10.01.08, 10:15
Niczym wytrawny iluzjonista podczas zapierającego dech w piersiach
seansu, Christopher Priest w "Prestiżu" zwodzi czytelnika, igra z
nim, wciągając go w labirynt tajemnych symetrii, lustrzanych odbić,
za którymi kryje się zawstydzająca nagość małostkowego ego, lecz
również niezmierzona głębia tego, co najbardziej ludzkie.
Obserwuj wątek
    • 7zahir Prestiż - w życiu. 10.01.08, 18:23
      Nigdy mi na nim nie zalezało, a ostatnio dowiedziałam sie,
      że podobno powinien mi wystarczyć zamiast godziwego
      wynagrodzenia z dokładania obowiazków .
      Wolę zyc godnie od 1-go do 1-go bez zaglądania
      na konto z lękiem czy wystarczy.
      • stel-aete Re: Prestiż - w życiu. 16.01.08, 00:09
        Parę gestów i już jest iluzja-sami ją tworzymy>życie to teatr<
        Lecz wiara i działanie to odpowiedż,lęk jej niestety nie da....
        • 7zahir Re: Prestiż - w życiu. 16.01.08, 14:58
          Znana jestem z takiej waleczności jak
          żaba z mojej sygnaturki smile)
      • tessella Re: Prestiż - w życiu. 16.01.08, 00:26
        Nigdy się nie podawaj.
        • 7zahir :-)))) 16.01.08, 14:56
          I tak dzialam.
          Ilekroć jest mi smutno,
          zerkam do mojej sygnaturki smile
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka