14.09.05, 07:45
Robicie "Kubusia"? Ja czasami robię i jest pyszny, ale moje dzieci wyczują, że
to ten "nie sklepowy" i nie chcą go pić. Nie jest tak roztarty jak ten
"sklepowy". Nawet jak przecieram przez sito. Może wy macie jakieś sposoby na to?
Obserwuj wątek
    • basia_11 Re: "kubuś" 14.09.05, 08:59
      12051976rok napisała:

      > Robicie "Kubusia"? Ja czasami robię i jest pyszny, ale moje dzieci wyczują, że
      > to ten "nie sklepowy" i nie chcą go pić. Nie jest tak roztarty jak ten
      > "sklepowy". Nawet jak przecieram przez sito. Może wy macie jakieś sposoby na
      to
      > ?

      Ja myślę, że to jest kwestia zaakceptowania smaku, czy raczej konsystecji. Ja
      tam rzadko kupowałaś sklepowe kubusie, że dla mnie te robione w TM są prawie
      identycznewink
      Jak długo misujesz ugotowaną marchew? Próbowałaś wydłużyc czas miksowania?
      Wydaje mi się, że te kupne są po prostu bardziej rozcieńczone, tam pewnie jedna
      marchewka przypada na litr napoju a konsystencja jest otrzymywana przez
      sztuczne zagęszczacze a nie zmiksowaną marchew i owoce.
      Poza tym kupne kubusie są dużo słodsze.

      W jakim wieku są Twoje dzieci? Czy są za małe na argumenty, że kubuś zrobiony
      przez Mamę jest dużo zdrowszy?

      pozdrawiam serdecznie
      Basia
      • 12051976rok Re: "kubuś" 14.09.05, 11:12
        Starszy syn ma 8lat, a młodszy 2,5roku. Oni wiedzą, że te soki są zdrowsze, ale
        jakoś im nie podchodzą. Mogę rzeczywiście dłużej pomiksować marchew i troszkę
        więcej posłodzić. Basiu, a czy Ty tak robisz?
        • basia_11 Re: "kubuś" 14.09.05, 11:35
          12051976rok napisała:

          > Starszy syn ma 8lat, a młodszy 2,5roku.

          Moje trochę starsze - Wika ma 10,5 roku a Piotrek 7,5.
          Domowego kubusia piją z zachwytem, bo wczesniej mało kupnego dostawaływink)


          Oni wiedzą, że te soki są zdrowsze, ale
          > jakoś im nie podchodzą. Mogę rzeczywiście dłużej pomiksować marchew i troszkę
          > więcej posłodzić. Basiu, a czy Ty tak robisz?

          Z tym słodzeniem to u mnie jest odwrotnie, bo moje dzieci przyzwyczajone są pić
          niesłodzone napoje, do tej pory podstawą były owocowe herbaty bez grama cukru,
          więc kupne przesłodzone napoje były niechętnie przyjmowane.
          Kubusia z TM słodzę mniej niż jest w przepisie.
          Jeśli chodzi o miksowanie, to po skończonym gotowaniu ten piekielny wrzątek
          miksuję na maksymalnych obrotach przez 1 minutę (chyba tak właśnie jest w
          przepisie...). Trochę mnie to stresujewink Z całej siły trzymam miarkę w otworze
          pokrywy - żeby nie wyleciała i wrzątek nie wystrzelił na mnie i cała kuchnię.
          Raz zrobiłam Kubusia ze zbyt dużą ilością marchwi - przedobrzyłam i to okazało
          się zgubne, napój był za gęsty i nie dał się dobrze zmiksować, w tym przypadku
          lepiej dac ciut mniej składników niża za dużo.

          pozdrawiam serdecznie
          Basia
    • eliwab Re: "kubuś" 14.09.05, 11:48
      Robie już jakiś czas Kubusia bo mój młodszy syn jest uczulony prawie na
      wszystko, i przelewam go potajemnie do oryginalnych butelek, dzieci nie
      zauważają róznicy.pozdrawiam
    • atunia Re: "kubuś" 14.09.05, 13:10
      Moje dziecko (3 l) nie tknie nic z marchwią suspicious Ja w jej wieku będąc piłam tylko
      z marchwią, więc pewnie średnia wyjdzie na zero wink. Ale tak jak smakowałam tych
      różnych soczków dla dzieci, to dla mnie one wszystkie smakowały multiwitaminą,
      nie ma soczków bez dodatków. Może w ramach eksperymentu rozpuść ciutkę witamin
      dla dzieci?

      Pozdrawiam
      Atunia
      • alicja_sok Re: "kubuś" 14.09.05, 15:41
        Ja również przelewam do oryginalnych butelek, czasem dodaję również innych
        owoców niż te w przepisie, moje dzieci uwielbiają truskawki, robię też w
        sezonie dyniowym zamist marchwi dynię.
    • patka.f Re: "kubuś" 14.09.05, 15:27
      Moi niestety tez nie chca pic. Kubusia robiłam w TM dwa razy i potem sama
      musiałam go picsad Mysle, że to kwestia gustu i smaku...- na pewno z czasem sie
      mieni, ale czy beda chcieli go pić za rok czy dwa- nie jestem pewna. Pozdrawiam.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka