a w ogole to znaczy ze miec
                                          przy sobie
                                          duzo jedzonka to nie ma sie czego bac??:)"
                                          ok, najpierw znalezc duzego co inne pieski sie go beda baly... ale
                                          co z niedzwiadkami??:) roweru z soba nie biore... pieszo napewno nie
                                          uda sie uciec;) kondycja juz nie ta;)
                                          w namiocie spac nie bede - te zmije i skorpiony to tez w centrach
                                          miast??:) czy jak pojde połazic po górach??:)
                                          chociaz kto wie - moze gazetki znow beda mialy o czym pisac;)
                                          chociaz nie specjalnie marzy mi sie sława w prasie:)
    • Gość: Ola Re: Jak jest w Rumunii IP: 85.17.137.* 31.08.08, 16:02
      SUPER!!!
      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 31.08.08, 19:34
        Tak z pieskami masz rację a misie to boją się np. petard, a ze skorpionami i żmijkami to już sobie poradzi Twój nowy przyjaciel piesek (przynajmniej da o nich znać)który pójdzie z tobą nawet daleko w góry :)
        • vineri Re: Jak jest w Rumunii 31.08.08, 19:46
          A tak na poważnie to w okolicach Braszova na skorpiony,żmije rogate i czarne wdowy raczej się nie natkniesz bo występują one nieco bardziej na południe, ale misie i pieski to napewno spotkasz i to nawet w mieście...
          • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 31.08.08, 23:55
            ale do Braszowa to jechała bebeblu ( i chyba nie napisała jaką
            podjęli decyzję), ja zaczynajac watek tez nie do konca wiedzialam
            gdzie... teraz wiem... ale to zupelnie inne rejony - blisko granicy
            Węgierskiej...
            • vineri Re: Jak jest w Rumunii 02.09.08, 17:34
              To pewnie Satu Mare chyba najbardziej węgierskie miasto w rumuni, ze wszystkich atrakcji zobaczyć tam możesz jedynie... pieski :/
              • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 02.09.08, 20:59
                pudło:) miasto większe. godzinka do Satu Mare(tak myslę;) ale skoro
                tam "tylko" pieski...:))
                • vineri Re: Jak jest w Rumunii 02.09.08, 21:35
                  No to zostaje Oradea a tam już blisko góry apuseni no i misie oczywiście ;)
                  • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 03.09.08, 19:20
                    chyba daje kiepskie wskazówki(takie jak i moja znajomosc
                    Rumunii;)) - bo coraz zimniej - do Oradei to juz jakies 2 godziny
                    drogi...
                    • Gość: romtam Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.09.08, 21:05
                      Pozostaje już tylko Cluj Napoca. Miasto rozległe i pięknie położone.
    • Gość: inga Re: Jak jest w Rumunii IP: 89.43.178.* 03.09.08, 21:46
      polecam takie cos: www.Rumunia.blox.pl... Zawsze to wiecej
      ciekawostek:)
      inga
      • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 04.09.08, 19:19
        Dzieki za linka:) poczytałam... i znow metlik w głowie;)
        co do miasta cały czas pudło.... wręcz coraz zimniej czyli dalej -
        juz 4 godzinki drogi;)
      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 05.09.08, 19:12
        Stronka ciekawa ale nie wszystkie informacje są prawdziwe np. najbardziej zdziwiło mnie jakoby w bukaresztańskich kantorach żądano dokumentów, osobiście udało mi się wielokrotnie wymieniać euro w kantrze (głównie na ulicy Iuliu Maniu) i nigdy żadnych dokumentów nie pokazywałem, jest tam jeszcze kilka nieścisłości, i mam wrażenie że autorka sama sobie czasami zaprzecza (kto czyta uważnie ten napewno to zauważy), ale jest tam również sporo trafnych spostrzeżeń np. na temat postrzegania czasu i jazdy samochodem.
        • vineri Re: Jak jest w Rumunii 05.09.08, 19:29
          A co do tego miasta to podsumujmy: jest blisko granicy węgierskiej, większe od Satu Mare i znajduje się od niego "godzinkę drogi", nie jest to Oradea od której jest "już jakieś 2 godzinki" i nie jest to Kluj Napoca do której jest aż "4 godzinki" !
          Ja się poddaję :)
          • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 05.09.08, 21:09
            nieścisłości w tekście są... ale autorka pisała go przez 4
            miesiące... myślę, że jej znajomość Rumunii była taka jak moja w tym
            momencie (żadna) i podejrzewam, że moje spostrzeżenia też będą
            ewoluować w trakcie...
            a co do miasta... tak szybko sie poddajesz:( nie ma lekko nie dam
            odpowiedzi na tacy;P ale koljene podpowiedzi - stolica okręgu i mają
            lotnisko:)
            a podajac czas patrzylam na rozkłady autobusów zamiast na mape;)))
            no to pierwsza lekcja jak im nie nalezy ufac(rozkładom) i jak liczą
            czas.... czysta niemozliwoscia są podane czasy - sorki.... jesli do
            Oradei sa dwie(juz nic nie wiem;) to do Satu Mare byłyby ze cztery...
            • vineri Re: Jak jest w Rumunii 05.09.08, 23:01
              W rumuni lotnisko ma prawie każde większe miasto :)
              Przychodzi mi jedynie na myśl Baia Mare ale jest mniejsze od Satu Mare i leży bliżej ukrainy niż węgier...
              • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 07.09.08, 11:34
                jednak szukaj bliżej węgierskiej granicy:) i bardziej na południe:)
                • vineri Re: Jak jest w Rumunii 07.09.08, 11:48
                  Z większych miast jest tam tylko Timisoara z tąd do Satu Mare napewno nie ma godzinki :)
                  • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 07.09.08, 17:46
                    tłumaczyłam ze dwa posty temu swoj bład:( jeszcze raz przepraszam:(
                    i wtedy pisałam miedzy innymi:".... jesli do
                    Oradei sa dwie(juz nic nie wiem;) to do Satu Mare byłyby ze
                    cztery..."
                    i to nie Timisoara;P
                    ale tam to już żabi skok:) myślę że teraz już wszystko jasne:)
                  • Gość: mela.verde Re: Jak jest w Rumunii IP: *.UBBCluj.Ro 07.09.08, 22:08
                    to ja się wtrącę i nieśmiało zaproponuję Arad:)
                    • catrinel Re: Jak jest w Rumunii 08.09.08, 12:25
                      Arad za pierwszym razem zrobił na mnie średnie wrażenie (w
                      porównaniu z Oradeą, którą uwielbiam:), jest taki lekko "bałkański"
                      (byłam tam miesiąc temu, remonty, remonty i jeszcze raz remonty+
                      chyba w całym centrum nie działała sygnalizacja świetlna;p, ale
                      warto zobaczyć tam m.in. barokową cerkiew serbską i ratusz. Twierdza
                      na półwyspie nad rzeka Maruszą niestety zamknięta dla turystów.
                      • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 08.09.08, 16:12
                        po pierwsze bingo:) po drugie rozkopy.... i ja mam sie czuc jak za
                        granicą??;) no coz moze skonczą zanim dojade, zanim wyjade to chyba
                        napewno, chociaz nigdy nie mow nigdy:))
        • elegia_o Re: Jak jest w Rumunii 05.09.08, 21:59
          Jak wymieniałam walutę w Braszowie (ale w banku - jeśli to ma jakieś znaczenie)
          - musialam pokazać paszport :) Przyznam, że mnie to zdziwiło, ale koleżanka mi
          tłumaczyła, że to korzystne dla klienta (ze względów bezpieczeństwa -
          ubezpieczenie na wypadek oszustwa czy jakos tak).
          • Gość: marcelina Re: Jak jest w Rumunii IP: 79.139.88.* 06.09.08, 12:04
            A propos paszportu- denerwuje mnie, kiedy celnicy rumuńscy (jako że
            Rumunia jeszcze nie jest w strefie Schengen) proszą o
            okazanie "paszaportula". Jest to małe przegięcie...gdyby prosili
            o "documente", wszystko byłoby OK.
            • vineri Re: Jak jest w Rumunii 07.09.08, 11:54
              Oni tak z przyzwyczajenia, a przekraczanie granicy nie wiąże się z jakimiś traumatycznymi przeżyciami, wręcz przeciwnie.
              • vineri Re: Jak jest w Rumunii 07.09.08, 12:05
                A jakie fajne dziewczyny pracują w politia frontiera...
                • Gość: mela.verde Re: Jak jest w Rumunii IP: *.UBBCluj.Ro 07.09.08, 22:05
                  mnie celnik na otopeni poprosił tylko o uśmiech:P paszport był
                  sprawą drugorzędną:)
            • catrinel Re: Jak jest w Rumunii 08.09.08, 11:55
              To nie tylko Rumuni, bratanki nasze też proszą o paszport, jak się
              wjeżdża na Węgry od strony Rumunii. W sumie to nikomu nie
              przeszkadza, ale fakt, mogliby się zreflektować, że realia
              przekraczania granic nieco się zmieniły. Na rumuńską poliţia de
              frontieră ja nie narzekam:)
            • Gość: bert Re: Jak jest w Rumunii IP: *.a2c-250-131.astra2connect.com 03.10.08, 09:46
              hi hi hi, ales nerwowa kobieto. Straszne to, ze tego paszportula chca, a nie
              dokumenta. No normalnie straszne. Ja bym za to Rumunie skazal na starcie z mapy
              swiata, wnosilbym o miedzynarodowy ostarczyzm wrecz... hi hi hi
              Najlepiej jedz do hameryki...

              Norbert J. Zbróg /Rumunoholik/
              www.njz.pl
              pozdrawiam wszystkich RUMUNOHOLIKOW
        • jolajamroz Re: Jak jest w Rumunii 08.09.08, 16:25
          W sparwie pokazywania dokumentów to bardzo czesto się to
          przytrafia . Jest tu problem z biurokracja i np przy płaceniu
          rachunków za energię tez pragna widzieć mój dokument ID ale jak
          mówiee ,że mam paszport to już nie potrzeba . w kantorach -
          szczególnie w bankach tez proszę o pokazanie dokuentów przy zakupie
          czy sprzedazy walut .
          • vineri Re: Jak jest w Rumunii 08.09.08, 20:31
            Arad to nie Brasov ale spoko nie jest źle, ładne miasto no i g.Apuseni blisko, i tak jak stwierdziła catrinel widać tam wpływy bałkańskie chociaż nie tak duże jak w Timiszoarze, a remonty...no cóż kiedyś się skończą i będzie ładnie :)
            • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 09.09.08, 21:28
              :) no kiedys napewno sie skoncza:) a z wczesniej
              wspomnianych "atrakcji" pieski "tylko" czy niedzwiadki tez?:)
              • vineri Re: Jak jest w Rumunii 10.09.08, 23:03
                Z "atrakcji" oczywiście pieski a z misiami będzie problem, no chyba że odwiedzisz pobliskie góry :) ale zamiast nich są żmijki, sam widziałem jedną w okolicach cytadeli, a to prawie centrum miasta...
                A jeśli chciała byś spotkać ich więcej to proponuję wycieczkę do Devy na wzgórze zamkowe (bardzo fajna kolejka linowa fotoforum.gazeta.pl/3,0,1456008,2,1.html) tam całe rodzinki rogatych stworków wygrzewają się na słońcu ;)
                • vineri Re: Jak jest w Rumunii 10.09.08, 23:06
                  fotoforum.gazeta.pl/3,0,1456008,2,1.html
                  • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 11.09.08, 19:01
                    kolejka super:) a tych zwierzątek to wolałabym unikać ale... nie
                    kosztem zamykania sie w domu oczywiście!! będę musiała sie chyba
                    jakoś przegramować na większa ilośc odwagi;)
    • Gość: bebeblu Re: Jak jest w Rumunii IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.09.08, 12:22
      No tak, faktycznie dawno nie zaglądałam, a widzę że wątek się
      rozrósł. Co do naszej decyzji: mąż podjął pracę, na razie do Rumunii
      nie musimy wyjeżdżać na stałe, mąż będzie tam często latał, ale nie
      jest wykluczone że z czasem trzeba będzie tam się przeprowadzić na
      jakiś czas. Osobiście wolałabym się nie przeprowadzać bo planuję
      ciążę i wolałabym prowadzić ją w Polsce. Chętnie jednak odwiedzę
      Braszów i okolice. Za wszystkie wypowiedzi i komentarze dziękuję.
      • grochy Re: Jak jest w Rumunii 11.09.08, 11:24
        Ciąża w rumunii super sprawa, na porodówkę prócz standardowej
        wyprawki trzeba dodac łapkę na robastwo i domestos ;)
        Szpilate są w opłakanym stanie.
        Psy to rzeczywiście temat rzeka w RO, w miastach sfory zajmują
        parki, place zabaw itd. Dokarmiając je niestety nie przyczyniamy sie
        do rozwiązania problemu. Wręcz przeciwnie. Niestety Rumunii tak do
        nich przywikli, że nie widzą problemu i rozjechany piesek tu czy
        tam, czy jedno pogryzione dziecko czy turysta nikogo nie dziwią.

        Ktos tu wspomniał o funduszach z Unii. O tak Rumunii wykorzystują je
        na maxa. Widac to szczególnie na drodze z Adaru przez timisoare do
        Bukaresztu. Chwilowo to drogi brak i niestety robotników również.
        Wszędzie plakaty, że droga finansowana z UE. Tylko, żę ekipa
        robotników razem z kasą z UE gdzies na wakacje wybyła ;)

        Miś na rowerze to też raczej mało prawdopodobny scenariusz ponieważ
        rowerzysta na drodze jest tak rzadkim okazem prawie jak śnieg w
        sierpniu ;) Sama rower posiadam lecz zamiłowanie do własnego życia
        nie pozwala mi z niego korzystac ;)
        • catrinel Re: Jak jest w Rumunii 11.09.08, 12:07
          Moim skromnym zdaniem, bezdomnych piesków ubyło, szczególnie w
          judeţach Bihor i Arad, gdzie najczęściej bywam. Tak specjalnie to za
          nimi nie wyglądam, ale dosłownie kilka sztuk widziałam w w/w
          miastach. Niektóre to nie są tak stricte bezdomne, znaczy przynależą
          do jakiejś dzielnicy, gdzie są dokarmiane (widziałam też pod drzewem
          uciętą dużą plastikową butelkę napełnioną wodą -z całą pewnością dla
          bezdomnych czworonogów).
          • vineri Re: Jak jest w Rumunii 11.09.08, 15:11
            W sobotę jadę ponownie do rumuni tym razem prywatnie i zabieram moją mamę, chcę jej pokazać jak jest w rumuni i mam nadzieję że w ostatnim momencie się nie wycofa ponieważ, mimo iż od kilku lat regularnie odwiedzam ten kraj i nic strasznego mi się nie przytrafiło to opinia o rumuni i jej mieszkańcach w mojej rodzinie jest tragiczna, walka z tymi bzdurami przypomina niejednokrotnie walkę z wiatrakami, a największą "wiedzę" na temat rumuni mają niestety osoby które nigdy tam nie były! Jestem pewien że moja mama zmieni opinię o tym JAK JEST W RUMUNII, i przestanie się martwić przed każdym moim wyjazdem do tego "dzikiego kraju"
            • catrinel Re: Jak jest w Rumunii 11.09.08, 15:55
              Na pewno się Jej spodoba:)Moja była pierwszy raz 2 lata temu
              (Bukowina, Mołdawia-rumuńska, of course) wróciła zachwycona
              zupełnie. Stereotypów może nie miała, ale Rumunią się wczesniej
              zbytnio nie interesowała, raczej krajami byłego ZSRR, które
              zwiedzała z upodobaniem za czasów studenckich (teraz zmiana o 180
              stopni nastapiła i mnie męczy tą Rumunią).

              Călătorie plăcută! :)
            • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 11.09.08, 19:12
              Życzę, żeby mama zobaczyła Rumunie choć w połowie tak piękna jak TY
              ją widzisz:) udanego wyjazdu:)
          • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: 213.92.162.* 11.09.08, 19:09
            bardzo mnie pocieszyłaś:)) niby drobiazg a jakos lżej:) dzięki:)
            • Gość: mela.verde Re: Jak jest w Rumunii IP: *.UBBCluj.Ro 11.09.08, 19:26
              wracając jeszcze na chwilkę do tematu rzeki, to ja siedzę równe 2
              tygodnie w Klużu (fakt,że jeszcze się za miasto nie ruszyłam,
              przyznaję) i nie widziłam ani razu żadnego z tych psich gangów...
              najwyżej znalazłam tu 4-5 bezdomnych psów,czasami śpią w miejscach
              publicznych, nawet w centrum miasta, ale pojedynczo, reszta siedzi w
              przydomowych ogródkach... więc nie wiem, czy to miasto jakieś
              wyjątkowe jest, czy ja ślepa, czy jak? jest za to bardzo dużo kotów.
              a jeśli chodzi o dokarmianie, to fakt,że to nic dobrego, ale sama
              czasem popełniam ten błąd, bo jak mam np obrzynki z mięsa wyrzucić
              do kubła na śmieci i w szerszej perspektywie częściej go z tego
              powodu wynosić, to wolę dać bezdomnym kotom :D
    • wiktorka99 Re: Jak jest w Rumunii 24.09.08, 17:41
      Pamietam jak ja kilka lat temu tutaj na forum napisałam wyjezdzamy
      na 5 lat ........................
      Na poczatku było przerażenie i lęk przed tym krajem, teraz inaczej
      na to patrze, mimo ze mąż nadal w bukareszcie a ja troszke w
      warszawie a troszke w Rumunii.
      • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 24.09.08, 18:45
        no własnie tak sobie pisalam hipotetycznie... a dzis dowiedzialm sie
        to juz bardzo niedlugo.... zostalo pare dni na podjecie decyzji a
        potem spakowac sie i leciec... hmmmm.... i znow jestem pelna obaw,
        choc przez moment mi przeszło;)
        • vineri Re: Jak jest w Rumunii 25.09.08, 23:33
          No i wróciłem...Jak już wcześniej pisałem na wyjazd udało mi się namówić moją mamę, była zachwycona i teraz na pytanie "Jak jest w Rumunii" odpowiada wszystkim krótko: PIĘKNIE! Chciałbym zaznaczyć że pokazałem jej tylko bukowinę i transylwanię.
        • wiktorka99 Re: Jak jest w Rumunii 26.09.08, 13:31
          Na początku będzie Ci napewno ciężko.U nas było tak,ze mąż na 20
          godzin do pracy a ja sama z dzieckiem.Nie znałam języka co bardzo
          mnie dołowało, po angielsku można sie dogadac, ale nie
          wszedzie.Przez miesiąc chyba sie nie rozpakowałam, bo miałam
          nadzieje na powrót, nie bardzo tam chciałam mieszkac przez 5
          kolejnych lat, no ale cóż praca męża była najwazniejsza :)))))
          Potem zaczęłam sie uczyć rumunskiego, odbyłam staż w rumunskim
          szpitalu i też przychodziły chwile załamania.Szpitale rumunskie nie
          należa do przyjemnych, mimo wspaniałych lekarzy jeszcze duzo im
          zostało do zrobienia.Nauczyłam sie rumusnkiego w stopniu
          komunikatywnym i było juz lepiej.
          Do polski staralismy sie leciec chociaz raz w miesiącu raz
          wybralismy sie nawet samochodem.W tej chwili jestem mama 4
          miesiecznego malucha którego urodziłam w Polsce, mimo ze rumunscy
          koledzy z pracy namawiali mnie na poród u nich, ale wolałam w
          Polsce.Jestem troszke w Bukareszcie a troszke w Warszawie, i tak
          jeszcze zostanie chyba 2-3 lata.
          • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 26.10.08, 13:27
            Miałam napisać jak podejmę ostateczną decyzję.... jadę... i już nie
            ma odwrotu... choć strach, który gdzieś zniknął powrócił....,
            napewno sie bede odzywac i nie raz liczyc na Wasza pomoc:) poki co
            dziękuję za wszystko i do zobaczenia w Rumunii;)
            • Gość: piotrekxx Re: Jak jest w Rumunii IP: 86.121.104.* 26.10.08, 16:01
              to daj znac jak bedziesz w Bukareszcie ... moze bedziesz miala
              ochote spotkac sie z Polakami ;)

              Pozdr.
              • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 26.10.08, 17:31
                niestety bede daleko od Bukaresztu;(
                • vineri Re: Jak jest w Rumunii 26.10.08, 21:31
                  No to powodzenia, napewno będzie dobrze !!
                  • Gość: aaaaa Re: Jak jest w Rumunii IP: *.serv-net.pl 27.10.08, 19:34
                    zobaczymy na miejscu;) pakowanie trwa....
                    • aaaaar Re: Jak jest w Rumunii 02.11.08, 14:02
                      To ja nawet sie zarejestrowałam;) niestetety moj nick aaaaa był już
                      zajęty:( to nadal ja... a jutro zaczyna sie moja wyprawa.... do
                      usłyszenia po drugiej stronie:)
                      • vineri Re: Jak jest w Rumunii 02.11.08, 19:08
                        Tak, teraz i Ty będziesz mogła napisać coś na temat: "Jak jest w rumunii" :))
                        • aaaaar Re: Jak jest w Rumunii 03.11.08, 02:00
                          no tak o tym nie pomyślałam, oby moje wrażenia były przynajmniej w
                          połowie tak pozytywne jak Twoje vineri:))
                          • aaaaar Re: Jak jest w Rumunii 05.11.08, 20:08
                            i juZ na miejscu:) malo widzialam na razie sprawy organizacyjne:)
                            ale wrazenia jak najbardziej pozytywne:) dziekuje wszystim
                            forumopwiczom za pomoc przed wyjazdem... pewnie jeszcze nie raz bede
                            potrzebowac pomocy w trakcie takze sie polecam profilatycznie:)
                            pozdrowienia z Aradu:)
                            • Gość: ew Re: Jak jest w Rumunii IP: *.adsl.inetia.pl 30.01.15, 22:48
                              stary wątek, ale może jest któs na tym forum kto mieszka/mieszkał w Timisoarze? jak wrażenia?;)
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka