aqua48
15.07.18, 14:14
Trochę pod wpływem wątku z innego forum, ale przede wszystkim pod wpływem własnych ostatnich doświadczeń i przemyśleń chciałam zadać pytanie - czy uważacie, że demonstracyjne zachowanie na cudzej uroczystości jest dopuszczalne, czy nie?
Wiadomo, że jeśli zaproszenie nam z jakiegokolwiek powodu nie odpowiada to je w całości odrzucamy. To jest bezdyskusyjne. Ale co z osobami które przyjdą, ale pokażą, że czują się czymś urażone, sfochowane, mają za złe, wobec tego, tego nie będą, tamtego nie będą, tu zaprezentują skwaszona minę, tam wbiją szpilę, a ta uroczystość wszakże nie jest ich najważniejszym dniem i to nie one są na niej osobami naważniejszymi.