bellinea
05.05.11, 16:55
Witam serdecznie. Dzisiaj dostalismy od ex nowine, ktora zmienia cale nasze zycie. Do tej pory mieszkalismy ze starszym chlopakiem, a mlodsze dzieci mielismy w weekendy. Teraz eks chce sie wyprowadzic zdala od naszego miejsca, a ze nie chce dzieciom zmieniac szkoly to chce je wprowadzic do nas. Jakiekolwiek argumenty rozsadnego i w miare sprawiedliwego podzialu rodzicielakich obowiazkow nie wchodza w rachube, bo jak eks oswiadczyla 'musi dbac o swoje szczescie'. Jej decyzja bardzo zmienia nasze zycie, bo musielibysmy poszukac nowego domu w tym miescie gdzie ona mieszkala (choc oboje nie chcielismy tam wracac), starszy syn tez sie nie chce wyprowadzic z miejsca gdzie teraz jestemy. Zupelnie nie wiem co mam robic. Czy ja jakos przekonywac? Rozmawiac? Szczerze przyznam, ze obawiam sie 'posiadania' od razu trojki dzieci, z ktorych dwoje sprawia klopoty. Poradzcie cos prosze.