kasiaa2020
27.03.09, 20:24
Mam pytanie odnosnie wielkosci miesniaka. Jaka wielkosc nadaje sie
na usuniecie.
Moja historia jest taka, ze mam okropne bole, zwlaszcza przy
okresie, stusunkach i owulacji od 15 lat. Nigdy nic nie wygkryto w
usg do momentu laparoskopii. A wiec wiekszosc lekarzy uwazala mnie
za hipochondryczke.
Byl to malutki miesniak srodmiesniowy i maly implant endometriozy.
Usunieto implant, miesniaka nie (bo za maly).
Przez pare lat nie moglam zajsc w ciaze, w koncu po wielu tarapatach
udalo sie. Lekarz obiecal ze w czasie cesarki usunie miesniaka,
ktory wciaz bardzo bolal (tez go nie bylo widac w usg w czasie ciazy
a bolal okropnie). W czasie cesarki okazalo sie ze ma ponad 4cm i
jest za duzy zeby go usunac w czasie cesarki (ryzyko krwotoku w
zwiazku z przekrwieniem macicy).
No i dalej jestem w punkcie wyjscia. Miesniak sie skurczyl po
porodzie do 3cm i ciagle boli, urosl jeszcze jeden (w koncu sa
widoczne na usg, ale nie na tomografii komputerowej.....dziwne), do
tego doszly krowtoczne okresy.
Kiedy rozmiar jest jeszcze za maly a kiedy juz za duzy?
Czy ktos ma podobne doswiadczenia albo wie jakie leczenie powinno
byc teraz zastosowane w moim przypadku? (leki, laparoskopia,
laparotomia????)
Z gory dziekuje,
Kasia