verdana
05.10.10, 10:02
Cóż, mam mieszane uczucia. bardzo mieszane. Dopalacze sprzedawano legalnie - jak można zatem oskarżać teraz tych, co je sprzedawali? Nie wiem, na jakiej zasadzie zamykano sklepy, ale sam Tusk twierdzi, ze działano "na pograniczu prawa" - czytaj - niezgodnie z prawem.
Dura lex sed lex. Nie mopżna lamac prawa nawet w dobrej sprawie, bo jesli rzad ma decydować, kiedy może prawa nie przestrzegać - to na walce z e złem się nigdy nie kończy.
Mam wrazenie, ze mamy do czynienia z kampanią przedwyborczą i odbieraniem PiS-owi tych wyborców, którzy uwazają,z ę prawo nie musi byc przestrzeganie, jeśli racja jest po naszej stronie. Usmieję się setnie, jak ten sq... , wasciciel sieci, wygra procesy i będą mu odszkodowania płacić.