kasia.kul
17.09.08, 09:36
Śnił mi się dzisiaj mój zmarły w sierpniu dziadek, był taki ladny
młody, bez żadnej zmarszczki, widziałam go rozmawiałam z nim ale on
nie ruszał nawet ustami, on patrzył na mnie i ja wiedziałam co do
mnie mówi. Najpierw zapytałam go dlaczego tuttaj jest bo przecież
nie żyje, więc powiedział mi że pozwolili mu na chwilę wrócić żeby
zrobił porządek z działakmi ( mamy problem z testamentem)i żeby
wrócił tam spokojny. Pyatłam go czy mu tam dobrze, jak tam jest?
Popatrzył na mnie i przekazał mi że nie może mi powiedzieć jak tam,
kiedyś sama się o tym przekonam jak tam jest. No i się obudziłam
odmówiłam Anioł Pański ale ten sen ciągle gdzieś mi po głowie
chodzi, czy za dużo myślę o nim?