kjana
13.03.09, 23:15
Witam wszystkich
Mam bardzo duzy problem.Moj chlopak ma te chorobe.Jest coraz gorzej.Chce zebym
go zostawila ale tak naprawde wiem ze tak nie mysli.Mama bardzo dobreg
lekarza.Problem polega na tynm ze on juz nie chce zadnej pomocy.Nie wiem czy
ktos z Was moze mi doradzic i powiedziec czy ta choroba jest w ogole wyleczalna?
Czy da sie cos zrobic ? I jak mam spowodowac to zeby w koncu uwierzyl?
Prosze niech ktos odpisze
Kjana