Dodaj do ulubionych

I ja się witam:)

05.08.12, 15:52
cześć:)
od wczoraj mamy suczkę.Ma 7 tygodni i jest z domowej hodowli, bez rodowodu.Trikolor.
Trawa nadal ustalanie imienia:) Coco , Tofi albo Latte.
Forum znalazłam dopiero wczoraj ,więc musze sie jeszcze powczytywać ,żeby np nie zrobić bezsensownych zakupów.Nie mam nic:)
Obserwuj wątek
    • rybki1990 Re: I ja się witam:) 06.08.12, 15:15
      witamy:) i gratuluje wyboru rasy:) pozdrawiam Patrycja i Suzi:)
      PS: napewno znajdziesz wszystko w postach czego potrzebujesz:)
      • adinka11 Re: I ja się witam:) 07.08.12, 16:42
        Witamy w naszych "szeregach" :))) Jakbyś cos potrzebowała to pisz śmiało, przecież nikt Ci krzywdy tu nie zrobi, najwyżej podpowiemy gdzie szukać danej informacji. Pozdrawiamy Ada Lucy i Lucky ;)
        • marta76 Re: I ja się witam:) 07.08.12, 17:31
          :)
          a więc Coco:) urodzona 17 czerwca 2012.
          Z tego co przeczytałam wynika,że sprzedawca za wcześnie ją nam wydał.
          Niepokoi mnie od samego początku dziwne wybarwienie pod noskiem takie widoczne jasne rożowe plamki. sprzedawca powiedział,że to normalne przy jasnych włoskach. Nie daje mi to jednak spokoju. Do tego przeczytałam na forum,że nie ma prawa czuć smrodku..a o naszej Coco nie można powiedzieć,że pachnie jak Chanel nr 5;P Kupiłam dzisiaj grzebyk do tych krótkich włosków i własnie ruszyłam strucelki przy oczach i tak buchnęlo smrodkiem,że prawie padłam. Ja przemywam jej oczka wodą na waciku i tak ponoć robił sprzedawca. Tak samo brzydko było czuć pieska mojej przyjaciółki (od tego samego sprzedawcy) ,który ma juz teraz 4 miesiące. I dopiero po pierwszym kąpaniu ( około 8 tygodnia) ,bo juz nei dała rady z tym zapachem było ok. Ja jeszcze mam ciągle obawy,że moja jest za mała na kąpiel.
          Aha tym grzebykiem udało mi sie wreszcie ją cała jeszcze wyczesać i moda warczała i nie było jej to w smak.No cóż mam nadzieje,że przyzwyczai się jak będę robiła to codziennie.
          Co do kwarantanny o tyle mamy przyjemnie,że mieszkam w domu i mam mały ogród,więc Coco szaleje po trawniku i staram się,żeby tam sie załatwiała jak tylko wstaje ,lub po jedzeniu.
          Dzieciarnia zwariowala na jej punkcie 10 i 5 latek .Tylko mąz ewidentny kociarz ( 5 lat trwało przekonanie,żeby zgodził się na psa) mówi,że ją dotknie po myciu, bo teraz śmierdzi.
          • marta76 Re: I ja się witam:) 07.08.12, 17:35
            no i charakterna raczej laska:) bo już szczeka i warczy jak nie może wskoczyć na kanapę, tak samo pod oknem tarasowym włącznie z lekkim ujadaniem...a myslalam,że będzie cichutką ,eteryczną sunia:))))
    • maby-baby Re: I ja się witam:) 07.08.12, 18:34
      Hejka! Witaj w klubie :)
      Gratulacje z zakupu, a jeżeli chodzi o smrodek, to pewnie jeszcze ma zapach z wcześniejszego miejsca.
      Jeżeli bardzo dokucza, to spokojnie możesz ją wykąpać. Nic się nie stanie. Wykąp, wysusz suszarką albo na słońcu i będzie ok :) I Pani i psiak zadowolony :)
      Oczy lepiej solą fizjologiczną lub dowolnym płynem do przemywania oczu.
      Pozdrawiam!
      Justyna z Tosią i Mambą
      • wilma62 Re: I ja się witam:) 07.08.12, 19:18
        My rownież witamy Coco i jej panią.Zdecydowanie ją wykąp!Nasza Emi jest z nami dopiero 3 tygodnie ale w tym samym dniu,w którym ją przywiezlismy wykapalismy ją i wtedy poczulismy ze jest naprawdę nasza.Zrobilismy to wieczorem kiedy juz absolutnie nie wychodziła na zewnątrz.Oczka przebywam specjalnym preparatem No i przyzwyczajam do czesania przekupujac smaczkami.Pozdrawiamy Renia i Emi.
        • marta76 Re: I ja się witam:) 07.08.12, 19:38
          przed chwila wyczesałam jej jeszcze raz te kepke nad noskiem i obcięłam.Dzisas co za smród:( tak jakby było tam pelno łoju. Zaraz musze przeczytac jakie polecacie szampony i jutro kupię .Dzisiaj w Kakadu sprzedawca polecała mi szampon firmy beaphar lub bio-groom.Tego drugiego nie miala dla szczeniąt ,ale powiedziała,że jest wydajniejszy i warto kupić.Zobacze,czy to ten sam jaki Wy używacie.
          • maria0511 Re: I ja się witam:) 07.08.12, 23:44
            Witam i gratuluję nowego domownika, Coco to śliczne imię.
            Moja Boni jak do mnie trafiła nie miała nawet siedem tygodni też z domowej hodowli niektórzy
            hodowcy pewnie tylko słyszeli o przemywaniu oczek,ona też tak śmierdziała, główka jest bardzo gęsto owłosiona łzy i brut w tym gąszczu mają dobrą pożywkę i się zaczęło mycie rozczesywanie i wycinanie oczka myłam ziołami"ziele świetlika" specjalne do oczu i solą fizjologiczną w ampułkach 5ml. do kupienia w aptece tanie.Co do szamponu to używam od dwóch lat bio-Grom
            owsiany on jest produkowany na naturalnych składnikach do mycia główki bo nie drażni oczu przy myciu a główkę trzeba dobrze wyszorować. Pozdrawiam Maria
            • adinka11 Re: I ja się witam:) 08.08.12, 12:39
              Hej, jesli chodzi o szampony to moja dziewucha się myje w over zoo dla shih tzu - ma ładny zapach, wydajny, nie uczula jej. Natomiast chlopaczek ma szampony od weta, bo ma duuuuże problemy z alergią, więc u niego nie ryzukuję zwykły szampon. Koszty są, ale ile radochy :) A przy okazji się pochwalę, że mój ponad 2 letni psiak w końcu się nauczył szczekać! :)
              • marta76 Re: I ja się witam:) 08.08.12, 18:00
                Kupiłam dzisiaj bio-groom dla szczeniaków ( w zyciu nie miałam dla siebie szamponu w tej cenie:P) , grzebień metalowy i cienką obróżkę.Musze przyznać,że Coco po wycięciu tych włosków zdecydowanie mniej śmierdzi.Dzisiaj już jej nie wykąpię..pewnie w sobotę.
                Do tego mąz cały czas powtarza,że czuje sie zażenowany jej imieniem i wolałby inne..ech .
                O rany a moja szczeka jak szalona i warczy np na zabawkę.
              • maria0511 Re: I ja się witam:) 08.08.12, 21:52
                Adinka: takie postępy brawo,to mam nadzieję że moja Boni dwuletnia nauczy się wskakiwać na tapczan widać jest szansa. Maria
                • adinka11 Re: I ja się witam:) 09.08.12, 08:48
                  Mario trzymam kciuki za Boni :))
                  A imię psineczki Marty... cóż ja mojemu Luckiemu po tygodniu zmieniłam imię właśnie na Lucky, ale to dlatego, że poprzednie ciągle zapominałam :D a u poprzendich właścicieli się nazywał uwaga -Pączek. Wena komuś dopisywała :) Także niech mąż nie narzeka, bo moja sunia też miała jakieś śmieszne imię, ale już nie pamiętam jakie nawet, bo natychmiast zaczęłam używać nasze :)
                • malgokasp59 Re: I ja się witam:) 10.08.12, 09:37
                  Mario ! Moja ośmiomiesięczna sunia podczas pierwszej nocy spędzonej u mnie w domu, była posadzona na moim łóżku , które jest tradycyjne - wysokie ok. 50 cm. Drugą noc miała już spać w sypialni na swoim legowisku . Gdy wyłączyłam tv i zgasiłam światło usłyszałam tylko tupot łapek i psina była w moim łóżku i od miesiąca tak jest co noc. Gdy czytam lub oglądam Tv w sypialni ona leży na podłodze , gdy zgaśnie światło to chop i jest w łóżku . I tak prześmiesznie śpi. Pościeliłam jej ręcznik na prześcieradle i na nim śpi a w nocy czasami się wtula we mnie .
                  Mam nadzieję , że i Twoja polubi spanie w łóżku.
                  • maria0511 Re: I ja się witam:) 10.08.12, 13:02
                    Małgosiu ależ Boni śpi na tapczanie z mężem bo on chodzi wcześnie spać trzeba ją tam położyć
                    czasami w nocy wstanie i popiskuje przy moim tapczanie więc ją wciągam i śpimy razem.
                    Teraz mam maltańczyka wnuczki psinka Abi to jest żywioł[wnuczka bawi nad morzem] więc moja śpi zemną razem z Abi bo jest zazdrosna śpimy w trójkę. Pozdrawiam Maria
    • marta76 Re: I ja się witam:) 11.08.12, 11:00
      Pierwszy tydzien za nami. Jest słodziutka, ale smierdziula:P . Zastanawiam sie dzisiaj nam myciem, bo jest u nas zimno i mało przyjemnie, a jednak staram się,żeby pare razy dziennie wychodziła na trawnik . W domu czasem uda jej się załatwic na podkład,ale częsciej , gdzie popadnie.Widze,że urosła.
      • marta76 Re: I ja się witam:) 11.08.12, 18:13
        wykąpana i pachnąca:) oby jak najdłużej:P. spokojnie zniosła mycie (trzęsła sie mocno) a potem w ręczniku delikatnie suszyłam suszarką, co jej się podobało.
        • malgokasp59 Re: I ja się witam:) 11.08.12, 19:59
          dzielna dziewczynka, na pewno się jej spodoba kąpiel i suszenie , tak jak mojej Viki
          • marta76 Re: I ja się witam:) 12.08.12, 14:52
            odbija mi na punkcie tej wariatki:P uwielbia sie bawić, biegać i szczekac;p i jest po prostu piekna:) wczoraj jadac autobusem widziałam dwa pieski shih tzu z długim włosem w okolicach Grenadierów w Wawie. Tez tak macie jak ja,że dopiero jak byłam w ciązy widziałam matki z brzuchami na każdym rogu, tak samo jak jeździłam już z wozkiem z dziećmi i teraz z psem:) to wyłapuję te długowłose:))
            • marta76 Coco 13.08.12, 00:18
              [img]https://lh3.googleusercontent.com/-nKQeH5-0sRM/UCgq7c_FMkI/AAAAAAAAFAQ/PKxGt7Phz6M/s720/coco.JPG[/img]
              • marta76 Re: Coco 13.08.12, 00:23
                ludzie.gazeta.pl/ludzie/0,120535,10446067.html?user=marta76&photoId=865466
                • shih-mo Re: Coco 13.08.12, 09:18
                  ojej, jaka śliczna! no piękna panna Ci się trafiła! Niech zdrowo rośnie : )
                  • maria0511 Re: Coco 13.08.12, 11:35
                    Śliczna i jeszcze w najmodniejszych kolorach białe i czarne niech sprawia Wam duże radości.
                    Pozdrawiam Maria
                    • malgokasp59 Re: Coco 13.08.12, 11:43
                      Fajna , szkoda , że ja mojej takiej nie widziałam !
                    • marta76 Re: Coco 13.08.12, 14:40
                      dziękuję z miłe słowa.Jak małżonek obrobi resztę fotek wrzuce:)
                      Coco to tricolorek jest:) to przy oczach to taki mocno ciemny braz
                      • marta76 Re: Coco 16.08.12, 17:12
                        fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3194066,2,1,Coco.html
                      • marta76 Re: Coco 18.08.12, 08:41
                        zaczela zjadac kupy:( obrzydliwe:(
                        dzisiaj ide z Coco pierwszy raz do weta na kolejne odrobaczenie i powiem o tych jej przysmakach:( moze cos mi poradzi lekarz.
                        • maria0511 Re: Coco 18.08.12, 21:01
                          Marta chyba nie ma na to sposobu może Ci wet. coś poradzi napisz bo to częste kłopoty które sprawiają nam nasze milusińskie.
                          Dzisiaj byłam z pieskami i kotem w lesie na spacerze chodziliśmy nie drogami tylko szukałam grzybów bo się pojawiają psinki często coś obwąchują jak to one zauważyłam ze moja Boni coś długo obwąchuje podeszłam a ona liże jakieś świństwo począsnęłam ją i nakrzyczałam poszliśmy dalej obeszliśmy spory kawał lasu wracamy inną ścieżką na wysokości tego świństwa jak ruszyła w tamtą stronę razem dobiegłyśmy, uważam że nam pozostaje tylko uważać choć nie zawsze się uda.My im podajemy pokarm czysty na czystych miseczkach a one co wolą. Po powrocie do domu było mycie pyszczka. Pozdrawiam Maria
                        • marta76 Re: Coco 20.08.12, 20:18
                          w sobotę dostała szczepionkę, miala podcięte pazurki .Dostała jako suplement diety rumen tabs
                          www.psialapka.pl/product.php?id_product=216
                          ale akcja zjadania własnej kupy trwa:( chociaz jak tylko zobacze,że zrobi biegnę sprzątnąc,ale czasem nie zdąże..obrzydliwe to bardzo jest:(wcina jeszcze korę i grudki ziemi.
                          Przepuklina tak jak sądziłam jest spora i raczej jak to określiła pani doktor do obserwacji i zabieg.
                          Waży w 9 tygodniu 1.30 kg..i zauważyłam,że przez ostatni tydzien mocno podrosła.Może ta acana jej tak służy?
                          Co do zachowania ..hmmmm zrobił się z niej agresor( dzisiaj już 3 razy wylądowała za kare w łazience, bo gryzie mocno i warczy przy tym i szczeka:( niepokoi mnie to , bo jak podskakuje to w końcu zrobi komuś krzywde jak schwyci za częśc twarzy:(
                          Jest wybiegana, bo mamy własny ogród i dużo czasu na nim spędza pod nasza kontrolą.
                          Około 8 września mamy kolejne szczepienie (2 dni wczesniej mam ją odrobaczyc) i możemy wtedy zacząc wychodzic na spacery.
                          • marta76 Re: Coco 20.08.12, 20:20
                            aha do tego 8 wrzesnia mam jej nie kąpac,żeby wyeliminowac ryzyko zaziebienia przed szczepieniem. Czesze oczywiście codziennie.
                            Jeszcze wtwerynarz powiedziała,żeby absolutnie nie przemywać płynami w uszach ..dopóki jest ok to mam nic nei robić tylko trzeba będzie wyrywac włoski .Oczu tez nie przemywac tylko pod oczami wydzielinę.
                            Tutaj zdjęcie jeszcze po pierwszej kapieli
                            fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3198395,2,1,cocoprysznic.html
                            • marta76 Re: Coco 21.08.12, 20:47
                              rany znowu zjadła połowe swojej kupy zanim dobiegłam..ble smród ,że wymiotowac mi się zachciało:( zaczynam się zastanawiać co jeszcze moge zrobic z tym nawykiem.
                              • shih-mo Re: 21.08.12, 21:03
                                kup Rumen Tabs- to tabletki za żwaczem(100 szt w opak.) do kupienia w zoologicznym. Cena ok 8 zł.
                                U nas świetnie zadziałało
                                • marta76 Re: 21.08.12, 21:08
                                  Shih napisałam poniżej,że od soboty bierze te tabletki:)
                                  • marta76 uwielbiam nasza psine 31.08.12, 19:07
                                    dzisiaj
                                    fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3210998,2,1,IMG-8217.html
                                    • shih-mo Re: uwielbiam nasza psine 31.08.12, 20:12
                                      CUUUUDOOO : ))))

                                      Rewelacyjne zdjęcie!
                                      • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 31.08.12, 20:19
                                        dziękuje to moje hobby:) Coco jest tak śliczna,że ciężko o brzydka fotę:))
                                    • wilma62 Re: uwielbiam nasza psine 31.08.12, 23:45
                                      Naprawdę śliczniutka!Te psinki są naprawdę cudowne!
                                      • malgokasp59 Re: uwielbiam nasza psine 01.09.12, 14:47
                                        śliczna , moja nie lubi być fotografowana ciągle sie kręci :(
                                        • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 03.09.12, 18:09
                                          w czwartek mam dac część proszką na odrobaczenie, a w sobote szczepienie i koniec kwarantanny i moge znowu mała wykapac. I zacznie się wreszcie wychodzenie poza ogród.
                                          Dziewczyny ja po prostu zwariowałam na jej punkcie:P sama nei moge w to uwierzyć,że dla mnie to naprawdę członek rodziny,a nie zwierzątko.
                                          • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 03.09.12, 18:23
                                            Mam jeszcze jedno pytanie. Coco wczoraj zjadła kawał kartonowego pudełka...kurde ona chyba głodna jest
                                            • an3czka2 Re: uwielbiam nasza psine 04.09.12, 10:34
                                              Marta na pewno jak dajesz według normy to nie. Maluchy lubią takie wynalazki, moje darły i zjadały kartoniki, chusteczki i tym podobne rzeczy. Ciesz się że butów nie wrąbała:), bo to się może zacząć przy wymianie zębów. Będzie dobrze:). A co do szaleństwa na punkcie psa, to nie zagalopuj się i nie zacznij psa uczłowieczać, błagam. Dużo popełnia ten błąd. Staraj się chować psa jak psa, niech ma kolegów psich i niech się z nimi bawi jak najwięcej. Wtedy pies jest najszczęśliwszy, wierz mi:). Moje bawią się codziennie, i są szczęśliwe:). Pozdrawiam Ania.
                                              • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 04.09.12, 10:36
                                                moja zacznie się bawić za tydzień:P po szczepieniu.
                                                • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 06.09.12, 23:02
                                                  kurde Coco dostała dzisiaj tab;etkę na odrobaczenie i właśnie miała dwie glisty w kupie:(
                                                  dziewczyny,czy Wy odrabaczacie siebie tez dokad macie psy..bo przyznam,że zaczął mnie bolec żołądek od około 2 tygodni:(
                                                  • an3czka2 Re: uwielbiam nasza psine 07.09.12, 12:12
                                                    Marta to się może zdarzyć, ale rzadko. Ja na twoim miejscu wzięła bym coś na odrobaczenie, na pewno nie zaszkodzi. Ania.
                                                  • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 07.09.12, 13:44
                                                    Ania wyjezdzam własnei do internisty.
                                                    Coco w kazdej kupie ma po 2 te glisty :( kuźwa to jak wczorja dostała ćwiartke proszka to na bank nei wybiło jej wszystkiego jk z niej tyle wychodzi:(
                                                  • an3czka2 Re: uwielbiam nasza psine 08.09.12, 14:55
                                                    Marta kochanie dasz sobie radę, tego może być na prawdę sporo, wyczyść też porządnie na mokro legowisko maluszka, i porządnie wyczyść podłogi i kanapy gdzie siadywało maleństwo. Ja tak robiłam, tak profilaktycznie. Wiem że to trochę roboty, ale i też myślę że mała przestanie zjadać,, przystawki", po prostu robale zjadały jej pokarm i była może głodna. Powodzenia Ania. Trzymam kciuki za maleństwo:).
                                                  • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 08.09.12, 15:20
                                                    legowisko własnei wyjęlam z pralki.Na kanapy nie ma wstępu:)
                                                    U lekarza dostala kolejna szczepionkę. Dowiedziałam się,że po tych lekarstwach,które ma wpisane do książeczki przez hodowce nie powinna mieć w takiej ilości robali:( więc istnieje podejrzenie,że albo nei dostała leku,albo inny,niz wpisany do książeczki. Za tydzień mam podac kolejną ćwirtkę na odrobaczenie i dokładnie zobaczyć jeżeli jeszcze beda robae czy to jest plaskie (tasiemniec) czy obłe (glista) .Wg mnie to było obłe:( i wtedy jezeli obłe przyjsc do lekarki i dostanei Coco jakis lek ,który ma ponoc przeniknac do krwi, bo wg lekarza inaczej na glisty nie ma rady , bo one po całym organiźmie przełazą.
                                                    Wykupiłam kolejną dawkę miesieczna przeciwko pchłom i kleszczom.Na pierwszy spacer juz "w miasto" możemy iśc za 3-4 dni.
                                                    Co do kup lekarka powiedziała,że może bez robali przestanei zjadac te kupy,ale mała szansa i nadal dawać rumen+jogurt + odrobinę gotowanego mięsa do suchego.
                                                    Około 22 wrzesnia szczepienie wścieklizny.
                                                    Mam jeszcze nie kąpac młodej przez tydzień ,żeby w razie co nie zaziebic po szczepieniu.
                                                    I to wszystko chyba.Aha i powiedziała,że Coco wyjątkowo śliczna i kudłata.Myślała,że jest cięższa (teraz 1.700) ,a to wszystko sprawiają włosy:))
                                                  • adzikkkkk Re: uwielbiam nasza psine 08.09.12, 15:43
                                                    Marta, a gdzie Ty kupiłaś psa z taką ilością robali?
                                                  • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 08.09.12, 17:00
                                                    w zarejestrowanej hodowli.Pies koleżanki z poprzedniego miotu nie miał robali.
                                                  • adzikkkkk Re: uwielbiam nasza psine 08.09.12, 17:14
                                                    No ale wcześniej pisałaś, że bez rodowodu więc chyba nie zarejestrowanej w Związku Kynologicznym, tylko w jakiejś innej organizacji, która powstała po wprowadzeniu ustawy o ochronie praw zwierząt.

                                                    No w każdym razie robaki nie wzięły się z niczego więc musiały przyjechać już z hodowli. Mam nadzieję, że szybko przejdzie Twojej suni. A co do jedzenia kupy to czytałam gdzies, że często suczki matki jedzą odchody swoich małych i że szczeniaki naśladują jej zachowanie i przenoszą to do nowego domu. Podobno to samo przechodzi z czasem, ale wydaję mi się, że te robale też mogą mieć z tym coś wspólnego skoro tyle ich jest. Daj znać, po odrobaczeniu czy coś się poprawiło. Pozdrawiam :)
                                                  • shih-mo Re: uwielbiam nasza psine 08.09.12, 20:16
                                                    dziwne to z tymi robakami, też wydaje mi się, że ona nie została jednak w hodowli odrobaczona lub też czymś kiepskim.
                                                    Mój Drops nigdy robali w kupie nie miał. Ale on w hodowli jeszcze był odrobaczany drontalem, vetmintem i advocatem.
                                                    Również szczenięta po nim nie miały jak dotąd robaków.
                                                    Tak to jest jak się trafi na oszustów. Ale skąd mogłaś wiedzieć.
                                                    Moim zdaniem powinnaś ją odrobaczać różnymi preparatami a nie ciągle tym samym, bo nigdy tak do końca nie wiadomo jakie robaki ma. Możesz też poprosić o badanie kału.
                                                    Tak czy inaczej dopilnuj tego odrobaczania bo pasożyty sieją wielkie spustoszenie w tak malutkim piesku.
                                                    Pozdrawiam
                                                  • an3czka2 Re: uwielbiam nasza psine 09.09.12, 12:53
                                                    Marta kochanie doradzam jeszcze 2 porcje Advokata(czyli pierwszą dawkę i po miesiącu powtórka). Dobrze abyś spytała swojego weta , bo przy takiej ilości robali może być osłabiony organizm, i nużyca może małą zaatakować szybko. Moje dostały w tym roku obie, i mam spokój, choć nużycy nie potwierdził lekarz po badaniu, ale wolał dać obu profilaktycznie. Teraz po przejściach niedawno z Fabcią, widzę że faktycznie sporo psów ma to świństwo. Ach jeszcze jedno, jeśli chodzi o zabezpieczenie na pchły i kleszcze to najpewniejszy jest kiltix, obróżka na szyje i chroni psiaka na 6-7 m-cy, a koszt o wiele niższy niż zakraplanie co miesiąc. Myślę że wszystko się skończy niedługo. Powodzenia Ania
                                                  • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 22.09.12, 23:22
                                                    Aniu w ksiazeczce było wpisan eprzez sprzedawce odrobaczenie 2 razy Drontal.I ten sam środek dostałam od naszej wet.Po drugim odrobaczeniu po tygodniu nic nie było..Sprawa zjadania kup nie jest już tak tragiczna,ale nadal jest .Nie tragiczna w sensie,że nie rzuca sie jak wcześniej w zasadzie w trakcie robienia.Udaje sie odciagnac.Niestety nadal załatwia się w domu:( i teraz jak nie wytre moczu zaczyna lizac:( Dzisiaj byłam u weta i szczepienie przeciwko wściekliźnie zaliczone.Mam kropelki jeszcze jedne na kleszcze.Kupiłam obróżke Bayer ,ale jakas inna ,niz pisałas ponoc mniej pachnaca i 20 zł drozsza.
                                                    Tylko uświadom mnie prosze, bo maz mnie zapytal dzisiaj po co psu obroża jak zacznie sie zima i nie bedzie kleszczy?i czy jak zakrople ja jutro akurat miesiac i pewnei zaczna sie mrozy i czy nei zostawic obrozy na wiosne do rozpakowania.
                                                    Coco wazy 2 kg.
                                                    Miała jeden incydent z tym,że mnie ugryzła do krwi,warczala jak szalona.Przestraszyłam sie:( fakt,ż egryzła wtedy kore a ja probowałam założyć szelki,które nie sa komfotowe do zakładania:(
                                                    aha i jest zwariowana na punkcie kory..przyznam,że pozwalałam jej jeśc uznajac to jako nieszkodliwe, ale wet dzisiaj powiedziała,że absolutnie mam zabraniac.
                                                  • an3czka2 Re: uwielbiam nasza psine 25.09.12, 19:37
                                                    Marta sorki za małą zwłokę w odpisaniu, ale dopiero wróciłam z Warszawy i nim sie ogarnęłam to minęło prawie dwa dni:). Z obróżka to musisz sama zadecydować, bo kleszczy faktycznie będzie mniej, ale jeszcze będą. Może faktycznie zakropić na razie. Myślę że niedługo się skończy zjadanie,,przysmaków", będzie dobrze. Musisz stanowczo powiedzieć -nie wolno, jak zaczyna się przymierzać, a potem jak posłucha może nagrodzić. to sprzątanie po sobie to chyba większość z nich ma:). Też to przeszłam z moczem, ale moja wina bo małą skarciłam słownie za nasikanie w moim łóżku:), ale to lata temu. Z innej beczki, to na gryzienie lub warczenie na was, absolutnie nie pozwalaj. One szybko się uczą jak straszyć. Ja nie miałam tego z Lilunią, nigdy nie warczała i chyba nie gryzła, ale jej maluszki próbowały:). Lila szybko reagowała i my też. Wytrzebiliśmy to w zarodku że tak powiem. Małe szczeniaki są jak dzieci, starają się sprawdzić na ile mogą sobie pozwolić:), a my musimy reagować. Ja po takim zachowaniu natychmiast malucha izolowałam, zamykałam samego w drugim pokoju dosłownie na 5 minut. Mówiłam też dosadnym tonem -nie wolno, a fee itd, ale nie wolno bić czy poklepywać za to. Skutek może być wręcz odwrotny. Musimy je po prostu wychowywać jak dzieci:). Wpoić im co im można, a czego nie będziemy tolerować. U nas wychodzi to raz lepiej , raz gorzej, ale chyba w sumie to mam cudowne małpki, w miarę dobrze ułożone:). Pozdrawiam Ania.
                                                  • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 20.01.13, 12:16
                                                    7 miesiecy za nami Coco wazy 4600 .
                                                    wrzuciałam filmik na YT ,ale to z pazdzienrika jak miała 4 miesiace
                                                    www.youtube.com/watch?v=ZYT1RVFSVhc
                                                  • an3czka2 Re: uwielbiam nasza psine 22.01.13, 10:00
                                                    śliczna sunia :)
                                                    Pozdrawiam Ania.
                                                  • marta76 Re: uwielbiam nasza psine 30.01.13, 23:35
                                                    Coco od 3 dni ma cieczkę.Skończyła 7 miesiecy. Nie przechodzi jakos ciężko, raz zauważylam w moczu jak sie posiusiała z radości.
                                                  • marta76 8 miesiac 05.03.13, 20:33
                                                    w piatek będzie miała zabieg usunięcia kła mlecznego pod narkozą. Jakos zestresowałam sie dzisiaj tym faktem, gdy podczas pobierania jej krwi przeszły mi przez głowe kiepskie scenariusze:( W sobotę natomiast pierwsze strzyżenie przez fachowca. Aha i do obserwacji jeszcze młoda przez kolejny miesiąc, bo ma powiększone piersi po cieczcie i byc może przerodzi się to w urojona ciążę.
                                                  • an3czka2 Re: 8 miesiac 05.03.13, 20:52
                                                    Marta każdy zabieg u naszych psów to stres, ale wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki. Moja małpka też ma urojoną ciążę, a właściwie miała i już po problemie jest. Profilaktycznie zabierz jej zabawki, aby nie niańczyła i więcej sportu wprowadź to pomaga, na prawdę. U mojej było za późno, i dlatego dostała tabletki, a i inne leczenie miała w międzyczasie.
                                                    Pozdrawiam Ania.
                                                  • marta76 Re: 8 miesiac 07.03.13, 21:07
                                                    zaczyna mi się nerwówka:( jutro o 11 zostawiam u weta
                                                  • an3czka2 Re: 8 miesiac 08.03.13, 12:11
                                                    Marta na pewno wszystko będzie dobrze, uściskaj maluszka po zabiegu:)
                                                    Pozdrawiam Ania
                                                  • marta76 Re: 8 miesiac 08.03.13, 15:01
                                                    dziekuje:) wszystko ok:) usuniet kieł spory i dwa jeszcze malutkie przednie. Wycisniete gruczoły , przyciete pazury i wygolone maszynka wokol oczu oraz czip. Wreszcie widac piekne oczka!!!!! JUtro profesjonalne strzyżenie i mam nadzieje, że kąpiel, bo smierdzuch jest. Za poltora miesiaca sterylizacja. Matko ile to wszystko kosztuje, ale mam nadzieje, że to teraz tylko taka kumulacja wydatków.
                                                  • marta76 Re: 8 miesiac 02.05.13, 09:55
                                                    Właśnie zawiozlam psine na sterylizacje. Trzymajcie kciuki, chciałabym,żeby już było po i jej nie bolało.
                                                  • an3czka2 Re: 8 miesiac 02.05.13, 14:17
                                                    Będzie dobrze, trzymam kciuki. Moja mała szybko doszła do siebie i blizna szybko zarosła ładnie:).
                                                    Uściski dla małej, Ania, pozdrawiamy:)
                                                  • marta76 Re: 8 miesiac 02.05.13, 17:17
                                                    Leży pod nogami od kilku godzin. Wcisnelam w nią odrobine karmy o 17 z łyżką oleju zgodnie ze wskazówka lekarza. Tylko pić nie chce. Ma takie ubranka na sobie,żeby nie lizać. Troszkę drogo u nas, bo w sumie z ubrankiem 500 zł. Dziewczyny powiedzie mi proszę ( tzn upewnić się w sobotę na kontroli) , czy sterylizacja to usunięcie macicy. Bo tak mi się wydawało, ale przed chwila z kimś rozmawiałam i zasiano mi ziarno niepewności, ze niekoniecznie tak musi być.
                  • wilma62 Re: Coco 13.08.12, 16:00
                    Jaka śliczna!No to ja też muszę wstawić jakąś fotkę Emi,postaram się jak najszybciej.Niech sie zdrowo chowa Cocoa!
                    • wilma62 Re: Coco 13.08.12, 16:01
                      Miało być Coco oczywiście ale mój komputer czasami źle mi pomaga.
                      • kami_aicha Re: Coco 18.08.12, 22:36
                        Coco jest rewelacyjnym psiakiem :D moja Aicha miała pierwszą kąpiel jak miała 6 tygodni, bo jak jechaliśmy autem do domu, to wszystkie muchy padały od smrodku i aż mi się słabo robiło :/ a co do "przysmaków" to moja mała baaardzo długo zjadała własną kupkę :( i nie było na to rady :( później jej przeszło jak się nauczyła robić kupkę na dworze :)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka